Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Gdyby zapomnieć Cztery Pory Roku, to tutaj mamy numer jeden Mistrza. Audiofilskie nagranie, holografia obłędna. Nie rozumiem dlaczego. Pójdzie jeden z drugim na live i będzie szukał, kiedy i kto „teraz” na strunach lub szarpie. A szefowa tego ensemble właśnie na klawesynie. Najlepsze dla mnie kawałki to a jakże tutti 4+2+2.

IMG_1095.jpeg

Napisano
24 minuty temu, Grzesiek202 napisał:

Coś pięknego

I dla mnie także. Nawet nie wiem w jakie to słowa ubrać. Cisza pełnią słowa.

Przez wiele lat jeździłem do Tyńca. Urlopy, warsztaty, szkolenia. No i chorały. Wspomnienia i niedługo kolejny tam pobyt. Moja córeczka wygląda z naszej celi.

IMG_0028.jpeg

Napisano
11 minut temu, AudioTube napisał:

I dla mnie także. Nawet nie wiem w jakie to słowa ubrać. Cisza pełnią słowa.

Właśnie dlatego, mimo pewnych niedociągnięć mojego tzw. "systemu",  ciągle mam te B&W. Odleciałem już jakiś czas temu z muzyką. Słucham folku, muzyki klezmerskiej i właśnie takich grubych murów. A jeśli kolumny tego nie oddają, to tym gorzej dla nich 🙂.

A Tyniec piękny o tej porze roku.

Lubisz dobre tealizacje. Posłuchaj dziś tego.

Napisano

U mnie troszkę bardziej energicznie, choć (tak mi się wydaje) wciąż stosownie do dzisiejszego dnia i pogody za oknem (w Gdańsku pochmurno i wietrznie). Przy okazji przyczynek do rozmowy z @AudioTube o studiach nagraniowych. Otóż trochę lat temu p. Jan Smoczyński założył studio Tokarnia w piwnicy swego domu w Nieporęcie. Z początku dla potrzeb własnych i grupy znajomych muzyków jazzowych. Z czasem firma zmieniła lokalizację i wypłynęła na szersze wody jako Tokarnia 2.0. Dziś nagrywają tam już nie tylko jazzmani (choć wciąż stanowią większość) , ale i wykonawcy muzyki popularnej (jej szlachetniejszej strony). Mam już trochę płyt z Tokarni, w tym dwa świetne albumy Artura Dutkiewicza.

Dziś płyta drugiego z braci Smoczyńskich - grającego na skrzypcach p. Mateusza. Formalnie rzecz biorąc jest to kwintet jazzowy choć tradycyjnie rozumianego swingującego jazzu jest tu chyba najmniej. Odniesienia do muzyki klasycznej, ludowej, może też do łagodniejszej strony fusion (Mahavishnu Orchestra w wersji "unplugged").

Co do zasady nie przepadam za skrzypcami w jazzie, ale ten album mnie wciąga swoją... polskością.

Mateusz Smoczyński - Berek, 2017 (proszę się nie sugerować tytułem)

Mateusz Smoczyński - skrzypce, skrzypce barytonowe, kompozycje, produkcja muzyczna

Konrad Zemler - gitara

Jan Smoczyński - fortepian, kompozycje, produkcja muzyczna, realizacja dźwięku, miks, mastering

Wojciech Pulcyn - kontrabas

Michał Miśkiewicz - perkusja

@Grzesiek202, @maxredaktor - znacie braci Smoczyńskich i Tokarnię?

Napisano
11 minut temu, Rafał S napisał:

znacie braci Smoczyńskich i Tokarnię?

Nie znałem. Dzięki. Ale,

11 minut temu, Rafał S napisał:

nie przepadam za skrzypcami w jazzie, ale ten album mnie wciąga swoją... polskością.

Ostatnio przepadłem właśnie w folku i już mi się podoba. Nie znosiłem muzyki na skrzypcach słuchając niedzielnych audycji u dziadków z Radia Kielce. Dziś takiej szukam... I jest. I słyszę, że Kielce i Nowy Orlean muzycznie mają wspólny gen. Jest mnóstwo przepięknej muzyki poza głównymi źródłami. A nawet w nich.

Napisano
1 godzinę temu, Rafał S napisał:

ten album mnie wciąga swoją... polskością.

Tak, jest wiele nawiązań. Może dlatego przypomniał mi się inny album.

Też skrzypce. Też polskość.

Adam Bałdych & Helge Lien Trio - Bridges

IMG_9989.jpeg.56857ee9a33c2420b44c2e13d2b1f437.jpeg

Napisano (edytowany)
16 minut temu, AudioTube napisał:

Utwór Polesie.

Moim zdaniem jeden z najlepszych w jego dyskografii. Ale nie jedyny tak świetny na tej płycie. Kontynuuj…

Zazdroszczę Ci. Chciałbym znowu móc przesłuchać tę płytę pierwszy raz…;)

I coś czego nie znajdziesz w streamingu, przedmowa autora:

IMG_9990.jpeg.557f51ab24b899b766305d506483e33e.jpeg

Oraz coś, czego nie znajdziesz nigdzie…;P

IMG_9991.jpeg.d04ea08f3f9608e9499986d89fc7b3b5.jpeg

Edytowano przez sonique
Napisano
5 godzin temu, MarcKrawczyk napisał:

Takiej dzisiejszej nowości nie wypada nie posłuchać…

 

Jak dla mnie, po wydaniu “Wish” powinni byli otworzyć fancy restaurację w Londynie  i dać spokój z muzyką…;)

Napisano
10 godzin temu, sonique napisał:

Jak dla mnie, po wydaniu “Wish” powinni byli otworzyć fancy restaurację w Londynie  i dać spokój z muzyką…;)

Nie wiem jak u Was? ale u mnie na moim zestawie brzmi fatalnie. Koniec słuchania do kosza :( 

Napisano

Miserere mei, Deus Gregorio Allegriego. Swego czasu utwór skomponowany tylko na specjalny użytek i tylko w Kaplicy Sykstyńskiej.

Istnieje legenda, która powstała na podstawie listu Leopolda Mozarta (ojciec Wolfganga Amadeusza), że upublicznienie tego utworu zawdzięczamy właśnie W.A. Mozartowi. Niestety nie zgadzają się pewne daty.

The King's College Choir Of Cambridge, dyryguje Stephen Cleobury. Organy, David Briggs.

allegri_miserere.jpg.49fe85144db6347518f7048b4a476f4f.jpg

Nagranie i wydanie z 1984 roku.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...