Skocz do zawartości

Czy "prezentujecie" swój sprzęt znajomym,nie "audiofilom"?


Sundin997

Recommended Posts

Dnia 10.02.2025 o 09:56, tmnich napisał:

Możesz wszystko.

💪

Dnia 10.02.2025 o 09:56, tmnich napisał:

Wiesz jak to zabrzmiało ? Ty i ta wąska grupa.

Wyobraz sobie, że ja jestem w innej grupie, w której też lubimy dobry (ciekawe co to tu oznacza) sprzęt i nawet go posiadamy 😂

Jesteśmy w tej samej grupie. Mimo zapewne tego jak zabrzmiało to poprzednie zdanie :D

Dnia 10.02.2025 o 12:37, waldi1965 napisał:

Teufel i chińskie wzmacniacze chyba idealnie uderzyły w rynek swoją cena i zagospodarowaly niszę. 

Nisze tak, niski budżet tak. Niesyety te osoby wybierające ten sprzęt coraz bardziej go promują jako sprzęt godny do stawania obok tego kalsycznego HiFi nazwijmy to.

Mamy jako polacy taką tendencję że po zakupie lubimy promowac nasz sprzęt mimo że porównania u niektórych brak.

Forma dowartościowania.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pierwsze wrażenie jest takie, ze ich zatyka :). Zresztą nie ma co się dziwić bo raczej zadko w domach prywatnych spotyka się tak użądzone pokoje. Zwracają głównie uwagę, ze jest duża róznica między hallem z ktorego weszli do pokoju odsluchowego. Chodzi o akustykę.

Było kilka osób odemnie z pracy, znajomych, no i kilku audiofili.

Zastanawiajace jest to, ze niewiele osob jest zainteresowanych sluchaniem tylko gadaniem o audio...

Ostatnia wizyta byla w zeszły piatek i audiofil, ktory siedzial na fotelu miał uniesiony kciuk do góry. Nie wiem czy pokazywał ustroje na suficie czy coś innego ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłem jedną prawidłowość. Mężczyźni,  którzy wchodzą do mojego pokoju zwracają uwagę na sam sprzęt i proszą o włączenie muzyki. Słuchają z uwagą i potrafią się wypowiedzieć na temat tego co usłyszeli choç żaden z nich nie jest audiofilem. Kobiety po minucie słuchania zaczynają dyskusję o torebkach , kosmetykach itp. po czy stwierdzają " Ładnie gra tak czysto". O dziwo dokładnie te same słowa powtórzyło kilka kobiet w różnym czasie.

Inna sprawa , że nie mam żadnego punktu odniesienia co do dźwięku w moim pokoju. Nigdy nie miałem okazji słuchać muzyki w prawdziwie audiofilskim pokoju. Tworzę coś na czuja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Slawko69 napisał:

 Tworzę coś na czuja.

Mam podobnie. Z tą różnicą, ze byłem w kilku pokojach. Między innymi w dwóch, urządzanych przez profesjonalne firmy. Wielkiej różnicy między tymi pokojami , a moim, nie usłyszałem. Drobne niuanse. Za to różnica w kosztach - ogromna. Moja, bardzo płaska, kieszeń nie pozwala mi na wiele. Po otwarciu portfela słyszę tylko tytuł utworu Perfectu ,,Niewiele ci mogę dać,,😋. Jak żyć? Dlatego kombinuję sam. 

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Piotr Sonido napisał:

💪

Jesteśmy w tej samej grupie. Mimo zapewne tego jak zabrzmiało to poprzednie zdanie :D

Nisze tak, niski budżet tak. Niesyety te osoby wybierające ten sprzęt coraz bardziej go promują jako sprzęt godny do stawania obok tego kalsycznego HiFi nazwijmy to.

Mamy jako polacy taką tendencję że po zakupie lubimy promowac nasz sprzęt mimo że porównania u niektórych brak.

Forma dowartościowania.

 

To działa od zawsze w dwie strony. Ludzie kupujący tańsze rzeczy starają się udowodnić, że nie przepłacili za to samo a ludzie kupujący droższy deprecjonują tańsze. W jednym i drugim wypadku jest to forma dowartościowania. W branży motoryzacyjnej to najmocniej rzuca się w oczy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocena sprzętu jest zawsze skrajnie subiektywna.Wiekszosc z nas nie ma z czym porównać ale nawet gdy sam porównam sprzęt za 5 i za 50k to nie będzie to subiektywne? Też będzie. Więc pozostańmy przy tym, że jeden  (ja tak mam) kieruje się tylko słuchem,a inny będzie mierzył pogłosy mikrofonem i dobierał sprzęt i utroje pod to. I może być tak, że obaj osiągniemy sukces albo żaden z nas. A sukcesem jest zadowolenie ( ja tak mam) albo osiągnięcie zamierzonych parametrów fizycznych, akustycznych itp. Każda droga jest dobra. Właśnie podliczyłem sobie, że tak nominalnie mój sprzęt to ok 20k (wliczając kable, wzmacniacze słuchawkowe w pracy itp,  a jeszcze czeka mnie akustyka). Dla osoby niezorientowanej to szok. Tutaj to zupełnie średnia półka. Wszystko jest względne.  Więc jeżeli ktoś ma kompleksy spowodowane cenami swojego sprzętu to niech porówna je sobie do ceny zestawu kina domowego z marketu, bo to dla większości ludzi jest wyznacznikiem jakości brzmienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.02.2025 o 10:03, Slawko69 napisał:

Ja zauważyłem jedną prawidłowość. Mężczyźni,  którzy wchodzą do mojego pokoju zwracają uwagę na sam sprzęt i proszą o włączenie muzyki. Słuchają z uwagą i potrafią się wypowiedzieć na temat tego co usłyszeli choç żaden z nich nie jest audiofilem. Kobiety po minucie słuchania zaczynają dyskusję o torebkach , kosmetykach itp. po czy stwierdzają " Ładnie gra tak czysto". O dziwo dokładnie te same słowa powtórzyło kilka kobiet w różnym czasie.

No i dla mnie to jest git i jestem z tym ok :)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba o to właśnie chodzi, żeby muzyka dawała przyjemność, satysfakcję, czy inne wrażenia jakich kto szuka. Sprzęt to tylko dodatek, nośnik, narzędzie. Jak w wycieczce w dalekie strony - liczą się doświadczenia, wspomnienia, twarze ludzi, smaki i kolory, a nie samolot jakim lecisz..., a to, że może być wygodniej lub nie, to już inna kwestia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.02.2025 o 09:03, Slawko69 napisał:

Kobiety po minucie słuchania zaczynają dyskusję o torebkach , kosmetykach itp. po czy stwierdzają " Ładnie gra tak czysto". O dziwo dokładnie te same słowa powtórzyło kilka kobiet w różnym czasie.

Odpowiedź jest prosta. Sprzęt przeszkadzał w rozmowie o torebkach itp. Im wyraźniej, czy czyściej coś się pojawia w danej rozmowie tym bardziej przeszkadza/maskuje rozmowę (zrób sobie test  - zdejmij treble na gałce korekcji a rozmowa w tym czasie będzie zrozumialsza).

Moim zdaniem kobiety (już trochę się nauczyłem tych prawdziwych intencji i co tak naprawdę myślą),  były poirytowane. Ale "wyszukana grzeczność" nakazała użyć w/w słów :)

 

Ps: mam nadzieję że żona nie czyta tego🤪

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Nie wszystko wiedzący napisał:

Tak to chyba mają baby a nie kobiety z klasą. Kobieta z klasą docenia sprzęt i jego jakość dźwięku. 

Oj nie wiem. Na ostatnim AVS mimiwolnie byłem świadkiem rozmowy:

ON :  Świetne kolumny od długiego czasu o nich marzę.

ONA: EEE takie brzydkie te białe byly ładniejsze

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Piotr Sonido napisał:

Absolutnie się zgadzam!

 

Jak prostak chłop może nie mieć nic z odczytanego mężczyzny. Taki burak pospolity tak samo można spotkać babę a nie kobietę z klasą. Każda kobieta, która chodź by trochę miała doczynienia z muzyką potrafi docenić świetniej jakości sprzęt i to jak on gra. Tylko kobiet nie da się zmanipulować i oszukać tak łatwo jak facetów. Albo coś gra świetnie i od razu zrobi wrażenie albo po prostu ten sprzęt to ściema wciskana audiofilowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem, żeby kobiety rozmawiały o torebkach. Raczej o katastrofie polskich rzek, sytuacji politycznej w Iranie albo ostatnio obejrzanym przedstawieniu teatralnym (jak zostanie czas, to jeszcze o tym, że ich szef to dupek, a komuś tam z kimś rozpada się małżeństwo;).

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Nie wszystko wiedzący napisał:

Każda kobieta, która chodź by trochę miała doczynienia z muzyką potrafi docenić świetniej jakości sprzęt i to jak on gra.

Tu mam wątpliwość. Znam kobietę, która zalicza więcej koncertów niż my razem wzięci (nawet po parę w tygodniu), a słucha na wieży za 300 zł, i to z jedną kolumną ustawioną na podłodze, a drugą na drapaku dla kotów. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Kraft napisał:

Nie zauważyłem, żeby kobiety rozmawiały o torebkach. Raczej o katastrofie polskich rzek, sytuacji politycznej w Iranie albo ostatnio obejrzanym przedstawieniu teatralnym (jak zostanie czas, to jeszcze o tym, że ich szef to dupek, a komuś tam z kimś rozpada się małżeństwo;).

Obracamy się w śród zupełnie innych kobiet.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...