Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
1 minutę temu, lpomis napisał:

Jeszcze Unitry mi tu brakowało ;)

Unitra działa jak dobra Viagra. Każdemu audiofilowi w kraju podnosi ciśnienie. :) 

3 minuty temu, lpomis napisał:

mocno oddalona scena

Oj, to faktycznie słuszna ocena. Cofam wniosek o dodatkowe pół gwiazdki. 

Napisano (edytowany)
3 minuty temu, Nowy75 napisał:

zanim kupisz,posłuchaj

Jak będziesz miał 30 lat doświadczenia w audio to nie będziesz już musiał słuchać. Wystarczy, że zerkniesz na zdjęcia. Ile Ci jeszcze brakuje do trzech dyszek? ;) 

Edytowano przez kaczadupa
Napisano

A wszystko przez Jarka… Miało być poczucie spełnienia - za magazynem AUDIO - a wyszło jak w tej portugalskiej piosence. :) 

5 minut temu, Nowy75 napisał:

Pewnie tyle nie pożyję,a jeśli ,to będę się cieszył,że cokolwiek słyszę 😁

Różnice w DAC-ach będziesz słyszał wybornie więc głowa do góry. 

Napisano

Pokusiłbyś się jeszcze o szybkie porównanie Elex vs MF? Bas, wokale, wysokie, granie po cichu, granie głośne? 

1 godzinę temu, lpomis napisał:

Początkowo dałem 3,5, ale przed samą publikacją wpisu zmniejszyłem do 3. Specyficzne wysokie tony, brak ataku na basie, mocno oddalona scena, ograniczone angażowanie słuchacza w muzykę - wszystko jestem w stanie zrozumieć. Od biedy można to też traktować bardziej jako cechy niż wady. Ale za bezpłciowe granie przy niskich poziomach głośności leci z automatu przynajmniej jedna gwiazdka. Przykro mi.

 

Przejrzystość, kontrola nad dźwiękiem itd. 

Napisano (edytowany)
42 minuty temu, majkel74 napisał:

szybkie porównanie Elex vs MF

Elex-R: bas sprężysty, kopiący, rytmiczny, ale bez zejścia i różnicowania jak w MF. Wokale w Elexie ustawione wyżej, ale też o wiele bliżej, cały pierwszy plan jest przybliżony. MF dystansuje, łagodzi i nie rzuca dźwięku na twarz. Wysokie w Elexie z masą i dawką soczystości. W Musicalu osuszenie i lekkie zapiaszczenie. Granie po cichu zdecydowanie dla Regi, nie ma z tym problemu. Im głośniej, tym MF bardziej zyskuje, to on o wiele lepiej kontroluje dźwięk przy wysokich poziomach, ma lepszą czytelność i gra z większą swobodą.

Zdobędę się też na porównanie "metodą @Chmarski-ego":

M6si - teatr w średniej wielkości mieście powiatowym. Kulturalnie i z rozmachem. Masz na sobie wyprasowaną koszulę z kołnierzykiem.
Elex-R - niewielki, lokalny klub z muzyką rockową. A Ty z piwem w plastikowym kubku i w t-shircie z wyblakłym logiem ulubionego zespołu.

Coś w tym stylu :)

Edytowano przez lpomis
Napisano

Miałem M6si500, zamieniłem na M8s500 i jeżeli miałbym powrócić do MF powtórnie to tylko w formie dzielonki i zapewne pre byłoby innej marki chociażby elektrocompanient. Pre MF ma to do siebie co w recenzji. Taki jego urok/nie.

Napisano
23 minuty temu, tomek4446 napisał:

@Chmarski , @lpomis świetne obrazowe porównania. Bardzo miło się czyta.

Ale jak jeszcze raz ktoś uzna moją ulubioną prezentację , czyli zza linii kolumn za wadę ........ :) 

 

Dokładnie scena jest przed nami a nie my na scenie. Artysta przypadkowo napluje w twarz 😉. Ale to już zależy od realizacji.

Napisano (edytowany)
3 godziny temu, lpomis napisał:

M6si - teatr w średniej wielkości mieście powiatowym. Kulturalnie i z rozmachem. Masz na sobie wyprasowaną koszulę z kołnierzykiem.
Elex-R - niewielki, lokalny klub z muzyką rockową. A Ty z piwem w plastikowym kubku i w t-shircie z wyblakłym logiem ulubionego zespołu.

Zostało znaleźć złoty środek. Trochę   spokoju, dojrzałości, bogactwa faktur, wyrafinowania z MFa i trochę dynamiki, uderzenia na basie, bliskości i żywości z Regi.  
Wrzucamy wszystko do jednego garnka, mieszamy, mieszamy, mieszamy ( miesiu, miesiu, miesiu - język portugalski Jarek :) )i jaki wzmacniacz nam wyszedł ? 

No jaki? :) 
 

Edytowano przez kaczadupa
Napisano
Dnia 18.10.2025 o 11:54, kaczadupa napisał:

Żyjemy w dobrych czasach dla audiomaniaków. 

Zdecydowanie tak! 

Słuchałem tego wzmacniacza z Vivid Audio Giya i pełna zgoda z recenzentem. 

Kulturalny, spokojny, miła barwa a jednak brakowało pazura, energii, radości i wykopu. Jakby koncentrował się na kontroli. 

Taki poważny, bardzo na serio. Jakoś tak nie do końca w stylu MF, gdzie nawet w tanich modelach zawsze był nacisk na swobodną, radosną średnicę i zwykle MF dużo bardziej popuszcza jej cugli. 

Nie było blasku - tak to ujmę.

Napisano
19 godzin temu, lpomis napisał:

M6si słuchałem w połączeniu z kolumnami Audio Physic Sitara i Dali Menuet. 

Z którymi lepiej (typuję AP)? Różnice?

19 godzin temu, lpomis napisał:

Dlaczego niskie i głębokie zejście, dobre różnicowanie na dole pasma, musi się łączyć z osłabieniem uderzenia, rytmu i ataku? Taka prezentacja robi wrażenie i naprawdę rozumiem, że może się podobać, ale czy nie da się połączyć tych dwóch światów? Słyszałem w odpowiednich warunkach, przez długie godziny m.in. M6si, Hegla H190, H390, Caspiana 2, Elicit MK5, Shanlinga A 3.2, Levinsona 585, Michi X3 i X5. I zawsze to samo. A może tak jest poprawnie, bardziej audiofilsko i tak właśnie powinno być?

Obawiam się, że to ostatnie - że tak musi być. Nie przerobiłem aż tyle drogich wzmacniaczy, ale trochę jednak tak, z tego 4 grały u mnie w domu. Żaden nie imponował atakiem, czy rytmiką, natomiast z każdym niskie tony były czytelne i nieźle różnicowane. Być może po prostu tak zostały nagrane, nie wiem. A może połączenie jednego z drugim wymaga jeszcze większych nakładów na cały tor audio.

Tydzień temu zaliczyłem 2 występy jazzowe na żywo. Jeden z kontrabasem, drugi z elektryczną basówką. Oba niestety z nagłośnieniem i do tego w sali hotelowej o słabej akustyce. W każdym razie, tam też nie było specjalnego tempa i uderzenia, a do tego przez rezonans brakowało nawet podstawowej klarowności dołu. Szczególnie cierpiał na tym kontrabas. Od strony dźwiękowej świetnie wypadał za to werbel - jak to kiedyś napisał @AudioTube - jak strzał z bicza. No i ogólnie muzycznie wspaniale. Ale wyszedłem z wnioskiem, że moje jednak za dużo oczekujemy od domowych zestawów audio. :) 

Napisano (edytowany)
14 minut temu, Rafał S napisał:

Kiedyś rozważałem zakup używanego. Rozmawialiśmy wtedy o tym i przekonywałeś mnie, że to kulturalne brzmienie, ale bez ikry. :

Tak twierdzi mój Kolega, posiadacz dzielonki starego (podobno jeszcze dobrego bo koncertowego) Naima za cenę dwa razy wyższą jak Gryf 120. Naim wg niego ma jeszcze mocniejsze uderzenie na basie. Ale ale… mi kazał kupić w ciemno!! Gryfa 120 a nie Naima twierdząc, że po przejściu z Supernaita 3 będę przeszczęśliwy.  :)
Rafał, z tym Gryfem to z mojej strony trochę żart. Nie wiem czy ten piecyk by mi kabli w ścianach nie popalił. Tu już chyba trzeba specjalnie dla tego pieca odrębne zasilanie ciągnąć. Ogólnie Gryf jest w planach ale tych na najbliższe 50 lat. ;) 

Ps. Chociaż ten na OLX szepcze do ucha - weź mnie a nie pożałujesz. 

Edytowano przez kaczadupa
Napisano
6 minut temu, kaczadupa napisał:

Nie wiem czy ten piecyk by mi kabli w ścianach nie popalił. 

Bez przesady. Maksymalnym poborem mocy bym się nie przejmował, a na biegu jałowym bierze (według producenta) 130 watów, czyli trochę mniej niż mój Pathos i sporo mniej niż integry Sugdena. Jak na wzmacniacz bez globalnej pętli SZ ma faktycznie niski szum i wysoki DF. Bardzo atrakcyjne połączenie. Mnie by się takie granie na pewno podobało. A czy Tobie, to nie wiem. :) 

Napisano
15 minut temu, kaczadupa napisał:

oczy pomogą i będzie cudownie. 

Bierz. :) Nawet jeśli dynamika Cię nie powali na kolana, to powinna być co najmniej bardzo dobra, a do tego brak globalnej pętli SZ daje nadzieję na niskie zniekształcenia TIM i ładną barwę. Już od chwili zakupu zacznę Ci zazdrościć. I namawiać na powrót do testowania monitorów. ;) 

Napisano (edytowany)
12 minut temu, Rafał S napisał:

Nawet jeśli dynamika Cię nie powali na kolana

Biere!
Rafał, nawet Gryf Diabeł nie powali dynamiką z moimi paczkami :)  ale teraz to ja „mogie” z podniesioną głową wypożyczyć  Dynaudio Contour Black Edition i nie będzie niezgrabnej ciszy w telefonie jak ostatnio, gdy Pan z salonu zapytał - a z jakim wzmacniaczem będą u mnie grały Dynaudio BE a ja mówię, że z Regą Elex mk4 :) 

Edytowano przez kaczadupa
Napisano
6 minut temu, kaczadupa napisał:

nie będzie niezgrabnej ciszy w telefonie jak ostatnio, gdy Pan z salonu zapytał - a z jakim wzmacniaczem będą u mnie grały Dynaudio BE a ja mówię, że z Regą Elex mk4 :) 

E, tam. Trzeba było dodać, że R-ka Michała radziła sobie z S25 lepiej niż Accu e-260. ;) 

9 minut temu, kaczadupa napisał:

Dynaudio Contour Black Edition 

Na pewno warto posłuchać. Ale myślę, że Gryf mógłby też ciekawie zagrać z Harbethami, które chyba podobały Ci się najbardziej. :)

 

Napisano (edytowany)
13 minut temu, Rafał S napisał:

Harbethami

Harbetha to ja bym chętnie jeszcze raz sprawdził ale już teraz maluszki. Czy usłyszę to piękno na wokalach jak w większych M30.3? A może będzie jeszcze ładniej? W końcu część konstruktorów głośników twierdzi, że mniejszy przetwornik na średnicy to lepsza górna średnica i takie tam. Staram się przekonać, że mały może więcej. :) 

Edytowano przez kaczadupa

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...