Skocz do zawartości

Czym dla mnie jest dobre brzmienie


Melo-man

Recommended Posts

45 minut temu, no_i_fajnie napisał:

akurat zamiata tutaj ładnie, szanuje bardzo jego ostre pióro,

Też lubię gościa czytać, ale z tym zamiataniem bym nie przesadzał.

Częstotliwość pasma wciąż plącze z częstotliwością próbkowania , co jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

Dobrze, że chociaż coś wspomniał o głębi bitowej takich nagrań, bo tam jest informacja, a nie w próbkowaniu. 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, DiBatonio napisał:

Częstotliwość pasma wciąż plącze z częstotliwością próbkowania , co jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

Czy aby na pewno?

Zacytowałem swego czasu szeroko komentowany artykuł Monty’ego z xiph.org nie bez powodu. Facet pisze, że nawet ludzie z doktoratami nie rozumieją twierdzenia o próbkowaniu i że jest ono anty-intuicyjne.

Podstawowa zasada jest jednak znana: dla danego zakresu potrzebne jest próbkowanie x2 ten zakres. Tak więc dla zakresu do 20 kHz potrzebne jest próbkowanie 40 kHz, aby wiernie ten zakres uchwycić.

Edytowano przez Dzik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dzik napisał:

Czy aby na pewno?

Zacytowałem swego czasu szeroko komentowany artykuł Monty’ego z xiph.org nie bez powodu. Facet pisze, że nawet ludzie z doktoratami nie rozumieją twierdzenia o próbkowaniu i że jest ono anty-intuicyjne.

Na pewno.

To jak taktowanie procesora. 

 Coś jak częstotliwość zapisu/odczytu.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Częstotliwość próbkowania (te 44 88 192 itd) to jest określenie jak często ( w ciągu 1 sekundy)zaglądasz do utworu aby pobrać dane. Tylko tyle. I aż tyle. Czy przekłada się to na słyszenie to inna sprawa. Od strony technicznej jest więcej danych opisujących dokładniej przebieg

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Fafniak napisał:

To nie rozumiem w takim razie o czym jest ta dyskusja

O tym, jakie próbkowanie jest potrzebne, żeby wiernie uchwycić dany zakres, czyli przede wszystkim 20 Hz – 20 kHz.

O tym, czy im wyższa wartość próbkowania, tym wierniejsze nagranie.

O tym, czy pliki Hi-Res zawierają niesłyszalne dla ludzkiego ucha zakresy.

Edytowano przez Dzik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Fafniak napisał:

To dlaczego piszesz o tym ze częstotliwość próbkowania ma sie w jakikolwiek sposób do zakresu słyszenia człowieka ?

Piszę o tym, jakie próbkowanie jest potrzebne, żeby wiernie uchwycić słyszany przez człowieka zakres - po to też cytowałem twierdzenie o próbkowaniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DiBatonio, zdradź może jakie masz wykształcenie? Ja np jestem z wykształcenia politologiem i staram się nie dotykać zagadnień z dziedzin, o których nie ma zielonego pojecia. Czytając natomiast Twoje posty, można odnieść wrażenie, że posiadasz wiedzę z bardzo szerokiego zakresu. Problem tylko taki, że zamiast się nią dzielić, powtarzasz ciągle frazesy "nie znacie się", "nie macie doświadczenia". Uwielbiam tego typu retorykę. 

Wczoraj na sąsiednim forum jeden użytkownik doradził innemu, że aby kolumny X zagrały dobrze, musi podpiąć pod nie odpowiednią elektronikę. Zapytany przeze mnie o to, cóż znaczy "odpowiada" elektronika i co ta elektronika ma wykrzesać z tych kolumn, otrzymałem standardową odpowiedź - "nie znasz się więc rozmowa z Tobą nie ma sensu". A czy fora internetowe nie są przypadkiem zakładane po to by tą bezcenną wiedzą się dzielić? Kurczę, wg mnie audio to nie sport, w którym żeby coś osiągnąć trzeba lat praktyki. Owszem, warto słychać bo poznajemy dzięki temu podejście różnych firm do sposobu prezentacji dźwięku, a z drugiej strony słuchając u kolegów - dowiadujemy się jaki dźwięk oni preferują. Ale na litość boską, nie róbmy z tego filozofii i drogi życiowej. Muzyka ma dawać nam radość i ukojenie a czytając niektóre wątki, w których ktoś szuka takiego czy innego elementu systemu, odnoszę wrażenie, że zamiast przyjemności jest to droga przez mękę, która prowadzi do nerwic i frustracji. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak odbywa się konwersja/downsampling 

Nie wiem jak program traktuje taki plik. Być moze ma przypisany na stałe "szerszy zakres", zwiazany z pierwotnym plikiem: a być może prezentuje nowy wykres na starym tle dla zobrazowania zmiany.

Najlepiej by było gdybyś znalazł "firmowy" plik 16 bit 96kHz

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Dzik napisał:

Jeszcze raz: wg twierdzenia o próbkowaniu do uchwycenia zakresu do 48 kHz potrzebne jest próbkowanie x2 najwyższa częstotliwość, czyli po prostu 48 kHz x2. Jak myślisz, czemu ten plik ma próbkowanie 96 kHz, czyli AKURAT dwa razy tyle? Pewnie zbieg okoliczności.

Powielasz bzdurne założenia. 96kHz nie jest potrzebne do próbkowania muzyki zapisanej w paśmie 48kHz tylko do gęstszego próbkowania analogowego sygnału audio w paśmie do 22kHz.

Reszta powyżej tego zakresu to zakłócenia i szumy będące "śmieciami" procesu digitalizacji. 

 

8 minut temu, Adi777 napisał:

Niektóre mają max do 768 kHz, a inne nawet 1536.

Wg Dzika żeby zdygitalizować muzykę w paśmie do nawet 0.7 GHz 🤣

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MariuszZ napisał:

96kHz nie jest potrzebne do próbkowania muzyki zapisanej w paśmie 48kHz

Jest potrzebne. Wynika to z samego założenia, na którym opiera się dźwięk w formacie cyfrowym. Wyższe próbkowanie jest przy tym oczywiście gęstsze.

Możesz mi pokazać plik, który obejmuje zakres do 22 kHz i ma wyższe próbkowanie niż 44 kHz? Ja takiego nigdy nie widziałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Dzik napisał:
20 minut temu, MariuszZ napisał:

96kHz nie jest potrzebne do próbkowania muzyki zapisanej w paśmie 48kHz

Jest potrzebne. Wynika to z samego założenia, na którym opiera się dźwięk w formacie cyfrowym. Wyższe próbkowanie jest przy tym oczywiście gęstsze.

Nie. Próbkowanie 96kHz dla sygnału audio 48kHz (gdyby taki był) byłoby tak samo gęste jak 44,1kHz dla sygnału audio 22kHz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MariuszZ napisał:

Każdy plik z próbkowaniem powyżej 44,1kHz będzie obejmował pasmo do 22kHz. 

Więc czemu tak nie jest?

kIu5IKV.png

Kilka miesięcy temu wrzucałem w temacie o krytyce audio wykład gościa, który chwalił się, że jako jedna z nielicznych osób na świecie faktycznie nagrywa w standardzie Hi-Res.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Dzik napisał:

Więc czemu tak nie jest?

Wynika to z analizy. Potencjał próbkowania 96kHz to to o czym piszesz czyli można przeanalizować materiał do 48kHz ale to nie znaczy, że jest na tych wysokich częstotliwościach muzyka. Tam są tylko śmieci. Zakłócenia i szum. Nic co pochodzi od muzyków. 

Dla Ciebie specjalnie dwa obrazki ode mnie. Ścieżka z próbkowaniem 44,1kHz i Hi-Res 96kHz. Jak widać na sprektrogramie nie ma treści muzycznej powyżej 20kHz. Nie nagrywa się tego co nie znaczy, że nie można analizować co jest na ścieżce. Można tylko po co? Żeby zobaczyć na przykład zakłócenia powyżej 20kHz od monitora komputera, czy szum zasilacza który zakłóca pracę tego komputera na którym analizujemy ścieżkę audio? 

1319201896_44(Medium).thumb.jpg.37fa9fe961c8d2995d9bd4d52ad5dec1.jpg1666874071_96(Medium).thumb.jpg.91c7be9e91081da1369fdbb186de4949.jpg

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redakcja AUDIO changed the title to Czym dla mnie jest dobre brzmienie

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...