Co z tą Polską?

[maxredaktor]

Lepiej nie będzie w kraju, dopóki jedna rzecz się nie zmieni - nacisk musi być NAPRAWDĘ położony na edukację, wykształconym ludziom ciężko jest wmówić bzdury. Ostatnio przeczytałem o dwóch badaniach: Eurobarometru o postrzeganiu nauki i technologii przez mieszkańców 27 krajów Europy oraz Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych pt. "Przygotowanie do starości. Polacy w wieku przedemerytalnym o swojej przyszłości".

Żeby się nie rozpisywać, podam parę kluczowych rzeczy w skrócie:

Badanie pierwsze: 

- 51 proc. Polaków uważa, że „antybiotyki zabijają wirusy tak jak bakterie",

- 50 proc. wierzy, że „w laboratoriach rządowych produkowane są wirusy, aby kontrolować naszą wolność", a 45 proc., że „lek na raka istnieje, ale jest ukrywany przed opinią publiczną przez interesy komercyjne". Jesteśmy na siódmym miejscu wśród europejskich zwolenników tych teorii spiskowych.

- 42 proc. rodaków nie uznaje teorii ewolucji (zaprzeczając temu, że ludzie „rozwinęli się z wcześniejszych gatunków zwierząt"). 

- 32 proc. twierdzi, że ludzie żyli w czasach dinozaurów!!! 

Badani drugie, przeprowadził je prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego. Objęło ono 1511 kobiet i mężczyzn, którym brakuje nie więcej niż 10 lat do osiągnięcia wieku emerytalnego. 

- 80,2 proc. kobiet uznało, że nie ma sensu zmieniać wieku emerytalnego,
- 3,1 proc. mówiło, że powinien być podwyższony
- 16,7 proc. jest zdania, że wiek powinien być jeszcze bardziej obniżony (zazwyczaj wskazywano, że do 55 lat).

- 77,7 proc. mężczyzn wskazywało, aby wieku emerytalnego nie zmieniać.
- 1,5 proc. domagało się jego podwyższenia,
- 20,8 proc. wskazywało na konieczność obniżenia wieku (zazwyczaj do 60 lat).

I teraz najważniejsze: tylko 48 proc. osób odpowiedziało, że wie, że im dłużej się pracuje, tym ma się większą emeryturę.

 

[Rafał S]

54 minuty temu, maxredaktor napisał:

nacisk musi być NAPRAWDĘ położony na edukację, wykształconym ludziom ciężko jest wmówić bzdury.

Dokładnie tak. Nie "lajkuję" Twojego wpisu tylko dlatego, że to zbyt niepokojące, żeby "przybijać serduszko". Nie miałem pojęcia, że jest aż tak źle. Niestety, program nauczania w szkołach podstawowych jest fatalny. W liceach trochę lepiej, ale wciąż słabo (brak rachunku całkowego dla profili mat-fiz???). A format egzaminów maturalnych... Temat rzeka.

[Chyba Miro 84]

1 godzinę temu, maxredaktor napisał:

Lepiej nie będzie w kraju, dopóki jedna rzecz się nie zmieni - nacisk musi być NAPRAWDĘ położony na edukację, wykształconym ludziom ciężko jest wmówić bzdury.

Dobrze że chociaż "znają" się na polityce 🫣. Wystarczy spojrzeć w "internety" 🤭

Edytowano Środa o 10:37 przez Chyba Miro 84

[michaudio]

Problem w tym, że żadna władza nie jest zainteresowana  wyedukowaniem społeczeństwa.

Bo to drastycznie utrudnia wykonywanie władzy.

Ludzie wyedukowani zadają zbyt wiele trudnych dla władzy pytań. Które poparte logiką i wiedzą powodują że odpowiedzi stają się zabójcze dla społecznego poparcia tej władzy.

Podstawowym brakiem społeczeństwa w wykształceniu jest brak znajomości podstaw ekonomii.

Stąd kwiatki typu: wystarczy dodrukować pieniędzy, rozdać i wszystkim będzie lepiej.

Ludzie nie rozumieją że rząd nie ma własnych pieniędzy. Cieszą się jak dzieci, że rząd "dopłaca im" do prądu, nie rozumiejąc że budżet państwa to też wypracowane przez nich samych pieniądze. Swoisty drugi portfel, z którego też płacą swoimi pieniędzmi. Ktoś kto ma tego świadomość, wie że te "dopłaty" niczego realnie nie zmieniają. Kupują tylko władzy poparcie naiwnych.

Ktoś kiedyś ładnie to przewidział, zacytuję z pamięci:

"Demokracja skończy się w momencie, gdy władza zacznie przekupywać ludzi ich własnymi pieniędzmi"

Właśnie jesteśmy w tej sytuacji, przez nieznajomość podstaw ekonomii.

[Chyba Miro 84]

Zakup banku, pożyczką udzieloną w tymże banku  - taka metafora, dla tych 52% społeczeństwa

 

 

1 godzinę temu, maxredaktor napisał:

teraz najważniejsze: tylko 48 proc. osób odpowiedziało, że wie, że im dłużej się pracuje, tym ma się większą emeryturę

 

Edytowano Środa o 10:55 przez Chyba Miro 84

[Rafał S]

15 minut temu, michaudio napisał:

Podstawowym brakiem społeczeństwa w wykształceniu jest brak znajomości podstaw ekonomii.

Dokładnie tak. Potrzebne są podstawy ekonomii jako przedmiot w szkołach średnich.

[maxredaktor]

Rafał, ubiegłeś mnie, miałem właśnie zacytować ten fragment wypowiedzi @michaudio Do podstaw ekonomii dodałbym jeszcze te dotyczące zdrowego odżywiania się. To kluczowe, zwłaszcza jeśli chodzi o wyrobienie odpowiednich nawyków, i także procentuje (nomen omen) na przyszłość. 

[michaudio]

Zacząłbym od podstawówki, w ustroju słusznie minionym mieliśmy SKO, szkolna kasa oszczędności. Stąd znam pojęcie oszczędzania. 

Warto dzieciakom tłumaczyć, że kasa nie bierze się z bankomatu. Żeby mieć, trzeba samemu wypracować.

Że nie ma darmowych obiadów i tak dalej.

Ludzie którzy to wiedzą, nie głosują na populistów.

Edytowano Środa o 11:15 przez michaudio
Rozszerzenie treści

[przemeklbn]

2 minuty temu, michaudio napisał:

Warto dzieciakom tłumaczyć, że kasa nie bierze się z bankomatu. Żeby mieć, trzeba samemu wypracować.

Każdy dzieciak powie, że 800+ bierze się z bankomatu. Taką praktyczną edukację otrzymują od państwa.

[Nowy75]

12 godzin temu, pairtick napisał:

Ruscy najpierw wypromowali PiS Smoleńskiem, a teraz pompują Konfę.

A pamięta kolega 11 procent Petru na otwarcie partii? Tylko nieliczni zauważyli! 😁.  To była wydmuszka!😁

[Dedal]

9 minut temu, przemeklbn napisał:

Każdy dzieciak powie, że 800+ bierze się z bankomatu. Taką praktyczną edukację otrzymują od państwa.

A co, zakaz jest w domu rozmow ?

Ja z dziećmi rozmawiam o wszystkim  nie czekam na szkole czy internet. 

Edytowano Środa o 11:31 przez Dedal

[Grzesiek202]

Panowie, o czym tu w ogóle mowa! O ile jednak większość pewnie jednak jakoś "czuje" że pieniądza nie da się tak po prostu dodrukować, to już powiedziałbym, że 9 na 10 osób nie ma pojęcia jakie podatki płaci. Włączając w to jeszcze składki na ZUS (zwłaszcza z nowym sposobem rozliczania), które przecież są niczym innym niż tylko daniną, ludzie nie mają pojęcia ile kosztuje utrzymanie pracownika na najniższej krajowej. A to ma przecież wpływ na budżet kraju, który nigdy się nie dopina. Szpitale, emerytury.
Absolutnie się zgadzam z ogólną tezą, że zdecydowana większość po prostu nie wie jak działa państwo. Czy nadal w szkołach jest WOS? To powinien być przedmiot absolutnie priorytetowy. Z drugiej strony... ja wolę zapłacić księgowej, mieć święty spokój i nie być ciągany po urzędach skarbowych. System podatkowy niczego nie ułatwia. A kontrola ma się skończyć mandatem. To tak jak z policją. Nikt o tym nie powie głośno, ale norma mandatów ma być wyrobiona.

[Chyba Miro 84]

1 minutę temu, Grzesiek202 napisał:

Panowie, o czym tu w ogóle mowa! O ile jednak większość pewnie jednak jakoś "czuje" że pieniądza nie da się tak po prostu dodrukować, to już powiedziałbym, że 9 na 10 osób nie ma pojęcia jakie podatki płaci.

 Chcesz przez to powiedzieć, że 9 na 10 osób nie jest świadoma ile zarabia brutto?

[Rafał S]

1 minutę temu, Dedal napisał:

Ja z dziećmi rozmawiam o wszystkim  nie czekam na szkole czy internet.

Marek - zgoda, że szkoła nas nie wyręczy. Pewnie większość z nas stara się przekazać swoim dzieciom przynajmniej to, co dla nas najważniejsze. Ale chodzi o to, żeby tę wiedzę zdobyli również Ci, którzy mają mniej świadomych rodziców.  

[Grzesiek202]

1 minutę temu, Chyba Miro 84 napisał:

Chcesz przez to powiedzieć, że 9 na 10 osób nie jest świadoma ile zarabia brutto?

Pewnie część osób kojarzy ile zarabia brutto i netto, ale zapytaj ile z tego brutto to składki, i za jakim przeznaczeniem, a ile podatek PIT...

...oraz jakie są progi podatkowe w Polsce

Oraz na co samo(rząd) te pieniądze przeznacza.

[Adi777]

3 godziny temu, Dedal napisał:

Przy odrobinie chęci, to u każdego znajdziemy coś dla siebie ,  ale z realizacją to sami wiemy jak jest .

Właśnie, o realizację mi chodzi.

PS Nie wiedziałem, że Mentzen tak powiedział o kobietach. 

Co do granic. Wpuszczanie nielegalnych imigrantów nie jest mądre. Powinny być jakieś kontrole, które prześwietliłyby daną osobę, ale wątpię, że takie coś jest możliwe. Chyba nikt nie chce drugiej Francji czy Niemiec. 

Pozdro 👍

Edytowano Środa o 12:06 przez Adi777

[Dedal]

Mentzen tak nie powiedział,  ale na spotkaniach już takie coś wypływało.

A.5tka Mentzena jest znana ,poszukaj i napisz czy się zgadzasz, i  czy jest szansa to wprowadzić 😆

Edytowano Środa o 13:38 przez Dedal

[Stream]

2 godziny temu, Rafał S napisał:

Potrzebne są podstawy ekonomii jako przedmiot w szkołach średnich.

 

2 godziny temu, Grzesiek202 napisał:

Absolutnie się zgadzam z ogólną tezą, że zdecydowana większość po prostu nie wie jak działa państwo.

Ktoś powiedział, że PIS nigdy nie doszedłby do władzy gdyby ludzie mieli elementarną wiedzę z ekonomii i zasad funkcjonowania państwa. Zresztą ta opinia potwierdziła się  gdy elektorat PISu pytano o pieniądze na 500+ i dodatkowe emerytury. Większość uważała, że PIS daje na to SWOJE pieniądze..... Niestety populizm, nie tylko w Polsce, żeruje na niewiedzy obywateli.

[michaudio]

W kwestii imigracji zaproponowałbym proste rozwiązanie.

Przyjąć na rok, dać 3 miesiące szkoły na złapanie podstaw języka. Kto do roku zacznie pracować i będzie w stanie samodzielnie się utrzymać zostaje. Reszta opuszcza UE bez prawa powrotu..

Ci którzy zostali na miejscu, muszą wiedzieć że pierwsze przestępstwo powoduje automatyczną deportację bez powrotu. Proste zasady pozwoliłyby odsiać i zatrzymać uczciwych ludzi, którzy migrują z powodu wojen, czy choćby z przyczyn ekonomicznych.

Cała reszta ekstremistów, przestępców, "zawodowych bezrobotnych" i amatorów socjalu wylatuje.

Prosto i czytelnie. Gdyby po świecie rozniosło się, że takie zasady panują w UE, imigracja gwałtownie by spadła.

Wtedy przyjeżdżali by tu tylko ludzie zdecydowani na pracę. Produktywni dla gospodarki, dający swój wkład w rozwój. Ludzie których ekspresowo starzejąca się Europa bardzo potrzebuje.

[przemeklbn]

41 minut temu, Stream napisał:

Ktoś powiedział, że PIS nigdy nie doszedłby do władzy gdyby ludzie mieli elementarną wiedzę z ekonomii i zasad funkcjonowania państwa.

Akurat za ich pierwszych rządów (2006r), gdy wicepremierem była Gilowska, to był prorynkowy rząd. Do tej pory pamiętam, jak zmieniła m.in. wcześniejszą skalę podatkową PIT na odpowiednio 18% i 32% i podwyższyła progi podatkowe. To była wielka zmiana na plus. Od tamtego czasu wszystkie kolejne rządy to już była zmiana kierunku z powrotem w stronę fiskalizmu.

[Nowy75]

7 godzin temu, maxredaktor napisał:

nacisk musi być NAPRAWDĘ położony na edukację,

Zasłyszane dzisiaj przed powrotem z pracy:Wiesz,dzisiaj na zajęciach z fizyki miałyśmy JAKIEŚ doświadczenie z wahadłem. NIE WIEM jak tam wyszło,pewnie NIC z tego nie wyszło, ALE CO TAM! Powtórzyłem to sobie parę razy w czasie powrotu ,żeby zapamiętać ,co do słowa😀. Pewnie mimo przeciwnych czasem wiatrów JAKOŚ uda się  ukończyć  uczelnię😀. A potem się ogłosi ilu to mamy absolwentów studiów wyższych i jak to wspaniale!😀

[Rafał S]

@Nowy75 Garbage in, garbage out. Trzeba zmniejszyć nabory - wtedy nie tylko poprawi się jakość materiału ludzkiego na wejściu, ale też sam proces kształcenia. Nie każdy powinien studiować, a w tej chwili, niestety, prawie każdy jest w stanie się gdzieś dostać.

[Nowy75]

4 minuty temu, Rafał S napisał:

prawie każdy jest w stanie się gdzieś dostać.

Pełna zgoda! Zresztą ,problem dotyczy nie tylko studiów wyższych . Moja Lepsza Połowa zajmuje się m.in. egzekwowaniem obowiązku edukacyjnego do 18-go roku życia. Dla kraju lepiej by było ,gdyby niektóre osoby mogły porzucić szkołę ,której szczerze nie znoszą, i rozpoczęły  pracę ,jak ma to miejsce w Wielkiej Brytanii. Dwa lata pracy spawacza to spora korzyść dla gospodarki i społeczeństwa,w przeciwieństwie do dwóch lat przymusowej edukacji do "osiemnastki"

[pairtick]

9 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

Ważne by Naszym/Waszym dzieciom żyło się lepiej za 20lat. By nie rozważały wyjazdu z ojczyzny, jak inni, 20 lat temu.

Ojczyzna. No, to jest fajne określenie na coś, na co nie mieliśmy żadnego wpływu - czyli miejsce urodzenia. Tyle tylko, że to jest taka "mentalność chłopa pańszczyźnianego, przywiązanego do ziemi". 

Ja się jednak zdecydowanie bardziej identyfikuję jako Europejczyk, żeby nie powiedzieć Ziemianin 😇 

7 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

Zakup banku, pożyczką udzieloną w tymże banku  - taka metafora, dla tych 52% społeczeństwa

No i w taki właśnie sposób, uwłaszczyło się Porozumienie Centrum Kaczyńskiego.

[Rafał S]

1 godzinę temu, Nowy75 napisał:

Pewnie mimo przeciwnych czasem wiatrów JAKOŚ uda się  ukończyć  uczelnię

Ale z drugiej strony - nie bądźmy hipokrytami. Pewnie większość dzisiejszych inżynierów ma na koncie jakąś poprawkę, niezaliczone kolokwium czy laborkę. Różnie to bywało na studiach i różnie się to przeplatało z innymi kwestiami życiowymi.