Nasze samochody. Kącik miłośników motoryzacji.

[audiowit]

Samochody wzbudzają podobne emocje jak audio. W obecnych czasach są czymś niezbędnym w życiu codziennym. Są zjawiskiem powszechnym. Czy aby napewno? Podejść do samochodów jest tyle ilu ich posiadaczy. Chciałbym, żebyscie w tym watków przedstawili swoje spojzenie na motoryzację, może przedstawili swoje bryki.

Volvo s40 2001r 2.0 benzyna. Ten samochód jest moim pierwszym samochodem. Mam go od 2004r i do tej pory NIGDY mnie nie zawiódł. Dowiózł mnie bezpiecznie min Grecji Rumunia, Czarnogora, Serbia, Chorwacja, Albanii, Włochy i wiele innych zakątków Europy przez wiele lat po kilka razy i nigdy nie sprawił żadnego problemu. Moje samochody się zmieniały, a Volvo zawsze pozostawało na topie. Od kilku lat myślałem żeby je sprzedać i nadal jest. Co mnie natchnęło do tego wątku? Wczoraj kolega w pracy powiedział do mnie " zwróciłeś uwagę, że twój samochód jest najtańszym i najstarszym samochodem na parkingu? " A parking jest na ponad 300 miejsc.

Śmiało piszcie, komentujcie, wklejajcie o swoich, sąsiada, w planach, mażeniach .

 

Edytowano 22 kwietnia 2023 przez audiowit

[Adi777]

2 godziny temu, audiowit napisał:

Mam go od 2004r i do tej pory NIGDY mnie nie zawiódł.

Jaki przebieg?

[audiowit]

309000. Niedużo.

[Adi777]

Mój maluszek. Twingo z 2012 roku. Silnik 1.2. Szukałem czegoś małego, niepalącego zbyt wiele, taniego w użytkowaniu. W tej roli sprawdza się całkiem dobrze.

 

Marzenie? Jakiś Aston Martin. Tańsze marzenie - Lexus RC-F. Nie widziałem jeszcze tego auta na żywo, ani w Holandii, ani w Polsce.

[Bahzell]

Tym Volvo jeździłem strasznie długo. Prawie skrzynie zajezdzilem. Kawałek plastiku ja naprawił. Problem z moim modelem był taki że dopiero po rozebraniu części można było ją zamówić bo różne były wrzucone. 

Na co dzień jeżdżę Peugot 5008 z 2019 i VW multivan z 2022. Od święta i jak żona się zgodzi, to wsiadam do jej Mitsubishi raider i jadę w krzaczory. A jak nie to biorę Suzuki x90, zdejmuje dach i jadę po prostu sobie pojeździć 

[audiowit]

A'propos zdejmowania dachu.

Sprawia mnóstwo frajdy. W ciepłe dni można jeździć bez dachu. Po wyłączeniu trakcji dla umiejących jeździć zabawa murowana.

Slk 2.0 Kompressor

W tym volvo trzeba było pamiętać żeby kupić model po lifcie czyli po 2001r. Przekonstruowano tam zawieszenie, silniki, no i tuning optyczny. Wtedy jeszcze lift to był lift. No i za żadne skarby silnik 1.8. 1.6 był już lepszym wyborem.

[gienas]

Volvo przejęli Chińczycy w 2010 roku.

Jeśli więc kupować to sprzed tej daty...

[Adi777]

2 godziny temu, Bahzell napisał:

wsiadam do jej Mitsubishi raider i jadę w krzaczory.

Zazdro 

Szef ma RAM-a. Fajnie mruczy. Polatałbym po krzaczorach 

Edytowano 22 kwietnia 2023 przez Adi777

[Bahzell]

3 godziny temu, Adi777 napisał:

Zazdro 

Szef ma RAM-a. Fajnie mruczy. Polatałbym po krzaczorach 

Raider to rozmiar mniejszy. Opdpowiednik Dakoty. 4.8 litra 220km. Mitsubishi wzięło podwozie z dodge, silnik i co tam się dało. A swoje dało budę. Jedyny problem jest taki, że chłodnica nie wyrabia. Auto jest skalowane, że będzie jeżdzić 60 mil na godzinę i nic więcej na długiej trasie. Jak sobie pomyślę ile w nie weszło roboty. Nawet lampy są robione przez jakiegoś gościa spod Poznania, co by przegląd przeszły. Europejskich nie ma a do mnie przyszły meksykańskie. 
 

@audiowit
no to ja właśnie miałem, przedliftowe 1.8 16V z tego co pamiętam. Z rzeczy, których w tym aucie nie naprawiałem to chyba tylko schowek pasażera. Nawet kluczyk drutowałem w domu, bo Volvo wtedy nie udostepniało kodów na niego i nie szło go naprawić poza ASO. 

[Adi777]

A propos marzeń:

 

 

[audiowit]

9 godzin temu, Bahzell napisał:

 

@audiowit
no to ja właśnie miałem, przedliftowe 1.8 16V z tego co pamiętam. Z rzeczy, których w tym aucie nie naprawiałem to chyba tylko schowek pasażera. Nawet kluczyk drutowałem w domu, bo Volvo wtedy nie udostepniało kodów na niego i nie szło go naprawić poza ASO. 

Heh, moja koleżanka chcąc mieć podobne auto do mojego volvo kupiła 1.8 przed liftem, mimo, że 1000razy ją ostrzegałem. Początkowo s40 była niezbyt udanym samochodem. Wszystkie jej wady właśnie usunięto w 2001r. Wymieniła go po roku. Żłopał benzynę jak smok i ciągle się psuł.

Amerykance to nie moja bajka. Jestem na etapie poszukiwań kolejnego autka i kolega z pracy chce mi wcisnąć Chellengera. No nie... nie jeździ, nie skręca, nie chamuje. Plastik, szpary takie, że jak coś Ci wypadnie z kieszeni to stracone. W stanach jeździłem mustangiem. Gałka od zmiany biegów od spodu miała pozostałość od miejsca wtrysku plastiku doskonale wyczuwalne pod palcami.

Jeździłem Chellengerem, Chargerem, Mustangiem, F150 i kilkoma innymi i .. no nie. Jeszcze mustang z 74r miał swój urok. Trudno mi było się przyzwyczaić do wielkiej kierownicy ale ok. Jego toporność była spoko.

Jedyny plus amerykańców to dźwięk silnika. Bulgot V8ek jest nie do podrobienia.

[tchocky]

O, widzę temat dla mnie bo motoryzacja to moja druga pasja obok muzyki🙂 Od 5 lat jeżdżę Clio III RS z 2008r w wersji R27. Silnik 2.0 wolnossak o mocy 197km.

Z tego co wiem wyszło tego w latach 2007‐2008 około 3300 sztuk z czego 500 z kierownicą po prawej stronie.

https://autowizja.pl/2007/10/renault-clio-sport-f1-team-r27-auto-test/

Powoli rozglądam się za czymś mocniejszym i w automacie🙂

[Adi777]

1 godzinę temu, tchocky napisał:

Clio III RS z 2008r w wersji R27. Silnik 2.0 wolnossak o mocy 197km.

Trochę żałuję, że nie wziąłem Twingo RS  Pewnie niejeden kierowca w poważniej wyglądającym aucie by się zdziwił na światłach 

[audiowit]

2 godziny temu, tchocky napisał:

O, widzę temat dla mnie bo motoryzacja to moja druga pasja obok muzyki🙂 Od 5 lat jeżdżę Clio III RS z 2008r w wersji R27. Silnik 2.0 wolnossak o mocy 197km.

Z tego co wiem wyszło tego w latach 2007‐2008 około 3300 sztuk z czego 500 z kierownicą po prawej stronie.

https://autowizja.pl/2007/10/renault-clio-sport-f1-team-r27-auto-test/

Powoli rozglądam się za czymś mocniejszym i w automacie🙂

Świetny samochód. Jeźd,iłem tą starszą wersją. 16V?. Wygląd zewnętrzny niewiele zdradzał. Tylko wtajemniczeni rozpoznawali wilka w owczej skórze.

A jeśli już mowa o czymś mocniejszym w automacie.

Audi A4 Tfsi qattro S-line.Zrobiony stage1. 285kM i 400Nm. Do setki 5.5s. Koła od S. Już idą klocki i tarcze od Ebc. Teraz jeździ nim żona ale chce ją przesadzić do czegoś bardziej komfortowego, a sam bedè musiał skrócić drogę hamowania. Obecnie to 34m.

Samochód jeździ wyśmienicie. Może nie jest to samochód sportowy ale wielowachaczowe zawieszenie i quattro robią swoje.

[tchocky]

A w zeszłym roku kupiłem Rometa SCMB 125cm. Naprawdę fajna sprawa na dojazdy do pracy i jakieś przejażdżki. Od kwietnia do października zrobiłem 4000 km a najdłuższy wypad był do Żywca.

[DiBatonio]

17 minut temu, audiowit napisał:

Może nie jest to samochód sportowy ale wielowachaczowe zawieszenie i quattro robią swoje.

Dopóki nie będą do zrobienia te wielowachaczowe zawieszenia 😉

[audiowit]

Wliczone koszty w ryzyko.

Obejrzałem sobie filmiki o tym Romecie. B fajny motocykl.

[tchocky]

47 minut temu, audiowit napisał:

Obejrzałem sobie filmiki o tym Romecie. B fajny motocykl.

Potwierdzam, jak dotąd żadnych problemów z nim nie ma. Wygląda naprawdę fajnie a dźwięk wydechu jeden z lepszych w tej pojemności. Zmieniłem teraz opony na trochę szersze i z bardziej agresywnym bieżnikiem.

[dordora]

Ja mam passat cc 2012

[lpomis]

Była ze mną prawie 10 lat. Bezdyskusyjnie najlepsze auto jakie miałem.

Honda Accord CG2 3.0 V6 - rocznik 1998. Wersja kanadyjska, produkcja USA. Od początku do końca bez żadnych modyfikacji i przeróbek, które ingerowałyby w wygląd/osiągi.

Edytowano 1 maja 2023 przez lpomis

[stach_s]

Dnia 23.04.2023 o 01:08, Fandiscopolo napisał:

Niestety nie moj wehikul.Z checia zwinalbym takim asfalt.Jeden z najpiekniejszych samochodow.

 

Hej, czy to co widzę, to nie jest czasem Buick Riviera??? 

[stach_s]

13 godzin temu, lpomis napisał:

Była ze mną prawie 10 lat. Bezdyskusyjnie najlepsze auto jakie miałem.

Honda Accord CG2 3.0 V6 - rocznik 1998. Wersja kanadyjska, produkcja USA. Od początku do końca bez żadnych modyfikacji i przeróbek, które ingerowałyby w wygląd/osiągi.

Piękna Henia. Co Cię podkusiło żeby się jej pozbyć?

Mój pierwszy pojazd napsuł mi strasznie krwi, ale po latach jak patrzę na fotki, to łezka się w oku kręci.

I ta pluszowa kanapa, jak u babci w dużym pokoju...

 

[lpomis]

25 minut temu, stach_s napisał:

Co Cię podkusiło żeby się jej pozbyć?

Życie. Opłakuję do dziś 🌧️

28 minut temu, stach_s napisał:

ta pluszowa kanapa, jak u babci w dużym pokoju...

 

Jest klimat! Fajny!

[KrólKiczu]

Ja mam aurisa 🥰. Taki marantz wśród aut🙂. 

[marcinmarcin]

Dnia 23.04.2023 o 12:36, DiBatonio napisał:

Dopóki nie będą do zrobienia te wielowachaczowe zawieszenia 😉

Przejechałem kilkaset tysięcy na wielowahaczowych zawieszeniach, maniakalnie dbam o auta. I wymieniałem tylko raz łączniki stabilizatora w Auris, jeden wahacz w BMW i całe kompletne zawieszenie w kjs-owym Colcie - ale tam po latach męczenia na wyrypie taniej było przerzucic prawie  nowe świeże zawieszenie niż wymieniać tulejki. 

Za to jeździłem Aurisem na belce i Aurisem na wielowahaczu - jest przepaść w prowadzeniu... 

To tak jak w audio - zawsze można słuchać ma boomboxie, bo taniej...