Skocz do zawartości

Cała aktywność

Strumień aktualizowany automatycznie

  1. Ostatnia godzina
  2. Witam. Mnie brumienie nie dawało spokoju. Zakupiłem Tomaniaka. Już jest cichutko Naim nie buczy. Bardzo ważne odpowiednie interkonekty. Brumienie eliminuje np. Tomaniak za 300 pln Brumienie eliminuje np. Tomaniak za 300 pln
  3. Artur Brol

    Tidal vs CD

    Zawsze to dwa watki, ktore mozesz sledzic 🙂 Sluchajac muzyki na swoim sprzecie👍
  4. Today
  5. Może inne kolumny bardziej otworzą się przed Aethosem. Miałeś przyjemność zapoznać się z modelami 19, 20SL od ATC?
  6. **Recenzja i przestroga – historia mojego pierwszego "poważnego" zestawu stereo** To nie będzie typowa recenzja – to raczej osobista przestroga. Zwłaszcza dla tych, którzy, tak jak ja, planują kupić swój pierwszy zestaw stereo. Może nawet niektórzy "starsi wyjadacze" znajdą w tym tekście coś dla siebie. Na początek: jestem totalnym laikiem. Na swoje 40. urodziny postanowiłem sprawić sobie pierwszy "profesjonalny" sprzęt audio. Po wielu przemyśleniach wybór padł na wzmacniacz Rotel A14 MkII i kolumny Indiana Line Diva 5. Z czasem jednak wymieniłem je na Bowers & Wilkins 606 S3. Sprzęt, zanim zacząłem go oceniać, przeszedł porządną kurację wygrzewającą – ponad 50 godzin grania w ciągu 5 dni. I co? I... ogromne rozczarowanie. Średnie tony brzmiały jakby dobywały się ze studni – wokali praktycznie nie dało się słuchać. Zawiedziony, wymieniłem kolumny na wspomniane już B\&W 606. Było lepiej – średnica się uspokoiła – ale nadal coś było nie tak. Dla świętego spokoju (i w poszukiwaniu ciszy od telewizora i dzieci), przeniosłem zestaw z salonu (25 m²) do sypialni (9 m²). I wtedy... dźwięk umarł. Zupełny brak basu, płaska średnica, tylko ostre, męczące wysokie tony. Byłem załamany. Ale to doświadczenie nauczyło mnie jednej z najważniejszych lekcji: **akustyka pomieszczenia ma kolosalne znaczenie**. Następnego dnia sprzęt wrócił do mojego salonu. W głowie znów kiełkowała myśl o wymianie kolumn, bo nadal czegoś mi brakowało. Ale zanim podjąłem kolejny pochopny krok, postanowiłem... pobawić się kablami. Zamieniłem kupione okazyjnie na "Aledrogo" przewody Klotz na Audioquest SlipDB 14/4 (mostkowane). I co? Głośniki wreszcie *ożyły*! Pojawił się bas, średnica nabrała wyrazistości, a wysokie tony – choć czasem aż za ostre – zaczęły "świecić". Przy podłączeniu bi-wire zaczęło być zbyt ostro, wręcz pojawiły się sybilanty, więc zostawiłem połączenie tylko na terminalach "low". Wtedy przyszedł czas na kolejne eksperymenty – posrebrzane kable YYAudio z AliExpress. Wcale nie były tanie, ale... **stał się cud**. Bas pozostał głęboki (wbrew mitom o posrebrzanych kablach), góra przestała męczyć i wreszcie zgrała się z resztą pasma. O nowych głośnikach przestałem myśleć. Zamiast tego dokupiłem jeszcze filtr zasilania, porządny kabel sieciowy oraz przewód USB. Te drobiazgi ostatecznie domknęły układ, który dziś gra przepięknie. **Podsumowanie** Kabel kablowi nierówny, pokój pokojowi też nie. Ta historia nauczyła mnie, że nawet "głupi kawałek miedzi" potrafi zmienić brzmienie o 180 stopni. Czasem przesunięcie kolumny o metr potrafi więcej niż zmiana wzmacniacza. Zdarza się, że myślę sobie – może trzeba było kupić aktywne głośniki i mieć spokój? 😉 Ale mimo nerwów, wydanych pieniędzy i zmarnowanego czasu – **jestem zadowolony**. I mam nadzieję, że moja historia pomoże komuś uniknąć tych samych błędów, które popełniłem ja.
  7. Wiecie co, życie zawodowego recenzenta wzmacniaczy nie jest łatwe. Nie zazdroszczę im. Dosłuchać się różnic między Aethos a Elex mk4 to nie jest prosta sprawa. Wszystko na Aethos wydaje się mieć troszkę więcej wypełnienia, brzmieć troszkę! bardziej organicznie (tzw. większe brzmienie) ale to są niuanse, niby słyszę ale żeby oddać różnice posłużę się skalą od 1 do 10. Mam na myśli wielkość źródeł pozornych. Elex mk4 - 8 Aethos - 9 Do tego bardziej dynamiczne, z troszkę precyzyjniejszym „obrysem” niskie tony. Skala jak wyżej: Elex mk4 - 8 Aethos - 10. Te wzmacniacze brzmią jak młodszy i starszy brat, gdzie ten starszy jest z racji wieku silniejszy (na basie). To są ogólnie, na tle różnic jakie wnoszą głośniki, różnice wręcz minimalne a dla normalnego człowieka (nie obrażając nas audiofilów) pomijalne. Absolutnie żaden z tych dwóch wzmacniaczy nie pokazuje więcej detalu, ten sam poziom. Bas trochę bardziej zdecydowany, silniejszy, dynamiczny w Aethos i ciut głębsze barwy na średnicy. Ale to nadal ta sama energetyczność, to dwaj bracia, którzy są do siebie bardzo ale to bardzo podobni. Po jednej matce i po jednym ojcu. Na ich tle (i z pamięci) Rega Elicit mk5 to już brat po innym ojcu. Zdecydowanie bardziej ciepły, eksponujący bardzo gęsta niską średnicę. Potrafi zabrzmieć dziwnie, potrafi zjawiskowo, nie tak uniwersalny i normalny jak Elex/Aethos. Nigdy w życiu nie chciałbym zostać zawodowym recenzentem wzmacniaczy. Przerąbana robota. Może łatwiej jest usłyszeć różnice na solidnych konstrukcjach podłogowych ale na monitorach to ciężka praca. Ps. A jeszcze wyraźnie wskazać, które brzmienie jest idealnie naturalne a inne prawie…
  8. Najlepiej będzie odsłuchać u siebie, jak zawsze Arcam SA35 to fajny kierunek, ale zjada bardzo dużo budżetu i nie wiem, czy bym szedł w jego kierunku. Warto rozważyć tańsze opcje lub dzielone na wzmacniacz + streamer. Przykładowo Rega Elex MK4, Audiolab 7000A, Fezz Audio Silver Luna EVO i do tego DMP-A6 od EverSolo lub tańszy WiiM Pro (w przypadku Audiolaba/Regi). Do tego z kolumn warto sprawdzić Pylony Diamond 30, Pylon Jade 20. To fajne, cieplejsze brzmienie, bardzo uniwersalne W razie czego zapraszam do kontaktu i na odsłuchy mamy na miejscu bardzo szeroki wybór.
  9. Spotify to marnej jakości MP3 i jest raczej do słuchania muzyki w autobusie. Ewentualnie podcasty czy audiobooki. Porównaj jakość dźwięku do chociażby radia, duży przeskok jakościowy.
  10. Odniosę się do tego zdania , które jest tłustym drukiem. To nie musi mieć żadnego znaczenia. Bo oszukać może każdy liczący głosy członek komisji. Odkłada na 3 kupki ,głosy na N, głosy na T i głosy nieważne. W trakcie liczenia część głosów jednego kandydata przełoży do drugiego kandydata . Pózniej o ile ilość wszystkich oddanych głosów zgadza się z listą głosujących osób, to nikt już nie sprawdza tych kupek.
  11. Cześć Co rozumiesz przez to, że nie chcesz kabli? Ma nie być ich w ogóle pomiędzy kolumnami i mają mieć tylko zasilające, czy wchodzi w grę z połączeniem pomiędzy kolumnami, jak np. w Argon Audio Forte A5 WiFi?
  12. Cześć Czy aby na pewno nie zmieścisz dwóch kabelków głośnikowych po lewej i prawej stronie :)? Ewentualnie czy mógłbyś podesłać poglądowe zdjęcie pomieszczenia? Na razie to tylko sugestia
  13. Czyżby downhill?
  14. Też stawiam na odsłuch i stwierdzam, ze po latach żonglowania sprzętem najlepiej brzmi mi to co mam obecnie-Spotify Connect z Hegla h120 do Kef R3, czyli "Mini Max"- minimum sprzętu, maksimum muzyki. I co teraz ze mną będzie? Na forach audio niewiele juz dla mnie. Pozostały wątki typu: czego słuchasz, ewentualnie o polsko-polskiej III wojnie światowej 🙄
  15. Może popełniłem błąd z nowym wątkiem ale no już trudno. Chyba tak zrobię. Subwoofer mam polk audio hts 12 ale chyba kupiłem za duży do pomieszczenia tak mi się wydaje chyba że nie jest to za dobry subwoofer już w sumie nie wiem ciężko się w trafić z tym dźwiękiem żeby było dobrze.
  16. bardzo fajną cenę możemy zrobić w razie czego na Rega Fono Mini A2D
  17. Cześć Pomysł na Meze, to bardzo dobry pomysł. Każdy z ich produktów jest lekki, przyjemny na głowie. W dodatku, nie są ciężkie do wysterowania. W Twoim zaplanowanym budżecie, sugerowałbym Ci sprawdzić, modele: -105AER https://www.tophifi.pl/sluchawki/sluchawki-nauszne/meze-audio-105-aer.html oraz NEO99classic https://www.tophifi.pl/sluchawki/sluchawki-nauszne/meze-audio-99-classics.html Dwa, różne modele. NEO sa drapieżniejsze, bardziej z "jajiem" 105- brzmią dojrzalej, są bardziej poukladane. Co nie zmienia faktu, że obydwie mają przyjemny dla ucha sposób prezentacji
  18. Cześć Jak w temacie .Ma być prosto i nowocześnie. Budżet do 3000 zł. Pokój normalny, głośniki będą stały na jednej ze ścianek. Musi być Spotify. Jakieś pomysły?
  19. Chciałem kupić jeszcze dwie sztuki, jest szansa na jakiś rabat? Na priv pisać?
  20. Zazwyczaj oddzielne phono (nie to wbudowane we wzmacniacz) jest lepsze. Szczególnie jak piszemy tutaj o urządzeniach za kilka tysięcy złotych. Ostatecznie zakup samego pre, to malutka skrzyneczka, jak na przykład Thorens MM002 https://www.tophifi.pl/thorens-mm-002.html
  21. Ja miałem StudioSHD z tego co pamiętam. Sama korekcja super ale DAC dla mnie słaby bardzo typowe wbudowane DACzysko bez szału
  22. Coś mi ten Robert Glasper od wczoraj siedzi .... Przyjemnie się tego słucha. Ale nie istnieje chyba w wersji płytowej, a szkoda...
  23. Może i nie wygląda drogo ale za to jest tani.
  1. Załaduj więcej aktywności


  • Dzisiejsze posty

    • Witam. Mnie brumienie nie dawało spokoju. Zakupiłem Tomaniaka. Już jest cichutko  Naim nie buczy. Bardzo ważne odpowiednie interkonekty. Brumienie eliminuje np. Tomaniak za 300 pln Brumienie eliminuje np. Tomaniak za 300 pln
    • Zawsze to dwa watki, ktore mozesz sledzic 🙂 Sluchajac muzyki na swoim sprzecie👍
    • Może inne kolumny bardziej otworzą się przed Aethosem. Miałeś przyjemność zapoznać się z modelami 19, 20SL od ATC?
    • **Recenzja i przestroga – historia mojego pierwszego "poważnego" zestawu stereo**   To nie będzie typowa recenzja – to raczej osobista przestroga. Zwłaszcza dla tych, którzy, tak jak ja, planują kupić swój pierwszy zestaw stereo. Może nawet niektórzy "starsi wyjadacze" znajdą w tym tekście coś dla siebie.   Na początek: jestem totalnym laikiem. Na swoje 40. urodziny postanowiłem sprawić sobie pierwszy "profesjonalny" sprzęt audio. Po wielu przemyśleniach wybór padł na wzmacniacz Rotel A14 MkII i kolumny Indiana Line Diva 5. Z czasem jednak wymieniłem je na Bowers & Wilkins 606 S3.   Sprzęt, zanim zacząłem go oceniać, przeszedł porządną kurację wygrzewającą – ponad 50 godzin grania w ciągu 5 dni. I co? I... ogromne rozczarowanie. Średnie tony brzmiały jakby dobywały się ze studni – wokali praktycznie nie dało się słuchać. Zawiedziony, wymieniłem kolumny na wspomniane już B\&W 606. Było lepiej – średnica się uspokoiła – ale nadal coś było nie tak.   Dla świętego spokoju (i w poszukiwaniu ciszy od telewizora i dzieci), przeniosłem zestaw z salonu (25 m²) do sypialni (9 m²). I wtedy... dźwięk umarł. Zupełny brak basu, płaska średnica, tylko ostre, męczące wysokie tony. Byłem załamany. Ale to doświadczenie nauczyło mnie jednej z najważniejszych lekcji: **akustyka pomieszczenia ma kolosalne znaczenie**.   Następnego dnia sprzęt wrócił do mojego salonu. W głowie znów kiełkowała myśl o wymianie kolumn, bo nadal czegoś mi brakowało. Ale zanim podjąłem kolejny pochopny krok, postanowiłem... pobawić się kablami.   Zamieniłem kupione okazyjnie na "Aledrogo" przewody Klotz na Audioquest SlipDB 14/4 (mostkowane). I co? Głośniki wreszcie *ożyły*! Pojawił się bas, średnica nabrała wyrazistości, a wysokie tony – choć czasem aż za ostre – zaczęły "świecić". Przy podłączeniu bi-wire zaczęło być zbyt ostro, wręcz pojawiły się sybilanty, więc zostawiłem połączenie tylko na terminalach "low".   Wtedy przyszedł czas na kolejne eksperymenty – posrebrzane kable YYAudio z AliExpress. Wcale nie były tanie, ale... **stał się cud**. Bas pozostał głęboki (wbrew mitom o posrebrzanych kablach), góra przestała męczyć i wreszcie zgrała się z resztą pasma. O nowych głośnikach przestałem myśleć. Zamiast tego dokupiłem jeszcze filtr zasilania, porządny kabel sieciowy oraz przewód USB. Te drobiazgi ostatecznie domknęły układ, który dziś gra przepięknie.   **Podsumowanie**   Kabel kablowi nierówny, pokój pokojowi też nie. Ta historia nauczyła mnie, że nawet "głupi kawałek miedzi" potrafi zmienić brzmienie o 180 stopni. Czasem przesunięcie kolumny o metr potrafi więcej niż zmiana wzmacniacza. Zdarza się, że myślę sobie – może trzeba było kupić aktywne głośniki i mieć spokój? 😉   Ale mimo nerwów, wydanych pieniędzy i zmarnowanego czasu – **jestem zadowolony**. I mam nadzieję, że moja historia pomoże komuś uniknąć tych samych błędów, które popełniłem ja.
    • Wiecie co, życie zawodowego recenzenta wzmacniaczy nie jest łatwe. Nie zazdroszczę im. Dosłuchać się różnic między Aethos a Elex mk4 to nie jest prosta sprawa. Wszystko na Aethos wydaje się mieć troszkę więcej wypełnienia, brzmieć troszkę! bardziej organicznie (tzw. większe brzmienie) ale to są niuanse, niby słyszę ale żeby oddać różnice posłużę się skalą od 1 do 10. Mam na myśli wielkość źródeł pozornych.  Elex mk4 - 8 Aethos - 9 Do tego bardziej dynamiczne, z troszkę precyzyjniejszym „obrysem” niskie tony.  Skala jak wyżej: Elex mk4 - 8 Aethos - 10. Te wzmacniacze brzmią jak młodszy i starszy brat, gdzie ten starszy jest z racji wieku silniejszy (na basie). To są ogólnie, na tle różnic jakie wnoszą głośniki, różnice wręcz minimalne a dla normalnego człowieka (nie obrażając nas audiofilów) pomijalne. Absolutnie żaden z tych dwóch wzmacniaczy nie pokazuje więcej detalu, ten sam poziom. Bas trochę bardziej zdecydowany, silniejszy, dynamiczny w Aethos i ciut głębsze barwy na średnicy. Ale to nadal ta sama energetyczność, to dwaj bracia, którzy są do siebie bardzo ale to bardzo podobni. Po jednej matce i po jednym ojcu.   Na ich tle (i z pamięci) Rega Elicit mk5 to już brat po innym ojcu. Zdecydowanie bardziej ciepły, eksponujący bardzo gęsta niską średnicę. Potrafi zabrzmieć dziwnie, potrafi  zjawiskowo, nie tak uniwersalny i normalny jak Elex/Aethos.  Nigdy w życiu nie chciałbym  zostać zawodowym recenzentem wzmacniaczy. Przerąbana robota. Może łatwiej jest usłyszeć różnice na solidnych konstrukcjach podłogowych ale na monitorach to ciężka praca.  Ps. A jeszcze wyraźnie wskazać, które brzmienie jest idealnie naturalne a inne prawie…
    • Najlepiej będzie odsłuchać u siebie, jak zawsze   Arcam SA35 to fajny kierunek, ale zjada bardzo dużo budżetu i nie wiem, czy bym szedł w jego kierunku. Warto rozważyć tańsze opcje lub dzielone na wzmacniacz + streamer. Przykładowo Rega Elex MK4, Audiolab 7000A, Fezz Audio Silver Luna EVO i do tego DMP-A6 od EverSolo lub tańszy WiiM Pro (w przypadku Audiolaba/Regi). Do tego z kolumn warto sprawdzić Pylony Diamond 30, Pylon Jade 20. To fajne, cieplejsze brzmienie, bardzo uniwersalne  W razie czego zapraszam do kontaktu i na odsłuchy mamy na miejscu bardzo szeroki wybór. 
    • Spotify to marnej jakości MP3 i jest raczej do słuchania muzyki w autobusie. Ewentualnie podcasty czy audiobooki. Porównaj jakość dźwięku do chociażby radia, duży przeskok jakościowy.
    • Odniosę się do tego zdania , które jest tłustym drukiem. To nie musi mieć  żadnego znaczenia. Bo oszukać może każdy liczący głosy członek komisji. Odkłada na 3 kupki ,głosy na N, głosy na T i głosy nieważne. W trakcie liczenia część głosów jednego kandydata przełoży do drugiego kandydata . Pózniej o ile ilość wszystkich oddanych głosów zgadza się z listą głosujących osób, to nikt już nie sprawdza tych kupek.
    • Najchętniej sam prąd do gniazdek.  A czy nie będzie brakowało basu?  
    • Cześć Co rozumiesz przez to, że nie chcesz kabli? Ma nie być ich w ogóle pomiędzy kolumnami i mają mieć tylko zasilające, czy wchodzi w grę z połączeniem pomiędzy kolumnami, jak np. w Argon Audio Forte A5 WiFi?    
    • Cześć Czy aby na pewno nie zmieścisz dwóch kabelków głośnikowych po lewej i prawej stronie :)? Ewentualnie czy mógłbyś podesłać poglądowe zdjęcie pomieszczenia? Na razie to tylko sugestia  
    • Też stawiam na odsłuch i stwierdzam, ze po latach żonglowania sprzętem najlepiej brzmi mi to co mam obecnie-Spotify Connect z Hegla h120 do Kef R3, czyli "Mini Max"- minimum sprzętu,  maksimum muzyki. I co teraz ze mną będzie? Na forach audio niewiele juz dla mnie. Pozostały wątki typu: czego słuchasz, ewentualnie o polsko-polskiej III wojnie światowej 🙄
    • Może popełniłem błąd z nowym wątkiem ale no już trudno. Chyba tak zrobię. Subwoofer mam polk audio hts 12 ale chyba kupiłem za duży do pomieszczenia tak mi się wydaje chyba że nie jest to za dobry subwoofer już w sumie nie wiem ciężko się w trafić z tym dźwiękiem żeby było dobrze. 
    • bardzo fajną cenę możemy zrobić w razie czego na Rega Fono Mini A2D  
  • Dzisiejsze tematy

×
×
  • Utwórz nowe...