Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 767
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. A możesz podać te znane Ci parametry Alteców. Jestem ich bardzo ciekaw.
  2. Przyjmujecie złe założenia i dlatego wychodzą Wam złe wnioski. Udowadniacie, że "pomiarowcy" twierdzą, iż kolumny z pasmem pod sznurek są lepsze od tych z pasmem pofalowanym. A potem ośmieszacie to twierdzenie i podajecie przykłady je podważające. Ale takiego twierdzenia nie ma. To niestety nie takie proste.
  3. Ale mierzy się znacznie więcej parametrów. Nawet w amatorskim REW parametrów pomiaru kolumn jest więcej. Po co YB Audio wynajmują za grubą kasę komorę pogłosową, żeby mierzyć swoje prototypy, jak wystarczyłoby tylko posłuchać, czy kolumny grają namacalnie. Te pomiary, które znamy z gazetek, to tylko wierzchołek góry lodowej. Dobry konstruktor rozumie korelację pomiarów z tym, co będzie słychać i są one dla niego ważnym narzędziem pracy. Słuch nie wystarczy.
  4. To nie takie proste. W niewielkim, umeblowanym pokoju nawet parę paneli może wystarczyć, żeby ogarnąć pierwsze odbicia i doprowadzić czas pogłosu do właściwego poziomu. Te same panel w wybetonowanym lofcie nie zdziałają prawie nic. Czy parę paneli starczy, czy nie, łatwo zweryfikować pomiarem.
  5. Mogą być cuda. Sądzę, że możesz mieć w tych pieniądzach super brzmiący sprzęt. Moja propozycja: Heco Revolution 3 (ok. 3000 zł) + standy (ok. 500 zł) + Audio Pro Link 1 (lub coś podobnego - ok. 500 zł) + SMSL Q5 Pro lub Topping MX3 (lub coś podobnego - 600-650 zł). Zostanie ci jeszcze parę stówek na panele akustyczne (polecam). Jak sensownie ustawisz kolumny w pokoju i usiądziesz we właściwym miejscu, to powinieneś mieś naprawdę wspaniałe stereo.
  6. Chyba tylko w @Top Hi-Fi & Video Design jest szansa. No jest jeszcze akustyka. Potrafi tak namieszać, że i dobre głośniki nie pomogą. Słabe głośniki w dobrej akustyce mogą brzmieć lepiej niż dobre w kiepskiej.
  7. Przypomniałem sobie, że ustawisz je 20-30 cm od ściany, więc wycofuję te propozycje. Nie mam pomysłu, co przy takim ustawieniu zagra przyzwoitym basem. Monitory miałby największą szansę, ale skoro nie mogą być, to nie wiem. Może Classic 5, ale je odrzuciłeś, więc ja się poddaję.
  8. Być może nawet wiem czego. Nie bez powodu są dużo tańsze od pozostałej dwójki (mowa o Classic 5). To coś powinieneś znaleźć w R5 i 704.
  9. KEF R5, Bowers 704, Audio Physic Classic 5. Do tego all-in-one za 2500 zł i zmieścisz się w budżecie (z Classic 5 nawet z zapasem).
  10. Czasem tak, ale to jednak Ci duzi pchają wózek rozwoju. Wymyślają nowe rozwiązania, zgłaszają patenty, publikują prace naukowe. Manufaktury się trochę wiozą. Ale to oczywiście nie jest zarzut. Każdy orze, jak może.
  11. Po to, że w cenie danej podłogówki da się przeważnie kupić monitor z wyższej serii producenta, który powinien zagrać o klasę lepiej. No to jak nie mamy dużego pomieszczenia, to...
  12. To trochę inaczej. Po prostu, jak się bliżej przyjrzeć sprawie, to ci "potężni" nie są wcale tacy potężni. Nawet w największych firmach kolumny projektuje najczęściej jeden czy dwóch gości. A wobec rozwoju oprogramowania i przyrządów pomiarowych, zaawansowane projektowanie jest dostępne praktycznie dla każdego, także dla manufaktur. Duzi ciągle mają pewne przewagi, bo ich inżynierowie często są też naukowcami. Prowadzą różne programy badawcze, których rezultaty wykorzystują potem do doskonalenia kolumn firm w których pracują. Ale to tylko niektórzy.
  13. Najbardziej zabobonny na forum jestem ja*. Wierzę, że jak podejmę próbę zmiany wzmacniacza, to nastąpi koniec świata. Dlatego nie zmieniam (dla Waszego dobra). * sorry Boguś
  14. Mam/miałem dwie kolumny Monitor Audio ze złotymi kopułkami, MR1 i BX6, i żadna nie była szczególne ostra. Detaliczna, szybka - tak. Ale też gładka. To bardzo dobry głośnik.. I po co takie grzmoty, jak Opticon 6 do 22 m2? Obecnie gram w 25 m2 na KEF LS50, które mają zaledwie 9,5-centymetrowe membrany!!!. I jest więcej niż dobrze. Do takich ekstremów już nie namawiam, ale trochę opamiętania w doborze rozmiaru kolumn do wielkości pomieszczenia nie zaszkodzi. Większość ludzi kupuje kolumny za duże. Do 22 m2 duży monitor lub dwugłośnikowa podłogówka to optimum. Np. Pylon zaleca swoje Diamond Monitor 18 do pomieszczeń 12-25 m2. Diamond 25 do 18-32 m2, Diamond 28 do 25-42 m2 a Diamond 30 do 28-48 m2. Uważam, że to bardzo sensowne rekomendacje.
  15. @oTTaki, do 22 m2 możesz brać spokojnie pod uwagę duże monitory. Będziesz mógł zaoszczędzić na budżecie, albo kupić w tych samych pieniądzach kolumny o klasę lepsze. Szczególnie, że zamierzasz je postawić blisko ściany, co wzmocni bas. W takim ustawieniu z podłogówek masz większe ryzyko dudnienia (ale to trzeba sprawdzić doświadczalnie - bez pożyczenia się nie obejdzie).
  16. Do grania na klawiszach słuch muzyczny nie jest potrzebny. Raczej się nie zafałszuje;) Bardziej poczucie rytmu. Ale wszystko można w pewnych ramach wyrobić. Nie ma się co na początku spinać. Moim zdaniem kupić klawisze (może tanie, albo używane) i zobaczyć, co będzie. Może zaskoczy. Może nie. Przewidzieć się tego nie da. Ja kupiłem używany syntezator. Długo stał,(podłączony), ale syn się nim bawił rzadko.. Z czasem zaczął jednak przy nim spędzać coraz więcej godzin. Obecnie odgrywa muzykę z filmów lub komponuje własną do wymyślonych scen. Ma z tym dużo zabawy, a ja radości ze słuchania. Czy będzie z tego coś poważnego, nie mam pojęcia, ale co się ubawimy, to nasze.
  17. Tylko, co znaczy "przy biurku"? Ustawione na blacie (ewentualnie pod kątem w górę), czy na jakiś standach na wysokości uszu? U mnie muszą stać na blacie.
  18. Oj, kusisz tymi RLS, kusisz... Ale nie. Odwrócony układ przetworników to chyba nie bardzo do słuchania w bliskim polu przy biurku. I drogie.
  19. To może tak. Na biurko lepsze Dali Menuet, czy Dynaudio x14 (ewentualnie Emit 10)?
  20. Ten HDS tweeter coś w sobie ma, nie przeczę. Intrygujące, że zastosowali go nowych flagowcach Pylona. Takiego starocia i do tego niedrogiego wciskać w kolumny za 20 000 zł? Marketingowo kiepski pomysł. A mimo to się na niego zdecydowali.
  21. Szkoda takich ładnych kolumn. Ale radość dziecka, jak wiadomo bezcenna;) Mój wnusio, jeszcze młotkiem nie operuje, ale i tak staram się go nie dopuszczać do kolumn. Aha, to jeszcze napisz coś o swoich doświadczeniach z Dynaudio, bo wyrypałem z tymi Dali, jak dzik w sosnę;)
  22. A czy jednym z nich nie był Dali MENTOR MENUET? Rozważam je na biurko do 10 m2. Do pracy spokojne granie powinno być OK.
  23. Wstęga w Quadralach nie jest jazgotnikiem. Gra niesamowicie czysto i rozdzielczo, ale też gładko i łagodnie. Chodziło Ci chyba o Impuls Audio, a nie YB. Ciekawą opcją może być też tani Dayton RS28, którego brat bliźniak jest użyty w Usherach BE-718. Usherowy gra rozdzielczo, precyzyjnie i z błyskiem. Skąd wziąłeś ten parametr? W opisie D2608/913000 stoi: "masę drgającą (0,18 g)". Dla SS D2010 w Diamondach jest to 0.25 g (Moving mass [Mms]).
  24. Jest co liczyć. Dynaudio od dawna chodzą mi po głowie. Rozglądam się nawet za używkami. Tylko nie wiem, jakie i gdzie. Czy do salonu, czy na biurko. Czy Emit 10, x14, x16, x18, x32 czy x34. A może poczekam parę lat, jak będą dostępne używki Evoke. A może ich monitory studyjne? Mają parę modeli. Nie wiem jakie, ale jakieś, kiedyś posłucham.
  25. Miesiące mijają, kolejne testy mijają, a ja ciągle nie znam odpowiedzi na pytanie, co po Pylonach. Szczególnie namieszał mi w głowie test super monitorów. Okazało się, że mimo różnic, testowane kolumny prezentujące pewien zadowalający mnie poziom i zapewniają bardzo zbliżone doznania estetyczno-emocjonalne. Mówiąc krótko - takiego samego banana przy słuchaniu muzyki. To, że dana konstrukcja coś odtworzy trochę gorzej niż inna, od pewnego momentu przestaje mieć znaczenie. Ten moment nazywa się "namacalność". Jak kolumna gra w ten sposób, to mnie to właściwie satysfakcjonuje. Chociaż nie. Warunkiem koniecznym jest też brak dudnienia i komfort odsłuchu. Czyli mamy trzy warunki niezbędne do cieszenia się muzyką. No i okazuje się, że te trzy warunki spełnia wiele kolumn. Spełniają je np. KEF LS50, których niespodziewanie, pod wpływem impulsu stałem się właścicielem. Starannie ustawione w pomieszczeniu spełniają je też moje stare Diamondy. W tej sytuacji mój zapał do poszukiwań ich następców mocno osłabł. Ze względu na brzmienie mogłyby nimi zostać bardzo fajne Impuls Audio Lagune, ale cena pod 12 000 zł, to trochę sporo, jak mam już pod dachem wymienione wcześniej, a niezłe konstrukcje. Cena, jaką trzeba zapłacić na nowe kolumny ma jeszcze niespodziewany aspekt psychologiczny. Koledze @kaczadupawypadną piórka, jak to przeczyta, ale poważnie rozważam zakup Heco Revolution 3. Jak to możliwe? Takiej taniochy? Tak, są zdecydowanie najtańsze ze wszystkich kolumn, które testowałem. Ale wcale nie najgorsze. Niedużo odstają od liderów, spełniając już trzy wymienione na początku warunki. W ich przypadku trzeba jednak doliczyć niespodziewany bonus, który ujawnił się podczas testu. Otóż to, że są najtańsze powoduje, iż słucha się ich na znacznie większym luzie. Słuchając kolumn na które wydaliśmy 10 000 zł, mamy wobec nich określone, bardzo wysokie wymagania. Każda ich słabość nas irytuje. Inaczej jest w przypadku konstrukcji z 3 000 zł. Tu radość nas wręcz rozpiera, że grają prawie tak dobrze, jak znacznie droższe konstrukcje. I na skutek tej psychologicznej ułomności to, co gra obiektywnie gorzej (ale i tak wspaniale) sprawia większą radość z odsłuchu, niż coś, co gra obiektywnie jeszcze lepiej, ale jednak nieidealnie. Paradoks, ale czy w końcu nie chodzi nam właśnie o tę subiektywną radość ze słuchania? Więc może wybrać Heco, które są mniej wymagające pod względem pozycjonowania niż Diamondy i zapomnieć o sprawie? W odwodzie są przecież jeszcze KEF-y, gdyby człowieka naszła ochota na odsłuch jeszcze bardziej audiofilski, bo na co dzień Heco się sprawdzą doskonale - nie mam wątpliwości. A może ciągle szukać? "Coś być musi do cholery za zakrętem".
×
×
  • Utwórz nowe...