Poprawa brzmienia

[Nowy123]

Zastanawiałem się ostatnio tak czysto teoretycznie, bo na razie jeszcze mi to zbytnio nie przeszkadza, co musiałbym zrobić żeby poprawić pewien jedyny aspekt brzmienia. Pisze jedyny bo reszta jest dla mnie bez zarzutu. A więc podczas odsłuchu głośniejszym muzyki o charakterze bardziej agresywnym gdzie pojawia się dużo instrumentów, lekko zaczyna się wszystko zlewać. Gdy nieco skręce głośność wszystko staje się uporządkowane. Obstawiam ze to kolumny są ograniczeniem ale czy jest coś co zagra tylko w tym jednym aspekcie lepiej ale jednocześnie nie pogorszy się reszta albo najlepiej jakby cała reszta pozostala taka jaka jest?

Moj sprzęt:

Heco Aurora 700

Magnat mr780

Chromecast audio do tidala hifi oraz malina z dogione do plikow flac z hdd 

Kable VDH the wind 

Jest to na razie rozważania teoretyczne, jeszcze nic nie chce kupowac czy wymieniać ale chciałbym sie dowiedzieć co musiałbym zrobic żeby ten efekt uzyskac oraz czy w ogóle jest to mozliwe. 

Pozdrawiam i liczę na merytoryczną dyskusję.

 

 

 

 

[DudasDudek]

Przy dużej głośności to typowe, że dźwięk się zlewa, bardziej lub mniej. Przy bardzo dużej wtedy staje się zbitym hukiem.

Na pewno detali i separacji trzeba szukać w źródle. Powinieneś słychać Tidala nie z Chromecasta ale jednak z maliny, bo DigiOne 1.2 to jednak porządną nakładka i powinna lekko przebić Chromecasta.

[lysy]

2 godziny temu, Nowy123 napisał:

Magnat mr780

Przy głośniejszym graniu pojawiają się przesterowania i ja bym postawił na coś wydajniejszego niż amplituner czyli wzmacniacz.

Nie sądzę, że jakbyś do niego podłączył inne kolumny to efekt będzie lepszy a jedyne co się zmieni to charakterystyka brzmienia systemu.

Edytowano 26 grudnia 2020 przez lysyrafal

[Nowy123]

1 godzinę temu, DudasDudek napisał:

Przy dużej głośności to typowe, że dźwięk się zlewa, bardziej lub mniej. Przy bardzo dużej wtedy staje się zbitym hukiem.

Na pewno detali i separacji trzeba szukać w źródle. Powinieneś słychać Tidala nie z Chromecasta ale jednak z maliny, bo DigiOne 1.2 to jednak porządną nakładka i powinna lekko przebić Chromecasta.

Tylko, że to objawia się nie tylko z chromecast ale i z bezpośrednio podpiętego dysku do maliny, dlatego myślę, że to może wina kolumn

51 minut temu, lysyrafal napisał:

Przy głośniejszym graniu pojawiają się przesterowania i ja bym postawił na coś wydajniejszego niż amplituner czyli wzmacniacz.

Nie sądzę, że jakbyś do niego podłączył inne kolumny to efekt będzie lepszy a jedyne co się zmieni to charakterystyka brzmienia systemu.

Hmm, może masz rację ale mr780 też jakimś słabeuszem totalnym nie jest a i jak pamiętam nada 356 to przy podobnych poziomach głośności również bylo podobnie, no może trochę lepiej ale tam też średnica była bardziej podbita i wrażenie mogło być inne.

Charakterystyki brzmieniowej nie chcialbym zmieniać bo mi ono odpowiada.

Hmm może jak napisał @DudasDudek to typowe, ze tak sie dzieje, sam nie wiem.

[Kubakk]

Wypożycz zewn. dac i sprawdź czy się poprawi , ale ogólnie przy głośnym graniu odbicia fal są na tyle duże ,że się wszystko zlewa to jest normalne np powyżej 75dB z 1/2m w pomieszczeniu

Chociaż testowałem 90dB lampa / 100dB amplituner KD i niby nie było przesterowania ,ale nie dało rady wytrzymać hałasu (to boli)

[JohnCoffey155]

3 godziny temu, lysyrafal napisał:

Przy głośniejszym graniu pojawiają się przesterowania i ja bym postawił na coś wydajniejszego niż amplituner czyli wzmacniacz.

Nie sądzę, że jakbyś do niego podłączył inne kolumny to efekt będzie lepszy a jedyne co się zmieni to charakterystyka brzmienia systemu.

No tak, czyli każdy wzmacniacz będzie wydajniejszy w sensie mocy od amplitunera? Bo tak wynika z twojego stwierdzenia. Niech kolega Nowy123 poda z ciekawości przykład tych utworów, na których przy większej głośności słyszy, że wszystko zaczyna się lekko zlewać? Akurat mam również MR780 + Aurora 700.

Może po prostu przesadnie głośno słucha? :>)

[lysy]

Uważam, że w cenie tego amplitunera można kupić taki wzmacniacz, który pozwoli lepiej wysterować kolumny. Z opisu autora wynika, że musi słuchać dość głośno skoro zauważa takie coś i pyta.

[Nowy123]

Przeważnie słucham właśnie cicho, na skali -40db częściej -45dB a w porywach jak jestem sam -30dB no i wtedy niektóre kawałki np. Come As You are Nirwany do pewnego momentu brzmi rewelacyjnie a potem pojawia sie duzy hałas i cieżko rozróznic poszczegolne instrumenty, taki przykład na szybko.

[Inferno]

49 minut temu, Nowy123 napisał:

Come As You are Nirwany

Ostatnio była rozmowa o realizacji nagrań. Niektóre nagrania zwyczajnie są pochodną Loudness war i ich dynamika jest słaba. Spróbuj na współczesnych realizacjach „mocnego brzmienia” np. https://open.spotify.com/album/7acEciVtnuTzmwKptkjth5?si=pqicrTe0RVGL8qyrx8ON0Q

Zobacz czy tutaj tez występuje ? Wiesz niektóre płyty Metallica’i ludzie zwracali do sklepów bo tak kiepski był mastering.

Nevermind jak widzisz jest na skali czerwonej czyli raczej słabiutko 

Troszkę lepiej wydanie 2013

Link do stronki - można sobie sprawdzać w razie gdyby nam coś w sprzęcie nie pasowało 🙂

W TIDAL jest kilka wersji tej plyty

 

[renoxd]

Może być to też kwestia akustyki. Za dużo odbitych dźwięków i nagle dźwięk staje wręcz zbyt napastliwy, nieprzyjemny, mało czytelny. 
 

Edytowano 26 grudnia 2020 przez renoxd

[Chyba Miro 84]

12 godzin temu, Nowy123 napisał:

więc podczas odsłuchu głośniejszym muzyki o charakterze bardziej agresywnym gdzie pojawia się dużo instrumentów, lekko zaczyna się wszystko zlewać. Gdy nieco skręce głośność wszystko staje się uporządkowane. Obstawiam ze to kolumny są ograniczeniem ale czy jest coś co zagra tylko w tym jednym aspekcie lepiej ale jednocześnie nie pogorszy się reszta albo najlepiej jakby cała reszta pozostala taka jaka jest?

U mnie za takie efekty odpowiwdzialny jest za słaby wzmacniacz. Zamiana na wydajny ukazuje potege brzmienia i nic sie nie zlewa. Przy obecnym jednak to nie problem bo i tak nie słucham głośno. Wystarczający dla mnie jest dzwiek na poziomie rozmowy lub minimalnie głośniej. Tak wiec sprawdz wzmocnienie!

 

[MarekBydzia]

9 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

U mnie za takie efekty odpowiwdzialny jest za słaby wzmacniacz. Zamiana na wydajny ukazuje potege brzmienia i nic sie nie zlewa. Przy obecnym jednak to nie problem bo i tak nie słucham głośno. Wystarczający dla mnie jest dzwiek na poziomie rozmowy lub minimalnie głośniej. Tak wiec sprawdz wzmocnienie!

 

Potwierdzam, Moc to podstawa. Ale  nie Szmoc. Aspekt test bardzo rozległy, jest wiele czynników które powodują wzrost zniekształceń, zmianę barwy lub zniekształcenia sceny, itd, podczas zwiększania głośności. Już chyba o tym pisałem. To że wzmacniacz potrafi wygenerować np 200W na kanał nic nam jeszcze nie mówi. Pytanie do jakiego poziomu mocy generuje ten sygnał poprawnie i stąd ten zapas mocy. W niektórych projektach renomowanych firm przy 75% mocy zniekształcenia sięgają 10% 😮 i jest spoko, bo nie zakłada się, że użytkownik będzie wykorzystywał urządzenie jako estradowe.

Innym, nie mniej ważnym problemem jest poprawne odtwarzanie dźwięków przy niskich poziomach głośności.

[Nowy123]

10 godzin temu, JaZz napisał:

Moim zdaniem Aurora 700 nie są za bardzo rozdzielcze. Mam je i jestem na etapie wymiany. Jak duże masz pomieszczenie i jak u Ciebie z akustyką?

30m2 salon ale to nowe budownictwo czyli otwarte wszystko i łącznie to będzie ze 70m2, akustyka słaba sprzęt wybrany tak żeby wpasowal się do tej kiepskiej akustyki właśnie, przy innych wzmacniaczach mialem problem z basem i z wysokimi, teraz jest lux tylko jak zrobie mocno głosniej to robi się tylko hałas, ale widzę że to dość powszechny problem, każdy z was ma po trochę racji. 

11 godzin temu, renoxd napisał:

Może być to też kwestia akustyki. Za dużo odbitych dźwięków i nagle dźwięk staje wręcz zbyt napastliwy, nieprzyjemny, mało czytelny. 
 

To jest chyba najbardziej prawdobodobne

10 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

U mnie za takie efekty odpowiwdzialny jest za słaby wzmacniacz. Zamiana na wydajny ukazuje potege brzmienia i nic sie nie zlewa. Przy obecnym jednak to nie problem bo i tak nie słucham głośno. Wystarczający dla mnie jest dzwiek na poziomie rozmowy lub minimalnie głośniej. Tak wiec sprawdz wzmocnienie!

 

Grałem na CA cxa80 ktory raczej slaby nie jest i było podobnie a nawet gorzej bo jeszcze wysokie kłuły w uszy a bas dudnił niemiłosiernie po kątach.

12 godzin temu, Inferno napisał:

Ostatnio była rozmowa o realizacji nagrań. Niektóre nagrania zwyczajnie są pochodną Loudness war i ich dynamika jest słaba. Spróbuj na współczesnych realizacjach „mocnego brzmienia” np. https://open.spotify.com/album/7acEciVtnuTzmwKptkjth5?si=pqicrTe0RVGL8qyrx8ON0Q

Zobacz czy tutaj tez występuje ? Wiesz niektóre płyty Metallica’i ludzie zwracali do sklepów bo tak kiepski był mastering.

Nevermind jak widzisz jest na skali czerwonej czyli raczej słabiutko 

Troszkę lepiej wydanie 2013

Link do stronki - można sobie sprawdzać w razie gdyby nam coś w sprzęcie nie pasowało 🙂

W TIDAL jest kilka wersji tej plyty

 

Tez to zauważyłem, jak to możliwe żeby tak profesjonalne kapele tak kiepsko nagrywały płyty.

Wlaśnie słucham tego z linku i jakby potwierdzała sie twoja teza kiepskich realizacji bo tego już mozna głosniej posłuchac.

[lysy]

13 godzin temu, Nowy123 napisał:

Przeważnie słucham właśnie cicho, na skali -40db częściej -45dB a w porywach jak jestem sam -30dB no i wtedy niektóre kawałki np. Come As You are Nirwany do pewnego momentu brzmi rewelacyjnie a potem pojawia sie duzy hałas i cieżko rozróznic poszczegolne instrumenty, taki przykład na szybko.

To z tego co wyżej piszesz ten amplituner nie jest zbyt wydajny niestety. Myślę, że co do wzmacniaczy to Musical Fidelity gdzie granie jest ciepłe z pokreśloną średnicą. Zaznaczam, że jest to całkiem inne granie niż prezentuje marka Nad bardziej zróżnicowanie po prostu ciekawsze.

Przeważnie słucham właśnie cicho, na skali -40db częściej -45dB a w porywach jak jestem sam -30dB no i wtedy niektóre kawałki np. Come As You are Nirwany do pewnego momentu brzmi rewelacyjnie a potem pojawia sie duzy hałas i cieżko rozróznic poszczegolne instrumenty, taki przykład na szybko.

Czyli wzmacniaczy o takim charakterze grania musisz unikać ponieważ obnaża to słabą akustykę pomieszczenia.

[Idaho]

1 godzinę temu, Nowy123 napisał:

Tez to zauważyłem, jak to możliwe żeby tak profesjonalne kapele tak kiepsko nagrywały płyty.

Wlaśnie słucham tego z linku i jakby potwierdzała sie twoja teza kiepskich realizacji bo tego już mozna głosniej posłuchac.

"Nevermind" to akurat nagranie z dobrą dynamiką, zwłaszcza jak na stosunkowo mocną muzykę rockową, ale tylko wtedy jeśli mówimy o pierwotnym masteringu z 1991. Porównaj mastering 1991 vs 2011 (typowa ofiara loudness war). Może część problemu leży właśnie tutaj? Nie korzystam z serwisów streamingowych, ale chyba dość częstą bolączką jest to, że dostępna na nich jest z reguły ostatnia (najczęściej najgłośniejsza) wersja danego albumu.

http://dr.loudness-war.info/album/list/year?artist=nirvana&album=nevermind

[Nowy123]

1 godzinę temu, lysyrafal napisał:

To z tego co wyżej piszesz ten amplituner nie jest zbyt wydajny niestety. Myślę, że co do wzmacniaczy to Musical Fidelity gdzie granie jest ciepłe z pokreśloną średnicą. Zaznaczam, że jest to całkiem inne granie niż prezentuje marka Nad bardziej zróżnicowanie po prostu ciekawsze.

 

Czyli wzmacniaczy o takim charakterze grania musisz unikać ponieważ obnaża to słabą akustykę pomieszczenia.

Ale ja nie mam nad-a tylko magnata.Czyli jakich?

Edytowano 27 grudnia 2020 przez Nowy123

[gienas]

Myślę że musisz popracować nad akustyką pomieszczenia. Odbicia wygaszają i mieszają się z dźwiękiem z głośników, im mniej ( ciszej ) odbić tym lepiej brzmi z głośników.

 Czasami wystarczy zawieszenie inaczej/innych zasłon/firan. A jeśli Ci nie przeszkadza wygląd ( i żeńska połowa ) spróbuj wytłoczkami z jaj podkleić ścianę naprzeciw głośników, wystarczy pas w narożach.

 Ogólnie to muza z internetu nie powala, słucham radia z sieci i mało która ma dobrą jakość.

[Chyba Miro 84]

2 minuty temu, gienas napisał:

A jeśli Ci nie przeszkadza wygląd ( i żeńska połowa ) spróbuj wytłoczkami z jaj podkleić ścianę naprzeciw głośników, wystarczy pas w narożach.

Panie... takie rzeczy to raczej w garażu mozna zrobić

[gienas]

7 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Panie... takie rzeczy to raczej w garażu mozna zrobić

Kwesta smaku można to artystycznie wkomponować. Można się pobawić i płytkami dźwiękochłonnymi wyłożyć - ale tu trza znać dźwiękochłonność materiału... Łatweij zasłony/firany zmienić .

[Nowy123]

No raczej.

Generalnie to problemem może być u mnie wysokość pomieszczenia 2,90m. Tak poza tym to sa firany, duża sofa dywanik , mebelki, ogólnie nie jest pusto.

Przypominam, że nie jest to dla mnie problem nr.1 ponieważ przeważnie słucham na takiej głośnosci, że wszystko gra cacy, ja tylko chcialbym ustalić jaka jest tego przyczyna. Wiem już ze częściowo jakość nagrania ma wpływ, może to byc akustyka, zwłaszcza teoria z odbiciami dźwięku mnie przekonuje. Co jeszcze? No moc wzmacniacza pewnie też ale mr780 nie jest jakiś słabiutki a aurory mega wymagające. Byłem niemal pewny że wszyscy jednym chórem powiedza,że to kolumny sa winne.

[gienas]

Winne jest ucho. Gdyby kolumny  się nie wyrabiały = usłyszałbyś, gdyby wzmacniacz się nie wyrabiał = też usłyszysz.

A tu masz stanowczo nadmiar dzwięków i z głośników i odbitych = kaszana. Do wytłumienia cichych dźwięków nie trzeba dużo, ale już do wytłumienia głośnych trzeba się przyłożyć czyli poszukać dzwiękochłonnych materiałów.

Jeśli to zasłony to muszą być grube i ciężkie aby mogły wygasić nadmiar dzwieków. Dlatego amatorsko najlepsze są wytłoczki z jaj, dlaczego? Popatrz na wnętrze komory ciszy...

[Inferno]

@Idaho tam wczesniej wstawiłem link i screan’a 🙂

15 godzin temu, Inferno napisał:

Link do stronki - można sobie sprawdzać w razie gdyby nam coś w sprzęcie nie pasowało 🙂

 

[lysy]

@Nowy123 Ja wiem, że masz MR780 a ja w tymże poście porównałem granie Musical Fidelity do Nad.

3 godziny temu, Nowy123 napisał:

Czyli jakich?

Przepraszam zacytowałem w tamtym poście dwa te same wpisy a chodziło mi o to poniżej:

 

5 godzin temu, Nowy123 napisał:

Grałem na CA cxa80 ktory raczej slaby nie jest i było podobnie a nawet gorzej bo jeszcze wysokie kłuły w uszy a bas dudnił niemiłosiernie po kątach.

 

Edytowano 27 grudnia 2020 przez lysyrafal

[Nowy123]

Spoko, już rozumiem.

 

[Wito76]

Każda żona o tej porze roku fantazjuje tylko o jednym: umyć okna, zmienić firanki. Moja gdy zdjęła firanki i zostały gołe okna przyprawiło mnie to o nerwicę audio. Zupełnie inne brzmienie, jakieś takie metaliczne, techniczne a przy głośnym słuchaniu i wciśnięciu pauzy okazywało się, że grzejnik jeszcze z 1/3 sekundy gra utwór (echo, pogłos).