Skocz do zawartości

Tidal vs CD


Tomai

Recommended Posts

19 minut temu, S!N! napisał:

Mi wiszą ślepe testy

Powiem Ci więcej, forumowym apostołom ślepych testów tez one wiszą. Nigdy takowych nie przeprowadzili i sami nie kierują się nimi przy swoich wyborach.

Natomiast z nieznanych powodów (czasowy stan umysłu) wymagają od wszystkich ich stosowania, negując ich wybory i doświadczenia. 

Takie czasy Panie, na forum audio najgłośniej krzyczą audio-sceptycy, w Europarlamencie - Euro sceptycy itd.

Ale jak to mówią, psy szczekają, karawana jedzie dalej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest jakiś "audiosceptyk" (w ogóle śmieszne i trochę niedorzeczne określenie) i twierdzi, że nie ma różnicy to w zasadzie po co ma robić ślepy test? 🤔 

Natomiast jeżeli ktoś twierdzi, że słyszy, a widzi co jest wpięte lub czy zostało coś zmienione w systemie, to można założyć, że może kierować się podświadomie bardziej lub mniej np. ceną, pozycją marki, zasłyszanymi opiniami, spodziewaną zmianą, której w zasadzie oczekuje utwierdzony, że musi wystąpić i tak dalej. Więc tu ślepy test ma uzasadnienie, by wykluczyć te czynniki, które mogą mieć wpływ na końcową ocenę. Jak słyszy, to słyszy.

Kompletnie nie rozumiem zarzutu o niewykonywanie ślepych testów przez osoby, które twierdzą, że różnicy nie ma.
 

Edytowano przez zolt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analogia "kablarska" w kwestii technologii cyfrowych na obrazie. 🤔 Nie dotyczy to oczywiście świata audio. 😎
 

 

5 minut temu, majkel74 napisał:

A co z osobami, które do wczoraj te różnice slyszaly, bardzo dokładnie opisywały, po czym dziś twierdzą, że nie ma różnic? Albo że akurat pomiędzy wzmacniaczami, które posiadają to są różnice, ale pomiędzy innymi (przy których nawet nie stali) już nie?

Nie wiem, zapytaj te osoby. :) Ludzie są różni. Nie do mnie takie pytania.

Natomiast nie odpowiedziałeś mi jaki ma sens przeprowadzanie ślepego testu przez osobę, która twierdzi, że nie ma różnicy.

Edytowano przez zolt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, tak to działa właśnie.

Ten slynny ślepy test to taki sposób na zabicie każdej dyskusji.

Załóżmy ze zrobisz. Powiesz jaki wynik. I co będzie dalej? Sto pytań do.

jaka metodologia, 

jaka norma,

ilu świadków,

czy był notariusz,

co jadłeś 

ile promili 

itd.

i o to tu chodzi. Żeby zawsze zanegować i się do czegoś przyczepić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co Ci działa? Twoje pytanie jest absurdalne.

Osoba ma podłączony jakiś pół metrowy kabel zasilający i mówi, że nie ma żadnej różnicy. To po co ma przeprowadzać jakiś ślepy test? Co Ty chcesz tu wykluczyć?

Nie jest na zabicie dyskusji, bo zabijają ją tylko Ci, co "słyszą", ale strasznie im nie w smak ten ślepy test i zaczynają stosować absurdalne argumenty, tak jak właśnie zaczynasz to robić.

Osoba, która twierdzi, że nie słyszy ma to udowodnić? Czy chyba jednak odwrotnie?

Słyszysz zmianę kolumn? Ja też. Robimy ślepy test.

Więc co, jak wczoraj zjadłeś maca to nie słyszałeś zmiany kolumn, a jak dzisiaj sałatkę colesław to juz słyszysz czy o co chodzi z tymi pytaniami co jadłeś, ile promili?

Jeżeli słyszysz, to słyszysz.

A skoro argumentujesz to metologią, tym co zjadłeś i ile promilii to dlaczego zakładasz, że to zmiana w torze audio powoduje różnicę, a nie "metodologia, co zjadłeś i ile promilii"?

Norma taka jak w domu. Wpiąłeś nowy kabel, usiadłeś i "usłyszałeś różnicę". To jakiej wielkiej metodologii się tu doszukiwać?
Nagle okazuje się, że nie w smak wychodzą wyniki i zaczyna się dłubanie w absurdalnych pytaniach.

Jakoś w domu podłącza od ręki siada i słyszy 3% różnicy albo 5% różnicy na silikonowych zatyczkach RCA.

A potem wymagają wielkiej metodologii, diety i nie wiadomo czego. :D

Edytowano przez zolt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zolt napisał:

To nie zauważyłem. ;)

To była prowokacja Adriana będąca reakcją na trolling audio-sceptyków. Chłopak nie wytrzymał czytania po raz setny, że wszystko gra tak samo. Bo u niego jakoś nie chciało grać tak samo. (Podobnie jak u mnie nie chce.) Osobiście uważam, że zrobiłby lepiej reagując wtedy w inny sposób, ale jego motywację i frustrację doskonale rozumiem. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, majkel74 napisał:

Ja widzę że ciężko u Ciebie ze zrozumieniem słowa pisanego i generalnie z wyłapaniem sensu wypowiedzi.

To czego według Ciebie nie zrozumiałem? Bo może właśnie jest całkiem odwrotnie i nie wyłapujesz sarkazmu. :)

Edytowano przez zolt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, majkel74 napisał:

Choćby tego że na poważnie odpisujesz na coś co było napisane z przymróżeniem oka.

 

Po części poważnie, generalnie pół żartem pòł serio. :)

Nie w całości. 

Akurat tam, gdzie zacytowałeś to było prześmiewcze. 

Nieistotne. :)

 

Edytowano przez zolt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też, dlatego proponuję prostsze rozwiązanie. Bierzemy małe akwarium. Ustawiamy je w połowie bazy stereo, wlewamy wodę i wpuszczamy koniecznie dwa skalary (bo stereo). Następnie wsypujemy nieco papu dla rybek, skalary pędząc po papu generują fale skalarne. I gotowe, nie dziękujcie. 🤣

Sorry, ale nie jestem w stanie się nadziwić ludzkiej naiwności.

Z drugiej strony podatność na sugestywny przekaz jest potężną bronią wykorzystywaną przez marketing i szarlatanów udających autorytety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...