Skocz do zawartości

Gra lepiej wieczorami


nico

Recommended Posts

Czy to możliwe, żeby dźwięk był lepszy wieczorem niż w ciągu dnia. Ostatnio przypadkowo słuchałem o różnych porach i zauważyłem, że późnym wieczorem, a nie słucham przecież wtedy głośno, lepsza jest przestrzenność i analityczność. A może mi się wydaje?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Czy to możliwe, żeby dźwięk był lepszy wieczorem niż w ciągu dnia. Ostatnio przypadkowo słuchałem o różnych porach i zauważyłem, że późnym wieczorem, a nie słucham przecież wtedy głośno, lepsza jest przestrzenność i analityczność. A może mi się wydaje?


Mniej dochodzi zakłóceń - hałasów z otoczenia i najprawdopodobniej to jest przyczyną.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyn lepszego odbioru muzyki późna nocą jest wiele!
Część ma podłoże psychiczne - wieczorem jesteśmy zazwyczaj zrelaksowani, bardziej skupieni, muzyki słuchamy zwykle w zaciemnionym pomieszczeniu, a hałas z zewnątrz jest znacznie mniejszy, etc. (Sam zwróciłem uwagę, iż nawet w dzień, gdy zasłaniam rolety i panuje półmrok słychać lepiej)
Część ma podłoże techniczne - tu wymienia się mniejszą ilość zakłóceń prądu w sieci, "wygrzany sprzęt" itd.
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Czy to możliwe, żeby dźwięk był lepszy wieczorem niż w ciągu dnia. Ostatnio przypadkowo słuchałem o różnych porach i zauważyłem, że późnym wieczorem, a nie słucham przecież wtedy głośno, lepsza jest przestrzenność i analityczność. A może mi się wydaje?


Wiekszosc tego co napisales jest zwiazane z twoim samopoczuciem. Jestes zmeczony calym dniem, zapada zmrok i inaczej odbierasz muzyke.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Czy to możliwe, żeby dźwięk był lepszy wieczorem niż w ciągu dnia. Ostatnio przypadkowo słuchałem o różnych porach i zauważyłem, że późnym wieczorem, a nie słucham przecież wtedy głośno, lepsza jest przestrzenność i analityczność. A może mi się wydaje?

Też mam takie wrażenie.
Powodów jest kilka. Wymienię kilka.
1.Przede wszystkim mniejszy poziom hałasu - nie tylko zewnętrznego, ale także tego z domu - komputer, muzyka w pokojach dzieci, telewizor, rozmowy, szum wody w łazience itp - nie ma "składowej stałej" przez którą trzeba sie przebijać tylko jest "słyszalność" już od najniższego poziomu.
2.Jesteś skoncentrowany na muzyce - nie na załatwianiu innych spraw - ot. siadasz i słuchasz.
3.Jesteś zrelaksowany i wypoczęty - w stanie przemęczenia muzyka potrafi wywołać ból głowy a nawet ... zęba icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

2.Jesteś skoncentrowany na muzyce - nie na załatwianiu innych spraw - ot. siadasz i słuchasz.
3.Jesteś zrelaksowany i wypoczęty - w stanie przemęczenia muzyka potrafi wywołać ból głowy a nawet ... zęba icon_wink.gif



Żona również...
Mam ten plus że pracuję 3/4 czasu w domu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieczorem lepiej słyszymy, gdyż zmniejsza się dominacja wzroku, który jest bardziej wykorzystywany w ciągu dnia. Wieczorem i w nocy dominuje słuch, ponieważ jest bardziej potrzebny w nasłuchiwaniu tego, co wokół nas się dzieje. Jest to niezależne od nas i posiadamy tę właściwość już od czasów, kiedy nasi prapraprapraprzodkowie, musieli być czujni w nocy, żeby ich coś nie zeżarło.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też muzyki słucham sam chociaż w tle słyszę krzątanie domowników.
Żona ma inne zainteresowania muzyczne i swoją mini wieżę i słuchawki.
Robię też "odsłuchy" w gronie kolegów audiofili bo jak przyjdą do mnie
i przyniosą po kilka CD-ków to trudno to nazwać słuchaniem.
Potem te płyty zostają u mnie przez kilka dni i wtedy dopiero mam czas
żeby ocenić zawartość coś sobie wtedy "przegrać" na CD-R-a a jak się
spodoba to kupić oryginał.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

O właśnie czy słuchacie sami czy w czyimś towarzystwie ?

Nie da się inaczej niż samemu
I gusta muzyczne mamy z żoną trochę różne i poziom głośności icon_wink.gif
Jeśli siedzimy razem, to muzyka jest po prostu tłem, tak samo jak przy odwiedzinach gości.
Czasami robię "odsłuchy" jak kolega wspomniał powyżej, ale to polega po prostu na wymianie płyt.

Prawdziwe słuchanie następuje tylko solo! icon_cool.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 2 weeks later...
Zazwyczaj słucham muzyki w samotności - żona ma inne preferencje głośności (chociaż wcale nie przesadzam i sąsiedzi nigdy sie nie skarżyli) i wykonawców. no i jest wtedy tak jakby spokojniej, czasami z zamkniętymi oczami. Popieram Mejsona, że "Prawdziwe słuchanie następuje tylko solo!"
Jakoś nie wyobrażam sobie kobiety, która przez godzinę słucha i nic nie mówi - proszę sie nie obrażać, są wyjątki icon_rolleyes.gif
Natomiast bardzo często muzyka jest w tle, a przy różnych spotkaniach ze znajomymi - zawsze ciszej lub głośniej rozbrzmiewa w mieszkaniu icon_lol.gif .
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba każdy Audiofil słucha muzykę sam albo z kumplami.Żony są raczej praktyczne i tylko tolerują to nasze męskie hobby
.Wieczór jest mój czekam aż wszyscy pójdą spać. Jest w domu cicho nic mnie nie rozprasza . Lampki świecą w półmroku.
I wtedy wydaje się że sprzęt gra lepiej.W dzień wystarcza mi muzyka z mini wieży .
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie, ze wieczorami czlowiek sie wycisza i jego zmysly sa wyostrzone - lepiej slychac.
Ale wieczorem jak najbardziej mamy lepsza "kondycje" pradu. To jest zauwazalne. Zgodnie ze znajomymi stwierdzilismy, ze po godzinie 20 - 21 zaczyna sie dopiero granie.

W dzien czasami potrafi byc sucho, bezbarwnie. W tzw. szczycie - wlaczone zmywarki, pralki, mikrofalowki, kuchenki na prad, wtedy gra najslabiej.

Do tego dochodzi jeszcze napiecie pradu w gniazdku. W wielu wzmaniaczach na wysokim poziomie montuje sie BIAS manualny - jako bardziej dokladny. Skoki napiecia potrafia podwyzszyc znacznie punkt pracy lampy, lub obnizyc. To tez slychac icon_smile.gif Stad wielu bogatych audiofilow buduje sobie wlasne "mini elektrownie" icon_smile.gif

Stad wniosek jeden, zeby gralo caly czas na rownym poziomie, trzeba wybudowac sobie wlasna elektrownie icon_smile.gif)))

pozdr
hybryd
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tak jak piszesz,
ale to odczucie subiektywne.

To tak jak z pracą. Niektórym wydaje się, że wieczorami pracuje się lepiej, jest jakoś tak spokojniej.
I to po części prawda. Zmęczeni po całym dniu zasiadamy w wygodnym fotelu i wsłuchujemy się w ulubione dźwięki.
Polecam odsłuchy nocne, kiedy miasto i domownicy już śpią...
Sęk w tym, aby nikogo nie zbudzić icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...