Skocz do zawartości

NASZE GRAMOFONY (gramofon-policzmy się)


Recommended Posts

Dnia 1.06.2023 o 00:07, burz napisał:

Hej, mój drapak to od niedawna Rega Planar 8, na razie z wkładką Goldring 1012DX ze starego Pro-Jecta RMP 5.1 i pre Nuda MM na Staccato Audio.
W planie Hana SH i oczywiście pre MC - może Rega Fono MC MK4...? Jeszcze nie wiem.

Dla porządku, choć mocno po czasie, informuję: winyle odtwarzam na Rega Planar 8 + Hana SL + Rega Fono MC MK4. Ładnie się to zgrało, choć preampa w przyszłości zastąpi Rega Aria MK3.
 

rega.jpg

Edytowano przez burz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 3 weeks later...

A to mój ostatni zakup :)

LUXMAN PD-289

Na zdjęciu jeszcze z czerwona igła Ortofon Red. Obecnie jest Ortofon Blue.

Preamp - Esdarem MM3

Yamaha R-N 602

Monitory zrobione na zamówienie na przetwornikach SB Acoustic.
 

IMG_0225.jpg

IMG_0226.jpg

Edytowano przez R_33
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.04.2024 o 07:30, puchacz napisał:

Muzyka zapisana i odtwarzana z winylu ma niewiele wspólnego z tym co nagrał wykonawca  w studiu , jeśli ktoś chce wiedzieć dla czego niech na y.t. oglądnie 0dB.pl , prowadzony przez producenta który zaczynał w czasach winylu i taśm .

Ma wiele wspólnego , na przykład muzykę, czasem w inne kolejności niż na CD, ma też korekcję dostosowaną do mechanicznych właściwości winylu, ale to tylko technikalia.

A słyszałeś kiedyś muzykę z winyla? 

No i nieładnie tak wybiórczo cytować pana Tomasza Wróblewskiego. Proponuję oglądać jego filmy w całości, ze zrozumieniem, to nietrudne bo pan Tomasz ma dar przekazywania wiedzy w bardzo przystępny sposób. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.05.2024 o 16:40, michaudio napisał:

Ma wiele wspólnego , na przykład muzykę, czasem w inne kolejności niż na CD, ma też korekcję dostosowaną do mechanicznych właściwości winylu, ale to tylko technikalia.

A słyszałeś kiedyś muzykę z winyla? 

No i nieładnie tak wybiórczo cytować pana Tomasza Wróblewskiego. Proponuję oglądać jego filmy w całości, ze zrozumieniem, to nietrudne bo pan Tomasz ma dar przekazywania wiedzy w bardzo przystępny sposób. Pozdrawiam.

Winyli słuchałem kiedyś dawno temu i nie chcę znowu, chce słuchać tego co wyszło ze studia a nie tego co zrobi korekcja i rycie rowka , może to zrozumiesz 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, puchacz napisał:

Winyli słuchałem kiedyś dawno temu i nie chcę znowu, chce słuchać tego co wyszło ze studia a nie tego co zrobi korekcja i rycie rowka

Masz do tego pełne prawo i gdyby nie argumentacja to bym sobie odpuścił. Rozumiem , że słuchasz muzyki wyłącznie na koncertach lub bezpośrednio w studio z monitorów bliskiego pola. Bo jak nie to wszystko dalej już podlega lepszemu lub gorszemu masteringowi. Nie ważne czy to winyl , CD czy stream. Słuchamy czyjegoś punktu widzenia i albo jest zbieżny z naszym postrzeganiem, albo nie. Kolejna sprawa to jaki dana płyta ma mieć zasięg , czyli mówiąc wprost do jakiego targetu jest kierowana. Rozmawiałem po koncertach z wykonawcami dlaczego ich płyty CD , te sprzedawane po występie przez nich z autografami to taki szajs jakościowy. Często słyszałem , że ma się po prostu zwrócić za paliwo a wzięcie profesjonalisty kosztuje , więc tłuką najtaniej jak się da.   Jak wiadomo , że większość odbiorców będzie grać na smartfonie czy przez bluetooth na plaży, to tnie się pasmo , by wysokie nie rozwaliły głośniczków. A wracając do winyla , to choć opieram się głównie na bardzo starych wydaniach mam też współczesne wydania z Empiku. Wiem , że są tłoczone z cyfry , tak jak CD czy stream jednak to " rycie rowka" sprawia , że jest jakoś przyjemniej :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, puchacz napisał:

Winyli słuchałem kiedyś dawno temu i nie chcę znowu, chce słuchać tego co wyszło ze studia a nie tego co zrobi korekcja i rycie rowka , może to zrozumiesz 

 

Super, rozumiem, że dlatego wszedłeś do tego wątku, by się z nami podzielić tą refleksją. Dziękujemy bardzo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co jest robione z dźwiękiem cyfrowym, na co pozwala "nośnik" to mało ciekawy temat. "Cyfra" pozwala na niemal dowolne zniekształcenie dźwięku, ograniczenie dynamiki czy podbicie basu do karykaturalnych wartości. Moda stworzyła te karykatury i wielu nieświadomych słuchaczy ulega jej.

Winyl broni się przed powyższymi wadami "cyfry" przez ograniczenia formatu. Stąd muzyka z płyty winylowej brzmi bardziej naturalnie. To nie leży w aktualnej modzie. HiFi poszło w kąt.

Są zwolennicy zniekształconej (zniekształcenia liniowe) muzyki i mają do tego prawo, to sfera ich wolności. Lecz dobrze by było gdyby dostrzegli, że zwolennicy bardziej naturalnego brzmienia mają swoje racje o bardzo twardych podstawach technicznych.

Pomijam tu bardzo częste miksowanie współczesnych wydań "cyfry" pod sprzęt kiepskiej jakości, to też jest istotny aspekt sprawy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj muzyka zawsze wychodzi ze studia w formie cyfrowej, a z tego robi się winyle ....

Dnia 20.05.2024 o 12:46, tomek4446 napisał:

Masz do tego pełne prawo i gdyby nie argumentacja to bym sobie odpuścił. Rozumiem , że słuchasz muzyki wyłącznie na koncertach lub bezpośrednio w studio z monitorów bliskiego pola. Bo jak nie to wszystko dalej już podlega lepszemu lub gorszemu masteringowi. Nie ważne czy to winyl , CD czy stream. Słuchamy czyjegoś punktu widzenia i albo jest zbieżny z naszym postrzeganiem, albo nie. Kolejna sprawa to jaki dana płyta ma mieć zasięg , czyli mówiąc wprost do jakiego targetu jest kierowana. Rozmawiałem po koncertach z wykonawcami dlaczego ich płyty CD , te sprzedawane po występie przez nich z autografami to taki szajs jakościowy. Często słyszałem , że ma się po prostu zwrócić za paliwo a wzięcie profesjonalisty kosztuje , więc tłuką najtaniej jak się da.   Jak wiadomo , że większość odbiorców będzie grać na smartfonie czy przez bluetooth na plaży, to tnie się pasmo , by wysokie nie rozwaliły głośniczków. A wracając do winyla , to choć opieram się głównie na bardzo starych wydaniach mam też współczesne wydania z Empiku. Wiem , że są tłoczone z cyfry , tak jak CD czy stream jednak to " rycie rowka" sprawia , że jest jakoś przyjemniej :) 

HD track to jest najlepsze źródło, tidal dodatkowo 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, puchacz napisał:

HD track to jest najlepsze źródło, tidal dodatkowo 

Zacznę od końca. Po latach działania na Spotify przeszedłem na Tidala i .... jakość jest tak samo różna w zależności od płyty jak i na Spotify. Pod względem algorytmów podpowiadających podobne do słuchanych płyty , czy utwory to dla mnie Tidal nawet nie raczkuje. Spotify jest poza jego zasięgiem. W Tidalu obserwuje nachalne  promowanie płyt , i nikogo nie interesuje , że użytkownik słucha zupełnie innych gatunków. Spotify też to robiło ,ale dużo subtelniej i chociaż w ramach gatunku słuchacza.

4 godziny temu, puchacz napisał:

HD track to jest najlepsze źródło

Na tym się nie znam. Kiedyś coś chciałem kupić z ulubionych kapel ale ... nie było w tym systemie. Nie wiem jak jest teraz. Nie cierpię słuchać tego co mi ktoś narzuca tylko dlatego , że występuje w HD.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Fandiscopolo napisał:

Obuh jest 100% analogowy.Wychodzi na to ze klamiesz albo ze nie masz pojecia o czym piszesz.

Skąd tyś się urwał ,w którym studiu nie ma komputera, kto wydaje na taśmach muzyke do dystrybucji , może jest kilku na świecie psycholi, pewnie warto kupić z tego powodu patefon.

Dnia 20.05.2024 o 12:46, tomek4446 napisał:

Masz do tego pełne prawo i gdyby nie argumentacja to bym sobie odpuścił. Rozumiem , że słuchasz muzyki wyłącznie na koncertach lub bezpośrednio w studio z monitorów bliskiego pola. Bo jak nie to wszystko dalej już podlega lepszemu lub gorszemu masteringowi. Nie ważne czy to winyl , CD czy stream. Słuchamy czyjegoś punktu widzenia i albo jest zbieżny z naszym postrzeganiem, albo nie. Kolejna sprawa to jaki dana płyta ma mieć zasięg , czyli mówiąc wprost do jakiego targetu jest kierowana. Rozmawiałem po koncertach z wykonawcami dlaczego ich płyty CD , te sprzedawane po występie przez nich z autografami to taki szajs jakościowy. Często słyszałem , że ma się po prostu zwrócić za paliwo a wzięcie profesjonalisty kosztuje , więc tłuką najtaniej jak się da.   Jak wiadomo , że większość odbiorców będzie grać na smartfonie czy przez bluetooth na plaży, to tnie się pasmo , by wysokie nie rozwaliły głośniczków. A wracając do winyla , to choć opieram się głównie na bardzo starych wydaniach mam też współczesne wydania z Empiku. Wiem , że są tłoczone z cyfry , tak jak CD czy stream jednak to " rycie rowka" sprawia , że jest jakoś przyjemniej :) 

HD track to jest najlepsze źródło, tidal dodatkowo 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedorzecznością jest twierdzenie, że cyfrowe nagranie jakie obecne jest w strumieniu czy na płycie CD nagrywa się na płytę winylową. Jak wspominałem, tak się pięknie składa, że format płyty winylowej nie pozwala na robienie "hołubców" jakie są obecne w strumieniu czy płycie CD. Muzyka na winylu nie może być zniekształcona tak jak w przypadku "cyfry". To wielu sobie ceni i dlatego Szanowny @puchacz powinien to wziąć sobie do serca.

Proszę zwrócić uwagę, że wyrasta nam pokolenie głuchych. Nie piszę tu o słuchających rzeczy muzykopodobnych lecz o fizycznym głuchnięciu młodego pokolenia. To zasługa schlebianiu gustów, czyli zawsze głośno i bardzo dużo basu. To uszkadza delikatny aparat słuchowy, zupełnie nieprzystosowany w drodze ewolucji do tego typu dźwięków jakie może serwować i serwuje "cyfra".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł sprzed dziesięciu lat. Nagminną rzeczą w strumieniach i CD jest mała dynamika czyli owo stale głośno, o którym wspominałem. Porównanie współczesnych nagrań cyfrowych nie pozostawia cienia wątpliwości. Płyta winylowa przoduje w dynamice (choć z założenia miało być odwrotnie) i to czasem o dziesiątki dB.

Cyfra nie tylko psuje muzykę, ale także słuch.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, oczywistością jest pokojowe współistnienie analogu i cyfry.

To samo dotyczy produkcji winyla z cyfrowych zapisów. Dzięki nowoczesnym programom komputerowym, można każdorazowo wykonać dobry winyl. Ludzie którzy potrafili to dobrze robić już dawno odeszli, teraz z powodzeniem można porządnie przygotować każdy winyl, jeszcze zanim uruchomi się nacinarkę.

Bajanie o gigantycznej dochodzącej do ponad 140dB dynamice w cyfrze, nie ma przełożenia na praktykę. Bo jak twierdzą fachowcy faktyczną moc obliczeniowa dzisiejszych przetworników dac, kończy się na 21 bitach. Dynamika wzmacniaczy domowych, to średnio 90 do  powiedzmy 110dB, jeśli odliczymy 30-35dB akustycznego tła otoczenia (bo nie słuchamy w komorze bezechowej) to zostanie nam realnie, przedział dynamiki pomiędzy 55 do optymistycznych 80 dB. Więc dobry gramofon w zupełności wystarczy. 

Do tego dochodzi zjawisko loudness war, czyli nagminnego spłaszczania dynamiki nagrań cyfrowych, dla osiągnięcia stałej dużej głośności zapisu. 

Potem często okazuje się, że winyl ma realnie większą dynamikę niż zapis cyfrowy.

Niech każdy słucha jak chce.

Warto pamiętać o jednym, niezależnie od rodzaju zapisu źródła dźwięku, to co dochodzi do nas z głośników to każdorazowo właśnie dźwięk analogowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Highlander_now napisał:

Płyta winylowa przoduje w dynamice (choć z założenia miało być odwrotnie) i to czasem o dziesiątki dB.

Mój HD-Phono ma wyraźną przewagę nad zapisem cyfrowym, CD itp.

Przede wszystkim ma zróżnicowaną dynamikę w zależności od instrumentów użytych w nagraniu, co sprawia głęboką scenę dźwiękową i o wiele więcej informacji tonalnych .

Porównywałem go z innymi, ale to już nie to co on wyciąga z vinyli hd-phono, nawet przy słabszych wkładkach.

Góruje dynamika, naturalność dźwięku zwłaszcza z tych starszych vinyli 😄 nawet te z lat 60, nowe obrabiane cyfrowo sporadycznie są dobrze zrealizowane😌

Pozdr.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...