Belfer54

Szanowny Simsonie nie masz powodu się tutaj usprawiedliwiać. Zadałeś pytanie we właściwym miejscu. Koledzy odpowiedzieli Ci tak jak potrafili i na tym polega idea forum. W wątku klubowym zawsze można sobie pewne kwestie ugruntować, lub opisać swoje wrażenia z odsłuchów sprzętu, podzielić się wrażeniami po zakupie nowego lub używanego urządzenia lub pogawędzić o pogodzie. Co do Acrolinka, to miałem na myśli, m.in. te kabelki. Oczywiście trzeba je przedtem wypróbować. Na rynku wtórnym można je nabyć za połowę tej kwoty. O srebrnych kablach na tym forum pisze się już od lat, zresztą na innych też. Sam używam/używałem takich kabli (tanich jak barszcz i droższych) różnych producentów. I jedno co mogę napisać warto sprawdzić, choć w mojej ocenie akurat w przypadku IN100 jako IC mogą się nie sprawdzić. Inaczej ma się sprawa z IN200. Przykładowo w moim systemie - zaznaczam moim - obok głośnikowych Tellurium fajnie zagrały - moje zaskoczenie - srebrne VdH The Wind - wersja pierwsza. Nawiasem mówiąc na rynku wtórnym kable te o długości 2,5m bywają do kupienia poniżej 1000 zł. O kablach sieciowych nie będę tu pisał. Dużo się o nich pisze m.in. w wątku klubowym - Verictum. Jak trzeba będzie o swoich doświadczeniach postaram się napisać w wątku dotyczącym Atolla. Dodam jeszcze. Nie jestem alfą i omegą w dziedzinie audio i nigdy się za takiego nie uważałem. Uważam, że cały czas się uczę, mam też szacunek dla wszystkich, którzy potrafią słuchać nie tylko siebie ale też innych. Sam chętnie korzystałem i nadal będę korzystał z rad innych Kolegów. Pozdrawiam

Ja tym razem ośmielę się zaprezentować Kolegom słowo drukowane. Moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla początkującego jazz fana jak i doświadczonego miłośnika jazzu. Książka „Złote lata jazzu”, piękne wydanie albumowe poświęcone genezie i historii jazzu w USA w pierwszych czterdziestu lat XX wieku. Książka, a właściwie album zawiera dwie płyty CD, na których zgromadzonych zostało 41 standardów w oryginalnych wykonaniach, najczęściej koncertowych lub wykonywanych „na żywo”. Album jest opracowaniem zbiorowym pod przewodnictwem Mateusza Kurka, opatrzony jest słowem wstępnym – wstępem napisanym przez Marka Niedźwieckiego. Polecam ze swojej strony książkę. Jest to świetne opracowanie, jak wspomniałem dla zaawansowanego słuchacza amerykańskiego jazzu i elementarz dla początkujących. I coś dla Kolegi Wpszoniaka. Album zawiera dużo ciekawych fotografii prezentujących muzyków i instrumenty. Gorąco polecam.

Bez urazy: Po pierwsze zacznę może od tego, że doradzając Koledze Simson kierowałem się własnymi doświadczeniami ze sprzętem firmy Atoll. Mam ten sprzęt i wiem o czym piszę. Po wtóre nie sądzę, abym zaliczał się do tych, którzy poprawiają sobie słuch kupując drogie kable. Przykładowo kable Acrolink lub inne tzw. sreberka można kupić - nie tylko używane - za kwotę nie wyższa niż 400 zł. Nie wspominając już o tym, że kable można pożyczyć od zaprzyjaźnionego kolegi audiofila lub z salonu audio. Po trzecie nie bardzo rozumiem co to oznaczy „zamożni kablarze”. Ja się bynajmniej do nich nie zaliczam, więc na dobrą sprawę nie powinienem się obruszać na tak kąśliwe uwagi. Jednak odnoszę wrażenie, że powyższe było kierowane też pod moim adresem. Natomiast w mojej ocenie nie powinno nikogo obchodzić i nie powinno się na forum publicznie odnosić do czyjegokolwiek stanu majątkowego, statusu społecznego itd., o ocenie jego stanu słuchu nie wspominając. Dodam tylko, że zadziwia mnie pewność siebie wielu Kolegów. Ja zajmuje się sprawami audio dłużej niż wielu z obecnych tutaj ma lat i nie jestem w mojej ocenie przez to lepszy, czy mądrzejszy. A tak nawiasem mówiąc do stanu posiadania obecnego sprzętu audio też dochodziłem latami, długimi latami i ciężką pracą. Przepraszam za zbyt emocjonalny ton wypowiedzi.

Potwierdzam, dopiero w seria 400 wyposażana jest w pilot uniwersalny z funkcją "DIM". Dodam, że od pewnego czasu firma wyposaża wszystkie CD i wzmacniacze w uniwersalne piloty obsługując inne urządzenia: DAC, Tuner, końcówka mocy, przedwzmacniacz. Zresztą to wszytko mamy tutaj: http://www.atoll-electronique.com/en/products/

Simson ja jeszcze raz napiszę, to co Ci napisałem w "klubie" Atolla. Jeśli kupisz DAC 100 firmy Atoll, na początku słuchaj na IC dostarczonym w komplecie przez firmę Atoll. DAC tej firmy wygrzewa się ok. 100 godzin. Jak Ci już pisałem ja "uznałem, że jeśli firma dała kabel w zestawie, to znaczy że czymś się kierowała". Potem przyjdzie czas na eksperymenty, jak oswoisz się z tym DAC-iem. Z innych IC podobnie jak Jarek polecam Acrolinka - o czym też pisałem. Ja akurat mam kabel 6N-A2110II. O głośnikowych TELLURIUM Q - BLACK też pisano w klubie Atolla. Sam ich używam. Czy można lepiej, oczywiście, że można. To zależy czego oczekujesz. Myślę, że do IN100 Tellurium w tej wersji będą dobrym partnerem. Z IN200 sytuacja się trochę komplikuje. Testowałem też z Atollem inne kable głośnikowe, ale to nie dotyczy tego wątku. Potwierdzam też, że generalnie Atoll jest wrażliwy na okablowanie. Ja napisał też Jarek skup się na sieciówkach.

Najlepiej to czytać uważnie forum przed lub po założeniu na nim konta. Następnym krokiem jest założenie tematu w odpowiednim dziale. Przenoszę temat do działu DIY.

RoRo miał na myśli kabel USB. Kable zasilające Supra LoRad, w mojej ocenie to żadna rewelacja. Są warte tyle, ile kosztują.

Od dziś przestaję żartować, aby nikogo nie przerażać. Abstrahując natomiast do propozycji dotyczących zmian na forum postaram się stosować w przypadkach, o których już wielokrotnie wspominaliśmy do zaleceń Administratora - Oli.

Kostku i na tym polega cala przyjemność obcowania ze wzmacniaczem lampowym. Tego nie uświadczysz z tranzystorem. W każdym przypadku wymiana lamp przynosi coś nowego. Nie mówiąc już o innych elementach, czy choćby tzw. funkcjach dodanych w danym wzmacniaczu lampowym. Przykładem jest to o czym piszesz, czyli regulacja sprzężenia zwrotnego. Co do stawiania wzmacniaczy na określonym podłożu lub podkładania czegoś pod nóżki, to wydaje mi się, że pisał już o tym - nie tylko w tym wątku - Wpszoniak. Ja przykładowo między szklaną półkę - niestety, a wzmacniacz włożyłem deskę drewnianą o grubości ok. 1,5 cm, która ma podklejone cienkie -ok. 2mm grubości - korkowe krążki. To jest rozwiązanie tymczasowe. Planuję wystrugać grubszą dechę i podkleić pod nią nóżki z korka o większej grubości.

Na dzień dzisiejszy nadal używam między IN200 a DAC100 dedykowany IC, czyli dostarczony w komplecie w DAC. Uznałem, że jeśli firma dała kabel w zestawie, to znaczy że czymś się kierowała. Mam jednak w planie przetestować inne IC, m.in. Acrolinka i MIT-a. Jeśli chodzi o interkonekty coaxial i optyczne (toslink) to używam głównie MIT-y.

Nie chcę być złośliwy, ale chyba założę specjalny temat i będę w nim cytował idiotyczne tematy i wypowiedzi niektórych kolesi. O ich stosunku do doświadczonych forumowiczów już nie wspominam. A może forum powinno być w wersji audio a nie tekstowej. Nie trzeba by było czytać.

Simson jestem ciekaw Twoich wrażeń z odsłuchów DAC-a. Gdzie jeśli to nie tajemnica będziesz czynił te odsłuchy? Co do Atoll PR 5.1 nie miałem okazji słuchać. Jakoś nie ciągnie mnie do tego typu urządzeń. RoRo jeśli chodzi o DR200, to nie sądzę, aby firma wyprodukowała kolejny, "wyższy" transport. Nie ma na rynku audio aż takiego zapotrzebowania na transporty. Zapewne masz rację, że DR200 mógłby być bardziej wypasiony. Ale cóż należy i tak się cieszyć, że Atoll ma tak szeroki wachlarz jak na tak niedużą firmę.

Fajny kawałek dobrej muzyki, przyjemnie się tego słucha.

Temat mocno zdezaktualizowany, o znikomej wartości poznawczej i merytorycznej. Założony w 2007 r. Od 20011 r. nie odwiedzany poza wpisem z dnia wczorajszego, również o wątpliwej wartości poznawczej. Niniejszym temat zamykam. Jednocześnie zwracam uwagę, że tematy zawierające znikomą wartość poznawczą i treść, nie zawierającej myśli przewodniej, poza chęcią zamanifestowania swojej sympatii dla określonego wykonawcy będą usuwane. Będą też traktowane jak reklama lub spam.

Tylko dla porządku chciałbym przypomnieć, że najwyższym modelem CD firmy Atoll jest CD400 (top loader). Drugi od góry model to CD200SE2. Przy czym cena CD400 jest trzykrotnie wyższa od CD200. Jaka jest różnica jeśli chodzi o dźwięk ? Ciekawe, czy ktoś porównywał. Jeśli chodzi o transporty, to DR200 se2 jest aktualnie najwyższym modelem w ofercie firmy. Firma duży nacisk kładzie na produkcję odtwarzaczy strumieniowych. Odnośnie zaś wzmacniaczy zintegrowanych, to trzeba zaznaczyć, że cena IN300 jest prawie dwukrotnie wyższa od IN200ce. Jak to się przekłada na walory muzyczne i różnice w tym zakresie? Może warto to sprawdzić. Przypomnieć też warto, że od dłuższego czasu w sprzedaży jest przedwzmacniacz PR300se. W komplecie z końcówką mocy AM400 tworzyłby świetny zestaw, gdyby nie ta cena.

W poście nr 22 w dużym skrócie odniosłem się do zadanego pytania. Koledzy Faszi, Chili, Simson też się odnieśli i w pewnym stopniu rozszerzyli moją wypowiedź. Nie wiem, czy jest sens jeszcze cokolwiek na ten temat pisać. Osoby poważnie zainteresowane winylem same wyciągną wnioski.

Oj dzieje się w wątku lampowym. Cieszę się, ze nas przybywa. Faktycznie brak autobiasu jest trochę upierdliwe. Brakowało mi tego w Lorce, choć inne walory rekompensowały niedogodność.

Jarek w pełni zgadzam się z tym co napisałeś. Moim zdaniem muszą być jakieś,.może nie szablony, ale ogólne "wytyczne", wg których będą zadawane pytania. Inaczej będzie to o czym piszesz. Przykładem niech będzie wątek pod tytułem "Gramofon". A dlaczego proszę sobie poczytać i zastanowić się dlaczego. Coraz częściej zastanawia mnie, czy ludzie po zarejestrowaniu, czy przed wykonaniem tej czynności czytają forum, nie mówiąc już o tym czy czytają co się do nich pisze ze zrozumieniem, czy się zastanawiają co piszą zadając pytania.

Kolejny spamer z reklamą w stopce. Oczywiście ban i prośba do Administracji o likwidację reklamy ew. usunięcie konta.

Jak zwykle ilu Polaków tyle zdań. I zawsze tak będzie. Ja powtarzam, że koniecznie trzeba oddzielić część doradczą od dyskusyjno-merytorycznej. To wiedzą Ci, którzy siedzą od lat i codziennie na forum. Moim zdaniem część doradcza powinna być jak najbardziej zwarta. W niej powinny być artykuły, porady, recenzje itd. Część druga powinna być bardziej rozbudowana. Takie sygnały otrzymuję zresztą od wielu Kolegów. Tak też robią fora specjalistyczne. Przy okazji taka uwaga. Brakuje na tym forum większej liczby stałych forumowiczów, z większym doświadczeniem lub takich, którzy przejawiają większa inicjatywę w udzielaniu się na forum. Jest nas nadal garstka, w porównaniu do liczby tzw. "jednopostowców" lub tzw. gwiazd tygodnia, czy nawet miesiąca.

Roman, ja zacznę sprzedawać swoje kartony. Ceny będą bardzo atrakcyjne.

Bez obrazy, nie wiem kolego House co chcesz osiągnąć zadając tego typu pytania i snując takie rozważania. Nie wiem też jakie masz doświadczenie w tej materii, ale Twoje pytanie mogą sugerować, że albo nie czytasz forum, tematów dotyczących gramofonów, w tym informacji zawartych na ten temat w sieci i na innych forach specjalistycznych, albo też chcesz sprowokować nikomu nie potrzebną dyskusję. Dla przypomnienia: http://forum.audio.com.pl/Przygoda-z-gramo...cje-t43053.html Natomiast od siebie dodam, że gdyby nie miały znaczenia takie elementy gramofonu i ich konstrukcja jak talerz (jego ciężar, materiał, z którego jest wykonany), plinta gramofonu i jej zawieszenie (przykład choćby gramofony Thorens), silnik, ramię gramofonu (m.in. jego długość), itd. to wszystkie gramofony były jednakowe pewnie wyprodukowane z płyty paźcieżowej. Natomiast co do automatyki, to ten element ma jak najmniejsze znacznie i szczerze powiedziawszy jest tylko wodotryskiem i elementem najmniej istotnym w takim urządzeniu jak gramofon, nic nie wnoszącym do jego charakteru sonicznego. Nie chcę tutaj rozpisywać się na ten temat, bo musiałbym, powtarzać informacje, które zostały już raz napisane w temacie, do którego link podałem oraz to co wielokrotnie napisano już na ten temat. Tym bardziej, że wątek ten nie jest miejscem na tego typu rozważana.

Olu, myślę, że tak jak napisałaś układ forum, utworzenie oddzielnych for, tym forum specjalistycznego byłoby sensowne. Trzeba to jednak przedyskutować jeszcze. Pomysł, aby rozdzielić forum na część doradczą i specjalistyczną - o czym pisze Wojtek - wydaje się sensowny. Co do kultury osobistej niektórych forumowiczów, zwyczajów panujących na forum i próby wprowadzania swoich zwyczajów przez tzw. żółtodziobów już wiele tu napisano. Natomiast podany przez Ciebie algorytm postępowania z prowokatorami jest sensowny i trzeba go stosować. Ja dodałbym, do tego nie tylko prowokatorów, ale też "niereformowalnych" żółtodziobów. W poniższym linku przykład. http://forum.audio.com.pl/Goniki-Klipsch-R...K-I-t45555.html Tematy trzykrotnie zakładane w niewłaściwym miejscu, przenoszone przez moderację, a on swoje.

Dawno takiego dziwoląga nie widziałem. To wygląda ja dwa subwoofery połączone z kolumną podstawkową. Ciekawe jak to gra. Wykonawca tego "dzieła" chyba faktycznie ma problemy.

Pozwolę sobie odpowiedzieć po części na pytanie skierowane do Wpszoniaka. Forum naszeaudio.pl nie jest z założenia dla laika. Jest to forum czysto specjalistyczne, skupiające osoby, które od lat siedzą w sprawach audio. Ktoś, kto szuka odpowiedzi nie zostanie tam przekierowany ponieważ jest to forum o charakterze tzw. "zamkniętym". Ale o tym Chili chyba wiesz ? Jednak niech odpowie Wojtek, bo do niego jest kierowane pytanie.