Skocz do zawartości

Chcę oglądać filmy i słuchać muzyki z zestawem kina domowego


Gość

Recommended Posts

Oj nie zgadzam sie z tym.

Jak by to nie był wysoki model amplitunera, ja jednak słyszę ze to jest amplituner kinowy. I średniej klasy wzmacniacz gra lepiej. Nie amplituner stereo tylko wzmacniacz.

22 godziny temu, seba3002 napisał:

czy dysponując budżetem ok 5000 - 7000 lepiej kupić tani amplituner z wyjściem pre (3500pln) i do tego wzmacniacz(3500pln), czy lepiej przeznaczyć całą kwotę na lepszy AMP (7000)

To odwieczne pytanie. Ja jestem zwolennikiem dzielenia sprzetu.

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 190
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

21 minut temu, TomekN napisał:

@seba3002 Nie znam tego Matanza, ale widzę że ma pre-outy na fronty. Próbowałeś podłączać do niego jakaś dobrą końcówkę mocy?

Nie, ale zamiast tego miałem podłączone do niego 2 wzmacniacze, które w KD zasilały fronty natomiast w stereo grały jako samodzielna Integra. I mówiąc szczerze, na moje ucho, kiedy źródło było podłączone pod wzmacniacz z pominięciem amplitunera, grało to lepiej niż wtedy kiedy sygnał szedł przez amplituner. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, seba3002 napisał:

Nie, ale zamiast tego miałem podłączone do niego 2 wzmacniacze, które w KD zasilały fronty natomiast w stereo grały jako samodzielna Integra. I mówiąc szczerze, na moje ucho, kiedy źródło było podłączone pod wzmacniacz z pominięciem amplitunera, grało to lepiej niż wtedy kiedy sygnał szedł przez amplituner. 

W sensie, że Integra miała słyszalnie lepszy DAC i pre-amp? Możliwe. Ale możliwe też, że tylko tak Ci się wydawało, z różnych powodów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, seba3002 napisał:

Ani jedna ani druga Integra nie miała DACa


Seba podłączałem pod KD , BC Acoustique , NAD-a, Vincenta, dwie Yamahy, Brystona , Onkyo , Sony, Nakamishi  i już nawet nie pamiętam, co tam jeszcze miałem , bo trochę się tego przewinęło / i przewija , bo właśnie mam w bagażniku dwa wzmacniacze :) /, żaden nie miał DAC-a . Wszystkie te wzmacniacze grały zupełnie inaczej z dedykowanymi / lub nie/ pre.

18 minut temu, JaZz napisał:

To ja zasiadam z popcornem.

Wiem co masz na myśli , ja się wymiksuje z przedstawienia :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tomek4446 napisał:

podłączałem pod KD , BC Acoustique , NAD-a, Vincenta, dwie Yamahy, Brystona , Onkyo , Sony, Nakamishi  i już nawet nie pamiętam, co tam jeszcze miałem

Jako same koncowki to ok.  Bo jesli jako komplety z pre to masz "sfałszowany obraz"

Albo jeszcze inaczej. Jesli posiadamy dwa rozne wzmacniacze grajace roznie a oba maja wyjscia pre i wejscia na koncowki to proponuje zamienic pre z koncowkami - kopary mogą opaść :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie mam zamiaru przekonywać nikogo do swojego zdania. Generalnie wiadomo, że każdy ma jakiś tam swój gust, ma brzmienie, które lubi i nikomu nic do tego. Jeśli ktoś chce słuchać muzyki na ampli, jego sprawa. Jeśli ktoś woli na integrze bez DACa, innym też nic do tego. Fajnie by tylko było, żeby na siłę nie przekonywać siebie i innych, że ta czy inna opcja jest lepsza, a jedynie wskazywać wady i zalety danego rozwiązania. 

Pozdrawiam, Sebastian 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, seba3002 napisał:

Generalnie wiadomo, że każdy ma jakiś tam swój gust, ma brzmienie, które lubi i nikomu nic do tego. Jeśli ktoś chce słuchać muzyki na ampli, jego sprawa. Jeśli ktoś woli na integrze bez DACa, innym też nic do tego. Fajnie by tylko było, żeby na siłę nie przekonywać siebie i innych, że ta czy inna opcja jest lepsza, a jedynie wskazywać wady i zalety danego rozwiązania.

Ja zalety rozwiązania "dobry AVR jako pre-pro + dobra końcówka mocy" przestawiłem już w wątku "wasze systemy". Osobiście nie wierzę w magię układów przedwzmacniacza. Ten w X3700 zapewnia na wyjsciu 1.4V przed granicą clipingu i tyle mi wystarcza, bo moja końcówka ma czułość 1.41V. A zalety funkcjonalne korzystania z przedwzmacniacza w AVR są chyba oczywiste.

Uważam, że waga elektroniki w dzisiejszych czasach jest znacznie przeceniania. Głównie przez stereofilów z wieloletnim doświadczeniem, którzy wychowali się na tych różnicach (kiedyś chyba faktycznie były duże). Tylko że sprzęt audio zrobił postęp, a oni nie.

Edytowano przez TomekN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chyba Miro 84 sprawdzaliśmy kiedyś u Piotra / @nowy78/ na jego Usher Reference 1.5 jak gra z zewnętrznego potencjometru / chyba nie była to drabinka , ale nie pytałem/, a jak z dedykowanym pre . Zdania były podzielone jak lepiej ale różnica była. Zresztą ten wzmacniacz zbudowany obecnie przez Piotra też ma zewnętrzny potencjometr , widocznie to już taka tradycja :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, TomekN napisał:

Różnica pomiędzy czym a czym?

Chociażby pre ktore Ty posiadasz a potencjometr/drabinka.

Bo cały "myk" polega na tym ze większość widzi waskie gardło w Twoim pre. Gdybys mial dowolny wzmacniacz stereofoniczny nikt by sie nie osmielił Cie zaatakowac z tego powodu. Mam wiec propozycję. Gdybys załatwił sobie (tylko na czas testów) dowolny wzmacniacz sredniej klasy i wyszedł z pre na Twoje koncowki i porównał czy to Twoje pre z KD to faktycznie dobry zawodnik. Co Ty na to? Oczywiście bo Bożemu czyli slepy test!!

34 minuty temu, tomek4446 napisał:

@Chyba Miro 84 sprawdzaliśmy kiedyś u Piotra / @nowy78/ na jego Usher Reference 1.5 jak gra z zewnętrznego potencjometru / chyba nie była to drabinka , ale nie pytałem/, a jak z dedykowanym pre . Zdania były podzielone jak lepiej ale różnica była. 

Być może teraz wywołam zażartą dyskusje (no cóż nie pierwsza i nie ostatnia), ale jestem zdania iż jesli juz mowimy o "różnym graniu" wzmacniaczy to raczej chodzi o wbudowane pre niz o koncowki mocy (no te z kolei dobrze by były odpowiednio mocne). 

Chyba nie ma tu na forum zadnego tematu o przedwzmacniaczach i ich zaletach i wadach, ktore to bezkompromisowe a ktore "upiekszajace brzmienie"... 

A szkoda... :/

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

 ale jestem zdania iż jesli juz mowimy o "różnym graniu" wzmacniaczy to raczej chodzi o wbudowane pre niz o koncowki mocy (no te z kolei dobrze by były odpowiednio mocne). 

Jak byś znalazł moje wpisy sprzed kilku lat to twierdziłem identycznie. Moim mottem było , że wzmacniacz ma wzmacniać sygnał i żaden nic nie wnosi do sygnatury dźwięku. I tak było , dopóki kiedyś nie wpadłem na genialny pomysł , by to sprawdzić samemu , przy okazji jakieś wojny forumowej na ten temat. I okazało się , że nie miałem racji.  Pod to samo pre podłączyłem MX-1000 , a potem Vincenta SP-331 i miałem dwa różne przekazy dźwięku , pomyślałem ok. Vincent to hybryda stąd te różnice, ale jak porównałem MX-1000 z BC Acoustique to było jeszcze wyraźniej słychać że to dwie różne prezentacje. Nie chce nikogo przekonywać , można sprawdzić samemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno inaczej zagraja rozne klasy wzmacniaczy tzn. koncowek mocy. Ale o ile inaczej zagra poprawnie skonstruowana koncowka mocy w klasie a od innej w klasie a o podobnych lub tych samych parametrach?

Od razu zaznacze ze nie należę do tych ktorzy próbują forsowac ze wszystkie wzmacniacze graja tak samo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Ale o ile inaczej zagra poprawnie skonstruowana koncowka mocy w klasie a od innej w klasie a o podobnych lub tych samych parametrach?

To dobre pytanie. Audio jest niestety cholernie subiektywne , każdy inaczej odbiera dźwięk i zwraca uwagę na inne wycinki pasma. Dla  jednego dyskwalifikacją systemu będą nienaturalnie brzmiące talerze, czy za mało czytelne szczoteczki perkusji , ktoś inny odżuci np. kolumny , wzmacniacz ,bo bas nie przesuwa kanapy , czy V-ka jest za mało efektowa.

Od pewnego poziomu tak naprawdę mówimy już tylko o niuansach , dla jednych istotnych, dla innych nie. Stąd tak wiele sporów , po prostu każdy ma inny punkt odniesienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, tomek4446 napisał:

Od pewnego poziomu tak naprawdę mówimy już tylko o niuansach , dla jednych istotnych, dla innych nie. Stąd tak wiele sporów , po prostu każdy ma inny punkt odniesienia.

Dlatego nie potrafię zrozumieć osób, które w świecie audio dyskusje potrafią przemienić w spór,czasem wręcz obraźliwy i na siłę udowadniać swoje racje,tak naprawdę w audio dyskusja powinna odbywać się na zasadzie doznań muzycznych i spostrzeżeń.

Ponieważ każdy z nas odbiera dany sprzęt, dźwięki,itd.,na swój sposób.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, tomek4446 napisał:

Od pewnego poziomu tak naprawdę mówimy już tylko o niuansach , dla jednych istotnych, dla innych nie.

Czytałem nieraz o roznych elementach układu jak np. Kondensatory (low esr) i roznice w brzmieniu pomiedzy nimi, dla jednych zauwazalne dla innych niestety nie. Ale jesli roznica (nawet bardzo znikoma) potrafi wystapic na roznych kondensatorach lub opornikach o tych samych parametrach to nawet majac dwa takie same układy i zbudowane na tych samych komponetach ale roznych firm i mnogosci takich elementow wewnatrz ukladu mozna założyć w ciemno ze moze wystąpić roznica w brzmieniu. 

W pre różnice moga byc moim zdaniem juz znaczne (wieksze niz w ukladach konciwek z przykladu powyżej). Sam wybór pomiedzy opamp-em a układem dyskretnym przedwzmacniacza robi spora różnicę.

31 minut temu, maverick2005 napisał:

Dlatego nie potrafię zrozumieć osób, które w świecie audio dyskusje potrafią przemienić w spór,czasem wręcz obraźliwy i na siłę udowadniać swoje racje,tak naprawdę w audio dyskusja powinna odbywać się na zasadzie doznań muzycznych i spostrzeżeń.

Czy tylko to hobby wywołuje takie emocje???

Ale masz rację. Czasami przesadzamy z przekazem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Chyba Miro 84 napisał:

Bo cały "myk" polega na tym ze większość widzi waskie gardło w Twoim pre. Gdybys mial dowolny wzmacniacz stereofoniczny nikt by sie nie osmielił Cie zaatakowac z tego powodu. Mam wiec propozycję. Gdybys załatwił sobie (tylko na czas testów) dowolny wzmacniacz sredniej klasy i wyszedł z pre na Twoje koncowki i porównał czy to Twoje pre z KD to faktycznie dobry zawodnik. Co Ty na to? Oczywiście bo Bożemu czyli slepy test!!

Pomijając fakt, że ja z tych "ataków" sobie nic nie robię... To nie do końca rozumiem istotę tego eksperymentu. Jak miałbym pominąć pre z Denona, korzystając jednakże z jego DACa?

Poza tym, żeby porównać dac+pre z mojego x3700 z innym dac+pre, wystarczy że do C298 podłącze jakiegoś Toppinga czy SMSL. I przez chwilę takiego miałem. Nie słyszałem różnicy. Dopiero po włączeniu Audyssey, na korzyść Denona.

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Od pewnego poziomu tak naprawdę mówimy już tylko o niuansach , dla jednych istotnych, dla innych nie. Stąd tak wiele sporów , po prostu każdy ma inny punkt odniesienia.

Audiofile widzą niuanse absolutnie we wszystkim (czasami nawet na siłę) i te drobne niuanse nazywają: "różnica jak pomiędzy niebem a ziemią!" 😁 A początkujący to czytają i myślą, że rzeczywiście jest jakaś różnica. A to tylko różnica audiofilska 😉

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...