Skocz do zawartości

Coś o nas


Recommended Posts

Przed chwilą, KrólKiczu napisał:

Zapewne masz rację. Ja na szczęście nigdy nie musiałem się o tym przekonać 🙂

Z dzisiejszej perspektywy polecałbym wielu młodym ludziom wyuczenie się jakiegoś zawodu, przyjazd do Holandii, i praca na ZZP - własna działalność. 

Szkoda, że tak późno na to wpadliśmy z bratem. 

Nie chcę gdybać, ale jeśli bym tak zrobił w wieku około 20 - 23 lat, to przy dobrych wiatrach nie musiałbym już w ogóle pracować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adi777

Regularnie umieszczasz zdjęcia, opisujesz postępy prac. Dom dla mnie to podstawa mojego bezpieczeństwa. Na nim buduję bezpieczeństwo „finansowe”. W domu odpoczywam i zbieram siły na „jutro”

Jak to jest u Ciebie?

Gdzie mieszkasz „dzisiaj”? Od jak dawno tak mieszkasz?

Mieszkasz sam? Masz bliskie osoby „obok”?

Jak często jeździsz do Polski?

Czym się zajmujesz „dzisiaj” po pracy?

Wybacz, że tyle pytań. Jestem ciekawy.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, AudioTube napisał:

Wybacz, że tyle pytań. Jestem ciekawy.

Nie ma problemu ;)

"Dzisiaj" mieszkam nie za wesoło - jeśli można tak to ująć. Bardzo stary dom, w niezbyt dobrym stanie. Przeprowadziłem się do Noord-Scharwoude, do brata i jego dziewczyny. Jedyny plus tego mieszkania, poza byciem z bliskimi, to niski czynsz - 450 Euro, czyli dosyć mało. Przeprowadziłem się z Noordwijku - fantastyczne miejsce, jak dla mnie. Mieszkałem wtedy na domku agencyjnym. Bardzo dużo ludzi zamieszkiwało ten dom. No, było ciasno, ale cóż...

Natomiast same miasto i miejsce zamieszkania w super miejscu. Bardzo blisko morza, jakieś 10 minut pieszo. Fajny klimat, takie połączenie, powiedzmy, luksusu - morze, hotele, z ogrodniczą/rolniczą dzialalnością - pola kwiatów. Jakbym miał zamieszkać na stałe w Holandii, to tylko Noordwijk.

Do Polski jeżdżę w sierpniu i grudniu.

Po pracy? Przeważnie laptop, muzyka, film, trochę ćwiczeń - ogólnie nic oryginalnego.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze trochę, i walętynki 😁

Czekam tylko na projekt elektryki do salki, żeby zakończyć całkowicie prace z przewodami, i będzie można tynkować.

Do sypialni zamówiłem tynk gliniany strukturalny biały. Ciekawe, jak to będzie wyglądać na żywo. Chciałem coś innego wizualnie, ale też coś, powiedzmy bardziej eko, zdrowszego. 

Sufit z jakichś paneli drewnianych, albo zostawię widoczne wiązary.

Podoba Wam się taki sufit?

Ładnie wygląda, ciepło, przytulnie.

53169_kchikojs.png

Na kawałku ściany może jeszcze lamele drewniane, coś w tym stylu:

lamelio-houtlook-wandpaneel-olmo-eiken-270-x-122-c.jpg

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Butler napisał:

Ja wkrótce wstawiam do siebie KAISAI GEO 3.5kW, termin montażu w pierwszej połowie kwietnia.

Chińczyki są już podobno spoko. Nawet jeśli Mitsubishi jest na lepszych częściach, to nikt mi nie zagwarantuje bezproblemowej pracy vs Gree. Chyba sobie podaruję.

Do salonu wstawiasz?

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.03.2023 o 12:47, Adi777 napisał:

Od jakiegoś czasu drewno podoba mi się coraz bardziej, kiedyś niespecjalnie. Jako wykończenie wnętrz, meble, jakieś drobiazgi.

Kocham drewno i mam go sporo w domu. Jednak z drewnem trzeba ostrożnie. Zbyt duża jego ilość , powierzchnia zaczyna przytłaczać. Optycznie zmniejsza pomieszczenie. Kolejna sprawa to spójność. Trzy gatunki drewna w jednej przestrzeni to max. Jak drewno zaczyna dominować , zaczyna się robić klaustrofobicznie a za dużo ciepełka jakie dają powierzchnie drewniane rozmywa wszelkie dodatki jak obrazy , lampy, dywany itd. We wszystkim trzeba mieć umiar.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomek4446 Fakt, przesadzić z drewnem też nie można, zresztą, jak ze wszystkim. Myślałem jeszcze nad cegiełką, na przykład przy łożu xD, ale to już by za dużo było różnych materiałów.

@Butler Mitsubishi 15 tysięcy droższy od Gree.

U mnie w jaskini nie będzie klimy. Będzie obok, najprawdopodobniej na korytarzu, a do salki będą doprowadzone tylko kanały nawiewowe z tłumikami akustycznymi.

W końcu coś się zaczyna dziać z jaskinią 🙂

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Grzesiek202 napisał:

No ale cóż z tego, jeśli salon i duże przeszklenia od południa.

Nie chce nikogo straszyć. Dopiero od paru lat zawędrowała do nas moda na duże przeszklenia , ściany szkła. I jak się mówi , dopiero praktyka uwidacznia pewne usterki które mogą być z tym związane. Pierwsza jest taka , że gro osób płaci ciężki szmal za okna na wys. 2800-3000 mm ,a następnie jak słoneczko zaświeci to zasuwa żaluzje do połowy , by coś widzieć siedząc na kanapie. Takie postępowanie powoduje , że szyba nagrzewa się nierównomiernie . Różnica temperatur może spowodować pęknięcie szkła i żadna reklamacja nie będzie uznana. Druga  sprawa to same ramy okienne , po jakimś czasie będziemy mieć w dwukolorze :) Tam gdzie słońce operuje wyblakną , pod żaluzjami będą ciemniejsze. Szczególnie mało odporne na ten proces są profile aluminiowe z drukiem imitującym drewno. Widziałem takie okna i nie wygląda to dobrze. W tym przypadku też nie mamy co liczyć na uwzględnienie reklamacji. Żaluzja nie jest częścią okna i jej działanie jest traktowane jako ingerencja zewnętrzna .

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Grzesiek202 napisał:

Problem dużego nasłonecznienia latem mam rozwiązany odpowiednią długością pergoli - zacienienia.

Rozumiem , klient bogatszy :)

I jeszcze taka ciekawostka o której raczej nie usłyszycie od sprzedawców okien. Są systemy aluminiowe wąskoprofilowe.Był duży nacisk architektów by je wprowadzić , bo klienci naoglądali się programów zagramanicznych, gdzie widać samo szkło, a ramy jakby nie ma.

Wygląda super , nawet sprzedałem takich kilka. Ale , za każdym razem uświadamiam klienta ,z czym może się zderzyć. Te systemy powstały i takie było ich zastosowanie w regionach ciepłych , z ciepłymi zimami. Floryda , Włochy , Hiszpania , Australia. Pomijam fakt , że HS wąskoprofilowy jest o 300 % droższy niż normalny i potrzebuje oddzielnego liniowego odwodnienia , skupmy się na problemie , który do tej pory nie został rozwiązany. Mianowicie chodzi o skraplanie się wody na słupku środkowym , który możemy przyjąć ma 26 mm. Ta mała ilość aluminium powoduje , że przy dużej różnicy temperatur między wnętrzem domu , a stroną zewnętrzną powstaje punkt rosy. I leje nam się woda na naszą śliczniutką podłogę. Sprzedawcy / a z tym się autentycznie spotkałem / nie mówią klientowi , że ta konstrukcja ma spore wymagania co do podłoża , o projekcie odwodnienia liniowego już wspomniałem ,ale też zalecany jest nadmuch, czyli kurtyna powietrzna. Koszt takiego średniego HS-a to ok. 80 k. , jak ktoś chce z silniczkiem , na pilota , aplikację ,to należy dorzucić ok. 25 k do tej kwoty. I jak tu powiedzieć klientowi o tej wodzie ? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Dopiero od paru lat zawędrowała do nas moda na duże przeszklenia , ściany szkła.

Może wynika to z faktu, że nigdy nie byliśmy zbyt bogatym narodem ale obserwuję, że wyznajemy w Polsce zasadę, że (jak to ładnie mówią developerzy) wystawa okien powinna być głównie południowa bo to oszczędności na rachunkach. Hmmm… a klimatyzacja to urządzenie pracujące bez kosztów?

Swego czasu zgłębiałem ten temat bo byłem nim bezpośrednio zainteresowany i oto moje obserwacje poczynione w miejscach gdzie było mi to dane: ani w Danii, Szwecji, czy nawet Norwegii i Finlandii - a więc w krajach od Polski zimniejszych - nikt nie przykłada specjalnej wagi do tego czy salon „wychodzi” na południe i czy jest dobrze nasłoneczniony.

Spotkałem w odpowiednim momencie mądrego człowieka na swojej drodze, który mi dokładnie opowiedział jak w swoim domu „walczy” ze słońcem (tak to nazwał) i ile go to już kosztowało. Posłuchałem go wtedy bo mogłem się przekonać na własnej skórze latem jak to u niego jest.

Po wielu latach stwierdzam, że to był strzał w dziesiątkę. Dom, nawet z „przylepionym” doń garażem na jednej ze ścian, i tak pozostałe trzy ma zaszklone. Więc nawet przy braku wystawy salonu na południe w całej przestrzeni dziennej, będącej przecież jednym dużym pomieszczeniem otwartym, jest niesamowicie jasno.

Nie musieć się męczyć latem i kombinować jak tu uciec od promieni słonecznych to wielki komfort. Większy niż 50zł na rachunku więcej zimą… Czy może ja czegoś nie rozumiem?:)

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, sonique napisał:

Spotkałem w odpowiednim momencie mądrego człowieka na swojej drodze, który mi dokładnie opowiedział jak w swoim domu „walczy” ze słońcem (tak to nazwał) i ile go to już kosztowało.

Wiesz ile tzw. ogrodów zimowych już likwidowałem ? Pięknie wyglądają na wizualizacjach. Roślinność , foteliki , Pani domu z książeczką , Pan domu z drinkiem ...... A w realu latem 55 st. , ptaki zabijające się o szyby na wysokości 6 metrów , syf na szklanym dachu po dwóch latach itd. :)

18 minut temu, Grzesiek202 napisał:

taaaa, dokładnie.... No chyba, że o umiejętność posługiwania się piłą i wkrętarką.

Ja też do tego tak podchodzę. Moja chałupa nie widziała fachowca od 25 lat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...