Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
Dnia 25.11.2025 o 11:59, il Dottore napisał:

Korzystając z pobytu na łonie Ojczyzny kupiłem kilogram Bazzary Piacerepuro (Piacerepuro znaczy po polsku Czystaprzyjemność :) ). Kuzynka mówi, że fajna, choć d*** nie urywa. Zobaczymy...

 

 

 

piacerepuro.jpg

A w domu już czekają dostarczone z Orfeoshop w Czeskich Budziejowicach następujące egzemplarze:

1/ Czarny Murzynek czyli Lucaffe Mister Exclusive - moja podstawowa kawa od lat. Mogę nic innego nie pić. 

 

Zrzut ekranu 2025-11-25 110242.png

2/ Lucaffe Piccolo & Dolce: ta podobno jest mocniejsza od Murzynka bo ma dodatek 10% Robusty w mieszance. Jeszcze nigdy nie piłem - dam znać, czy dobra. 

 

 

Zrzut ekranu 2025-11-25 110500.png

3/ Bristot Tiziano - też ludzie chwalą, więc kupiłem kilogram na próbę. 

 

Zrzut ekranu 2025-11-25 110654.png

Jeśli nie próbowałeś jeszcze, to polecam New York Extra(tą z dodatkiem ziaren Blue Mountain).

Co zaś do kawy, jakiś czas temu przekonałem się do kaw świeżo palonych, wcześniej nie przykładałem do tego większej uwagi i jest dobrze, bardzo dobrze. 

Ale cóż, muszę pomyśleć o zakupie ekspresu kolbowego, bo jednak automat, mimo że praktycznie bezobsługowy, to nie zrobi dobrego, gęstego espresso :< a przynajmniej ten co posiadam.

Napisano
2 godziny temu, jackov15 napisał:

bo jednak automat, mimo że praktycznie bezobsługowy, to nie zrobi dobrego, gęstego espresso

Zwykła maszynka na dźwignię u moich albańskich mechaniorów (zdjęcia wrzucałem wyżej) na ESE pody robi pyszne espresso gęste jak smoła. Dziś piłem Americano w kawiarni - zapłaciłem 13 złotych i wyszedłem zdegustowany. :( Niby lokal full profeska a kawa gorsza niż w moim warsztacie samochodowym. 

 

kawa.jpg

Za to u Grycana spoko wodza! Niby sieciówka a Americano dużo lepsze! Wypiłem z przyjemnością. 

 

grycan.jpg

Ekspres już kupiony to korzystając z Black Friday kupiłem jeszcze maszynkę do obcinania palców. :) 

graef.jpg

Napisano

Dzisiaj zrobiłem eksperyment. W większości porad o parzeniu kawy w kawiarce jest mowa o nalewaniu gorącej wody , by napar był robiony szybko i kawa miała jak najkrótszy kontakt z kawiarką. Zwykle wlewałem wodę ok. 60 st. , dzisiaj wlałem z czajnika zaraz po zagotowaniu. Różnica w smaku kawy diametralna na plus dla wody z czajnika. Kawa pozbyła się tego specyficznego aromatu kawiarki , bardziej przypominała tą z ekspresu. Dobrałem też idealny dla mnie stopień zmielenia. trochę mniejsza ziarnistość od polecanej , czyli owszem jak ziarenka piasku tylko takiego drobnego.

Napisano

@Adi777, @tomek4446, @Wing0 sprzęt dotarł w piątek. Tylko wywaliłem z kartonu,bo trwały przygotowania do sobotniej gościny. W sobotę uruchomienie ,kawa techniczna do zlewu ,no i poznajemy się 😁. Pierwsze wrażenia. Mimo wszystko kompaktowo, choć nie tak, jakbym chciał. Plastik fantastik,no ale dzięki temu nie waży 50 kg . Wykończenie hi- gloss w czerni uwielbia kurz i odciski. Znalazłem patent- bardzo miękki pędzel kosmetyczny do makijażu,świetnie zbiera i pozwala czyścić zakamarki ,np.wloty powietrza. Menu wyświetlacza całkiem sensowne,a jestem analogowy. No i najważniejsze  ,kawa ma moc,spienianie działa. To tak na szybko,bo właśnie wróciłem z pogotowia i będę wiózł szwagra do szpitala. Będzie żył 😁. Wracając do ekspresu jest parę opcji do wypróbowania,to zajmie trochę czasu. Wczoraj walnąlem chyba z 6 kaw,trza się hamować, bo i ja pójdę do szpitala😁

Napisano (edytowany)
10 godzin temu, Nowy75 napisał:

Plastik fantastik,no ale dzięki temu nie waży 50 kg .

Za nie plastik fantastik pewnie z dwa razy tyle trzeba by wydać.

Edytowano przez Adi777
Napisano
1 minutę temu, Chyba Miro 84 napisał:

Heh to w expresach jest najgorsze. "Cyk, pyk" (🤪) i już pyszna kawa gotowa. U mnie też niepochamowanie w...  piciu 😇

Niebezpieczeństwo jest😁. Póki  co przeciągająca się delegacja skutecznie odcina nie od ekspresu w tygodniu ,do świąt 😁

Napisano
Przed chwilą, Adi777 napisał:

Za nie plastik fantastk pewnie z dwa razy tyle trzeba by wydać

To też, zresztą,dobrze wygląda. Wszyscy internetowi sprzedawcy twierdzą,że zadaniem serii C jest złapanie klienta na pyszną kawę i przyjazną obsługę,by kiedyś sięgnął głębiej do kieszeni i kupił np. serię Z. Przyznam, że się udaje,nawet rozbieranie ociekacza jest proste jak drut,wszystkie elementy pozornie luźno się składają,ale w efekcie nie ma żadnych zakamarków,gdzie wciśnie się brud. Wszystko łatwo opłukać i wysuszyć. Niby banał,ale ile znamy urządzeń,gdzie mamy mnóstwo głupich i niewygodnych rozwiązań. Widać tu przemyślany projekt.

3 minuty temu, Adi777 napisał:

Późno :)

Po dzisiejszych szpitalnych wojażach cyknąlem dwie😁

Napisano

Poranek po powrocie z delegacji,trzy kawy na dzień dobry! 😁

Po pierwszej,Jura domagała się zasypania, więc nastąpiła zmiana gatunku z lavazzy na orlenowską arabikę,a wraz z tym radykalna zmiana smaku naparu na łagodniejszy. Czyli zabawa w poszukiwanie smaku rozpoczęta.Przy okazji na życzenie pomysłodawczyni kupna ekspresu wypróbowaliśmy funkcję parzenia z mniejszej ilości kawy i w niższej temperaturze- light brew- i ten sposób bardziej jej odpowiada, także poznajemy się z Jurą dalej.

Napisano
Dnia 26.11.2025 o 14:27, jackov15 napisał:

Ale cóż, muszę pomyśleć o zakupie ekspresu kolbowego,

To myśl szybko. :) Wciąż mamy okres Black Friday i np Bezera BZ10 w super cenie u Helmuta. 

Nie ma PID ale cena boska, wygląda jak milion dolarów, wszyscy testujący zgadzają się że kawa wychodzi super. 

No i to logo - rozkosz dla oka każdego fana Alfa Romeo, bo firma jest z Mediolanu! :)

https://www.diecrema.de/collections/bezzera/products/espressomaschinen-bezzera-bz10

A ja się raczę czarnym Murzynkiem i przysięgam że w oryginalnej filiżance smakuje jeszcze lepiej. :D

ameri.jpg

3 minuty temu, il Dottore napisał:

To myśl szybko. :) Wciąż mamy okres Black Friday i np Bezera BZ10 w super cenie u Helmuta. 

Nie ma PID ale cena boska, wygląda jak milion dolarów, wszyscy testujący zgadzają się że kawa wychodzi super. 

No i to logo - rozkosz dla oka każdego fana Alfa Romeo, bo firma jest z Mediolanu! :)

https://www.diecrema.de/collections/bezzera/products/espressomaschinen-bezzera-bz10

Wielką zaletą BZ10 jest czas gotowości do pracy od włączenia - wynosi on 7-8 minut. Nie daj się zwieść wyglądowi - grupa wygląda jak E61 z syfonem cyrkulacyjnym, ale to własny patent Bezery: w grupie masz elektryczne elementy grzejne. Także nie czekasz 30 minut na kawę, jak w przypadku klasycznej grupy E61.

A ja się raczę czarnym Murzynkiem i przysięgam że w oryginalnej filiżance smakuje jeszcze lepiej. :D

ameri.jpg

 

Napisano (edytowany)

A propos Mediolanu: zagadka - który polski król miał logo Bezzery w swojej pieczęci królewskiej? :) 

Dnia 30.11.2025 o 20:00, Chyba Miro 84 napisał:

Heh to w expresach jest najgorsze. "Cyk, pyk" (🤪) i już pyszna kawa gotowa. U mnie też niepochamowanie w...  piciu 😇

Ja na ręcznej kolbie właśnie zaliczyłem dziś trzecią ale coś mi mówi, że to nie jest koniec... :) 

Ja po kawie śpię lepiej, niż bez. :) 

Edytowano przez il Dottore
Napisano

Dziś wjeżdża nowa kawunia kupiona w Orfeoshop (Czeskie Budziejowice) - polecam ten sklep internetowy! Kakao Van Houten od nich to POEZJA! W porównaniu z ich kakałkiem te nasze to są zmiotki z podłogi magazynu portowego w Hamburgu. 

Ta kawa ma dodatek 10 czy 20% Robusty więc powinna być mocniejsza od Murzynka. Zobaczymy. 

 

 

pikolo.jpg

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...