Skocz do zawartości

Dlaczego wzmacniacze lampowe wracają do łask?


Recommended Posts

Lampy 211/mocy

@tomek4446 poproszę o obserwacje dotyczące tych tańszych Sh… nie pamiętam ich nazwy. Chodzi mi o awaryjność, żywotność.

@audiowit pomożesz także?

Jest kilka osób zainteresowanych wzmocnieniem na tych lampach.

Miałem w zestawie 211 ód Psvane, mkII Treasure. Jedna padła po 3 mcach. Na gwarancji, uznali i zrobiłem inny deal.

Dziś mam Acme. Chciałbym polecać tańsze, ale poprawnie skonstruowane.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie są Shunguangi czy jakoś tak. Gralem na nich przez rok. Zero problemow. Są tanie i podobno lepiej zainwestować w sterujace 6h30pi DR niz wymieniać te 211 na Acme , ktore tanie nie są. To moj punkt widzenia, ale pamietaj, ze moj WBA nie gra jako referencyjny wzmak i nie chce w niego inwestować.

Jesli ktoś chcialby drożej, ale pewnie z gwarancją to polecam KR 211. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, AudioTube napisał:

poproszę o obserwacje dotyczące tych tańszych Sh… nie pamiętam ich nazwy.

Nazywają się Shuguang. Fabryka spłonęła w 2019 , produkcja , a w każdym razie dział techniczny przeniósł się do fabryki Linlai. Można dostać w Polskich sklepach ich lampy pod starym logo , ale nie wiem czy pochodzą z zapasów , czy nowej produkcji. Lampy Shuguang co potwierdzam ja i mnóstwo ludzi na zagranicznych forach ,charakteryzowały się dużą żywotnością / u mnie 7 lat /. Mam ich 211 -tki oraz 2A3. Dźwiękowo nie słyszę różnicy między nimi a obecnymi Psvane Acme.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wyjaśnienia - nazwa lamp sterujących o których mowa to 6N30P. Z racji tego, ze czasem do oznaczeń oznacza się alfabetu rosyjskiego to wychodzi 6H30 Pi. Jak by nie patrzeć to są te same lampy.

Z własnych doświadczeń - lampy Shuguang graja dźwiękiem innym niż Psvane. Osobiście wolę Psvane. Z historii - lampy Psvane były produkowane w kooperacji Chin i USA, natomiast Shuguang to juz całkowicie chińska produkcja. Co nie znaczy , ze nie korzysta z ,,zapożyczonych,, technologii.

Fakt kolejny - Psvane,  pomimo dość dobrego (wyłączając budżetowe) brzmienia, jednak w większości wypadków są ,,krótkotrwałe,, i to jest ich główna wada, choc ja chyba mam szczęscie i używam od kilku lat bezawaryjnie.

Obecnie dostępne, NOWE, lampy Acme lub WE to są chińskie repliki, ale kosztują jakby były z Księżyca.😉

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, audiowit napisał:

Tomek ale slyszysz roznicę w 2A3? W 211 jest mozliwy jej brak ale w sterujacych już musi być slyszalna.

Nie omieszkam sprawdzić. Bardziej skupiałem się na różnicach w ECC88. Amperexem , Telefunkenem , Elektro-Harmonixem , Mullardem , Teslą i Orange cośtam :)

1 godzinę temu, AudioTube napisał:

”dzisiaj” zainwestowałbym w Shuguang zatem i te będę polecał.

Teraz to już nie masz nawet wyjścia :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Rafał S napisał:

@wieczorzanalogiem To nie była prośba o poradę. Byłem ciekaw, jak wyglądają Twoje kryteria doboru charakteru systemu do muzyki i wypunktowałem Ci założenia, które w ogólności nie muszą być słuszne. Zaskakuje mnie, że można składać komuś system nie znając jego akustyki, płytoteki ani priorytetów, ale widać do odważnych świat należy. ;)

Nawiasem mówiąc, mój następny wzmacniacz będzie mniej dynamiczny, mniej rozdzielczy i cieplejszy (choć niekoniecznie ciemniejszy) od Normy. Jest to wybór kompletnie sprzeczny z Twoją pospieszną diagnozą, choć jednocześnie zgodny z pewną ogólną i oczywistą tezą, którą postawiłeś znacznie wcześniej.

 

Była to porada na podstawie takiej ilości informacji jakich udzialiłeś. Im wiecej danych , tym większa szansa na dobre wstrzelenie się :) Zawsze znajdziesz jakies albumy, które zaprzeczą tezie. 
Dodam tylko, że nieco inaczej wypada to w przypadku lamp i kolumn, które z nimi grają- jestem fanem większych przetwornikow niż Twoje Dynki posiadają, ponieważ ciśnienie akustyczne jest osiąglane łatwiej, szybciej od nizszych poziomów głośności. Całość więc balansuje się zupełnie inaczj. 
Dzwięk jest lepiej osadzony i pełny od niższych poziomów glośnosci. Myślę, że wiem o jakim efekcie mówisz przy jazzie - to jest cos, z czym ciężko jest sobie poradzić przy większych mocach i klasie AB - także w lampach. 
Balans pomiędzy cichym odsłuchem , a głosnym, masą brzmienia, a grubością, transparentnoscia, mikrodynamika a makrodynamiką.

1 godzinę temu, Rega napisał:

Tomek - potestowałbym jeszcze Siemensy E88CC i Brimary. Warto.

Brimary świetne lampy, choć nie tak 'spektakularne' jak Siemensy.

4 godziny temu, audiowit napisał:

U mnie są Shunguangi czy jakoś tak. Gralem na nich przez rok. Zero problemow

Shugangów juz zdaje sie nie ma. Większośc lampiarzy stawia ich nad psvane, które są dość... mdłe. 
Jest Linlai, ale obawiam się, że może być nieco techniczny. Warto jednak spróbować patrząc na ceny ACME. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, wieczorzanalogiem napisał:

jestem fanem większych przetwornikow niż Twoje Dynki posiadają, ponieważ ciśnienie akustyczne jest osiąglane łatwiej, szybciej od nizszych poziomów głośności.

Sam przetwornik nie gra. Wielkość skrzynki też ma znaczenie, a tutaj jest dość spora jak na midwoofer 18cm. Ale w pewnym stopniu się zgadzam - też mam słabość do większych przetworników. Miałem w domu na testach kolumny z midwooferami 20 i 21cm, do tego w odpowiednio większych obudowach. W niektórych aspektach było lepiej, ogółem nie sprawdziło się to jednak na tyle, żeby uzasadnić zakup. Ten masywniejszy dźwięk miał sens tylko przy niskiej głośności. Przy średniej już rozsadzał pokój. A jedne z tych paczek dusiły się nawet grając po cichu. Ogółem, dzięki przyjaznym relacjom z kilkoma salonami wypożyczyłem sporo bardzo różnych kolumn do odsłuchu w swoim torze, a jeszcze trochę słuchałem na wyjściu w pomieszczeniach o zbliżonych wymiarach.

Czyżbyś w ciemno polecał większe przetworniki niezależnie od pomieszczenia odsłuchowego? 😎

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Rafał S napisał:

Ten masywniejszy dźwięk miał sens tylko przy niskiej głośności. Przy średniej już rozsadzał pokój. A jedne z tych paczek dusiły się nawet grając po cichuCzyżbyś w ciemno polecał większe przetworniki niezależnie od pomieszczenia odsłuchowego? 😎

Dla Ciebie tylko dla mnie AŻ, bo bardzo dużo tak słucham

Twój pokój rozszadzały nie przetworniki tylko nakoksowany wzmacniacz :D
Cały myk polega na tym, że jak bierzesz te większe przetworniki to nagle schodzisz z 150W na 2-8-15-30W w zależności od repertuaru. Słabsze wzmaniacze nie generują tyle basu i nie rozsadzaja pomieszczenia. A te pierwsze waty mają zawsze lepsze od tych 100-150W, nawet jesli porównasz 150W lampę z 10W lampą.

Nie linczujcie - generalizuję i nie każde. 

Po prostu z mojego doświadczenia małe przetworniki = duże koszty.

Tutaj np zabawy z kolumnami dedykowanymi do pomieszczeń ok 50mkw w 20mkw :)

 

Tak tak, moja kobieta była bardzo wdzięczna że jej w okresie okołoświątecznym Snelle przytargałem 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często jednak większego przetwornika nie ruszy lampa. Przykładem może być Wigo WB70 tu mimo dużej membrany lampa nie dawała praktycznie basu. To wszystko jest deko bardziej złożone, zależne od wielu czynników. Czasem tran wypada lepiej czasem lampa :) obie drogi dają mega zabawę 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, wieczorzanalogiem napisał:


Cały myk polega na tym, że jak bierzesz te większe przetworniki to nagle schodzisz z 150W na 2-8-15-30W w zależności od repertuaru. Słabsze wzmaniacze nie generują tyle basu i nie rozsadzaja pomieszczenia. A te pierwsze waty mają zawsze lepsze od tych 100-150W, nawet jesli porównasz 150W lampę z 10W 

Znowu uogólniasz i przedstawiasz stereotypy. Mocne wzmacniacze oczywiście mogą zagrać b. głośno i przy tym czysto, z pełną kontrolą, co objawia się tym, że robimy głośniej i głośniej, a do dźwięku nie wkrada się bałagan i różne wyostrzenia / zniekształcenia. Po prostu dźwięk „rośnie” i nie wywołuje potrzeby ucieczki do drugiego pokoju.

Ale jednocześnie te mocne (i dobre) wzmacniacze tranzystorowe „grają” praktycznie od zera. Nie trzeba ich odkręcać, żeby dźwięk nie był płaski i anemiczny. Od razu czuć tę werwę, chęć do grania, bas nie jest schowany itd. 
Są tez trany niedrogie, które mają tę właściwość np. Rega Elex.

Kolejna sprawa: mocny wzmacniacz nie oznacza przewalonego basu. Jest dokładnie na odwrót. Bas jest mocny, ale krótki, impulsywny. Nie przysłania przez to reszty pasma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, majkel74 napisał:

Znowu uogólniasz i przedstawiasz stereotypy.

Masz rację, ale zrobiłeś dokładnie to samo. I podałeś wzmacniacz, który byćmoże jest wyjątkiem, a nie potwierdzeniem tezy. 

W teorii powinno wygladac to tak jak mowisz. Regę bardzo chętnie sobie sprawdzę nawiasem mówiąc.
W praktyce jednak mało kto ma tak idealną akystykę, żeby to ze wzmakiem tryzmajacym bas się potwierdzało (słuchalem w pomieszczeniach zrobionych) 
Nie twierdzę, że to JEDYNA droga, ale wg mnie prostsza i tansza DLA laika.

Jak ktoś jest kumaty i ma dostep do zabawek poradzi sobie i z małymi kolumnami BR i z duzymi i tranami i lampami.
Nawiasem mowiac ostatnie pare dni spędziłem słuchajac tranzystora. Bardzo mi się podobało. 😜 

21 minut temu, Wing0 napisał:

Często jednak większego przetwornika nie ruszy lampa. Przykładem może być Wigo WB70 tu mimo dużej membrany lampa nie dawała praktycznie basu. To wszystko jest deko bardziej złożone, zależne od wielu czynników. Czasem tran wypada lepiej czasem lampa :) obie drogi dają mega zabawę 

Zgadza się. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ogólniak gdyż pisałem o dobrych, mocnych wzmacniaczach, a Regę podałem jako przykład niezbyt mocnego wzmacniacza, który tez dobrze gra „po cichu”. Miałem tez przyzwoity wzmacniacz, Accuphase e-260, który tej właściwości niestety nie posiadał, grając po cichu płasko i cienko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, majkel74 napisał:

Nie ogólniak gdyż pisałem o dobrych, mocnych wzmacniaczach, a Regę podałem jako przykład niezbyt mocnego wzmacniacza, który tez dobrze gra „po cichu”. Miałem tez przyzwoity wzmacniacz, Accuphase e-260, który tej właściwości niestety nie posiadał, grając po cichu płasko i cienko.

Uogólniasz, bo znam tą teorię, ale zazwyczaj miała słabe odzwierciedlenie w rzeczywistości. 
Znam dobrze ze 4 Accu. Wszystkie kiepsko wypadały po cichu niezależnie od kolumn. 

Tą regę chętnie ogarnę, bo lubię tą cechę brzmienia, bardzo często znajduję ją właśnie w lampach, natomiast coś mi mowi , ze barwowo to tam szału nie będzie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie odnoszę się do teorii tylko do tego co słyszę u siebie (mając np porównanie do przeciętnego Accu) czy u znajomych.

Rega barwowo wypada dość dobrze, to nie jest nasycenie dobrej lampy czy trana, ale już satysfakcjonujący poziom.

Bardziej „lampowo” gra Rega Brio R, którą również posiadam.

Ale nie ma już tej przejrzystości i dynamiki - coś za coś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Wing0 napisał:

Przykładem może być Wigo WB70 tu mimo dużej membrany lampa nie dawała praktycznie basu

To konstrukcja zamknięta. Niskie tony wcześniej są rolowane niż w kolumnach z BR. Podobnie mają moje Heresy III. Jest wrażenie mniejszej ilości basu ale to ma też zalety. Lepsza odpowiedź basu w pomieszczeniu. Nie potrzeba korekcji DSP żeby zbić rezonanse na basie. Jest mniejsza buła w tym zakresie i ogólnie lepsze wrażenia bo bas szybszy, punktualny czy konturowy jak to  mówią.

4 godziny temu, majkel74 napisał:

Rega barwowo wypada dość dobrze, to nie jest nasycenie dobrej lampy czy trana, ale już satysfakcjonujący poziom.

Dla niektórych satysfakcjonujący poziom można mieć za 500 zł (aukcja). Wzmacniacz 2W na ECL przez wielu zachwalane za barwę. Dla mnie to ciekawostka ale dla innych może być koniec drogi ;) 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, wieczorzanalogiem napisał:

Twój pokój rozszadzały nie przetworniki tylko nakoksowany wzmacniacz :D

Ostatnie, co można powiedzieć o mojej Normie, to, ze pompuje bas. Doradzam wstrzemięźliwość w wypowiadaniu się na temat sprzętu, którego nie miało się w domu. A teza, że mocne piece z zasady podbijają dół jest kuriozalna. Jeśli już, to raczej go utwardzają i prowadzą dość krótko, przez co może nawet sprawiać wrażenie mniejszego. Ale najlepiej nie uogólniać. Np. w tej chwili słucham pewnego piecyka, który pomimo dużej mocy gra basem miękkim i do tego niezbyt obfitym.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, majkel74 napisał:

robimy głośniej i głośniej, a do dźwięku nie wkrada się bałagan i różne wyostrzenia / zniekształcenia

Gdy pogłos „duży”, to chwilkę dam radę posłuchać. Potem mi makówę rozwala. 

@majkel74 próbowałeś u siebie tranów w kl A? Monobloków, ewentualnie końcówki?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...