Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 282
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Ja skłaniam się ku twierdzeniu, że "sprzęt idealny' nie jest wcale tak niedostępny, jak nam się wydaje. Uważam, że przy rozsądnym rozplanowaniu funduszy można mieć taki sprzęt już za 10 000-20 000 zł i mówię tu o sprzęcie nowym, bo używany oczywiście znacznie taniej.
  2. Zaintrygowałeś mnie. Znalazłem takie piegi - Harmonix RFA-7800. Czy o nie chodziło? "Japończycy wprowadzają zestaw ustrojów do dostrajania akustyki pomieszczenia odsłuchowego. RFA-7800 Million to krążki, które należy przymocować do ścian według ściśle określonych zasad. Ma to eliminować buczący bas, poprawiać separację instrumentów i wprowadzać nas w nowy wymiar słuchania. Krążki mają średnicę 25 mm i grubość 4 mm. Zestaw 18 takich krążków kosztuje 7700 zł." "To rewolucja w koncepcji reprodukcji dźwięku – urządzenia Harmonix do dostrajania akustyki pomieszczenia. Harmonix RFA-7800 eliminują buczący bas, separują i oddzielają przestrzeń akustyczną każdego instrumentu i wokalisty w nagraniu, odtwarzając w ten sposób unikatową jakość oryginalnego wykonania. Prosimy przymocować je do ścian, podłogi i sufitu według prostych zasad, podanych w załączeniu. Efekt będzie taki, jakby Państwo weszli do sali, gdzie wykonano nagranie! Użyte w połączeniu z innymi urządzeniami Harmonix spowodują, że jakość odsłuchu wzbije się na niedostępny dotąd poziom czystości i siły." Tyle dystrybutor, ale i recenzenci nie zawiedli. Produkt zdobył też parę medali. Są i inne 'piegi" (swoją drogą to dobrze, że ta kosmiczna technologia schodzi pod strzechy i coraz więcej audiofilów będzie mogło skorzystać z jej dobrodziejstw). Mamy więc jeszcze: Acoustic Revive Quartz Resonator QR-8, Reqst Resonance Chips, Shun Mook Mpingo Disc (90 $ sztuka) i Marigo Tuning Dots.
  3. Bardzo ryzykowny wpis. Narażasz się Wojtku na ostracyzm kolegów. Mnie po deklaracji, że dobrze mi brzmią prawie wszystkie płyty spotkała riposta, że mam uśredniający nagrania sprzęt, bo na dobrym sprzęcie złe płyty muszą przecież brzmieć źle.
  4. Argumenty, doświadczenia i pomiary były już prezentowane, ale zawsze ich publikacja kończy się tym samym: "mnie wykresy nie interesują", "chyba nie sądzisz, że zaglądam do twoich linków", "wiem, co słyszę" itp. Kto jest naprawdę zainteresowany odnajdzie je w starszych postach.
  5. Nie bierz Wojtku wszystkiego do siebie. Rozpatruję zjawisko w szerszym kontekście, a Ty raczej jesteś daleko od przeciętności.
  6. Była już kiedyś dyskusja na tym forum (i w podobnym składzie) i wyszło na to, że audiofilowi nie zależy na wysokiej wierności, ale na tym, żeby mu się brzmienie podobało. Trochę z rozbawieniem czytam teraz, że punktem odniesienia ma być dla nas brzmienie akustycznych instrumentów. PS ja prezentowałem stanowisko, że powinniśmy dążyć do brzmienia zgodnego z zamysłem realizatora nagrania, co nie spotkało się wówczas z powszechnym uznaniem.
  7. To trochę nie fair. Komentuję Twojego posta, po czym Ty zmieniasz jego treść i piszesz, że wyciągam mylne wnioski.
  8. To wszystkie gatunki z gitarami elektrycznymi i organami hammonda też musimy skreślić z listy.
  9. "Stara", bo to stara technologia, ale też "stara", bo żeby kupić dobrą trzeba, przy ograniczonym budżecie, kupić używaną.
  10. Moby napisał; "Dla melomana muzyka może istnieć bez urządzeń ja odtwarzających.". Muzyka elektroniczna nie może istnieć bez urządzeń odtwarzających więc moja "sugestia" była trafiona w punkt. PS To był i tak zresztą tylko żart (choć mający zwrócić uwagę, że audiofile często zapominają w swoich rozważaniach o wierności brzmieniu "na żywo", iż niektóre gatunki muzyczne nie mają w ogóle wersji "na żywo").
  11. Kubakk, jeszcze raz wspomnisz o Focalach i popełnię seppuku.
  12. Zgodziłeś się wcześniej ze stwierdzeniem, że "Czasem to hobby przeszkadza w słuchaniu muzyki". I tu jest pies pogrzebany. Ja już nie chcę, żeby mi coś przeszkadzało w słuchaniu muzyki. Zbyt uparte dążenie do ideału może zniweczyć dzieło, dlatego w pewnym momencie trzeba powiedzieć pas.
  13. Kolega już prawie miał CXA i malinę, a teraz skończy się ze starym lampowcem i gramofonem;). Czytanie forum może być niebezpieczne!!!
  14. To prawda. Świadectwo, które daliście zniechęciło mnie do bycia tak pojętym audiofilem. Moby to zgrabnie ujął powyżej. "Audiofil" umarł. Mówcie mi "meloman".
  15. O tym jak różną się zapatrywania konstruktorów urządzeń audio i audiofilów już kiedyś pisałem. Trafiłem na ładny cytat to ilustrujący. Najpierw jednak wczujmy się w atmosferę. Kilka fragmentów pokazujących, jak do brzmienia podchodzi audiofil: "Brzmienie gorącej, zmysłowej średnicy, opartej na mocnym, swingującym basie i ozdobionej pyszną górą, wydawało się kwintesencją lampowego grania. Wykonawcy nawiązywali bezpośrednie relacje ze słuchaczem i nawet jeśli w życiu prywatnym poruszali się otoczeni kordonem asystentów i ochroniarzy, to teraz okazywali się spoko ziomkami, jak by to określiła współczesna młodzież." "Uwagę zwraca wyeksponowana góra pasma. Podkreślenie jest zauważalne od razu, ale trzeba powiedzieć, że to wysokie tony naprawdę dobrej jakości. Czyściutkie, dźwięczne i lotne. Bogactwo alikwotów połączono z realistycznym oddaniem aury pogłosowej i wielokrotnie łapałem się na powtarzaniu ulubionych piosenek." "...nadał muzyce Nicka Cave’a dodatkowy, audiofilski wymiar, a jej wieczorne odsłuchanie uczynił unikalnym spektaklem męskiej żałoby, głębszej niż wynika ze słów wprowadzających w chwilowe konsternacje i zmylenia. Doskonale przekazał emocje kryjące się u źródła." "Wzmacniacz od początku zaskakiwał spokojem, jakby miał dystans do skomplikowanych faktur, a zwłaszcza bezlitosnego łojenia. Potrafił znaleźć w nim spokój. Wiele osób wyobrazi sobie w tym momencie ocieplenie, brak masy czy ograniczenie dynamiki. Nic bardziej błędnego..." A teraz wspomniany cytat. Odpowiedź konstruktora audiofilskiej firmy na pytanie dziennikarza, w jakim kierunku będzie ewoluowało brzmienie urządzeń jego firmy. "...nasze urządzenia konstruujemy tak, by w możliwie najmniejszym stopniu ingerowały w sygnał muzyczny"
  16. Jak tego dokonać? Którą polaryzacja jest prawidłowa?
  17. Tylko, jak nie chcemy używać streamera i DAC-a z amplitunera, tylko zamiast nich zewnętrzny DAC i zewnętrzne źródło, to po co mamy kupować amplituner? Lepiej kupmy wzmacniacz. Dlatego podtrzymuję opinię, że zakup amplitunera i zewnętrznego DAC-a nie ma sensu.
  18. 'Pure audio" i HDMI chyba nie chadzają w parze, ale Ty wiesz lepiej, jaki guzik masz włączony.
×
×
  • Utwórz nowe...