-
Zawartość
12 989 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
No to na wysokość tragedii nie ma, choć parę centymetrów brakuje. Może dasz pod nie piankowe podkładki do monitorów studyjnych? I pewnie przydadzą się absorbery na ścianę za kolumnami, bo będzie ona bardzo blisko.
-
Ja LS50 nie nazwałbym małym monitorem. Ok, mają mały głośnik, ale to tyle. Grają co najmniej jak monitor średniej wielkości. Z rozmachem i niezłym basem. Ale ja nie słucham głośno. Może wtedy dostają zadyszki. Nie sprawdzałem.
-
A jaką wysokość i głębokość ma Twoja komoda?
-
Dali korzystniej stoją. No to jak Bowersy zrobiły lepsze wrażenie mimo słabego ustawienie, to dodatkowy punkt dla nich. A jak będą stały u Ciebie?
-
Zyskasz pięknie lakierowany fornir. Te Vela są ponad dwa razy droższe. To bardzo duża różnica. Słuchałem poprzedniej generacji. Fajne kolumny, Bardzo dobrze zestrojone. Detaliczne i o świetnej mikrodynamice. Brakowało mi w nich jednak poczucia namacalności, a to dla mnie ważna kwestia. Mogłem je mieć z outletu za 4 000 zł. Nie kupiłem. A LS-y tak. Obie konstrukcje są dostępne w tej samej sieci, więc co szkodzi pójść posłuchać. Godzinka i będziesz wiedział najlepiej z całego forum.
-
Jak rozumiem odsłuchiwałeś Dali w innym salonie niż 606 i 243, w innej akustyce, ustawieniu i pewnie z inną głośnością, więc z takimi porównaniami byłbym ostrożny. Jak w ogóle wyglądała salka odsłuchowa, gdzie grały Dali? Nic się nie wydarzyło. Spodobały Ci się głośniki Bowersa (plus akustyka ich salonu). I dobrze, bo to moim zdanie świetne paczki. A małe wzmacniacze już od dawna potrafią grać, więc nie ma się co dziwić. Jesli się ostatecznie zdecydujesz na Bowersy, to najlepiej jakbyś kupił je wysyłkowo. Przydadzą się dwa tygodnie na testy w domu, w Twojej akustyce. Niestety mogą nie zabrzmieć tak dobrze jak w salonie (choć nie wiem w którym odsłuchiwałeś, mają lepsze i gorsze salki).
-
A ja od 85 cm.
-
Od KH Finka masz jeszcze Q Acoustics Concept 300 i 500 oraz Eposy ES14N. Wszystkie tańsze niż Kim, a być może podobnie zestrojone. Ja sobie w tym tygodniu słucham na jego dużo tańszej konstrukcji (Concept 20) i jestem pod wrażeniem, co ten gość potrafi wycisnąć w zadanym budżecie.
-
Złotówki najlepiej inwestować w kolumny i akustykę. Jako ekonomista nie możesz postąpić inaczej;) A przy wyborze odtwarzacza zwróć największą uwagę na funkcjonalność, obsługę, stabilność działania i niezawodność. Różnie z tym bywa.
-
Wow! Szczególnie sufitowy dyfuzor robi wrażenie. Nigdy takiego nie widziałem. ATC okej. Tylko gdzie schowali Marantza?
-
-
I tak - uśmiech dziecka bezcenny.
-
Yamaha + Bowers. Zestaw do straszenia niegrzecznych dzieci.
-
Fizjonomom to się śni Poli Raksy twarz.
-
Massive Luxury Overdose
-
Twoja uwaga nasunęła mi inną myśl. Z lektury forumowych porad wynika, że nie należy parować sprzętów o podobnej sygnaturze - jasnych z jasnymi, ciemnych z ciemnymi, tylko na krzyż - jasne z ciemnymi, ciemne z jasnymi. Skora tak, to po udanym przeprowadzeniu takiego synergicznego parowania, takie systemy powinny grać... tak samo. A mnie się czepiacie;)
-
Prowadzenie magazynu audio to stąpanie po kruchym lodzie. Wiadomo - reklamy potrzebne. Nie możemy zbyt wielu kategorii sprzętu w testach pomijać. Z drugiej strony testy komponentów w oczywisty sposób nie grających podważają zaufanie do redakcji i zmniejszają siłę oddziaływania tekstów o komponentach grających. Jak mam poważnie traktować np. recenzje kolumn robione przez redaktora Pacułę? Jego miesięcznik jest dla mnie całkowicie niewiarygodny jako źródło informacji o walorach sonicznych sprzętów. Nie kupuję go. "Audio" tak. Nie mogę. Ja nie kłamię.
-
Przy 1/5 prędkości światła? Na paru centymetrach?
-
Może dyspozycja dnia?
-
Masa klejąca też całkiem nieźle trzyma. Sam stosuję.
-
Z tego co się znam na filozofii, to mówienie prawdy nie jest nieetyczne. Pozdrawiam.
-
Myślę, że za bardzo się przejmujesz tym, co z czym zagra. Zasadniczo każdy wzmacniacz zagra z każdymi kolumnami. Parowanie, szukanie synergii to część audiofilskiej zabawy, ale właśnie zabawy. Jak podejdziesz do tego zbyt poważnie, to tylko utrudnisz sobie życie, zestresujesz się, a i tak nic w ten sposób nie ugrasz. Więcej dystansu i przymrużenia oka. Skup się na kolumnach. One (plus akustyka pomieszczenia) są najważniejsze. Wybranie wzmacniacza to przy tym prościzna. PS a Marantza mam i polecam.
-
Cześć, myślę, że masz potencjał na dobre brzmienie. Tylko ustaw kolumny na małych standach zamiast na blacie. I nie rozstawiaj ich, aż tak szeroko. Koniecznie też dodaj trochę absorberów na ścianie za kolumnami i z boku (a może też z tyłu). Ja mam podobny metraż i jest nieźle. W podanym budżecie masz duży wybór klasowych kolumn: KEF LS50 Meta, Sonus faber Lumina 1, Dynaudio Emit 10, Bowers 707 S2 (outlet) itd. W używanych jeszcze większy. Coś pod swój gust wybierzesz. Pytanie tylko w Twój wzmacniacz. Czy był serwisowany? Czy jeszcze trzyma parametry, czy już gra jak mu się podoba. Może jednak da radę.
-
A jak u Ciebie z akustyką i ustawieniem kolumn?
-
To potrzebujesz wzmacniacza z funkcją loudness.