Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 767
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. "Problem" w tym, że one mimo niewygórowanej ceny, są one wykorzystywane w konstrukcjach kolumn drogich i bardzo drogich, kosztujących 10 000 zł, 20 000 zł, 50 000 zł czy nawet ponad 100 000 zł. I do tego przez uznane marki. Może trzeba napisać do takich firm jak: Proac, Kudos, Spendor, Naim, Opera, Xavian, Diapason czy Linn i wyrazić swoje oburzenie z powodu stosowania przez nich takiego taniego "paździerza" zamiast przetworników z klasą. Tylko co zrobić z ich klientami? Jak im powiedzieć, że zapłacili niemałe pieniądze za kolumny z najtańszymi przetwornikami, które - już chociażby z tego powodu - nie mają przecież prawa bardzo dobrze zabrzmieć (a co dopiero zabrzmieć wybitnie)? Kurcze! Uszów nie mieli, jak kupowali, czy co?
  2. Kurcze, przyszpiliłeś mnie. Czyli cała robota bez sensu? Zależy, jak na to patrzeć. Takie samo pytanie można przecież zadać modelarzowi składającemu plastikowe samolociki, fanowi zbierającemu ciekawostki o swoim idolu, czy komuś interesującemu się historią starożytnej Grecji. Czemu ci ludzie poświęcają czas na swoje hobby? Mi wydało się zabawne dokumentowanie kolumn wykorzystujących przetworniki moich Diamondów, tym bardziej, że są to często konstrukcje niepospolite. Jeśli jednak ktoś uważa to za stratę czasu, to go rozumiem i nie będę z tym sądem polemizował. Ja uważam za ciekawe, że pod dość już przecież wiekowe przetworniki cięgle projektuje się nowe kolumny i to raczej droższe niż tańsze. Mimo, że na rynku są przecież dostępne przetworniki znacznie nowsze. Moim zdaniem dobrze to świadczy o jakości tych głośników. Tyle.
  3. Tak sobie myślę, może koledzy videomaniacy mają amplitunery z AccuEQ Advance i mogliby podzielić się tutaj opinią na temat jego skuteczności? Są wśród nas tacy?
  4. Świeże Denony i Marantze nie dały rady, za to Onkyo się przyłożyło i zaaplikowało w swoim nowym amplitunerze stereofonicznym TX-8390 system kalibracji akustyki. Można się domyślić, że będzie to znany z amplitunerów A/V tej firmy system AccuEQ. Pytanie czy w wersji podstawowej (wykrywanie impedancji głośników, ich odległości, wyrównanie poziomu SP i ustawienia zwrotnicy dla subwoofera), czy w wersji AccuEQ Advance, która dokonuje pomiaru wielopunktowego w celu wykrycia fal stojących i dokonuje odpowiedniej korekcji częstotliwościowej? PS Dzięki jarrro;)
  5. Jakie to audiofilskie;) "Oczywiście, że tak, choć - Bóg mi świadkiem - nic na to nie wskazuje". PS To nie do Ciebie Piotrze osobiście. Raczej uwaga ogólna. Święte przekonanie do jakiejś racji, mimo niemożności jej wiarygodnego potwierdzenia.
  6. Na razie nie. Moja adaptacja jest robiona pod hasłem "co można zrobić", a nie "co trzeba zrobić". Pomieszczenie jest użytkowe i muszę iść na kompromisy funkcjonalne i estetyczne. Jeśli z pomiarów wyszłoby, że muszę dołożyć 2 metry kwadratowe absorberów i 4 pułapki basowe, to i tak nie mógłbym tego w praktyce zrealizować. Dotychczasowe działania, mimo braku pomiarów, spowodowały, że dźwięk jest nieporównywalnie lepszy niż wcześniej bez aranżacji. Pewnie nie tak dobry, jak mógłby być gdyby pójść na całość, ale i tak jestem zadowolony. Wierzę, że wkrótce, jak wszystko zainstaluję w optymalnych miejscach, będzie jeszcze trochę lepiej.
  7. Przyszły zamówione w Mega-Acoustic pułapki basowe. Zamówienie skromne: jedna pułapka PB-PREMIUM i dwie pułapki mojego projektu 20x20x120 cm. Nie to, żebym nie ufał projektom MA i próbował wymyślić coś lepszego. Po prostu potrzebowałem coś idealnie wpasowującego się w posiadane wolne miejsce. Ukłony dla firmy za to, że zgodziła się wykonać to nietypowe (i kłopotliwe) zamówienie. Później wyjaśnię, jak koncepcja stała za zamówieniem akurat takich pułapek, a nie innych. Najpierw muszę ją jednak przetestować w praktyce.
  8. Czy AUDIO RESEARCH za 50 000 zł jest wystarczająco niemarketowy?
  9. Nie patrz na to. Każdy rodzaj transformatora ma swoje zalety i wady. Transformatory rdzeniowe stosuje się także w droższych sprzętach (np. takich kosztujących około 10 000 zł).
  10. Hm... tylko czy Matt rzeczywiście zmierzył właściwości pochłaniające, czy może raczej izolujące. To dwie różne sprawy. Po drugie, częstotliwości testowe zostały dość specyficznie dobrane. Z pochłanianiem wysokich tonów raczej nie ma problemu, Trudniej pochłonąć niższe, a tutaj właściwości ręczników nie zostały przetestowane.
  11. Oczywiście, że tak. Ze mną;). Panowie, spokojnie. Nie jestem pewien, czy da się usłyszeć zmianę jaką wprowadza 0,75 m2 dyfuzorów, a Wy mi każecie wsłuchiwać się 0,25m2! Jeden dyfuzor to naprawdę bardzo mało. Szkoda prądu;)
  12. W tym tygodniu rezyduje u mnie 3-miesięczny bobas, więc z testami muszę poczekać.
  13. Z tego co pamiętam, to oddalone nieco od miejsca odsłuchowego. Wielu ma gorzej, bo siedzi pod samą pustą ścianą. PS drzwi piekarnika możesz nieco uchylić (w przypadku lodówki nie proponuję;). Może się zrobi trochę bałaganu w odbiciach. Najlepiej umieścić go w miejscu pierwszych odbić na tylnej ścianie. Nie może być niestety zaraz za samą głową. Potrzebuje trochę odstępu. W przypadku tego modelu powinien się znajdować co najmniej metr za słuchaczem (im głębszy dyfuzor tym dalej, ale różnice nie są duże).
  14. Będą trzy. Na więcej na tylnej ścianie nie mam miejsca.
  15. Dyfuzor ma za zadanie rozproszyć fale dźwiękowe, czyli spowodować, by odbijały się w wielu kierunkach (zamiast jednego) oraz przesunąć odbicia fal w fazie. Dzięki temu zmniejsza się degradujące działanie na dźwięk filtra grzebieniowego, a także następuje redukcja echa trzepoczącego w pomieszczeniu. Co to nam realnie daje? Obraz stereo staje się bardziej precyzyjny, poprawia się przestrzenność i detaliczność dźwięku, mowa i śpiew stają się bardziej czytelne.
  16. Ja mam pomysł racjonalizatorski. Proponuję zrobić w zaślepkach dwie wypustki. Do tego przesunięte od osi. W ten sposób zaślepka będzie stabilizowana w obu płaszczyznach, czego teraz trochę brakuje. Tak zmiana pociągnie za sobą zmianę sposobu składania. Trzeba będzie najpierw układać na sobie i łączyć elementy D, a dopiero do nich dokładać elementy A i B. No i będzie trochę więcej cięcia;)
  17. Jak to było? "Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!";)
  18. Najzabawniejsze, że sam kolega Bogusław zaraz po zmianie zasad walnął bobla i chyba poniewczasie żałował, że już nie może go poprawić.
  19. @Fafniak, może Redakcji chodziło o "złoty środek" w znaczeniu sectio aurea? "Złoty podział" też się czasami tak określa. Niech ktoś biegły obliczy, czy tak jest w istocie.
  20. Dyfuzor złożony! Czynność okazała się dość prosta. Zajęło mi to ok. 45 min. Trzeba jednak uwzględnić, że jeden element początkowo źle włożyłem i musiałem część konstrukcji rozbierać, a dodatkowo producent wysłał mi o jedną zaślepkę za dużo i dłuższy czas szukałem miejsca, gdzie "zapomniałem" ją włożyć. Elementy pasują do siebie nadspodziewanie dobrze. Większość wchodzi na dość mocny wcisk, co powoduje, że po złożeniu konstrukcja zachowuje się niemal jak monolit. Elementy w zamki wchodzą tak dokładnie, że przesuwając ręką po bocznych ściankach trudno wyczuć, gdzie znajdują się łączenia. Ogólnie robota dość przyjemna, choć kilka elementów sprawiało, że trzeba się było mocniej wysilić. Z braku specjalistycznego młotka użyłem żelaznego z nakładką z filcu. Sprawdził się. Nic nie uszkodziłem.
  21. No dobra, zaczynam zabawę. Na zdjęciu wszystkie elementy potrzebne do złożenia jednej sztuki 50x50 cm (jedna deseczka już zrobiona).
  22. Pomyślałem, że może warto pokazać, jak przebiega produkcja elementów tytułowego dyfuzora. Poprosiłem Sonixsound o zrobienie paru zdjęć z procesu wycinania. A wygląda to tak... Piłką tego nie opanujemy, więc pełny DIY odpada;)
  23. Hm... Jedynym ustrojem, którego testowanie w moim przypadku się przyniosło oczekiwanych korzyści były dwie pułapki basowe. Cała reszta zadziałała i ma się dobrze. Na tle osób żonglujących wzmacniaczami, źródłami czy kablami, moje zakupy prezentują wręcz wzorcową skuteczność w zaspokajaniu oczekiwań. Ale Ok. Rozumiem, że jazda obowiązkowa z trollowania musi za każdym razem nastąpić. Mam nadzieję, że mamy ją już odfajkowaną i możemy przejść do meritum. Moment dobry, bo własnie przyjechał kurier z częściami dyfuzora (swoją drogą firmy kurierskie coraz szybciej działają - przesyłka wysłana wczoraj ok. 14.00, a dzisiaj o 10.00 mam ją już w domu!). Na razie dyfuzor prezentuje się dość tajemniczo;)
  24. Potwierdzam. Odpisują (przynajmniej dwie moje próby zadania pytania mailowego Sonixsound zakończyły się sukcesem). Faktem jest jednak, że "nieodpisywalność" w branży paneli akustycznych jest niepokojąco wysoka. Na osiem firm do których pisałem, z trzech nie dostałem żadnej odpowiedzi (pomimo monitu). Może to nawet było 4 na 9 - już nie pamiętam dokładnie. Jedną firmę przerosła np. odpowiedź na pytanie, z czego jest zrobiony jej panel.
  25. Proponuję więc, przynajmniej tymczasowo, uznać, że nie wiemy, co w tym przypadku znaczy to "cutoff".
×
×
  • Utwórz nowe...