tomek4446

Połóż na talerz szablon i sprawdź czy masz dobrze ustawiony overhang , dla ramienia Twojego gramofonu to 16,5 mm . Wypoziomuj ramię / z wkładką i igłą/ , ustaw pokrętło z podziałką na "0" nie ruszając przeciwwagi. Kręć przeciwwagą i pokrętłem z podziałką , aż do wartości 1.5 i .. trochę . Generalnie powinieneś mieć wagę i ustawić nacisk za jej pomocą. Ustaw pokrętło antyscatingu na wartość 1,5 ..... i trochę. Do precyzyjnego ustawienia antyscatingu służy płyta testowa. Sprawdź ponownie wagą jaki masz nacisk. Za pomocą lusterka sprawdź azymut , igła patrząc od czoła powinna być pod kątem prostym do płyty. Sprawdź VTA , czy headshell z wkładką po opuszczeniu ramienia jest równoległy do płyty. Za pomocą szablonu ustaw styczność igły do rowków płyty , na szablonie będziesz miał dwa takie punkty, ale warto też sprawdzić na narysowanym na szablonie łuku jak igła zachowuje się po za nimi / czy dobrze jest ustawiony overhang /.Na koniec sprawdź jeszcze raz nacisk A potem to już tylko muzyka

Dzięki za odpowiedź , w sześciu parach kolumn wymieniałem blaszki na druty , i to chyba bardziej psychika niż słyszalne zmiany. Teraz w Altecach mam pojedyncze terminale i ........ święty spokój.

@Bogusław Kożyczkowski a tak z ciekawości , w Swoich Heco , " grasz" na fabrycznych zworkach , czy wymieniłeś na kabelki ?

Po co ?

Bogaci tak mają , czytałem o tym , ekscentryzm , czy jakoś tak to się nazywa ...

Nie wiem o co pytasz ? Tak się po prostu ustawia amplituner / THX /

W ustawieniach spróbuj : - wszystkie kolumny na Small - odcięcie 80 Hz. - subwoofer - LFE +MAIN - subwoofer - YES a, i dociśnij dobrze wtyk mikrofonu jak będziesz podłączał do amplitunera.

https://www.ebay.com/itm/SHURE-M91ED-Cartridge-with-BRAND-NEW-STYLUS-Free-shipping/164162449796?hash=item2638d83184:g:3RMAAOSwQEtel2fv Bardzo muzykalna , do starych wydań idealna.

Wiem , że nie jest to tylko przypadłość Polaków , czy moich Bałut , objechałem prawie całą Europę i nie tylko , i tak jest w każdym kraju. Jednak przedtem zaobserwowałem , że niektórym młodym nie w smak było chodzić z tatusiem po śmietnikach i jednak woleli iść choćby sezonowo na budowę , czy do mojego kumpla / też z Podstawówki/ do pracy układać kostkę brukową. Ilu załapało bakcyla pracy nie wiem , bo to już nie moje pokolenie i nie znam wszystkich , ale mieli jakąś szansę. Obecnie nie muszą , bo kasa sama płynie. Lepszego , wiernego elektoratu nie można sobie wymarzyć. Jestem za 500+ i uważam , że ta pomoc powinna podlegać waloryzacji , pisałem już wcześniej ,ten projekt PiS był i jest potrzebny. Ale nie na tych zasadach , a w sumie to nie ma żadnych. To kpina z ludzi pracujących i okradanie tych biednych potrzebujących z pieniędzy , które powinni dostać , a otrzymują je osoby które ich nie potrzebują.

Nie trzeba ich przekonywać , wystarczy dać im spokój i stabilność prawną. Mają działać w granicach prawa i nic więcej. Każda firma ma tak skalkulowaną marże by było na opłaty stałe / prąd , lokal, woda, śmieci , ZUS , wypłaty , raty kredytu ,raty leasingu, opłaty za parking, opłaty za alarm / ochrona/, ogrzewanie , telefon, koszty reklamy - tak jest w mojej firmie , w innych te składniki mogą się różnić / do tego dochodzi odłożenie kapitału na towar / firmy produkcyjne na materiały do produkcji/ , podatki i odłożenie kwoty na rozwój firmy + pensja właściciela , jego ZUS. To co przedstawiłem dzieje się w skali miesiąca. Każdy z nas prowadzi budżet domowy i wie jak szybko mija miesiąc biorąc pod uwagę opłaty / mnie się wydaje , że Play przysyła mi f-ry jakoś co tydzień , co zapłacę to już druga / . Z tym , że ja jestem na pensji i wiem na jaką kwotę mogę liczyć , przedsiębiorcy nikt , a szczególnie teraz nie zagwarantuje stałego obrotu. Im , potrzebna jest pomoc i wsparcie finansowe Państwa , bo ich sytuacja bije w pracowników. A że muszą stosować się do obostrzeń to odpowiedzialność spada na Państwo. Nie wiem jak teraz , ale jak byłem 2014 w Rosji to tam sprawę zasiłków rozwiązano prosto. Obywatel zgłasza się po zasiłek do Ich MOPS-u , o ile nie ma potwierdzonej niezdolności do pracy to MOPS kieruje go Urzędu Pracy. Tam ma dwa podejścia , jeżeli odżuci drugą propozycje , to traci prawa do zasiłku i może zdechnąć z głodu , bo Państwo chciało mu dać środki do życia o on nie skorzystał. Proste ? Mieszkam w Łodzi na Bałutach , Bałuty to kiedyś była dzielnica otoczona raczej złą sławą, teraz już się trochę ucywilizowała. Znam mnóstwo osób jeszcze z Podstawówki ,którzy pochodzili z rodzin, gdzie praca była zawsze passe , i oni tą rodzinną tradycje żarliwie kultywują. Widzę ich codziennie , znam ich rodziców . Wiecie co się zmieniło w ich życiu wraz ze zmianą władzy z PO na PiS ? Jak rządziło PO to "chłopcy " a i " niewiasty" stały pod osiedlowym sklepem spożywczym żebrząc o dwa złote na piwo , czy na ćwiartkę z mety ,czy szluga. Bardziej ambitni chodzili " po śmietnikach" , zbierali butelki , makulaturę lub złom / miałem takich dwóch zaprzyjaźnionych , swoją drogą miłych młodych gości, którzy przychodzili do mnie do firmy po makulaturę , jak zaproponowałem , że może by umyli okna za kasę, to się obrazili /. Odkąd ruszył program socjalny PiS , Ci sami moi koledzy stoją od rana w tej samej co zwykle bramie ale ........ nie widzę ich już pod sklepem , czy w śmietnikach. Nikt mnie już nie zaczepia prosząc o kasę. A , że większość tego kwiatu społeczeństwa znam od dziecka , bardzo się zaniepokoiłem o i ich stan zdrowia , przeszli na abstynencję , czy co ? Zapytałem więc wprost kolegę z ławki szkolnej ,czy chce " piątkę" na flaszkę z mety , o On mi na to , że nie, bo dzisiaj Kazik dostał z MOPS-u i " pińcet" , Barbara ma za trzy dni, a On w przyszłym tygodniu dostanie, aż tysiaka , kasy mają opór, i ogólnie to już / wyjął butelkę zza pazuchy / piją oryginał a nie z mety i żebym go nie obrażał. A w ogóle , to czy z nim nie łyknę za stare czasy. A , i tą kasę co mu przez dwadzieścia lat pożyczałem , to mi oczywiście odda , bo jest charakterny Powiem , tak . Fajnie , że moje / nasze pieniądze/ przyczyniają się do podniesienia kultury picia w tym kraju. Ci ludzie dopóki ktoś ich nie zmusi do pracy to w życiu się nią nie skalają. Najgorsze jest to , że jest to sposób na życie który funkcjonuje w tych rodzinach od pokoleń . Ich dzieci , które już widzę stojące w tej samej bramie , jeżeli nie wprowadzimy nakazów pracy, lub ścisłych zasad dystrybucji zasiłków odziedziczą ten styl życia , i PiS robi wszystko by tak to trwało. To tak o rozdawnictwie z życia wzięte

Zamiennik: https://wamataudio.pl/audiotechnica-system/24-ats-10-igla-gramofonowa-do-wkladki-audiotechnica.html Oryginał: https://www.ebay.com/itm/Audio-Technica-AT-VM8-Cartridge-with-Genuine-AT-Needle-Stylus-for-Turntable-/222873715725

@elektron6 sprawa podstawowa o której pisałem , Ci przedsiębiorcy zatrudniają ludzi , co z nimi ? Pracownicy mają kredyty , muszą gdzieś mieszkać i coś jeść ,a to kosztuje , co zrobią ? Powtarzam , niektórzy pracodawcy sobie poradzą , choć też nie wszyscy , ale co z szarym "Kowalskim" ? Owszem posiada , ale nikt przy zdrowych zmysłach nawet po zbyciu nieruchomości , czy obligacji , czy jakiegokolwiek majątku, nie zainwestuje tej kasy w firmę która, nie wiadomo jak długo będzie zamknięta. A teraz powiem Ci coś na temat zaskórniaków, czy w ogóle w jaki sposób przedsiębiorcy rozdysponowują zyski / oczywiście nie generalizuje , zapewne nie dotyczy to wszystkich/. Już kiedyś pisałem ,ale powtórzę . Klientami firmy w której pracuje są w 99% ludzie z dużymi pieniędzmi jak na Polskę i wszyscy prowadzą jedną lub więcej działalności. Od momentu dojścia do władzy PiS obserwuję wzrost obrotów, a w ostatnich dwóch latach łącznie z dniem dzisiejszym , to już szaleństwo. Tylu umów na tak duże kwoty nigdy przed rokiem 2016 nie podpisywałem. Czy mogę się cieszyć ? I tak i nie. Tak , bo mam miejsce pracy , nie, bo zdaje sobie sprawę , że w związku z tym , iż Ci ludzie inwestują w kolejne nieruchomości , nie inwestują w rozwój firm. A więc nie rośnie PKB i kraj się nie rozwija. A co za tym idzie przyszłe dzieci mojej córki będą miały gorszą jakość usług medycznych ,mniej żłobków , przedszkoli , gorsze szkolnictwo , możliwości rozwoju, czy w końcu pracy. Nie wspomnę już o budowie infrastruktury Państwa, czy nawet tej lokalnej , bo Ci ludzie / przedsiębiorcy / zasilają również budżety lokalne. Wielokrotnie pytałem dlaczego , dlaczego nie rozwijają firm , nie chcą mieć więcej kasy , czy co ? Powody są dwa , pierwszy to zasoby ludzkie odkąd wprowadzono wysoki socjal nie powiązany z pracą / przy minimalnym bezrobociu , a braku rąk do pracy ??? / , a powód drugi to burdel w prawodawstwie , a w szczególności niestabilność przepisów podatkowych. Nie da się na populizmie i doraźnych decyzjach ustawowych na poczet wyborów zbudować silnego, stabilnego Państwa. A , na Boga , to Państwo to My wszyscy , to nasze byt i przyszłość naszych dzieci i wnuków. I to właśnie jest totalnie rujnowane. Nie ma czegoś takiego jak pieniądze rządu , rzad nie ma żadnych pieniędzy , jest na naszej pensji , a pieniądze którymi dysponuje to Nasza kasa. I do cholery powinni być szanowani Ci / przedsiębiorcy/ którzy do tej kasy / budżet/ dorzucają najwięcej. Bo nie sądzę , by z moich podatków , czy innego szarego obywatela utrzymał się ten kraj.

Zaraz Ci to wyjaśnię. Mój znajomy były właściciel kilku knajp , piszę były, bo trzy już zamknął , zostawił jeszcze tylko jedną przez trzy miesiące pod rząd wyjmował z kieszeni 170 tys. by je utrzymać. Elektron , ile tak można ? Te lokale nie są jego , są to lokale w prywatnych kamienicach w centrum miasta , czynsz jest potworny, bo i powierzchnia niemała. Nikt nie ma takiej kasy by dokładać do interesu, gdy nie ma pojęcia, czy to będzie trwało cztery , pięć m-cy , czy trzy lata. Od Państwa dostał w ramach tarczy 5 tys. zł POŻYCZKI oraz zwolnienie z ZUS na trzy m-ce. Na tym koniec. I wiesz co , rozmawiałem z nim, i dla niego nie jest największą tragedią to , że zamknął knajpy. Tragedią jest to , że musiał zwolnić ludzi którzy pracowali z nim od lat , i byli jak rodzina. Piszesz o biadoleniu ludzi którzy prowadzą interesy , mam pytanie ile miałeś własnych firm , ile razy sam zapłaciłeś ZUS za siebie i pracowników ? A na koniec , kumpel da sobie radę , ma zabezpieczenie finansowe , ale co z 36 -ścioma ludźmi których musiał zwolnić , ich rodzinami , zobowiązaniami finansowymi ? To o to chodzi , dlaczego wszyscy myślą , że przedsiębiorcy płaczą tylko dlatego , że nie będą mogli wybudować szóstej rezydencji , czy kupić dziecku drugiego Ferrari. Oni walczą też o miejsca pracy dla osób które zatrudniają.

Eee , w tamtym tygodniu , słyszałem od premiera , że już temat ogarnęliśmy , a i przed otwarciem stoków też. Było to chyba w poniedziałek , w środę już nie ogarnialiśmy. Za takie przekazy do klientów , w o wiele bardziej błahych sprawach , wywalili by mnie z roboty na drugi dzień . Nie wspomnę już o tym , że nikt by mnie nie traktowałby już poważnie . Najsmutniejsze jest to , że przez takie i inne bzdury , nieudolność nikt już nie traktuje tego rządu poważnie. Ktoś widział ostatnio Ministra Spraw Zagranicznych ?

Mam ambiwalentny stosunek do otwartych hoteli , bo o to tu głównie chodzi. Jak by były zamknięte nikt by nie kombinował z "wyjazdami służbowymi". W ciągu sześciu lat mojej byłej pracy trzy lata mieszkałem w hotelach w całej Polsce. Poznałem mnóstwo właścicieli hotelików i pensjonatów. To w większości interesy rodzinne. Dochód z tej działalności jest często jedynym źródłem utrzymania dla kilku rodzin. Hotelarstwo to system naczyń połączonych , to dostawcy żywności , pralnie , chemia i środki czystości. Dla mnie sprawa jest prosta , gdyby Ci ludzie dostali wystarczającą pomoc ze strony Państwa, nie wpadli by na pomysł narażania siebie i swoich rodzin. A tak, co maja zrobić ? Chętni do przyjazdu zawsze się znajdą , tym bardziej jak trafią akurat na odcinek w TVP z wystąpienia Premiera , "wygrywamy z pandemią "

Rozmawiałem na Targach z tą firmą , odniosłem bardzo pozytywne wrażenie. https://jezacoustic.com/obrazy-akustyczne/

Te stare maszyny coś w sobie mają. Obecne prawie puste obudowy działają na mnie przygnębiająco. Zazdroszczę umiejętności przywrócenia tych sprzętów do życia.

Ponieważ ? Karol miałem 3100 i 3020i z trzema różnymi kolumnami każdy , z czego wnioskujesz , że NAD nie da rady T+A ? / pomijam idiotyczny dopisek w ogłoszeniu " audiofilski" /

Ja bym spróbował z tym : https://allegro.pl/oferta/wzmacniacz-nad-3020i-audiofilski-140w-9899400996

I o tą skalę idzie walka Znowu uderzy tak jak zawsze w najbiedniejszych. Co powiedzą beneficjenci 500 + , gdy za tą kwotę będą mogli kupić żarcie na jeden dzień. Ci którzy teraz dostają tą zapomogę, a i bez niej swobodnie by mogli funkcjonować za bardzo się nie przejmą. A Ci dla których stanowi to ważny punkt w budżecie domowym znowu najwięcej stracą. To ja Ci przedstawię trochę inną sytuację , żona ma 20 min. / bo wywalczyła , jej koleżanka miała mniej szczęścia i ma 15 min./ na pacjenta. Przyjmuje 20-23 osoby dziennie , często wraca z kanapkami do domu , bo nie miała kiedy zjeść. Te czasy są wymuszone przez ilość pacjentów i narzucone odgórnie, a i tak terminy są chore. A teraz wyobraźcie sobie Panowie , szczególnie zwracam się do Panów znających się na elektronice @nowy78 , @elektron6 , @MariuszZ / przepraszam jak kogoś pominąłem / , że macie dwadzieścia minut na rozebranie powiedzmy wzmacniacza tak skomplikowanego jak organizm ludzki , ustalenia przyczyny awarii , podania recepty na naprawę , złożenia wzmacniacza , sporządzenia dokumentacji. I to wszystko , pod groźbą kryminału w razie pomyłki , nie wspominając już o własnej psychice w razie niepowodzenia. I takich wzmacniaczy , każdy inny, dziennie przyjmujecie co dwadzieścia minut , dwadzieścia sztuk. I tak każdego dnia , przez trzydzieści parę lat. Pisalibyście się na taką robotę ? Bo ja w życiu , a taka jest praca mojej żony i wielu lekarzy których znam. Wiem jak przeżywa śmierć każdego pacjenta i nie da się po wyjściu z pracy normalnie powrócić do życia domowego. Środowisko lekarskie jest tak zróżnicowane jak każda branża , są geniusze i idioci . Jednak wk....a mnie , że są skracane czasy wizyt tylko dlatego , by jeden gość / niezależnie z jakiej partii/ z mównicy mógł powiedzieć , że się kolejki do specjalistów skróciły , bo ładnie to wygląda pijarowo.

Elektron trochę spłycasz , MOŻESZ jeździć po mieście 80 km/h , mnie się zdarza dużo szybciej i mam świadomość , że biorę za konsekwencje takiej jazdy pełną odpowiedzialność . Ale kobieta w sytuacji gdy nosi płód obarczony wadami nie do wyleczenia , gdy medycyna pozwala stwierdzić , iż ów cierpi i nie przeżyje , sama sobie nie zrobi zabiegu. A odmawianie jej aborcji w cywilizowanych i bezpiecznych warunkach uważam za bestialstwo podlegające trybunałowi w Strasburgu. Ja nie walczę o siebie , walczę o córkę. Kompromis który istniał był akceptowalny przez wszystkie strony łącznie z Kościołem . Po co? Pytam po co było to zmieniać. A teraz doszły do głosu radykalne głosy ze strony części kobiet i mamy cyrk. PiS się nie cofnie bo straci część elektoratu i poparcie Rydzyka , a więc głosy w przyszłych wyborach. Nie , chce być złym prorokiem , ale to co obserwuje pachnie mi dążeniem do wojny domowej . Na razie jeszcze jakoś gospodarka funkcjonuje , ale inflacja jest potworna . Kłopoty z bezrobociem zaczynają mieć nasi sąsiedzi a co za tym idzie niedługo zamkną rynki wewnętrzne by utrzymać miejsca pracy w swoich krajach. ten durny rząd postawił na konsumpcję wewnętrzną jako główne źródło PKB. Ta sztuczka nie udała się jeszcze nikomu na świecie na dłuższą metę. Zobaczymy co będzie za dwa lata jak nie ruszą wreszcie inwestycje. Jak już pisałem , raz cukier już zdrożał i ........ obaliliśmy ustrój.

A działania rządu mającego gdzieś połowę narodu , nie przypominają Ci paru kacyków z Afryki ? Rząd jest przedstawicielem CAŁEGO narodu , a obecnie nie są nawet przedstawicielem własnych wyborców. 80 % ludzi chce odejścia Kaczyńskiego, a On trwa. Zaraz , gdzieś już się z taką sytuacją spotkałem , a już sobie przypomniałem , Łukaszenko ? A , i Ci młodzi ludzie nie wyszli na ulice , bo im się kolor swetra Kaczyńskiego nie podobał . Czy wiedzą wszyscy dlaczego , nie wiem ? Ale znam też ludzi ze Starej Solidarności którzy demonstrowali , głównie dlatego , że cukier zdrożał i nadal sądzą , że to był główny powód obalenia komunizmu Ale bez rewolucji , niejeden z nas nadal by czuł batog Ekonoma na grzbiecie i mieszkał w ziemiance, mając za zadanie życiowe płodzić jak najwięcej dzieci , by miał kto pracować na ziemi Pana.

Piotrek , a jaką masz alternatywę? Tempo opracowania szczepionki i badań klinicznych było bezprecedensowe. Można było puścić wszystko dotychczasowym trybem , tylko co powiedzieć rodziną milionów osób na świecie przebywających w stanie ciężkim w szpitalach. Do tego dochodzi ekonomia , przeżywam obecnie horror , codziennie opierdziela mnie kilka do kilkunastu osób dziennie , bo nie jestem w stanie dotrzymać terminów Umów. Fabryki mają trzy tygodniowe opóźnienia z powodu ludzi na kwarantannach , chorych na Covid . rodzin chorych na Covid. Jasne , że chciałbym , by ktoś wziął odpowiedzialność za szczepionkę i by nie były to rządy, a producent. Ale rzeczywistość jest inna i nic na to nie poradzę.

Widzę , że się przyczepiłeś do poziomu języka. Zacytuje nieżyjącego Andrzeja Leppera " Wersal się skończył " i jestem zdania , że takie słownictwo jest adekwatne do sytuacji oraz do poziomu osób do których te słowa są skierowane. W życiu codziennym , nie przeklinam , bo uważam , że mam wystarczający zasób słów i nie muszę stosować " przerywników", ale akurat tą formę ekspresji " ulicy " jak najbardziej popieram. Byłem kiedyś na marszu KOD-u , po raz pierwszy i ostatni , hasła które były wykrzykiwane na komendę były żenujące. Czułem się jak przedszkolak protestujący , że dostał zimną owsiankę. Widziałeś kiedyś rewolucję / a dla mnie to , że młodzi zaczęli aktywnie uczestniczyć w życiu Państwa, to jest rewolucja/ by Naród zwracał się do rządzących " Przepraszamy , że przeszkadzamy , czy ewentualnie mogli by Panowie wycofać daną ustawę , bo jesteśmy zaniepokojeni . Oczywiście przepraszamy , że sprawiamy kłopot , nie jest to sprawa pilna i w wolnej chwili ..... ". Elektron tak ,należy mówić wprost inaczej mają nas w dupie. Świat się zmienia i tak obyczaje jak i język ewoluuje ,czy nam się to podoba ,czy nie. Mnie też ten kierunek zmian się nie podoba , ale jak znam życie to jakim językiem mówimy pewnie też nie przypadło by do gustu XVII- wiecznej szlachcie . Spójrz na język współczesnych filmów , sceny przemocy czy erotykę , nawet słowa utworów muzycznych , rap , hip-hop . Gdy ludzie wychodzą na ulice nie ma już miejsca na konwenanse , zadaniem rządu jest niedopuszczenie do takich sytuacji w ramach kierowania Państwem, za co dostają od Narodu pensje . Tylko " chłopcy " zapomnieli , że są w robocie ,i tak jak z każdej roboty można ich wywalić. Nie wiem , czy zwróciliście uwagę jak ostatnio zmieniła się narracja , już nie ma jak to było początkowo , że to Suweren , tak chce.

Mam , zadzwoń lub jedź / 11-16-ta/ do komisu Hi FI Market , Łódź, Piotrkowska 204 do P. Piotra , będziesz miał sprawdzony gramofon z " epoki" z lepszą wkładką za mniejszą cenę i opiekę serwisową