Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 767
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Oczywiście, że miałem zgryz (i mam nadal). Nawet żeby sprawdzić, czy tylko ja dostrzegam zalety tych Heco, trochę poszperałem w necie. I znalazłem coś takiego. Megatest fińskiego magazynu HIFI MAAILMA. Finowie wybierali najlepszy monitor z przedziału 1000-1300 Euro. W szranki oprócz Heco stanęło 13 konstrukcji, m.in. Audiovector, Definitive Technology, Dali, Focal, B&W, Ravel, Amphion, Aurelia, Monitor Audio, Sonus Faber, SVS i Taga Harmony. No i Heco zdecydowanie w ich ocenie wygrało (a jurorów było co najmniej kilku).
  2. Tak sobie myślę, że w końcu objawił się długo oczekiwany bohater klasy robotniczej. Kolumny które grają znacznie lepiej niż mogłaby na to wskazywać ich cena. Już byłem gotów przyznać, że pieniądze jednak grają i cudów nie ma, a tu taka rewolucja. Miałem nadzieję, że będzie nieźle, ale że aż tak dobrze... Spore zaskoczenie. Heco grają nad wyraz atrakcyjnie. Rześko, rozdzielczo i piekielnie dynamicznie. Do tego podstawa basowa też jest niczego sobie. Krótko - świetny generator bananów. Chyba najlepszy po Lagune. Brzmienie Heco tak trafiło w mój gust, że mogę mieć trudność ze wskazaniem ich wad. Dlatego ten test przeprowadzę trochę inaczej niż zwykle Zrobię to, czego tak bardzo nie lubię - odsłuchy porównawcze. Za punkt odniesienia posłużą KEF LS50 i Lagune. Zobaczymy w jakich dziedzinach Heco ewentualnie odstają. Może coś znajdę;)
  3. Maczać nie macałem, ale teraz chyba jasne jest, że nie mogłem Heco nie wypróbować;)
  4. Było już. W Lagune jest przetwornik SB Acoustics z membraną papirusową.
  5. Trochę o głośnikach. Na pierwszy rzut oka wyglądają klasycznie. Miękka kopułka i papierowy stożek. Jak się przyjrzeć bliżej i zagłębić w szczegóły, to takie zwyczajne jednak nie są. Kopułka tweetera jest trochę większa od calowego standardu - ma 30 mm średnicy i wydatny kołnierz. Głośnik ma chłodzenie ferrofluidem. Na tle współczesnych wysokotonowców wyróżnia się podwójnym magnesem ferrytowym. Sama membrana określana jest przez producenta jako polyfiber compound (PFC). Z jakich dokładnie włókien się składa nie wiem, ale ponoć ma być szczególnie lekka i zapewniać bardzo rozdzielczy dźwięk. Najciekawszy jest jednak odlewany aluminiowy front tweetera z charakterystycznie pofalowaną powierzchnią, który pojawił się w Celanach serii Revolution. Rozwiązanie zwie się FLUKTUS, a komputerowo zoptymalizowany kształt pofalowań ma poprawiać dyspersję w określonych zakresach częstotliwości. Woofer też jest niczego sobie. Ma solidny, bardzo ażurowy kosz z aluminium. Jego membrana jest wykonana z „Kraftpapieru“:). Składa się na niego pulpa ze skandynawskich sosen (Heco podkreśla, że jest najlepsza) z 5% dodatkiem niemieckich (w domyśle, też chyba uważanych przez Heco za najlepsze;) włókien wełnianych długości 6-12 mm. Nowością w obecnej generacji Celanów jest zastosowanie korektora fazy zamiast typowej, kopułkowej nakładki przeciwpyłkowej.
  6. Zespół z mojego miasta. Jak gra mistrza Tomasza na kazoo nie wprawi Was w tym dniu w dobry nastrój, to chyba już nic.
  7. Jeśli ten sam zestaw w salonie Ci się podobał, to raczej potrzebujesz zmian w akustyce pomieszczenia, a nie w okablowaniu. Jaka była powierzchnia salonu i jak był zaaranżowany akustycznie? Jak wygląda Twój pokój? Wydasz tylko pieniądze na nowe kable, a nic nie uzyskasz. Lepiej je wydać na aranżację akustyczną.
  8. Chyba sobie jakoś radzą nie tylko w Polsce.
  9. Ciekawe jakie uszy mają trolle?
  10. Mam u siebie aktualnie te Heco. I też jestem pod wrażeniem. Ale "ciepło, miękko, średnica wysunięta"? To jak grają te Emity?
  11. Bilanzsumme, Summe Passiva - 2.870.958,22 Euro (za 2019 r.) https://www.bundesanzeiger.de/pub/de/suchergebnis?9
  12. Z ciekawości zerknąłem jeszcze na siedzibę Quadrala w Hannoverze. Mają strasznie mały szyld (jak na firmę z obrotem ok. 3 milionów Euro). Szacunek za powściągliwość i klasę. Może to wyraz ich filozofii.
  13. Nie mogłem dopasować do siebie tych fragmentów Twojej wypowiedzi.
  14. A co jest źródłem takiego dźwięku?
  15. Parę słów o samej firmie Heco. Dłuższą tradycją budowy głośników może się poszczycić mało kto. Niemcy obchodzą bowiem w tym roku 72-lecie działalności. Oczywiście trudno się w dzisiejszych realiach ekonomicznych spodziewać, że przez cały ten okres została zachowana ciągłość myśli technicznej i filozofii działania. Nikt takiego czasu bez przekształceń własnościowych i strukturalnych nie przetrzyma. Nie jest tajemnicą, że firmy audio często zmieniają właścicieli i zdarza się, że ich obecna działalność nie ma wiele wspólnego z przeszłością. Konstrukcje są projektowane i produkowane przez zupełnie innych ludzi, w zupełnie innych rejonach świata. Czy to także przypadek Heco? Tylko po części. Firma należy do potentata na rynku elektroniki użytkowej, amerykańskiego koncernu VOXX International, którego portfolio obejmuje 63 działy elektroniki – od samochodowych kluczyków po głośniki kinowe. Koncern posiada kilka znanych marek głośnikowych, m.in. Klipscha i Jamo. Heco zajmuje jednak w strukturze korporacji oddzielne miejsce. Wraz z kilkoma innymi niemieckimi firmami audio, m.in. Magnatem i Oehlbachachem tworzy grupę Audiovox z siedzibą (i biurem projektowym) w Pulheim niedaleko Kolonii. Siedziba VOXX German Holdings GmbH wygląda niczego sobie. Sporo ramp załadowczych świadczy o skali produkcji.
  16. A są tacy, którzy mówią, że to 10 razy więcej niż potrzebujesz;)
  17. Nie przesadzajmy. Czasem rewelacyjny jest tylko jeden aspekt, a reszta już "tylko" dobra.
  18. Jestem za. Nawet myślałem żeby się podłączyć i odkupić od ciebie x14. Ale strasznie szybko się ich pozbyłeś, a ja nie zdążyłem jeszcze przygotować drugiego pomieszczenia odsłuchowego.
  19. Moim zdaniem, jak najbardziej masz się czego obawiać, szczególnie dudniącego basu. Ale jak nie sprawdzisz, to się nie przekonasz.
  20. Ogólnie: analityczność vs emocje. Ale oczywiście sprawa jest znacznie bardziej złożona.
  21. Coś widzę i kolegów brak konsekwencji. Zarzucacie mi, że wszystkim się zachwycam, a jednocześnie jesteście poirytowani, że nic nie trafia w mój gust i nie potrafi przebić Pylonów:)
  22. A co ja poradzę, że mi się podobają i brunetki, i blondynki, i rude, i nawet łyse (kto w młodości nie wzdychał do Sinéad O’Connor niech się pierwszy puknie w czoło). Na szczęście z tymi moimi testami poruszam się bezpiecznej przestrzeni. Przy tym poziomie cen i doświadczeniu producentów wpadek nie ma prawa być. A jedyny strzał na ślepo, który wykonałem okazał się akurat trafieniem w dziesiątkę. Jedne kolumny podobają mi się bardziej, inne mniej, ale każda ma jakieś cechy dla których warto jej posłuchać. Piszesz o skakaniu z kwiatka na kwiatek. Ale czy ja robię coś innego niż przeciętny audiofil? Skąd te zmiany klocków co rok, dwa? Jakby każdy audiofil z 20-letnim stażem wypisał kolumny, które miał, to też takie zestawienie raczej nie ułożyłoby się w spójną całość. To co teraz uskuteczniam, to turboaudiofilstwo. Zamiast cierpliwie zmieniać i poszukiwać przez 20 lat, ja zamierzam te poszukiwania odfajkować w dwa lata. A HECO, KEF (x2), Bowers (x2), Impuls? To wszystko nazywa się nic?
  23. Oczywiście, że jesteś w błędzie. Wiecie, co mnie strasznie wkurza w tym całym audioflistwie? Hipokryzja. Niby mamy być otwarci na doznania, próbować nowych rozwiązań, ale tak naprawdę panuje jedno wielkie doktrynerstwo. Na szczęście już od dawna mam to w nosie;)
  24. Zatyczek faktycznie nie dostałem (a są w zestawie?). Na LS-y mam kilka pomysłów. Być może na biurku nie zostaną. Ale to za jakiś czas. Muszę najpierw trochę pogłówkować (i okupić się w pewne akcesoria).
  25. Jeśli chodzi Ci o LS-y to tak. O dziwo, przy ustawieniu na biurku, blisko ściany, basu wcale nie jest za dużo. Grają więc aktualnie bez gąbek.
×
×
  • Utwórz nowe...