- 
                
Zawartość
3 458 - 
                
Dołączył
 - 
                
Ostatnio
 
Wszystko napisane przez Belfer54
- 
	Adamc Świetna analogia. Obecnie jestem abstynentem, ale kiedyś pykałem fajeczkę - jeszcze dwie sobie w domu leżą.
 - 
	Adamc Podobnie jak Ciebie mnie też to denerwuje. Problem, o którym piszesz jest chorobą toczącą nie tylko nasze forum, ale większość for tematycznych. Wystarczy wejść na audiostereo. Tam w pewnym okresie było jeszcze gorzej. U nas w tym zakresie nie jest jeszcze najgorzej, może ze względu na mniejszą liczę zaglądających tutaj. Na audiostereo częściowo problem rozwiązało poprzez tematy tzw. "przypięte". Zresztą o tych i podobnych problemach naszego forum i Ty i ja i wielu innych pisało również w temacie "Jak ilość zastępuje jakość, czyli pogoń za liczbą..." Mam świadomość, że wielu zadających takie pytanie są ludźmi raczkujący w temacie, wielokrotnie błądzący po omacku. Z drugiej strony, jak wspomniałeś to nikogo nie zwalnia od myślenia. Jak cierpliwość już dawno straciłem, choć nie ukrywam, że jeszcze zdarza mi się odpowiedzieć i nie robię tego ze względu na zebranie większej liczy postów, aby otrzymać kolejną płytę.
 - 
	
	
				Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Od siebie mogę jeszcze dodać, że ostatnie produkty Andrzeja widziałem niestety tylko na zdjęciach. Niestety obaj ostatnio jesteśmy zarobieni trochę. Na podstawie otrzymanych zdjęć mogę tylko napisać, że wizualnie odgrody i gramofonik wyglądają niczego sobie, aż "ślinka leci". Mam nadzieję, że dojdzie prędzej, czy później do wizyty u Andrzeja. Szczególnie jestem ciekaw jak Lorka sobie radzi w tym zestawieniu. - 
	
	
				Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Miałem pewne wątpliwości, czy jest sens kontynuować wątek. Po głębokim przemyśleniu i dzięki uprzejmości Romana wątek znowu ruszył. Na początek może krótka informacja. W ubiegłym roku, mniej więcej z końcem lata pożegnałem się z Lorelai. Nawiasem mówiąc daleko nie pojechała, bo do Andrzeja. Rozstawałem się z nią z pewnym żalem. Mam nadzieję, że Kolega Kaczor podzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi obcowania z tym wzmacniaczem. Po jakimś czasie, częściowo przez przypadek zawitał u mnie wzmacniacz Leben CS300X wersja limitowana. Krótko mogę napisać, że dobre opinie na temat tej lampy nie były przesadzone, a wzmacniacz słuchawkowy który tam siedzi, to jak dla mnie rewelacja. - 
	Zieluwid Moim zdaniem bezpieczniejszy będzie ten lżejszy. Ten thorens ma miękkie zawieszenie. Sloncezdeszczem Nie wie, czy dokonałeś już zakupu gramofonu. Nie miałem styczności z gramofonami Harmana, ale model T-60 i ST-7 wyglądają dość interesująco. Jeśli gramofon jest w dobrym stanie i nie jest zbyt drogi myślę, że warto zaryzykować. Co do ew. odnawiania wzmacniacza osobiście uważam, że jeśli nie wymaga to grzebania w elektronice to warto samemu się tym zająć. Jaka jest później satysfakcja Aby dokonać poważniejsze naprawy, jeśli nie masz pewności, że podołasz temu radziłbym zwrócić się do jakiegoś serwisu.
 - 
	Zieluwid Może zacznę od tego, że w Twoim gramofonie jest zamontowane ramię TP21. Sądzę, że to już wiesz. Na stronie, którą wcześniej podałem: http://www.thorens-info.de/html/tonarme.html znajdziesz tabelę, gdzie w zależności od wagi wkładki podane są informację, w jaki sposób ustawić anty-skating tzn., w które rowki ma być włożona żyłka z ciężarkiem. Co do wagi, to ja stosuję najprostszą tzw. manualną. Czy elektroniczna jest lepsza. Pewnie pomiar jest dokładniejszy, ale za pomocą analogowej też można ustawić prawidłowo nacisk.
 - 
	Zieluwid Do gramofonów 318 w zależności od wersji pakowane były różne ramiona. Na stronach poniżej znajdziesz więcej informacji: http://www.theanalogdept.com/thorens_tonearms.htm http://www.thorens-info.de/html/tonarme.html W zależności od typu ramienia inaczej jest rozwiązany anty-scating i ew. regulacja VTA. Z tej strony: http://www.vinylengine.com/library/thorens/td318.shtml po zarejestrowaniu można ściągnąć manual do thorensa.
 - 
	Janek odpuść sobie ten zestaw Sanyo, chyba że kręcą Cię zupełne starocie. Na moje oko i o ile dobrze widzę, to sprzęt jest mono. Po drugie wydaje się, że gramofon ma wkładkę piezoelektryczną. Nie sądzę, abyś kupił np. igłę lub wkładka, gdyby obecna była uszkodzona. Poza tym szkoda płyt. Poczytaj jeszcze raz na spokojnie forum, nie spiesz się i nie przerażaj. W wątkach dot. gramofonów i nie tylko wszystko jest opisane z detalami. Zastanów się czy ma to stać i robić za vintag'owy gadżet, czy ma to zagrać tak, abyś miał satysfakcję ze słuchania. Pozdrawiam
 - 
	
	
				Jak ilość zastępuje jakość, czyli pogoń za liczbą...
topic odpisał Belfer54 na Bert w Nic o nas bez Was
Smutne od 2009 r., gdy Koledzy RoRo, Muzyczny_gość, Adamc napisali bardzo celne uwagi nic się nie zmieniło. Rzadko bywam na forum i dawno mnie tu nie było m.in. brak czasu związany z obowiązkami zawodowymi, ale to co widzę nie napawa optymizmem. Dla pocieszenia dzieję się tak samo na innych forach związanych z audio. Coraz mniej fachowych porad popartych własnym doświadczeniem, wkrada się sztampa i bylejakość, szkoda czasu nawet na czytane tego bełkotu. Nadal panują "genialni", którzy wpadają narobią zamieszania, wpiszą parę mało wnoszących uwag i porad. I co, no to, że mają na koncie 1000 - 2000 postów. To brzmi dumnie. Są guru. A jak to podnosi prestiż w "środowisku". To jest nie tylko śmieszne, ale wręcz groteskowe. Rośnie też liczba podobnych pytań, albo wręcz jednakowych wykładniczo wprost do kwadratu czasu. Ale o tym już było w wypowiedziach kolegów w 2009 r. Na szczęście rejestrują się również na forum Koledzy, którzy mają coś do powiedzenia, wręcz czuję się, że temat nie jest im obcy i zetknęli się z nim osobiście, napisałbym obrazowo - na własnej skórze. Przynajmniej to cieszy. Pozdrawiam Kolegów Tak na marginesie czytając swoje poprzednie posty w tym temacie, odnoszę wrażenie, że wracam tutaj co 1-2 lata jak bumerang i dopominam się o poprawę merytoryczną forum, z nadzieją że tak się stanie. A może moje nadzieje są płonne, może to znak obecnych czasów, które niosą wartkim strumieniem ludzi przekonanych jedynie o słuszności swoich racji, leczących kompleksy, odpornych na wiedzę itd. - 
	Zieluwid RoRo słusznie prawi . Na razie odpuść sobie platformę pod gramofon. To zawsze można nabyć. Poza tym Thorens m.in. w serii 3xx ma opracowany patent izolujący ramię i talerz od drgań silnika. Ta część plinty umieszczona jest na specjalnych sprężynach i naciągach z linek stalowych. Będziesz miał trochę "zabawy", aby przy pomocy poziomicy wyregulować odpowiednio plintę. Zacznij od wypoziomowania przy zdjętym talerzu, następnie załóż talerz i powtórz czynność powtórnie. Myślę, że następny krok, o czym wspomniał RoRo to ew. lepsza wkładka i preamp. To wszystko zaprocentuje i zaowocuje wspaniałym dźwiękiem. A tak nawiasem mówiąc słuchanie muzyki z czarnych płyt nabiera sensu i uroku, gdy zaczynasz to traktować jako pasję. Odkrywasz, że warto było zainwestować, aby usłyszeć coś czego nie usłyszysz z plastikowego gramofoniku, który za kilka dni wyląduje na dnie szafy. Pozdrawiam
 - 
	Zieluwid życzę dobrej zabawy. Jeśli stan techniczny jest taki jak stan wizualny to dobrze trafiłeś. Ciekaw jestem twoich wrażeń.
 - 
	Zieluwid Brać tego Thorensa, nie sądzę, aby przy obecnych trendach cenowych trafiło się coś tańszego. Zawsze można po negocjować cenę.
 - 
	Zieluwid Napiszę krótko, błąd, że nie kupiłeś tego Thorensa. Kaczor ma rację. Wiem co pisze jestem praktykiem, a nie teoretykiem, mam na stanie obecnie Thorensa TD 318 i Pro-Jecta 2Xperience. Thorens z serii 3xx to już przyzwoita maszyna, warta kupienia, nawet jeśli ma na obudowie drobne zadrapania i ryski. Z tym zawsze można sobie poradzić. Do Pro-Ject-a też mam sentyment, obecnie używany to już kolejny gramofon z tej firmy. Pozdrawiam
 - 
	To jakiś żart?
 - 
	Kolego Rachwalmac jak się szarpać na sprzęt z wyższej PÓŁKI to radziłbym również odwiedzić dział "Technika lampowa i analogowa". I jak wspomniał Kolega Pacio podjąć męską decyzję, czego się chce.
 - 
	Janusz pozwolisz, że się nie zgodzę z Tobą, przy całym szacunku dla Twojej osoby. Ja osobiście z nowych brałbym Pro-Jecta: http://www.voice.com.pl/pro-ject-gramofony.html Na miejscu Kolegi Tomma wziąłbym coś z linii RPM ew. Classic. Te drugie trochę droższe. Jak dotychczas miałem dwa gramofony tej firmy i nie zawiodłem się. A za 1400zł osobiście brałbym używkę. Mam w swoim posiadaniu Thorensa TD320 - ma ze 30 lat i nie zamieniłbym go na inny gramofon. A, że trzeba czasami dołożyć do konserwacji, kupić nową wkładkę. To czeka prędzej, czy później użytkowników nowych gramofonów. O nowych Thorensach, tych z niższej półki cenowej mało jest pochlebnych opinii. Na naszym forum również. Najważniejsze o czym wielokrotnie, do znudzenia piszę na tym forum od lat (chyba po raz ostatni). KUPOWAĆ z pewnego źródła. Od znajomych, od audiofilów a nie od handlarzy. Sprawdzać osobiście przy zakupie.
 - 
	Sprzęt już jest zatem pytanie lekko spóźnione. O jakości gramofonu decyduje wiele składowych, m.in. wkładka, ramię, kalibracja sprzętu itd. A do tego wiele wnosi wymiana igły i wkładki na lepszą, niż w standardowym wyposażeniu Radziłbym podłączyć i słuchać. Dobrze, że nie kupiłeś/łaś pre Vivanco. Najtańszy w ofercie (Twój) Cambridge jest zdecydowanie lepszy i za te pieniądze nic lepszego nie kupi się. Chyba, że pokusimy się o złożenie pre diy. Pozdrawiam
 - 
	Fono Ja od jakiegoś czasu jestem w posiadaniu wzmacniacza Leben CS300X. Aktualnie są tam włożone Sovteki EL84. Znajomy powiedział, abym dał im czas wygrzać się. Miałem początkowo, powiedzmy lekki dyskomfort. Po kilku godzinach słuchania sytuacja nieznacznie się zmieniła. Czyli coś w tym jest. Pewnie i tak za jakiś czas przejdę na Mullardy, ale puki co, to jeszcze pokatuję Sovteki. Wygrzej może dłużej te Sovteki. Niestety tak to już z nimi podobno jest.
 - 
	Szacunek dla Kolegów Pacio94 i RoRo, że jeszcze chce się im pomagać w takich sytuacjach. Jak widać nie ceni się czasu, chęci Kolegów z forum, ale to już jest normalne nie tylko na forach. Najłatwiej zjechać i ocenić krytycznie. Życzę zadowolenia z posiadania gramofonu i dźwięku "płynącego" z czarnej płyty.
 - 
	Odnoszę nieodparte wrażenie Kolego RoRo, że napisałeś to co już wielokrotnie było pisane w kilku wątkach na tym forum. Dlatego proponuję Kolego Sesek aby skorzystać z jakby nie było dużej wiedzy Kolegów z forum i docenić, że poświęcili Swój cenny czas aby podzielić się już wcześniej swoją wiedzą w tym zakresie. Ponadto na aukcjach i w ogłoszeniach codziennie jest mnóstwo gramofonów i pre gramofonowych, o których na tym i na innych formach audio napisano już rzekę słów. Napisano na co zwracać uwagę, czego się wystrzegać. Są bardzo konkretne wątki poświęcone bardzo konkretnym modelom za nieduże pieniądze. Warto je poczytać. Życzę miłej lektury.