Kraft

Zdjęcia zrobię za dnia. A na razie bardzo ciekawy filmik, jak rodzili się przodkowie obecnej serii Aurum i modelu Sedan. Widać wizję, ale też inżynierskie podejście i dbałość o szczegóły. titanstory_1.mp4

Sądząc po kodzie kreskowym na opakowaniu, to zrobiono je w Niemczech. Sądząc po jakości, również. Są perfekcyjne.

Kolumny dojechały. Jednak paka. Kurier po raz kolejny zaczął rozmowę słowami "kamienie panu przywiozłem". Potem dodał "dobrze, że ma pan windę, bo inaczej to przej.....". Mimo, że to monitory, to paka chyba nawet cięższa niż ostatnia z podłogowymi Classic 5. Zważyłem - 33 kg! Opery - 45 kg, Classic - ponad 30 kg, Quadrale - 33 kg. Zlitujcie się nad biednymi kurierami, którzy muszą te kartony bladym świtem pakować. Może takie mega paki dobrze wyglądają w tabelkach logistyków, ale ortopedycznie - porażka. No nic. Jakoś wtachałem. Rozpakowuję, a tu okazuje się, że producent przewidział jednak dwa kartony. Akurat w tym przypadku, to sklep sobie uprościł sprawę.

Kiedyś deklarowałem, że kolumny z głośnikami wstęgowymi sobie odpuszczam. Miałem już okazję słuchać trzech modeli kolumn wyposażonych w takie przetworniki: Dali Opticon 6 i Elac BS 244.3 (w domu) oraz Audiovector QR3 (w sklepie) i coś nie było to moje granie. Doceniając zalety, np. rewelacyjną mikrodynamikę Elac-ów, najlepszą, jaką dotąd słyszałem, brakowało mi w nich plastyczności stereofonii - prezentacja wydawała mi się jakaś płaska. Dali plastycznością przegrały z Diamondami 25, a QR3 na tle sklepowych rywali, m.in. AP Classic 8, też nie rzuciły mnie na kolana. Wstęga nie - powiedziałem sobie. Z drugiej strony nie mogę nie zauważyć, jak wielu producentów preferuje wstęgę w swoich najlepszych modelach. ProAc, Audiovector, Monitor Audio itd. Wstęgę wybrał też dla swoich Borgów K. H. Fink, a gość raczej zna się na rzeczy. Nie był też związany żadną tradycją - mógł zastosować dowolny tweeter jaki przeszedł mu do głowy, a wybrał własnie wstęgę (AMT). Tak więc po ponownej analizie postanowiłem dać wstędze jeszcze jedną szansę. Szczególnie, że "czystej" wstęgi dotąd nie słuchałem. Elac i Audiovector mają przetworniki AMT, a Dali zespół hybrydowy, gdzie wstęga odtwarza jedynie sam skraj pasma. No i wstęga Quadrali wygląda konstrukcyjnie na wyjątkowo zaawansowaną. Jak ona mnie nie przekona, to już chyba żadna.

Kolejny test czas zacząć. I to test wyjątkowy, bo po raz pierwszy zagości u mnie kolumna z najwyższej półki. Może nie cenowo, bo okolice 10 000 zł za monitor nie są jeszcze uważane jest hi-end, ale reprezentująca na pewno techniczny i konstrukcyjny top. Sedan 9 przynależy bowiem do najlepszej serii kolumn Quadrala zwanej Aurum. Nie tylko przynależy formalnie, ale i praktycznie, bo wykorzystuje te same podzespoły, których użyto w najdroższych modelach tej serii Titan i Montan (Titan kosztuje prawie 60 000 zł, więc już zdecydowanie hi-endowo). Dlaczego w ogóle Quadral? Wyroby tej firmy od dawna mnie ciekawiły. Dokładniej od 2008 roku, gdy buchnąłem ze sklepu katalog* dystrybutora i zobaczyłem w nim niecodzienne kolumny przynależące do 7. generacji serii Aurum. Nie dosyć, że wyglądały odlotowo, to jeszcze nosiły tajemnicze starożytne imiona. Jak nic muszą grać mistycznie - pomyślałem. Serii Aurum przyglądałem się także w kolejnych odsłonach, aż do aktualnej 9-tej, ale nigdy nie traktowałem ich jako potencjalnych kolumn dla siebie. Raz - cena, dwa - gabaryty. Tak myślałem, aż poszedłem po rozum do głowy i stwierdziłem, że jak nie podłogówek, to może spróbuję chociaż monitorów. Cena (prawie) znośna. Gabaryty OK. No to do dzieła. Spełnijmy młodzieńcze marzenie! I sprawdźmy przy okazji, jakiej klasy dźwięk potrafią wygenerować hi-endowe podzespoły. * mam go nadal. CDN

Quadral w serii Aurum oferuje jeszcze mniejszy model monitora GALAN 9, więc można popróbować topu nawet poniżej 9000 zł.

Test Audio Physic Classic 5 skończony, czyli kolejny rozdział poszukiwań zamknięty. Świetne kolumny. W swojej cenie (obecnie 6000 zł) silny kandydat do odsłuchania. Czas napisać kolejny rozdział mojej epopei "W 80 dni dokoła świata audio". Ponieważ odsłuch każdych kolejnych kolumn skłania do refleksji, a często do przewartościowania dotychczasowych ustaleń, to nie sposób przewidzieć, gdzie mnie te poszukiwania zaprowadzą i jakimi drogami będą przebiegać. Po ostatnich odsłuchach zrodził się w mojej głowie nowy pomysł. Skonstatowałem, że dotychczas nie odsłuchiwałem w domu żadnych kolumn z najwyższej półki*. Co najwyżej ze środka oferty producentów. KEF R3 czy B&W 706 to wprawdzie oferty powyżej średniej rynkowej, ale jeszcze nie top. Inne: B&W 603, AP Classic 5, czy Opera Grand Mezza to wręcz początek cennika ich producentów. Przydałby mi się punkt odniesienia, co oferują kolumny z samej góry portfolio. Łatwo powiedzieć, ale ceny odstraszają. Na topy mnie nie stać. Tak myślałem, ale zdaje się, że znalazłem rozwiązanie. A gdyby tak spróbować monitora (mało materiałów - niższa cena), który wykorzystuje technikę najwyższych modeli, a nie kosztuje jeszcze majątku. Znalazłem fajną możliwość. Na pewno znacie imponujące topowe model Quadrala z serii Aurum: TITAN, VULKAN, MONTAN. Ich ceny to już 60 000-40 000 zł za parę, czyli poziom najwyższych serii KEF-a czy Bowersa (Reference i 800). Za drogo. Ale za 10 000 zł można dostać monitor SEDAN, który wydaje się być MONTANEM, tylko pozbawionym sekcji niskotonowej i komory kompresyjnej. I własnie SEDANA postanowiłem wypróbować. Zobaczymy, jak tam sobie słuchają muzyki bogacze;). Wkrótce kolejny KRAFTEST. * W sumie moje obecne Pylon Audio Diamond były z najwyższej półki, gdy je kupowałem.

Niekoniecznie żart. Też mi przeszło przez głowę, że stand jest z odpadu. Ale nieważne.

Natrafiłem na kolumnową ciekawostkę. Głośniki z wewnętrznym dyfuzorem! MayFly Audio SystemsMF-201A. I jeszcze dopasowany do koncepcji stand.

Ja jestem za podmianką. Sportowo Bottas jest bezbarwny. Marketingowo też Russell ma większy potencjał. Byłoby to na pewno z korzyścią dla atrakcyjności i oglądalności wyścigów.

To dość proste. W demokracji media są traktowane jako czwarta władza. Skoro np. władza sądownicza powinna być niezależna od rządzących, by móc ich oceniać, tak samo media muszą być niezależne od władzy, by móc ją kontrolować. Niezależne media, to takie, które nie są zależne od rządzących. Jest to warunek konieczny, by mogły patrzyć rządzącym na ręce, a takie jest ich demokratyczne zadanie. Bez takich mediów nie ma demokracji.

To się z tą emocją śpiesz, bo niedługo przestaniesz się bulwersować. Rządowy Orlen dokonał własnie wielkiego przejęcia medialnego (nic, że to koncern paliwowy). Kupił 20 dzienników, 150 tygodników i 500 witryn internetowych. Już za parę tygodni one wszystkie będę nadawać przekaz podobny do TVPiS. Nie da rady bulwersować się nieudolnością czy nieuczciwością rządzących, jak media będą wyłącznie piały z zachwytu nad ich przewspaniałością. A jakby przypadkiem została jeszcze jakaś niezależna gazeta na rynku, to na nią też jest sposób, bo Orlen chwilę wcześniej kupił też największego dystrybutora prasy, czyli RUCH. No to, jak ktoś nie będzie pisał po myśli partii, to won do drugiego obiegu.

To ogromna słabość polskiej demokracji (czy może już "demokracji"). Przywykliśmy i nie bulwersują nas zachowania władzy, za które w normalnych krajach obywatele oczekują podania się do dymisji (i się doczekują).

Jednych obowiązują obostrzenia. Innych jakby mniej, np. uczestników mszy z okazji 29. rocznicy powstania Radia Maryja. Ale nieprzestrzeganie zasad sanitarnych to pikuś, przy tym, jak ojciec Rydzyk potraktował zasady moralne. Kilka komentarzy do jego wypowiedzi na tym spotkaniu. Komentarzy osób duchownych, żeby nie było, że lewactwo i te sprawy. "Takie słowa, jeszcze raz to podkreślę, pokazują nam, że mamy do czynienia z kompletnymi ignorantami, pętakami moralnymi, dewiantami religijnymi. To są obrazki pokazujące, jak znacząca część polskich hierarchów jest niedojrzała do sytuacji, w której się znaleźliśmy. Niedojrzała w sposób religijny, duchowy, moralny, intelektualny. To jest ogromny dramat - twierdzi ojciec Paweł Gużyński, dominikanin." "Nie oczyszczamy się, a każdy, który będzie na ten temat mówił, to jest wróg Kościoła. To jest jeszcze gorzej, niż było dziesięć lat temu - twierdzi ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski." "Nie! Nie, ojcze Rydzyku. Ofiarą są ofiary pedofilów, a nie biskupi którzy ukrywali sprawców. Nie! Nie wolno tak mówić. Nikomu nie wolno z tych, którzy ukrywali pedofilów robić ofiar. To woła o pomstę do Boga! - napisał jezuita o. Grzegorz Kramer." Ale obecni na przemowie o. Rydzyka Ziobro i Błaszczak klaskali.

Mercedes dostał 20 tys. euro kary. https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/913396/f1-mercedes-z-kara-finansowa-za-fatalny-pit-stop-sedziowie-poblazliwi-dla-george

Niekoniecznie. Taki otwór to absorber o 100% skuteczności (no chyba, że za otworem jest jakiś pusty korytarz z którego Ci echo wróci). Jeśli jest tak jak u Ciebie w rogu, to będzie też pułapką basową. Ale zmiany rozkładu modów, które wprowadzi trudno na oko zgadnąć. Może akurat u Ciebie będzie miał korzystne działanie, szczególnie, jak basu w pomieszczeniu masz za dużo.

Byłem fanem F1 od wczesnego Schumachera, przez wiele lat. Najbardziej kibicowałem Alesiemu i Häkkinenowi. Alesi był najszybszym kierowcą tamtych czasów. Moją sympatię dla niego wyraziłem wówczas nawet w pracy plastycznej. Wymyśliłem też grę planszową o F1. Była dość realistyczna. Oddawała nawet różnice w mocach, elastyczności i awaryjności silników (w tamtych czasach silniki były bardzo różnorodne). W erze Hamiltona moje zainteresowanie formułą coraz bardziej zanikało (ale Skarb Kibica co roku kupowałem). Ostatnie dwa sezony jednak oglądam, lecz bez wypieków na twarzy. Bądźmy szczerzy. Nudy.

No to zmieniam treść mojej pochwały. W za ciasnych butach, a i tak najlepsze czasy w obu sesjach treningowych. Wielkie brawa, George!. Trzymam kciuki za kwalifikacje i wyścig.

No OK. Rok temu testował w nim opony na 2021 r. Coś było później?

No to jak nikt, to ja skomentuję. W nieznanym samochodzie, w za ciasnym kokpicie, pod presją, a i tak najlepsze czasy w obu sesjach treningowych. Wielkie brawa, George!. Trzymam kciuki za kwalifikacje i wyścig.

Co taka cisza? Nikt nie komentuje treningowych czasów Russella?

Ostatni test sprzed ponad 9 lat. I kto tu nie zna/zapomniał Heco?;) A w tym czasie Niemcy wprowadzili tyle ciekawych konstrukcji.

Młodzi ludzie nie oglądają programów informacyjnych. Jak już TV, to Netflix lub jakiś sport. Nie sądzę, że po trzydziestce nagle zaczną.

I co to ma dać? Wiadomo, że nikt po dwudziestce idealnego słuchu już nie ma. Jak już, to każdy testujący, który chce się podzielić swoimi wrażeniami z innymi, powinien podawać, ile ma lat. Na podstawie tej informacji coś już byśmy mogli powiedzieć, dlaczego ma takie, a nie inne preferencje brzmieniowe.

Droga Alfredello, ja bym Ci zaproponował coś z kolumn ostatnio przez mnie odsłuchiwanych (własnie w 25 m2): Audio Physic Classic 5 lub KEF R3. Pierwsze bardzo uniwersalne i grające radośnie. Drugie bardziej audiofilskie, z rewelacyjnymi wokalami, ale takie grające jakby smutniej. Z odsłuchem obu konstrukcji w Poznaniu nie powinnaś mieć problemu (np. w salonie Audioplaza na Krzyżowej). Do tego jakiś all-in-one, np. Audiolab 6000A Play (czy coś podobnego) i masz porządny sprzęt do cieszenia się muzyką w cenie ok 10 000 zł. Jakbyś jeszcze coś wydała na aranżację akustyczną, to już w ogóle byłoby bosko. Może wrzucisz zdjęcie swojego pomieszczenia i napiszesz, gdzie sprzęt będzie stał. Zobaczymy, jak to rokuje. Pozdrawiam