Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 206
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. A jaka była ta nieznacząca różnica? Więcej powietrza, szersza scena czy zdjęty koc? Czemu, jak nie słychać różnicy, to nie można napisać po prostu "brak różnicy w dźwięku"? Zawsze mamy jakieś "nie słychać znaczącej różnicy", albo "różnica na granicy percepcji". Czy przypadki, że nie słychać różnicy w ogóle w przyrodzie występują? Z lektury wpisów forumowiczów wychodzi, że nie.
  2. Ok, zostawiam Was z tymi watami. Rozumienie tego zagadnienia nie jest niezbędne do życia. Po co się więc męczyć.
  3. @Kubakk, strasznie mącisz z tymi watami i klasami wzmacniaczy. Poczytaj najpierw o tym trochę. Jeden wat to jeden wat. Tak samo, jak jeden KM to jeden KM. Nie ma mocniejszych koni mechanicznych i słabszych. Po to się wymyśla takie jednostki żeby zawsze znaczyły to samo. O klasach wzmacniaczy możesz przeczytać tutaj: https://elektronikab2b.pl/technika/26545-wzmacniacze-mocy-przeglad-klas-od-a-do-h
  4. Tylko, że moc dla 2 omów mało kto podaje. Raczej nie ma co liczyć, że uczyni to producent.
  5. W AKG Samsung zwolnił inżynierów, więc nie byłbym taki pewien, że w Arcamie postąpił inaczej.
  6. Opierając się na specyfikacjach producentów do niczego nie dojdziemy. Są skąpe i często zafałszowane. Trzeba sięgnąć do testów. Wykresy impedancji i kątów fazowych kolumn zamieszcza np. polski miesięcznik Audio-Video i amerykański Stereophile. Wykresy powercube można znaleźć np. w niemieckim magazynie Audio. Poszukanie odpowiednich danych wymaga pewnie trochę zachodu, ale nie jest niemożliwe. Dla mojego sprzętu znalazłem je bez większego problemu. Nie zawsze zresztą musimy sięgać do wykresów. Jeśli nasze kolumny mają faktyczne minima powyżej 4 omów, to raczej każdy wzmacniacz da sobie z nimi radę. Jeśli schodzą niżej, np. do 3 lub 2 omów i towarzyszą temu duże kąty fazowe, to już może być różnie. I odwrotnie. Jeśli nasz wzmacniacz ma dobry wykres powercube, to już nie musimy sprawdzać parametrów kolumn. Wiadomo, że każde pociągnie. Z tych wykresów nie wyczytamy, który z tych wzmacniaczy jest dobry. Możemy jedynie sprawdzić, który będzie dobry do naszych konkretnych kolumn, pomieszczenia i preferowanej przez nas głośności słuchania. Jeden wzmacniacz może być dobry do jednych kolumn, a niedobry do innych.
  7. Możliwym wyjaśnieniem może być zmienność mocy wzmacniacza w zależności od zmian impedancji i kątów fazowych kolumn. Dwa wzmacniacze o identycznej mocy mierzonej według normy przy 4 i 8 omach mogą się inaczej zachowywać przy wysterowywaniu realnych kolumn. Powyższe zależności odzwierciedlają wykresy zwane Power Cube. Zamieszczam dwa - dla wzmacniacza niemal idealnego i kiepskiego. Mimo identycznej mocy zmierzonej przy 8 omach (i zbliżonej przy 4 omach) wzmacniacze będą się odmiennie zachowywać w przypadku podłączenia kolumn o niskiej impedancji i dużych kątach fazowych. Moc "kiepskiego" będzie w tym przypadku ponad 4 razy mniejsza. Niestety rzadko dobierając sprzęt zwraca się na ten parametr uwagę.
  8. Coś tam jednak można skorygować. C338 ma funkcję o nazwie Bass EQ, czyli podbicie niskich tonów. Może do cichego słuchania się nada.
  9. Do cichego słuchania albo kolumny, które opisał Moby, albo wzmacniacz z funkcją loudness. Po to w końcu tę funkcję wymyślono.
  10. @audiowit, dziękuję Ci za Twój wpis. Rozumiem, że przyznajesz, iż w powszechnych ślepych testach np. droga elektronika nie wykazałaby swojej wyższości nad tańszą. Tylko bowiem w tej sytuacji S4Home - który, jak piszesz, sprzedaje tańsze wyroby - mógłby coś na upowszechnieniu ślepych testów zyskać.
  11. @S4Home, Piotrek, czy Ty na pewno jesteś z branży? Może administracja powinna rozważyć zabranie Ci tego atrybutu;) Przecież upowszechnienie się ślepych testów może oznaczać dla Was poważne kłopoty. Niektóre kategorie wyrobów - i to te o najwyższych marżach - wypadłyby w ogóle z rynku. Pobyt na najdroższe (i wysokomarżowe) sprzęty też by pewnie zmalał, bo zainteresowani nimi byliby tylko najbardziej ekscentryczni klienci. Wielu producentów i handlowców musiałoby zakończyć działalność i zwolnić pracowników. A co z recenzentami, czasopismami i portalami o tematyce audio? Musieliby szukać nowych tematów albo nowego zajęcia. Armagedon! Chociaż... Może jednak nie. Może nie ma się czego bać. Może klienci zostawialiby w sklepach porównywalne pieniądze, tylko inaczej je lokowali. To co zaoszczędzili na bezwartościowych gadgetach wydawaliby na kolumny, adaptację akustyczną lub korektory DSP. Zaoszczędzone pieniądze mogłyby też iść na kupno muzyki. Może całościowe obroty branży wcale by nie spadły? Cóż, obawiam się, że nigdy się tego nie dowiemy:(
  12. JBL stosuje rozwiązanie kompromisowe. Mój znajomy spalił kiedyś wysokotonowca w JBL ES (chyba ze swojej winy, ale pewności nie mam). Firma reklamację uznała (na odległość) i wysłała mu darmowy głośnik do... samodzielnej wymiany.
  13. Podnosi rękę, by zakomunikować, że w tym momencie należy głosować.
  14. Podejrzewam, że mógł u Ciebie zadziałać typowo audiofilski mechanizm obronny, czyli "jeśli nie było słychać różnicy, to znaczy, że słuchacz nie był audiofilem";).
  15. Jeśli to są Twoje jedyne zarzuty do ślepych testów, to pragnę Cię uspokoić, że wiele z nich odbywa się własnie tak jak to proponujesz. Najpierw jest etap odsłuchów "z widzialnością", gdzie można sobie wyrobić zdanie o brzmieniu danego elementu, a dopiero później następuje weryfikacja wstępnych wrażeń w ślepym teście. Ślepe testy nie polegają też najczęściej na wybraniu, co gra lepiej, ale na próbie stwierdzenia, czy gra tak samo. Indywidualne preferencje nie mają tu zatem znaczenia. Masz wskazać, czy coś gra inaczej, a nie, czy gra lepiej. Dalibóg nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że 50-70% procent osób wykonujących test na filmie "to zwykli miłośnicy muzyki i sprzętu, a nie audiofile z prawdziwego zdarzenia, bo tych jest niewielu". Oceniłeś to po wielkości uszu?
  16. Ciekawy film zamieszczony w innym wątku przez kolegę @Kubakk. Relacja ze spotkania Audio Vintage Poland Group podczas którego uczestnicy wykonywali też ślepe testy. Testy miały charakter zabawowy, ale ich przebieg i tak jest interesujący. Pierwszy test zaczyna się w 18:30 minucie filmu i dotyczy porównania flagowego odtwarzacza Maranza SA-10 (30 000 zł) z dwoma starszymi i znacznie tańszymi modelami. W drugim teście (30:28) mamy porównanie vintagowego, hi-endowego Technicsa ze wzmacniaczem niespodzianką.
  17. A po co wstawiać Diamond Sat. do dużego pomieszczenia? Od tego są więksi bracia. Diamond Monitor (do pomieszczeń 12 - 25 m2), Diamond 25 (18 - 32 m2) i Diamond 28 (25 - 45 m2).
  18. Rozważania o moralność, czyli uczciwości lub nieuczciwości producenta to chyba w tym przypadku zły trop. Sam producent na swojej stronie pisze: "Diamond Sat - pierwotnie stworzony jako kolumna efektowa systemu kina domowego, jednak dzięki swoim możliwościom świetnie sprawdzi się również jako pełnoprawny rasowy monitor bliskiego pola w małym systemie stereo." Nie chodziło więc chyba o to, żeby nazwą dać do zrozumienia, że to kolumna tylko do KD, a nie do stereo (choć jak widać tak niestety wyszło). Myślę, że nazwa "Sat." to zabieg czysto marketingowy. Firma po prostu bardziej liczy na dotarcie do miłośników KD niż audiofilów.
  19. Oczywiście, że tak. Tylko czy nazwa tego modelu nie mogła być bardziej audiofilska? Na przykład Pylon Audio Diamond Mini Monitor. Tradycja zastosowanych w nich przetworników bardziej by wskazywała, że są konkurencją dla ProAc Tablette niż Dali Fazon Sat.
  20. Na stronie Pylona i w sklepach pojawiły się wreszcie anonsowane wcześniej kolumny uzupełniające serię Diamond, czyli małe monitory Diamond Sat. i kolumna centralna Diamond Center. Cena katalogowa Sat. wynosi 3000 zł za parę. Szkoda tylko tej nazwy. Myślę, że oznaczenie Sat. może zniechęcić audiofilów poszukujących dobrej klasy monitora. Ale cóż, widocznie takie są aktualne trendy rynkowe, że bardziej opłaca się stawiać na miłośników kina domowego niż stereo.
  21. Myślę, że Ty i ja ufamy po prostu innym ludziom. Per saldo może wychodzić po równo.
  22. Decyzję tę podjąłem zakładając nowy temat. Gdyby chodziło mi o Twoją ocenę pracy Bartka, to napisałabym w temacie "Testy paneli".
  23. O co mi chodzi wyraziłem np. w zdaniu "W tym przypadku wypowiedź kolegi wpszoniaka na temat aranżacji akustycznej byłaby zaprzeczeniem filozofii którą wyznaje.". Oczywiście możesz napisać, czy gra systemu Ci się podobała, czy nie, ale jeśli chcesz być w zgodzie ze sobą, nie możesz napisać, czy aranżacja akustyczna była dobra, czy zła.
×
×
  • Utwórz nowe...