Skocz do zawartości

Bartek Chojnacki

Branża
  • Zawartość

    907
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bartek Chojnacki

  1. Nie jest trudne, tylko niemożliwe do udzielenia odpowiedzi, chyba że pytanie dotyczy tylko - "czy będzie miało wpływ". Tak, będzie. Jaki? Nie da się określić bez większej wiedzy o pomieszczeniu i jego warunkach akustycznych
  2. naprawdę nie da się skutecznie odpowiadać na takie pytania pewnie da,a le co - nie mam pojęcia
  3. Tak samo, ale bardzo wąskopasmowo... co nie jest do końca korzystne bo raczej nigdy się nie trafi w taką częstotliwość jak trzeba, więc trzeba wełnę żeby to pasmo rozszerzyć
  4. tak, na dystansie i z wełną. Klasyczny absorber płytowy się robi, ale tylko wtedy jeśli za tym jest jeszcze jakaś lita mocniejsza ściana typu pustak, cegła czy inny żelbet
  5. kojarzę ten materiał bo mamy taki sam, absolutnie nie jest to dobry pomysł. Ciężko powiedzieć bez pomiarów jakie częstotliwości emituje ten projektor, ale coś tych niskich/średnich na pewno jest, a taki materiał na to absolutnie nie zadziała. MDF ma gęstość ok 700 kg/m3, to ma 140 kg/m3, a w niskich częstotliwościach duża gęstość (a konkretnie masa) to podstawa, bez tego nie ma izolacji. Absolutnie bym nie szedł tą drogą
  6. UMIK-1 podłączasz do komputera i używasz z oprogramowaniem RoomEqWizard. Telefon odpuść, serio.
  7. Zdecydowanie odradzam, taki pomiar nic Ci nie powie, zarówno mikrofony jak i apki na smartfony to nieporozumienie... nie lepiej już zainwestować w jakiś najprostszy mikrofon tpyu UMIK-1 za 500 zl i zmierzyć to przynajmniej częściowo dobrze?
  8. jeżeli weźmiemy pod uwagę że hałas emitowany przez rzutnik to głównie wysokie i średnie częstotliwości to rzeczywiście MDF powinien wystarczyć, wtedy do maksymalizacji efektu wystarczy pianka akustyczna, zwykła dźwiękochłonna. Upewnij się tylko, że podwieszenie projektora jest jakoś wibroizolowane żeby drganiowo przenosiło się jak najmniej, na konstrukcję sufitu. Proponuję też użyć raczej normalnej płaskiej pianki, nie wycinanej w jakieś piramidki itd. Będzie więcej materiału, działa lepiej. Nie podoba mi się też trochę ten wlot zimnego powietrza... to potencjalna dziura, każda tego typu mocno osłabia izolację.
  9. czy ta skrzynka będzie otwarta od strony lampy? jeśli tak to moim zdaniem nie ma sensu za bardzo montowanie czegoś takiego... jeśli chodzi o zwiększenie izolacji to raczej produkty typu pianka wtórnie spieniana (u nas jest coś takiego, nazywa się isofoam). 3-5 cm grubości. Takie pofalowane normalne pianki akustyczne to raczej nie, tu chodzi o zwiększenie izolacyjności akustycznej a nie dźwiękochłonność
  10. no to jak jest wszędzie źle to trzeba coś globalnie zrobić, np. jakiś sufit podwieszany akustyczny, bo dwoma panelami to się tego nie załatwi... jakiś ecophon albo rockfon
  11. spoko te panele, ale wyglądają drogo, a technika paneli perforowanych to nic nowego... ja bym jednak brał kwadratowe albo z nieregularną perforacją, bo potem się mniej w oczach mieni ^^ a co do pomiaru to nie wiem czy się wypowiadać, chociaż cennikiem się nie kryję i gdzieś już coś pisałem na ten temat. Pomiar za 700 zł - owszem, można. Chociaż w takiej cenie to ja chyba nic bym nie zrobił... to przecież bez sensu, odliczając dojazd jakbym miał jechać ze sprzętem np. z Krakowa do Warszawy to mi przecież parę zł by zostało, nawet za sam czas pogłosu zmierzony balonem to słaby piniondz koszt mojego udziału w projekcie akustyki zaczyna się od ok. 3000 zł netto zależnie od tego gdzie trzeba dojechać i jak porąbane jest pomieszczenie. Piszę, udziału w projekcie, bo nie robię takich rzeczy w zakresie ograniczonym - wszystko albo nic, bo potrzebuję wszystkich informacji o pomieszczeniu które mogą się przydać, czyli zazwyczaj liczę odpowiedź częstotliwościową, analizę czasowo-częstotliwościową, dodatkowy pomiar subem żeby ogarnąć mody własne pomieszczenia, potem wyznaczam współczynnik rozproszenia pola akustycznego i zazwyczaj jeszcze współczynnik IACC przy pomiarze mikrofonami binauralnymi (współczynnik korelacji międzyusznej skośnej). Wtedy mogę projektować, jak ktoś to robi za 700 zł to trzeba sobie zadać pytanie co robi w tym zakresie... a wiem że czasem to jest 700 zł odliczane potem od ceny paneli ^^ ja projektując nikogo nie wiążę z panelami, mogą być dowolne, jak te zaproponowane będą za brzydkie, za ładne, za drogie, cokolwiek. Dopóki się da to robię na polskich, bo taniej Jak budżet jest mały... to ja wolę doradzić za darmo na jakimś forum albo mailowo. Tylko wtedy wiadomo, bez pomiarów, zgodnie z doświadczeniem i sztuką, ale w małych budżetach serio pomiar nie ma sensu bo to co z tego pomiaru potem wychodzi jest zazwyczaj drogie, bo dedykowane.
  12. jesteś pewny że dobrze ustawiłeś punkt odsłuchowy? słuchasz prawie 7m od kolumn?
  13. uwaga, robię salto membrany głośnikowe to nie membrany w sensie fizycznym tylko też płyty, płyty utwierdzone z zawieszeniem sprężystym ja wiem że się czepiam, ale z fizycznego punktu widzenia jakby chcieć modelować membranę głośnika to musi być płyta, nie membrana bo membrana... ma parametr napięcia a membrana głośnika ma pracować jako tłok, płyta, bo częstotliwości rezonansowe membrany w sensie fizycznym wyglądają zupełnie inaczej. Dlatego jeśli juz jesteśmy przy absorberach, to mówimy o absorberach płytowych, nie ekstrapolujmy tego do głośników i innych tworów
  14. tak to z fizycznego punktu widzenia jest to płyta, membrana to coś, co ma NAPIĘCIE, panel położony na podłodze go nie ma. Dlatego rozdzieliłem - membrana i płyta. Płyta napięcia nie ma, może być utwierdzona lub zawieszona. Dlatego taki absorber jak już możemy nazywać płytowym, nie membranowym. Poza tym brniecie w to za bardzo, to że coś może jakkolwiek "drgać" to nie znaczy że może być ustrojem akustycznym. Masa na sprężynie, jedna częstotliwość rezonansowa, bardzo niska, bardzo wąska.... żaden absorber. No i w poście niżej... ..ma racje. Nie przeginajcie z tym strojeniem podłogi
  15. raczej nie, jako membrana na pewno nie bo musiałaby być napięta. Jako płyta - też raczej nie, bo jest klejona bezpośrednio do tego podkładu a potem podłogi, musiałaby być zawieszona jakoś żeby móc swobodnie drgań
  16. Szczerze mówiąc trochę nie da się na to odpowiedzieć, za dużo zmiennych... to nie jest tak że płytki są jednoznacznie złe. Jak jest opcja ukształtowania akustyki inaczej, np. sufitem czy ścianami, to mogą być i płytki. Obiektywnie i bezwzględnie - panele bardziej pochłaniają niż płytki. Nie są to kosmiczne różnice i występują w wyższych częstotliwościach, ale są, to jest obiektywne. To, czy to więcej pochłaniania akurat będzie potrzebne w tym salonie... to już inna sprawa jedno jest pewne że płytki są gorsze pod kątem przenoszenia dźwięków uderzeniowych, tj. będzie cholernie słychać każde przesunięcie krzesła, jakieś kroki itd.
  17. Ma, bardzo. Wełną mineralną
  18. To nie ma absolutnie żadnego sensu, miejsce oglądania/słuchania musi być przed telewizorem.... kolumny stereo po obu stronach TV, surround z tyłu. Ten zestaw który wrzuciłeś to raczej bardzo słaba opcja, w tym budżecie ciężko będzie dostać porządny zestaw stereo a co dopiero 5.1. Wszystko pytanie, czego oczekujesz... pytasz co się u Was sprawdzi. My nie mamy o tym pojęcia bo nie wiemy, jakie macie oczekiwania. Jak ma to grać jakkolwiek to wszystko się sprawdzi, jak ma grać dobrze... to na pewno trzeba by inaczej podejść do tematu.
  19. Trochę nie rozumiem obrazków i zdjęć, w jaki sposób objawia się punkt siedzenia "nie w linii prostej"? Punkt odsłuchowy to kanapa i tak miałoby się ustawiać kolumny? Czemu kanapa nie może stać teraz przed TV tak jak na pierwszym obrazku... Telewizor w środku, kanapa pod skosem tyle ile sie uda "bezpiecznie", szafka jak na rysunku 1, kolumny stereo po obu stronach, efektowe z tyłu... no kurde to by było bardzo dobre ustawienie. Trochę adaptacji i może grać doskonale. PS: bardzo szanuję za pomysł zamodelowania pokoju w Simsach naprawdę genialne!
  20. W praktyce ta różnica jest bardzo mała, minimalnie na korzyść mp2. Takie różnice wynikają ze specyfiki pomiaru, ale przy pułapkach basowych to że coś "bierze średnice" nie ma za bardzo znaczenia. Jak to jest w rogu to i tak działa prawie że tylko na bas, trzeba by patrzeć tylko na te dwie ostatnie oktawy pochłaniania i tyle. najlepiej coś pochłaniającego albo pochłaniająco rozpraszającego, na pełnoprawny rozpraszacz trochę za mała odległość bo mógłby mieć max. 5-7 cm głębokości, a większość ma ok 10 cm
  21. ja na to to: https://www.nature.com/articles/s41598-017-05710-5 lepiej opisane, no i to jest T. Cox i Nature te artykuły leżą u nas na biurkach od paru miesięcy zaś w samym temacie... to są artykuły teoretyczne. Cox udowodnił że takie materiały teoretycznie mają sens, bardzo dobrą skuteczność, a przy tym - dyfuzor jest baaaardzo niski, zachowując świetne zakresy częstotliwości i parametry. Niestety nikt jeszcze nie wdrożył tego w praktyce, a tym bardziej - nie stworzył z tego produktu. My sami w laboratorium teraz z tym kombinujemy bardzo aktywnie, na początku roku w MegaAcoustic będziemy wycinać pierwsze próbki do wykonania takich metarozpraszaczy. Umiemy już to liczyć tak że wychodzi podobnie jak u Cox'a... ale niestety nie jesteśmy przekonani czy to się uda, bo jak używamy jakiś modeli typu MES itd. to nie wychodzi za bardzo.
  22. Pomiar bramkowany wycina z sygnału nagranego z głośnika tylko dźwięk bezpośredni, to co wyjdzie z głośnika, zanim do mikrofonu dotrą odbicia od pomieszczenia. Na tym polega cała istota pomiaru, żeby go się dało wykonać bez potrzeby posiadania komory bezechowej.
  23. Chyba trochę wysiada mi wyobraźnia, ale i tak najprostsza odpowiedź na Twoje pytanie brzmi - nie. Nie wiem skąd to całe kombinowanie, naprawdę lepiej użyć jakiegokolwiek mikrofonu i opcji pomiaru bramkowanego - w REW chyba jest taka, wtedy jest słaba rozdzielczość w niskich częstotliwościach ale cośtam się da zmierzyć.
  24. spoko, mam włączone obserwowanie na wybrane wątki i widzę jak coś się dzieje odnośnie pytania - również potwierdzam, że dywan nie jest najważniejszy. Jak dla mnie to on jest w sumie mało ważny, bo współczynniki pochłaniania zaczynają się koło 1 kHz nawet przy grubym dywanie, a jego wpływ słychać głownie dlatego że ma duża powierzchnię... jeśli chodzi o Twoje pytanie @Kamill00 - po pierwsze, ta teoria z wysypującymi się kulkami to bzdura po drugie - nie trzeba całej podłogi, parę razy już pisałem i mówiłem że jakby założyć stałą pozycję głowy to ustrój akustyczny może mieć 10 cm krawędzi, ale wtedy jak przesuniesz głowę to masz już co innego i ustrój nie pomaga. 60x60 to też tak trochę mało, ale będzie działać dla jednej osoby. Co do miejsca - jeżeli między kolumną a głową słuchacza nie występują jakieś znaczne różnice wysokości (czyli w 90% przypadków) to punkt pierwszego odbicia będzie dokładnie w połowie odległości między Tobą a kolumną i tam powinien być panel
  25. Na każdej ścianie wypadnie Ci punkt pierwszego odbicia, tylko ciężej go na takim skosie wyznaczyć
×
×
  • Utwórz nowe...