Kraft

To może ktoś natrafił na (nieaudiofilską) listwę z filtrem drugiego rzędu? Trochę jak rozumiem szperaliście po ofercie rynkowej.

A przypomnij mi, jaki Ty masz filtr w swojej listwie? Którego rzędu? A Tomek (4446) jaki ma?

Skoro są przesłanki do tego, by uważać, że filtr Schaffnera może wpłynąć na poprawę funkcjonowania komponentów Hi-Fi, to może podzielimy się wiadomościami o przystępnych cenowo rozwiązaniach tego typu. Ja znalazłem coś takiego. https://www.brennenstuhl.com/pl-PL/produkty/listwy-zasilajace#info https://allegro.pl/oferta/listwa-przeciwprzepieciowa-4g-brennenstuhl-60-000a-6761985056 Ceny 150-200 zł. Producent pisze o zastosowanych filtrach przeciwzakłóceniowych EMI/RFI (jest nawet wykres działania!), ale nie podaje informacji, czy chodzi o filtr Schaffnera. Czy ktoś mi powie, czy ta listwa ma filtr Schaffnera?

Sprawa jest o tyle trudna, że przedstawione wykresy to w dużej mierze wykresy Twojego pomieszczenia, a nie charakterystyki kolumn. Do tego oba Ushery są podobne konstrukcyjnie i można przypuścić, że również firmowo strojone na podobną modłę. Obstawiam jednak, że zielony to prototyp.

Napisz do sprzedawcy i relacjonuj na forum, co i jak. Będziemy jako środowisko czytać o oceniać, czy Salony Denon zachowały się jak należy.

@JacSantana, czy możesz zamieścić spis utworów (i płyt z których pochodzą), które opisujesz w swojej recenzji. Postaram się odsłuchać Prymy na tym samym repertuarze i porównać moje odczucia z Twoimi. Dokładniejszy spis się przyda, bo mogą być dostępne remastery niektórych płyt, a chcę odsłuchać dokładnie na tych samych próbkach, co Ty.

Ze zdjęć, które zamieściłeś nie wygląda, żeby test był chociaż częściowo "na ślepo". Zrezygnowałeś z losowania kabli?

Widać je na zdjęciu z rozpakowywania. A Ty dostałeś jeden? Który? Ten z pierścieniem na rozgałęzieniu? Reklamuj.

Chodziło mi o to, co przycupnęło u Ciebie na kolumnie;)

No to gratuluję zakupu. Także sobie, bo postanowiłem moich Sonusów także nie odsyłać do sklepu. Trochę to bez sensu, bo mam już przecież Owle i Momentum, ale jakoś szkoda mi byłoby się ich pozbyć. Za ładnie grają. Na moją decyzję wpływ miało też chyba to, czego doświadczyłem jakiś czas temu przy wybieraniu kolumn. Miałem wówczas na ostatecznym porównaniu w domu Pylony Diamond 25 i Dali Opticon 6. Dali grały wspaniale. Tak sobie właśnie wyobrażam dobre Hi-Fi. Mocny, sprężysty bas, szczegółowa, sypiąca detalami góra, Wszystko czyściutkie i schludne. Co z tego, kiedy większą przyjemność odczuwałem ze słuchania Pylonów, mimo że wydawały się bardziej "brudne" i zawoalowane. Pylony zostawiłem, a Dali wróciły do S4Home. Pewna tęsknota za stylem grania Opticonów jednak pozostała. Teraz przy testach słuchawek sytuacja się powtórzyła. W rolę "zjawiskowych" Diamondów wcieliły się NightOwle. Czyściutko i efektownie, jak kiedyś Dali, zagrały Prymy. Ponownie pierwszym wyborem był spokój i relaks, oferowany tym razem przez Owle, ale by uniknąć późniejszej tęsknoty za bardziej wyrazistym graniem, postanowiłem Sonusów się nie pozbywać i zakupić ostatecznie obu konkurentów. Audiofil, jak chyba wszyscy wiemy, potrafi sobie zracjonalizować dowolnie bzdurny zakup. Ja zakup Sonusów tłumaczę tak. Przecena 50% na Owle i Prymy, więc wydałem tyle co za jedne porządne słuchawki, a mam dwie pary. Po drugie, chciałem dokupić przewód do Owli, bo sztywny firmowy mnie irytuje. Koszt porządnego kabelka to powiedzmy 100 zł. Z Prymami dostałem dwa, które pasują do Owli, więc jestem 200 zł do przodu. Miałem dokupić nowe pady do Momentum, więc zastępując Momentum Prymami oszczędzam 240 zł. Dodatkowo zyskuję adapter BT, który mogę wykorzystywać też z Owlami i jestem kolejne 360 zł do przodu. 200 + 240 + 360 = 800 zł. Wychodzi więc na to, że same gołe Prymy kosztowały mnie zaledwie 200 zł. No to chyba warto? Nie uważacie?

Wojtku, uspokój się. Sytuacja miała miejsce dawno temu. Wtedy miałem jeszcze inny stosunek do okablowania, więc do głowy mi nie przyszło, by robić jakieś kontrolne testy, czy kable zasilające "grają". Wtedy się tym nie interesowałem.

Nie wypomnę Ci, że się odzywasz, tylko to, że się odzywasz bez sensu. Zupełnie nie trafiłeś z tą wypowiedzią.

W Poznaniu, tyle że właśnie nie robiłem (poza słuchawkami), bo mi się żadne Wasze kolumny, w założonym przedziale cenowym, akurat nie podobały z wyglądu.

@Top Hi-Fi Poznań, z czego ty się tłumaczysz? Moim zdaniem macie ofertę taką, jak trzeba. Kilku producentów kolumn, kilku wzmacniaczy, kilku słuchawek itd. Do tego wszystko ładnie wyeksponowane. Czy da się z waszego sprzętu ułożyć satysfakcjonujące kombinacje? Oczywiście, że tak. Czy macie ofertę dla każdego? Nie. Jak szukałem sprzętu dla siebie, byłem też u Was. Do odsłuchów nie doszło, bo żadne kolumny nie wpasowały się estetycznie w mój gust (uwzględniając oczywiście cenę, jaką założyłem). Takie życie. Jednak otwierając sam salon audio, wybrałbym właśnie Wasz model biznesowy.

Widzę, że w testach weźmie też udział NightOwl, więc jestem nimi tym bardziej zainteresowany;)

Auć, to zabolało:) Chodziło mi bardziej o to, że ich obecna cena jest niska co, wraz z dobrą renomą, powinno przełożyć się na odpowiedni wolumen sprzedaży, a chyba tak się nie stało.

Do rodziny urządzeń wyposażonych w Dirac Live Room Correction dołączył własnie kolejny członek. Wszystkomający wzmacniacz strumieniujący NAD M10. Urządzenie zastępuje cały system (poza kolumnami), więc cena wynosząca 12 999 zł nie jest znowu taka straszna. Do tego to przedstawiciel serii Masters., czyli linii najlepszych urządzeń NAD-a.

Pasja (łac. passio cierpienie, męka). Oto odpowiedź.

W takim razie przepraszam. Muszę się oduczyć utożsamiania pracownika z firmą w której pracuje. Popieram emancypacje. Masz pełne prawo do bycia bytem niezależnym i wyrażania własnych poglądów.

Zastanawia mnie to, że Owle są ciągle do dostania w promocyjnej cenie. Dwa tygodnie temu w magazynie Top Hi-Fi było ponoć 30 szt. Mimo, że ja i Janusz intensywnie (i bezinteresownie, żeby nie było) wychwalaliśmy przez ten czas zalety Hawków tu na forum, to jakoś ludzie nie połaszczyli się na ich zakup (choć wątek jest bardzo poczytny). Wygląda na to, że reklama szeptana i influancerka nie jest taka skuteczne, jak się powszechnie uważa. Byłem przekonany, że te kilkadziesiąt sztuk szybko znajdzie właścicieli. Czyżby rynek Hi-Fi w Polsce był aż tak płytki? Ciekawe, ile się sprzedaje słuchawek w tych cenach rocznie?

O!. Aktualnie na Waszej stronie jest nawet promocja na to zestawienie.

@S4Home ma rację. Teraz to rzeczywiście przegięliście. Zestaw R-N602 + B&W 683 S2 był zawsze Waszym hitem promocyjnym. Nawet jakiś forumowicz kupił go u Was i był potem z tego większy temat, jak sprzedawał Bowersy i kupował w ich miejsce Aurory 700. Trochę szkoda, że informacje o beznadziejności tego zestawienia puszczacie w eter dopiero, jak już 683 wyszły ze sprzedaży. Umarł król, niech żyje król, tylko jak teraz klienci mają Wam wierzyć, że zestawienie Yamahy z B&W 603 jest już tym właściwym?

No właśnie. Zamieściłem kiedyś relację z porównania wyjścia słuchawkowego MacBook-a z regularnym wzmacniaczem słuchawkowym. Muszę spróbować, czy usłyszę różnicę między moim DAP-em a telefonem. Podejdę do tego testu jednak z bólem. Szkoda by było się przekonać, że te fajne DAP-y są faktycznie zbędne.

No nie rozumiem, ale nieważne. Jeśli moje wpisy zbyt wiele Cię "kosztują", to mogę zadeklarować, że nie będę Twoich postów komentował. Pisz więc do woli! Pozdrawiam

Ok, tylko po co w takim razie ta deklaracja w stopce?