Skocz do zawartości

Pboczek

Uczestnik
  • Zawartość

    1 686
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pboczek

  1. Żeby nie było że Empik to taki be. Tam także można kupić fajne płyty. Nie dawno upolowałem takie The Very Best Of. Jest to seria DUX, wydania kilku płytowe na złocie. Wykonania muzyczne, realizacja, jakość, bajeczne! Dobrze wyselekcjonowane utwory, pozwalają zapoznać się z twórczością polskich Gigantów.
  2. Eee, jakie strojenie na słuch? Nikt w fabryce takich sprzętów nie zestroi Twojego zestawu. To gra różnie zależnie od warunków systemu rozumianego jako całość. Ciśnienie w pneumatycznych podstawach dobierasz sobie sam. Dobierasz tak by pasowało. Na tym polega strojenia dla mających wytrawne ucho, czy po prostu poszukiwania brzmienia dla zwyklej słyszących. Z tym też się wiąże to czy komuś pasuje np. guma pod granitem czy nie odpowiada taki dźwięk. Obiektywny wzorzec w postaci żywych instrumentów oczywiście istnieje ale ocena tego jak blisko jest to oddane, będzie kwestią indywidualnych możliwości. Nie wszyscy płacą krocie, my aplikujemy gumy i sprężyny.
  3. W pierwszym poście tematu jest zdjęcie platform pneumatycznych pod klocki audio. Autor wątku pisze też gdzieś o wrażeniach z ich używania. W sumie to nie takie nowe rozwiązanie. To że to wszystko kosztuje krocie pokazuje jak rozwiązania które można wprowadzić domowymi sposobami za parę stówek, potrafią przy zaangażowaniu przedsiębiorców urosnąć do tysięcy. Skoro efekty są ogólnie słyszalne, cena idzie w górę.
  4. Kuba, naklejkę wyrzucasz wraz z opakowaniem dlatego jej nie słychać. 🙂 Tz6, własne zdanie nie musi być kpiną ze słyszących różne wydania. Każdy ma to co się jemu podoba.
  5. W niedzielę kupiłem na ebay: ELLA FITZGERALD LOUIS Armstrong - K2HD CD NEW SEALED MADE IN JAPAN 24bit, K2HD Mastering, za 99 zł z wysyłką, i tam bardzo często robię zakupy od japońskich i amerykańskich sprzedawców. Ale skoro różnice nie są istotne, to nie ma sensu kupować i później drwić na forum...
  6. Ja tam słyszę wyraźne różnice pomiędzy wydaniami, nie mam sprzętu za grubą kasę i słuchu nietoperza. Nie wiem jaką płytę kupiłeś za 200 - 300 zł, za takie pieniądze to można kupić 4- 5 wydań amerykański, japońskich albo 2-3 w formacie np. k2. Jeżeli dla kogoś większa rozdzielczość, czystość przekazu nie mają znaczenia, to nie ma też sensu wydawanie pieniędzy po za empikiem. Pozdrawiam.
  7. @T Z6 SHM-CD nie jest innym formatem zapisu, to tylko pokrycie powierzchni płyty innym materiałem. Bez znaczenia, jakością muzyki raczej się nie zawiedziesz.
  8. Czytam o tych przygodach z DAC i nadziwić się nie mogę ile tu trzeba się naustawiać, naszukać, nauczyć obsługi ... ja pitolę! Na koniec OT. Tydzień temu kupiłem sobie domowy głośnik bezprzewodowy Grundig FineArts WR4000 - GoogleCast, WiFi, Bluetooth i w ogóle "pełna funkcjonalność". Spędziłem nad nim ok. 6 godz. by zaczął grać i nie zaczął. Dzisiaj odsyłam to cudo. Jak miałbym żyć z takimi Dacami, skoro pokonał mnie zwykły głośniczek? Czy to jest dla ludzi w ogóle?
  9. Ile czasu zajmuje wyczyszczenie płyty w ten sposób? Kwadrans na obie strony wystarczy?
  10. Wymieniałem kiedyś zasilacz w Dac, z impulsowego na Tomanka. Dźwięk dostał dociążenia, ale to jest zmiana która jest dla mnie z tych progowych. Nie spodziewaj się szału. Jakie masz zasilanie w samym gramofonie? Tu też można powalczyć o zmianę.
  11. @Fafniakjak poharatałeś to nie ma się co dziwić, że scena się zwęziła. 😀 Ja ostatnio usunąłem podkładki gumowe by sprawdzić jak gra sam granit. Inaczej raczej, ale co, nie potrafię pewnie wskazać. Może inne wybrzmienia, dźwięczność? Głuchota po prostu mnie ogranicza (mój autostop dla rozwoju audiofilskiej choroby). Wiem czy nie wiem, chyba wolę granit na gumach. No i ciekawią mnie te chińskie sprężyny ... 😀
  12. Daj spokój z takimi zakupami, poczekaj. Kup najpierw jako taki gramofon za 500 z byle jaką wkładką. Później dokupisz wkładkę, prę... Po co trwonić pieniądze na byle gówno?
  13. @RoRo nie mam doświadczeń z zew. pre. Napiszę że to z 607mos premium dawało rady w porównaniu do brzmienia cd Sansui: x711 i 717 ale odpadło zupełnie przy 607. Odkąd mam to cd, przestałem kupować winyle. Brakuje przestrzeni, detaliczności, dynamiki, mikrodynamiki. Jeszcze nie myślę o żadnym konkretnym, coś doczytuję i zasłuchuję się w kompaktach 🙂. Masz coś godnego uwagi, o czym można by pomyśleć za jakiś czas, ok. 2,5 kzł używka? Najlepiej MM i MC. Pozdrawiam.
  14. Thorens jest szwajcarską firmą, jedną z pierwszych produkujących gramofony. http://www.theanalogdept.com/thorens_history.htm Twój egz. wykonali Niemcy na ich licencji. Widzę że gustujesz w starszych sprzętach, ja też takie lubię. Miałem kiedyś Mercury, pozwalają na długie i przyjemne słuchanie. Pomału również myślę nad pre gramofonowym, bo mi ostatnio zakupiony player Cd zjadł gramofon i na nastała era cyfrowa. Trochę czytam o pre ale do zakupu się jeszcze nie palę.
  15. Gratulacje! Niezłe z Was zdolniachy. Kable powinny się jeszcze ułożyć, cokolwiek to znaczy, dźwięk trochę się zmieni. Daj im czas i napisz, czy efekt wystąpił.
  16. To prosty gramofon nic nie powinno się zepsuć. Trzeba uważać poziomując plintę by nie ukręcić śrubek z linkami, kosztują sporo choć można też dorobić. Przed transportem zablokuj plintę przy pomocy śruby która powinna być w komplecie i obowiązkowo ściągnij talerz! Bez tego transport, czy wysyłka są ryzykowne.
  17. Świetne nagrania i realizacje. Mam M. H. Góreckiego i K. Pendereckiego. Wydane na złocie, w cenie ok. 40 - 50 zł w zależności od albumu za dwie lub trzy płyty, biją wszystko. Tylko kupować i delektować się muzyką. Tylko gdzie ta elektronika?
  18. Witek, wiem o czym piszesz. Słyszałem to kiedy podłożyłem spore kawałki gumy pod odtwarzacz. Dźwięk bardzo się rozjaśnił, rozmył. Uwierz, że przy odpowiednio dobranych kwadracikach fajnej gumy (spreżynach) podłożonych pod kolumny (pod odtwarzacz jeszcze mi się nie chciało), dźwięk nic, a nic się nie rozmywa. Wręcz przeciwnie, staje się zwarty, skupiony.
  19. Mariusz a sprężyny to nie korygowanie czegoś? Tu nie chodzi o pasożytnictwo akustyczne, tylko o poszukiwania brzmienia, trochę jak z akustyką. Producent moich kolumn, nie w ciemię bity R. Vandersteen, zęby zjadł w tym fachu ale sprężyn, czy gum nie zaleca (jeszcze). Nie podaje też, by podkładać coś pod spód, ale miejsce na dociążenie balastem przewidział. Jego instrukcja ustawienia to szczegółowy poradnik, wszystko przemyślane. Też myślę że to długa i żmudna droga, dlatego wole słuchać a nie lubię testować. Do tego trzeba nie tylko wyrobienia ale niezgorszego słuchu. Są pacjenci którzy mają i to i to, ale ja do nich nie należę. @wpszoniakskubany, nie ujmując nikomu niczego, potrafi wsłuchać się w drewno, kamień czy inne szpeje... On by nam dokładnie opisał co z tymi sprężynami się dzieje.
  20. Wiecie co, gumy i sprężyny w porządku bo grają i nie psują, ale podkłady granitowe i dociążenie (nie wiem co za to odpowiada, bo mi się nie chce już testować) wprowadził dźwięczność której wcześniej nie było. Być może jest to efekt nakładających się fal - nie wiem, ale co tam skoro to nie degraduje a wg mnie wzbogaca brzmienie. Wysokie dostały zaczepności, zwłaszcza skrzypce, dęciaki, blachy stały się bardziej naturalne.
  21. Kolumny stoją u mnie w jednym miejscu, docelowym. Jest optymalne. Czasami jedynie zmieniam dogięcie by sprawdzić zmianę ale to aktualnie umożliwia mi granit. To też się za chwilę skończy, jak je całkiem poznam. Sprężyny pójdą pod kamienną podstawę, zamiast gumowych podkładek. Tak to sobie wyobrażam w teorii, ale skoro stoją na gumkach o wys. 15 mm to powinny ustać też na sprężynach. Chyba nie będzie wiele wyżej? Dźwięk jest fajny, i nie chciałbym z tego zrezygnować. Oczywiście przy implementacji sprężyn będę miał okazję ponownie porównać te miraże dźwiękowe.
×
×
  • Utwórz nowe...