Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 206
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Zapewne w Swoim przykładzie bierzesz pod uwagę ceny modeli używanych, bo jeśli nowych, to będziemy mieli kuriozalną sytuację w której kabel zasilający znacznie przewyższa cenę wzmacniacza do którego jest podłączony! (kabel = CS660 - CS300). OK. Ale co z przypadkiem, gdy fundusze przeznaczone na taki kabel pójdą na lepsze kolumny? Przyznam, że jak bym się nie starał, to nie mogę sobie wyobrazić sytuacji w której kabel, np. za 20 000 zł, spowoduje większą różnicę w dźwięku (oczywiście na korzyść) niż ta, która nastąpi w wyniku zastąpienia kolumn za 20 000 zł kolumnami za 40 000 zł (oczywiście mówimy o sprzęcie dobranym według synergii itd - wszytko zgodnie z audiofilskimi prawidłami).
  2. Odpowiedzmy sobie na pytanie, z jakiego zakresu cenowego są kable o których najczęściej dyskutujemy na forum? Porady, jaki kabel "ociepli", jaki "wyeksponuje", a jaki "utemperuje" dotyczą zazwyczaj kabli tanich (w audiofilskim systemie wartości): 50, 100, góra 200 zł za metr. Jak rozumiem przyznajesz, że takie kable mogą grać podobnie i być trudne do rozróżnienia. Podajesz za to przykład słyszalnych różnic w kablach (sieciowych) kosztujących około 20 000 zł. Tu rodzi się pytanie. Jeśli te różnice brzmienia na bardzo drogich kablach słychać, to czy nawet wtedy inwestowanie w nie ma sens? Czy jednak korzystniejsze dla brzmienia systemu nie będzie przeznaczenie tej kwoty na zakup lepszych kolumn? Wiem, że prowadzi to do pewnego paradoksu: kolumny nigdy nie zagrają na 100% swoich możliwości, bo zawsze korzystniej od kupienia do nich odpowiedniego kabla wypadnie zamienienie ich na droższy model. Cóż, audio jest pełne paradoksów, więc jeden więcej nie stanowi chyba problemu;) Wydaje mi się Wojtku, że jest zupełnie odwrotnie. To własnie profesjonaliści nie przykładają do tego zagadnienia żadnej wagi. Chyba każdy, kto widział przygotowania do jakiegokolwiek koncertu może to potwierdzić. "Wygrzewanie" kabli to wyłącznie domena hobbystów.
  3. Jako gospodarz tematu przepraszam kolegę wpszoniaka za wpis kolegi Kubakka oraz mój wcześniejszy żart. Nie wiem, co jeszcze mogę napisać...
  4. Zauważyłem, że audiofile mają równą zdolność do doznawania muzycznych uniesień, co do "odlatywania" w swoich poradach. Trochę balastu w postaci zdrowego krytycyzmu im nie zaszkodzi, a już na pewno nie zaszkodzi on pobierającym te nauki. Szczerze, to już widzę pewną poprawę w tym względzie. Może mi się wydaje, ale od pewnego czasu wypowiedzi na forum stały się nieco ostrożniejsze, zdania mniej stanowcze, sądy bardziej relatywne. Obraz stał się pełniejszy, barwniejszy, wszytko nie jest już takie czarno-białe. Ale może to tylko typowe dla audiofila wrażenie zmysłowe nie mające związku z rzeczywistością
  5. Ja tylko chcę powiedzieć, że nie każda audiofilska rada jest złota, choć się świeci.
  6. Rozumiem twoje podejście. Wiem z jaką pasją podchodzisz do tego hobby. Jednak czytając regularnie forum widzę nieco inny obraz. Rozpoczynający dopiero swoją przygodę z audio, niezależnie od tego z jakim budżetem i oczekiwaniami przystępują do klubu, są od początku bombardowani mentorskimi opiniami na temat wielce znaczących różnic między wzmacniaczami, źródłami, DAC-ami, kablami itd. Zauważ, że warunek o którym piszesz "przekroczenie pewnego pułapu jakości" w tych opiniach nie jest uwzględniany. Adepci mają na dzień dobry wykrzywiany obraz rzeczywistości. Szukają źdźbła, a nie widzą belki.
  7. Niektóre poglądy wyrażone w pierwszym poście tego wątku, zdają się nie być wcale tak oderwane od głównego nurtu audio, jak się wydaje. Nie głoszą ich tylko pisma tak niszowe, jak Audio Critic. Czasem podobne konstatacje znajdziemy również na stronach pisma mainstreamowych. Musimy się tylko bardziej wczytać, bo zajmują zazwyczaj miejsce na marginesie głównych treści. W numerze 7-8.2017 Audio-Video znajduje się tekst "Fakty i mity o wzmacniaczach" autorstwa Ludwika Igielskiego i Filipa Kulpy. Przytoczę fragment: "Wzmacniacze lampowe można podzielić na urządzenia zaprojektowane poprawnie i niedopracowane. [...] W pierwszy przypadku wzmacniacz działa podobnie jak dobrze zaprojektowany układ półprzewodnikowy. [...] Reasumując, dobrze skonstruowane i wyregulowane wzmacniacze obydwu rodzajów będą brzmiały w zbliżony sposób." W piśmie zajmującym się na co dzień dzieleniem włosa na czworo taki tekst może dziwić, a nawet szokować. Jeśli lampa i tranzystor brzmią "w zbliżony sposób", to co powiedzieć o różnicach w brzmieniu tranzystorów w tej samej cenie, a takie są często w tego typu pismach porównywane? Czyż powyższy cytat nie przypomina zdania z Audio Critic? "Wzmacniacze są doskonałe od ponad kilku dekad, oferując niewiele okazji do przełomowych osiągnięć technicznych. Istnieją znaczne różnice w ich topologii i specyfikacjach, ale dźwięk wszystkich prawidłowo zaprojektowanych jednostek jest w zasadzie taki sam."
  8. Rozumiem tę deklarację jako głos za kupowaniem nowego stereo za grube pieniądze. Temat do zamknięcia?
  9. Czy mnie pamięć zawodzi, czy kupiłeś te kolumny w okazyjnej cenie z wyprzedaży? Jeśli tak, to o co te żale.
  10. Znalazłem wzmiankę, że wyzwanie Jamesa Randi spróbował podjąć Michael Fremer, starszy redaktor magazynu Stereophile. Framer zaproponował jednak przeprowadzenie testu na kablach Tara Labs o wartości 15 000$ zamiast Pear Anjou, na co Randi się nie zgodził. Negocjacje zakończyło oświadczenie Adama Blake'a z Pear, że po przemyśleniu sprawy nie zamierzają udostępnić swoich kabli do testu. Oczywiście całą sprawę można traktować z przymrużeniem oka. Każdy z panów miał swoje cele propagandowe i każdemu, jak się zdaje, udało się je osiągnąć. https://gizmodo.com/311034/updated-journalist-accepts-1-million-challenge-do-7250-cables-sound-better-or-not
  11. Tylko, że ze ślepych testów wynika, iż różnicy nie słychać, a nie, że CD lub hi-res są preferowane. CD nie brzmi w nich subiektywnie lepiej (ani gorzej).
  12. Można kupić kolumny o podbitych skrajach pasma. Można kupić wzmacniacz z funkcją loudness. Przydatny będzie wzmacniacz z elektronicznym sterowaniem głośnością. PS Tylko, czy nie wyolbrzymiasz problemu.
  13. Kolejne wyzwanie (i okazja do łatwego wzbogacenia się). James Randi z James Randi Educational Foundation (JREF) oferuje milion dolarów temu, kto w ślepym teście udowodni, że kosztujące 1000$ za metr kable głośnikowe Pear Anjou są lepsze od zwykłych (i tak za drogich) kabli Monster Cables. Sprawa nie powinna być trudna, bo kable Anjou brzmią bardzo charakterystycznie. W ich recenzji z Positive Feedback czytamy: "... Mówiąc wprost, są to bardzo taneczne kable, a granie za ich pomocą muzyki prowadzi do przysłowiowej sytuacji z tupaniem nogą, w której odczuwa się potrzebę wstania i poruszania się [...] te kable uderzają prosto w nos.", ""... po prostu o wiele lepsze niż wszystko, co słyszałem wcześniej." Niestety nie wiem, czy ktoś już zgarnął te pieniądze (wyzwanie rzucono w 2007 r.). Może warto spróbować.
  14. dap-dag, MobyDick. Jest obok wątek "Wzmacniacze cyfrowe i klasa D." Może ta dyskusja bardziej tam pasuje?
  15. Ad. 1. Te parametry, których nie napisano na papierze. Ad. 2. Zależy od firmy. Są wizjonerzy i są technicy.
  16. Ciekawe refleksje pewnego francuskiego audiofila o nicku corsario. Kolega był przekonany o wyższości plików hi-res na tymi w jakości CD. Pisał: "Jestem przekonany, że istnieje różnica między 16/44,1 a 24/192: [...] (różnica między warstwą CD a warstwą SACD dysku [...], gdzie porównujemy to samo nagranie na bazie dwóch różnych próbek)." "wynik jest oczywisty dla ucha [...] różnica między 24/192 a 16/44,1 na sonacie Mozarta na skrzypce jest ogromna, nieporównywalna. Nie interesuje mnie test ABX. Później przedstawię szczegóły, ale w 24/192 jest naprawdę o wiele lepiej i bardziej żywiołowo [...] I to jest jeszcze bardziej widoczne, niż się spodziewałem: bez potrzeby koncentracji lub paracetamolu. Mogę się założyć" "Spójrz między 7'39 a 8'02: wygaszanie nut, podwójne nuty (które stają się bardzo mdłe w 16/44,1) i wygaszanie finałowej nuty (która wychodzi zbyt szybko w 16/44.1)" Powyższe opinie na temat hi-res spotkały się z niedowierzaniem ze strony innego forumowicza o nicku rycil, co, jak się zdaje, skłoniło corsaria do potwierdzenia swoich odczuć w ślepym teście. Jakie były wrażenia naszego bohatera podczas ślepego odsłuchu? "to jest bardzo trudne, nie mogę, jeszcze nie rezygnuję, ale na razie nie mogę tego zrobić (rozróżnić)". I dalej: "Różnica między nimi to efekt psychologiczny, auto-sugestia, efekt placebo, wszystko, czego pragniemy: Powiedziałem: "łatwo, różnica jest bardzo słyszalna", ale byłem w błędzie. To mój mózg wymyślił bardzo słyszalne różnice !!! Niewiarygodne... Denerwuję się, że jestem uwięziony przez autosugestię, mimo że zostałem ostrzeżony i chciałem uchronić się przed tym skutkiem. Jestem pod wrażeniem siły autosugestii: czytać, że istnieje a odczuwać ją na własnej skórze, to inna rzecz. Kiedy czytamy o tym na forach, mówimy "tak, ale to inni." Nie jestem na tyle głupi, aby dać się oszukać przez autosugestię. A potem któregoś dnia zrobimy ślepy test i ... jesteśmy zawiedzeni" "W każdym razie będę w przyszłości o wiele bardziej ostrożny i będę wypowiadał swoje zdanie tylko po ślepych testach..." Link do forum z opisem (post 15 Sep 2008): http://www.homecinema-fr.com/forum/lecteurs-cd-sacd/quel-interet-du-24-96-en-hifi-t29891959-105.html
  17. Jeszcze tak dla pewności. W portach bas-refleks nie masz włożonych pianek?
  18. Może możesz poprowadzić kable pod meblami, "na skróty", to wysuniesz kolumny trochę dalej. No i wyłącz do tych odsłuchów kalibrację.
  19. Ładne mi tylko;) Inni czasem zdążą osiwieć, zanim pozbędą się buczenia, a Tobie zajęło to 5 min. Chyba naprawdę musisz się oswoić z przyzwoitym dźwiękiem.
  20. Tak, na chwilę. Zobaczymy, czy coś się zmieni.
  21. Na początek odsuń je jeszcze 50 cm od tylnej ściany i lekko skręć do środka. Posłuchaj, co się zmieniło i napisz.
  22. Prawidłowa konkluzja. Tylko, czy ten sprzęt był jakiś wyjątkowy, czy porównywalny z tym, co mamy w domach? Jak już Accuphase nie jest wrażliwy na okablowanie, to kto jest?
  23. Test kilku interkonektów przeprowadzony przez pięciu Francuzów w 2005 r. Testowano m.in. Taralabs RCS Reference generation 2 (560 € za 1 metr). DIY ACR (4.5 € za 1 metr), DIY RG179 (4.5 € za 1 metr), DIY Ogobert, DIY Ogobert (nieekranowany), Audioquest Diamondback (137 € za 1 metr). Van Den Hul Ultimate i standardowy kabel za 2.3 €. System odsłuchowy składał się z CD Rotel RCD 02 (€ 600), SACD Marantz SA51 (1 500 €), wzmacniacza zintegrowanego Accuphase 530 (8 000 € ), kabla głośnikowego Taralabs Prism RSC 500 i kolumn Triangle Magellan Concerto (15 000 €). W pierwszy etapie testu uczestnicy przesłuchali wszystkie kable na zróżnicowanym repertuarze starając się wychwycić i nazwać ich cechy szczególne. Padły takie określenia, jak: "z Taralabs słyszę większą przejrzystość", "umiejscowienie głosów jest dokładniejsze na Taralabach", "na kablu standardowym dźwięk jest rozmazany", "na Ogobercie balans tonalny jest jaśniejszy". Za kable posiadające najbardziej wyrazisty charakter uznano Taralabs i standardowy i to do nich w drugim etapie miano porównywać pozostałe kable. W drugim etapie testujący mieli za zadanie rozpoznać kable testowane w parach. Rezultat? Słuchający nie byli wstanie prawidłowo rozróżnić słuchanych kabli. Niekiedy wydawało im się, że słyszą różnice, wyniki typowań wyglądały jednak na przypadkowe. Jeden z uczestników słyszał różnice w 8 na 10 przypadków w których faktycznie ich nie było. Wnioski jednego z testujących: "Wybór kabla IC nie miał w wybranym systemie żadnego słyszalnego efektu dla słuchaczy." "W tym teście zauważam niezwykłą tendencję do słyszenia różnic tam, gdzie ich nie ma! Zrobiłem już dziesiątki ślepych testów. Powinienem się do tego już przyzwyczaić. Nie możemy tego nazwać efektem placebo, ponieważ nie wiemy, czego słuchamy. Jest to rodzaj niestałości naszej uwagi. Osobiście, czego nauczył mnie ten i inne testy, że kiedy dwa razy słucham tego samego, zawsze słyszę coś innego. Prawdziwym wyzwaniem jest wtedy rozróżnienie między tym, co jest naprawdę różne, a tym, co jest tym samym, choć słyszymy to inaczej, ponieważ nasza uwaga nie była skupiona na tych samych szczegółach, co wcześniej." Uwaga! Na koniec testerzy dokonali jeszcze pomiarów testowanych kabli metodą sygnału zerowego. Niestety linki do wykresów pomiarowych wygasły, ale z opisu można wywnioskować, że różnice między kablami nie były większe niż błędy kolejnych pomiarów tego samego kabla. Jedynie standardowy kabel o zwiększonej do 5 m długości (jeśli dobrze zrozumiałem) wykazał się zniekształceniem pasma od 10 kHZ do 20 kHz o 0,02 dB!. Link do testu i dyskusji o nim: http://www.homecinema-fr.com/forum/diy-cables/resultats-du-test-en-aveugle-cables-de-modulation-t29781210.html
×
×
  • Utwórz nowe...