Skocz do zawartości

Zestaw 50 kPLN


Rokownik

Recommended Posts

Nie były płatne. Powstało coś na kształt symbiozy.

Ja mam (a w zasadzie będę miał na 99%) wspaniałe kolumny, "twórca" zaś pole do strojenia i eksperymentów.

Nie mnie przesądzać, ale powstały w mojej ocenie dwie wersje Rhea II. Zupełnie inaczej strojone, które mogą pasować do baaaardzo szerokiej gamy torów. Jest "cięższe" i "lżejsze" strojenie. Myślę, że AA będzie mogło zaoferować wersję Rhea II w zależności od preferencji i toru nabywcy. Ale to tylko moje domysły.....no ja bym tak zrobił.....o resztę trzeba pytać u źródła.

Obie są zajefajne, ale całkiem inaczej zestrojone. Tą pierwotną, którą miałem wybrałbym do "jasnych" systemów z deficytem basów, tą drugą do takich warunków jak moje: żywe pomieszczenie, brak profi akustyki itd.

pzdr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Butler napisał:

No zgadza się. Ale brnąć dalej, to nie rozumiem dlaczego przywara "plastikowe" jest tutaj takie pejoratywne. To nie te czasy kiedy oznaczało to taniochę i tandetę. W połączeniu z kompozytami i odpowiednim gatunkiem tworzywa, można stworzyć projekt który rozłoży na łopatki tradycyjne rozwiązania z giętej blachy czy formy z metalu.

A co do badziewnych bebechów w kolumnach, w budżetówkach to faktycznie słabo wygląda. Może nie aż tak jak w tamtym temacie, ale wcale on mnie jakoś nie zaskoczył i byłbym w stanie uwierzyć że takie są realia. W moich Klipsch mam wszystko pozmienianie łącznie z zwrotnicami, bo seria to chińszczyzna najtańszym kosztem.

Nie chodzi mi o to. chodzi o interpretację. I tak samo mozna interpretować wykresy. Niestety.

Czytałem wczoraj w Audio test końcówki DAN Dagostino. I tak wykres.... no ehhhh powiedział wiele pozostawia do siebie. A brzmienie. no właśnie.

Interpretacja wykresów. O to mi chodzi.

9 godzin temu, Kraft napisał:

Nie tylko w Bronze. We wszystkich Monitor Audio.

Czyli to jesteś Ty? No w sumie by się zgadzało :P

No nie. Tam sa cerametaliczne głośniki.

Sorki za off top.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kraft napisał:

No głupio, że branża nie wie co sprzedaje. Powinienem już przywyknąć, a nadal mnie to zadziwia. 

Wklejałem gdzie indziej ale widac że niektórym dwa razy trzeba

obraz.png.678f5dde8c8fd94a86712c196168f434.png

https://www.monitoraudio.com/en/blog/introducing-c-cam-ceramic-coated-aluminium-magnesium/

"C-CAM (Ceramic-Coated Aluminium Magnesium)"

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Piotr Sonido napisał:

Wklejałem gdzie indziej ale widac że niektórym dwa razy trzeba

Piotr, miałem Bronze, więc nie musisz mi nic wklejać. Za to jako sprzedawca mógłbyś wiedzieć, że kosze ich głośników są wykonane z plastiku. Zapewne do tego elementu odnosiła się wyśmiana przez Ciebie uwaga z internetu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kraft napisał:

Piotr, miałem Bronze, więc nie musisz mi nic wklejać. Za to jako sprzedawca mógłbyś wiedzieć, że kosze ich głośników są wykonane z plastiku. Zapewne do tego elementu odnosiła się wyśmiana przez Ciebie uwaga z internetu. 

Tworzywa sztuczne, czy plastik są różne. Jedne są twarde i kruche, które pod wpływem niskiej temperatury są bardzo kruche i pękają, a są też takie o bardziej plastycznej i miękkie strukturze, bardzo odporne na różne działania mechaniczne i wibracje, którym niska temperatura nie szkodzi i nie pękają.

Może to zamierzony pomysł w celu zmniejszenia wagi takiego głośnika jak i wygaszania drgań. 

Nie każdy plastik jest bombastik 😁

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Piotr Sonido napisał:

Uwaga była do głośników. A one nie są z plastiku.

Na głośnik składa się wiele elementów, m.in. kosz. To o czym Ty piszesz, to nie głośnik, a membrana. 

Po prostu, jak już się człowiek chce z kogoś ponabijać, to warto się najpierw przygotować;) 

Pozdrawiam

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, DiBatonio napisał:

Może to za ierzony pomysł w celu zmniejszenia wagi takiego głośnika jak i wygaszania drgań. 

Lub cięcia kosztów. Za każdym razem jak wyciągam 416-8B / 10kg. / z Alteców to nie wierzę , że komuś się chciało wykonać kosz w postaci odlewu żeliwnego :)

Edytowano przez tomek4446
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Twoje konto?

Jest tam link gdzie ta osoba pisała tez o membranie, kwestionowała budowe membran typu sandwich.

10 minut temu, DiBatonio napisał:

Tworzywa sztuczne, czy plastik są różne. Jedne są twarde i kruche, które pod wpływem niskiej temperatury są bardzo kruche i pękają, a są też takie o bardziej plastycznej i miękkie strukturze, bardzo odporne na różne działania mechaniczne i wibracje, którym niska temperatura nie szkodzi i nie pękają.

Może to zamierzony pomysł w celu zmniejszenia wagi takiego głośnika jak i wygaszania drgań. 

Nie każdy plastik jest bombastik 😁

Dokładnie tak. Tam gdzie trzeba zachować twardość a zredukować masę to jest ok.

Niestety w wielu kolumnach nózki, cokoły itp też coraz częściej są z takowego materiału a nie drewna.

Chodzi o wygląd , a właściwości są zachowane.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wypadałoby cosik napisać.....😉

Tak na szybko, bo w wolnej chwili podsumuję tą swoją operę mydlaną.

Zdecydowałem się zamówić kolumny Audio Academy Rhea II ze zwrotnicą strojoną pod MA 8950 i moje pomieszczenie odsłuchowe. Czekam na wyprodukowanie, powinny być do połowy miesiąca. Przyjadą, zrobię fotki i wrzucę. 

O walorach odsłuchowych już nieco pisałem. Dźwięk na tą chwilę, na to miejsce gdzie sprzęt stoi i na możliwy (w związku z tym, że to salon) czas jaki mogę mieć tylko dla siebie do słuchania muzyki, jest w pełni satysfakcjonujący.

Pewnie popróbuję zmian w kablach głośnikowych, ale to po wygrzaniu kolumn, za jakiś czas.

PS. W związku z powyższym Hyperiony IV idą na sprzedaż. Gdyby ktoś coś, to piszcie na priv, na razie nigdzie nie wystawiam. Jak ktoś ma do Łodzi niedaleko chętnie wypożyczę na jakieś odsłuchy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

No i przyjechały.

56-FCF8-E4-FE72-4-D7-C-9046-5-B768178253
 

F8-BB502-D-C1-F7-4470-B33-F-E62-DDA62-F9
 

DC62-B55-E-65-DC-4-DB0-8-C9-C-D01-A71-AD
 

ACD185-D3-4-C8-C-4706-BEFE-01881-AA9-DE2

 

Na razie się rozgrzewają, głośniki są całkowicie nowe, mają raptem może z 10h grania.

No i na razie.... jest na słabą trójkę. Ciężko się słucha, znacznie odbiegają od tych, które miałem jako ostatnie na testach.

Zobaczymy. Jestem pełen obaw....

Edytowano przez Rokownik
Dopisek pod zdjęciami
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem napisać kilka zdań o moich spostrzeżeniach na drodze do wyboru sprzętu. Mam ich kilka, może kogoś zainteresują, może pomogą?

1.      Kopalnią wiedzy jest nasze i sąsiednie forum, bardzo dużo zyskałem również na kontaktach via priv – warto czytać i pytać, ot po prostu: warto rozmawiać 😀

2.      Kontakty ze sklepami:

a)      jak pytasz o coś, co wpisuje się w ich stan posiadania – niebo chcą Ci uchylić; jak zaczynasz drążyć w ofercie producenta, którego sprzedają, ale o inny model…..”nie mamy”, „nie ma”, „nie możemy mieć wszystkiego”…”następny proszę”…. – szczególnie przodował w tym jeden ze sklepów, który był mi w tym wątku wielokrotnie polecany z racji bliskości,

b)     jak zaczynasz pytać o połączenie produktów z ich portfolio z tymi, których nie oferują…zaczyna się jazda pt. „panie to nie gra”, „to przereklamowane”, „nie jest warte tych pieniędzy”…a potem padają propozycje od czapy: w miejsce mocnego tranzystora słabowita lampa (bo akurat na stanie i nikt jej nie chce kupić) itp., itd.,

c)      ceny sklepowe…..większość z Was ma większe doświadczenie, ale czułem się mocno nieswojo (to taki bardzo silny, w tym wypadku, eufemizm) jak dostałem ofertę na Musical Fidelity z niemieckiej dystrybucji i porównałem ją z krajową.

d)     poza nielicznymi wyjątkami kontakty należały do ciężkich…czasem kilka maili przypominających…czasem po pierwszym kontakcie i prośbie o przesłanie wyceny zapadała cisza, która trwa do chwili obecnej.

3.      Mam dobre spostrzeżenia po kontaktach z dystrybutorami i producentami:  życzliwość, bezproblemowe wypożyczanie, dobre ceny, długie (uzgodnione) terminy płatności, zrozumienie dla towarzyszących zakupowi rozterek, podpowiedzi, ogólna elastyczność.

 

Czy osiągnąłem max, tego co mogłem w zakładanym budżecie? Na pewno NIE. Nie mam duszy eksploratora i nie jestem audiofilem goniącym króliczka, trwające z różną intensywnością poszukiwania od sierpnia 22r, zmęczyły mnie solidnie.

Jak się potoczą losy kolumn, dam znać.

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim udzielającym się w wątku. Wbrew pozorom nawet drobne uwagi i podpowiedzi czytałem z należną im atencją.    

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Rokownik napisał:

d)     poza nielicznymi wyjątkami kontakty należały do ciężkich…czasem kilka maili przypominających…czasem po pierwszym kontakcie i prośbie o przesłanie wyceny zapadała cisza, która trwa do chwili obecnej.

Pewnie musiałbyś budżet zwiększyć, żeby wyglądało to normalnie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że to napisałeś. Mam bardzo podobne doświadczenia, zwłaszcza odnośnie całego punktu 2. W uproszczeniu: więksszość salonów sprzedaje to co obecnie zalega, lub na czym mają największy zysk. Ja wiem, że Ameryki tym nie odkryłem, ale jest już nas przynajmniej dwóch z taką niewesołą konstatacją. Źle to wygląda. Ty miałeś spory budżet, można by więc liczyć, i to jest również w pewien sposób smutne ale i logiczne stwierdzenie, że spotkasz się z innym podejściem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Rokownik napisał:

a)      jak pytasz o coś, co wpisuje się w ich stan posiadania – niebo chcą Ci uchylić; jak zaczynasz drążyć w ofercie producenta, którego sprzedają, ale o inny model…..”nie mamy”, „nie ma”, „nie możemy mieć wszystkiego”…”następny proszę”…. – szczególnie przodował w tym jeden ze sklepów, który był mi w tym wątku wielokrotnie polecany z racji bliskości,

b)     jak zaczynasz pytać o połączenie produktów z ich portfolio z tymi, których nie oferują…zaczyna się jazda pt. „panie to nie gra”, „to przereklamowane”, „nie jest warte tych pieniędzy”…a potem padają propozycje od czapy: w miejsce mocnego tranzystora słabowita lampa (bo akurat na stanie i nikt jej nie chce kupić) itp., itd.,

Pomijając aspekt czysto handlowy, to mają racę. Istnieje wiele zestawień sprzętu, które mogą zadowolić klienta. I na pewno kilka z nich sklep ma akurat na półce. To co mają mówić? A, że klient ma jakieś fantastyczne wizje, co zagra, a co nie zagra...

Dobrego sprzętu jest na pęczki. I znajdziemy go w każdym salonie. Nie trzeba szukać tego jednego, jedynego.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kraft napisał:

Pomijając aspekt czysto handlowy, to mają racę. Istnieje wiele zestawień sprzętu, które mogą zadowolić klienta. I na pewno kilka z nich sklep ma akurat na półce. To co mają mówić? A, że klient ma jakieś fantastyczne wizje, co zagra, a co nie zagra...

Dobrego sprzętu jest na pęczki. I znajdziemy go w każdym salonie. Nie trzeba szukać tego jednego, jedynego.

Skoro mają to dlaczego nie prezentowali mi tych dobrych? 
Od tego zacząłem swoje poszukiwania. To był ślepy tor…..bardzo szybko się o tym przekonałem….

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Grzesiek202 napisał:

Ej, ale kilka par kolumn to już chyba u siebie miałeś? A po co? 😉

Po to, żeby wyciągnąć wnioski jak powyżej.

3 minuty temu, Rokownik napisał:

Skoro mają to dlaczego nie prezentowali mi tych dobrych? 
Od tego zacząłem swoje poszukiwania. To był ślepy tor…..bardzo szybko się o tym przekonałem….

Tego typu zakupom towarzyszą silne emocje. Człowiekiem targają wątpliwości itd. Inaczej postrzega się rzeczywistość.

7 minut temu, Adi777 napisał:

Lepiej kupić kilka 😁

U mnie ma to cel rozrywkowy. Muzyki mógłbym słuchać na jednych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Kraft napisał:

Pomijając aspekt czysto handlowy, to mają racę. Istnieje wiele zestawień sprzętu, które mogą zadowolić klienta. I na pewno kilka z nich sklep ma akurat na półce. To co mają mówić? A, że klient ma jakieś fantastyczne wizje, co zagra, a co nie zagra...

Dobrego sprzętu jest na pęczki. I znajdziemy go w każdym salonie. Nie trzeba szukać tego jednego, jedynego.

Jeśli sklep proponuje, to ma rację, bo "istnieje wiele zestawień sprzętu, które mogą zadowolić klienta", tak? A jak klient pyta o konkretny towar, to już są "fantastyczne wizje, co zagra, a co nie zagra"?

A skąd Ty możesz wiedzieć ile jest dobrego sprzętu na półce cenowej, którą się nie interesowałeś? Z recenzji w sieci? Im więcej wydajemy, tym większe są nasze oczekiwania i to jest oczywiste. Może się okazać, ze w przypadku dobierania elektroniki do specyficznych kolumn (lub odwrotnie) wybór wcale nie będzie tak duży. I nie, nie znajdziemy na pęczki w każdym salonie wzmacniaczy za około 40k (tyle kosztuje katalogowo Mac kolegi), ani tańszych, które mogą z nimi rywalizować. W szczególności, jeśli mamy dodatkowo konkretne wymagania, co do np. mocy wejściowej, wyjściowej, czy też maksymalnej masy i wymiarów (tak było w moim przypadku).

Ani Ty, ani ja nie mamy pojęcia, jak gra ten Mac i twierdzenie, że podobnych jest wszędzie na pęczki, jest co najmniej nieuzasadnione, a prawdopodobnie wierutną bzdurą.

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...