Wzmacniacz -> 8.000+ do małego salonu

[kaczadupa]

Jest jeszcze jedna możliwość , Chordy Qutesty itp. kosztowałyby tyle samo co chińskie odpowiedniki obecnie za 1/5 ich ceny. Same plusy? 

[DiBatonio]

10 minut temu, kaczadupa napisał:

Jest jeszcze jedna możliwość , Chordy Qutesty itp. kosztowałyby tyle samo co chińskie odpowiedniki obecnie za 1/5 ich ceny. Same plusy? 

Albo te chińskie poszybowałyby, żeby zrównać cenę z Qutestami i innymi.

Kolejna możliwość.😁

[kaczadupa]

Fakt, zostawmy to lepiej tak jak jest. Już widzę oczami wyobraźni  ATC scm7 w cenie 16,9 kzł. a marasia pm8006 za 22,9kzł. Jednak pomysł Jarka okazał się nietrafiony

[marcinmarcin]

9 godzin temu, Kraft napisał:

Sprawa dyskusyjna. Niektórzy, w tym ja, uważają, że to nieprawda. Z technicznego punktu widzenia trudno tezę o lepszości tzw. wzmacniaczy uzasadnić.  To raczej kwestia psychologiczna. Wzmacniacz ma grać lepiej, więc "słyszymy", że tak gra.

Najlepiej zrób sobie test. Porównaj, jak u Ciebie spisuje się amplituner w porównaniu ze wzmacniaczem. Ale ważne - muszą grać z identycznym poziomem głośności (niezbędny pomiar, np. aplikacją w telefonie i różowym

Ale bajki, dawno już nie czytałem większych 😂

Ad 2, chyba każdy słucha na różnych poziomach głośności i na różnych poziomach sprawdza. Jak wzmacniacz gra źle lub dobrze to zazwyczaj jest to na każdym poziomie głośności zauważalne. Po zmianie wzmacniacza słucha się i głośniej i ciszej i ocenia na podstawie całokształtu, a nie wydumanego 75dB np. 

 Ad1- kolejna teza na potwierdzenie twoich teorii o wzmacniaczach - wielokrotnie w porównaniach lepiej wypadał tańszy wzmacniacz, lub nie ten który się nastawialiśmy "że rozjedzie" jakiś inny. Więc człowiek nie jest durnym, tępym, prostym automatem, sfokusowanym na wartość pieniężna słuchanego sprzętu, ale głównie jednak na walory dźwiękowe 🤪

[ProjectPi]

11 minut temu, marcinmarcin napisał:

Ad 2, chyba każdy słucha na różnych poziomach głośności i na różnych poziomach sprawdza. Jak wzmacniacz gra źle lub dobrze to zazwyczaj jest to na każdym poziomie głośności zauważalne. Po zmianie wzmacniacza słucha się i głośniej i ciszej i ocenia na podstawie całokształtu, a nie wydumanego 75dB np. 

 

Nic nie stoi na przeszkodzie, by analizowac rozne poziomy glosnosci. Byleby tylko dla porownan byl ustawiany taki sam.

[Michał Gałązka]

Ale to zaraz, jak posłucham dwa wzmaki na różnych poziomach głośności słuchając swoją muzykę i któryś mi się bardziej spodoba to i tak muszę ten różowy szum puszczać i kalibrować głośności? A co w sytuacji gdy w domu będę wolał słuchać myzki a nie różowego szumu? Zdajecie sobie sprawę, że ludzkich ucho nie jest idealnym urządzeniem pomiarowym? Jednak tym, które będzie używane na co dzień i zamiast skupiać się czasem na różowych szumach to lepiej się skupić na swoich subiektywnyvh odczuciach?

[Dedal]

A Ludzie mają po kilka wzmaków 🤦🏿‍♂️ ale GUPKI 😊

[Kraft]

4 godziny temu, Mariusz Kopacki napisał:

Nic nie stoi na przeszkodzie, by analizowac rozne poziomy glosnosci. Byleby tylko dla porownan byl ustawiany taki sam.

Nie wytłumaczysz. Nie ma szans. 

[AudioTube]

5 godzin temu, Kraft napisał:

Nie wytłumaczysz

@Kraft poświęciłeś setki?? godzin na „istnienie” na forum. Za tym musi!! stać ważna potrzeba. Zastanawiam się jaka. 
 

zachęcam Cię do założenia jeszcze jednego wątku, konkretnie o tym, o czym piszesz wyżej. 

Ważna jest właśnie ta jedna owieczka zagubiona, a może i więcej się znajdzie. 

Powodzenia zatem, bo kto jak nie Ty, kiedy jak nie teraz. 

[Kraft]

Powiem Ci tak - nie wytłumaczysz, nie ma szans. 

[marcinmarcin]

6 godzin temu, Kraft napisał:

Nie wytłumaczysz. Nie ma szans. 

Zrozumiałem teraz, że moje złe wybory sprzętowe to dlatego że jednego słuchałem na 73, 75,77,79,81,83,85,87,89,91dB a drugim trafialem w parzyste. Jakbym zrobił na odwrót byłoby inaczej 🙄

Przed chwilą, Kraft napisał:

Powiem Ci tak - nie wytłumaczysz, nie ma szans. 

Błędu w logice nie idzie wytłumaczyć 

[ProjectPi]

9 godzin temu, Michał Gałązka napisał:

Ale to zaraz, jak posłucham dwa wzmaki na różnych poziomach głośności słuchając swoją muzykę i któryś mi się bardziej spodoba to i tak muszę ten różowy szum puszczać i kalibrować głośności? A co w sytuacji gdy w domu będę wolał słuchać myzki a nie różowego szumu? Zdajecie sobie sprawę, że ludzkich ucho nie jest idealnym urządzeniem pomiarowym? Jednak tym, które będzie używane na co dzień i zamiast skupiać się czasem na różowych szumach to lepiej się skupić na swoich subiektywnyvh odczuciach?

Zrobisz przeciez jak zechcesz, dwa telewizory tez mozesz porownywac z zupelnie odmiennymi ustawionymi poziomami jasnosci. Wnioski z pewnoscia beda reprezentatywne.

1 godzinę temu, marcinmarcin napisał:

Zrozumiałem teraz, że moje złe wybory sprzętowe to dlatego że jednego słuchałem na 73, 75,77,79,81,83,85,87,89,91dB a drugim trafialem w parzyste. Jakbym zrobił na odwrót byłoby inaczej 🙄

Błędu w logice nie idzie wytłumaczyć 

Powiedzmy, ze nalezy przyjac, ze niektorych dotykaja tak istotne ograniczenia poznawcze, ze tego wzglednie nieskomplikowanego zalozenia pomiarowego i tak nie zrozumieja.

[marcinmarcin]

15 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

Powiedzmy, ze nalezy przyjac, ze niektorych dotykaja tak istotne ograniczenia poznawcze, ze tego wzglednie nieskomplikowanego zalozenia pomiarowego i tak nie zrozumieja.

Zgadza się, nie zrozumiecie ze ludzie oceniają po całokształcie, a nie po brzmieniu 33 sekundy utworu X, na głośności 75dB....

[ProjectPi]

Bez wzgledu na przyjeta metodyke warto wiedziec, ze porownujac ze soba pewne cechy nalezy ograniczac wplyw czynnikow, ktore owe cechy moga zaburzac, co prowadziloby do mylnych wnioskow. Ale jak sie pojac nie da, to sie nie da, com rzekl, rzeklem.

[Kubakk]

Znów temat z parunastoma postami o niczym.

Dawniej tak spamujące osoby nazywało się "no-life-ami"  

[lysy]

18 godzin temu, Adi777 napisał:

Ale chodzi o porównanie, a nie typowe słuchanie.

Adrian wiem, że nie chodzi o słuchanie ( choć tj. niewykluczone oczywiście ), ale pomiary dosyć ułomnym urządzeniem są wątpliwe.

Szkoda, iż nie zwracają uwagi na inne ważne parametry ( nie mierzą ich ), a wręcz piszą, że nie warto sobie nimi głowy zawracać.

P.S. Po za tym, czytając Forum, stwierdzam, że źródła w niektórych systemach pozostawiają wiele do życzenia. Wszystkie inne elementy dobrego brzmienia ( kolumny, wzmacniacz, akustyka ) wydają się dopracowane, a z czego ta muzyka jest odtwarzana, to pozostawię bez komentarza.

[Adi777]

11 minut temu, lysy napisał:

pomiary dosyć ułomnym urządzeniem są wątpliwe.

Tak. DiBatonio napisał, że różne apki mogą mierzyć różnie, sam to testowałem, ale jeśli pomiar będzie jedną apką, to chyba nie problem, choć na pewno dobrze jest mieć coś lepszego niż telefon.

Ja się przekonałem, że dźwięki głośniejsze odbieramy jako lepsze. Myślę, że nie tylko ja. To nie jest żaden wymysł ASR-owy czy Elektrodowy.

[ProjectPi]

30 minut temu, lysy napisał:

pomiary dosyć ułomnym urządzeniem są wątpliwe

Sugerujesz, ze "na ucho" wyrownywanie poziomu bedzie ulomne w mniejszym stopniu?

[lysy]

15 minut temu, Adi777 napisał:

Ja się przekonałem, że dźwięki głośniejsze odbieramy jako lepsze. Myślę, że nie tylko ja. To nie jest żaden wymysł ASR-owy czy Elektrodowy.

Zależy kto jak głośno słucha i w dłuższej perspektywie czasu, wcale to nie musi być przyjemnie. Na początku robi wrażenie, a później czar pryska.

7 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

Sugerujesz, ze "na ucho" wyrownywanie poziomu bedzie ulomne w mniejszym stopniu?

Nie jest mi potrzebne żadne urządzenie do sprawdzenia tego, aby ocenić czy dany sprzęt mi odpowiada. Podłączam przykładowo wzmacniacz lub amplituner, słucham na różnych poziomach głośności i wszystko wiem.

[ProjectPi]

6 minut temu, lysy napisał:

Nie jest mi potrzebne żadne urządzenie do sprawdzenia tego, aby ocenić czy dany sprzęt mi odpowiada. Podłączam przykładowo wzmacniacz lub amplituner, słucham na różnych poziomach głośności i wszystko wiem.

Zuwazylem, ze czesc osob charakteryzuje tu wysoce posunieta samowystarczalnosc, az strach pytac o granice. Tyle ze nie jest to odpowiedz na moje pytanie.

 

Niektorym wystarcza spojrzenie na paragon i tez juz "wszystko wiedza".

Edytowano 30 czerwca 2023 przez Mariusz Kopacki

[Adi777]

6 minut temu, lysy napisał:

Nie jest mi potrzebne żadne urządzenie do sprawdzenia tego, aby ocenić czy dany sprzęt mi odpowiada.

No tak, ale to nie jest to, o czym pisał Kraft. Chodziło o sprawdzenie, czy autor tematu usłyszy różnicę między wzmacniaczem stereo a amplitunerem. 

[ProjectPi]

Wystarczy, ze jedno urzadzenie wlaczy, drugiego nie wlaczy, i juz bedzie slyszalna roznica. Wszystko bedzie wiadome.

[Rafał S]

Domyślam się, że zdaniem niektórych, żeby sobie wybrać żonę trzeba wszystkim kandydatkom zmierzyć obwody. I pilnować, żeby u każdej pomiar był "na wydechu", bo nie daj los, jak któraś zaczerpnie powietrza i jej biust wyda się większy.

[ProjectPi]

Rozumowanie per analogiam ma to do siebie, ze nie wystaczy wyjac A i wlozyc dowolne B, by wnioskowanie bylo wartosciowe.

[lysy]

28 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

Niektorym wystarcza spojrzenie na paragon i tez juz "wszystko wiedza".

Trzeba było od razu tak napisać, że chodzi  Ci o pieniądze ( zresztą nie pierwszy raz to się przejawia w różnych wątkach na Forum ).

Wychodzą najgorsze cechy ludzkiego charakteru tj. zazdrość, zawiść, aby mu się tylko noga podwinęła, a najlepiej popsuł sprzęt.

22 minuty temu, Mariusz Kopacki napisał:

Wystarczy, ze jedno urzadzenie wlaczy, drugiego nie wlaczy, i juz bedzie slyszalna roznica. Wszystko bedzie wiadome.

Czysta złośliwość.

Czekam na dalszy ciąg.