Skocz do zawartości

tomek4446

Uczestnik
  • Zawartość

    9 200
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tomek4446

  1. Cztery godziny temu rozmawiałem z ludźmi montującymi w domach telewizory i te listwy z głośnikami , opinia którą przedstawiłem jest zarówno moja /po odsłuchach co prawda tylko dwóch takich urządzeń/, ale też ich , czyli ludzi parających się montażem na co dzień . Po za tym 50m2 i soundbar ?
  2. Trochę lat w tym siedzę , ale za nic nie wiem, co mówi "audiofilizm" o układaniu kabli. Czy to cholera też ma wpływ na brzmienie systemu , i jak ta zmiana może się klasować w hierarchii ważności , czyli przed , czy za bezpiecznikiem ?
  3. Pracuje z architektami tak wnętrz jak i całych domów , zasada jest jedna , to Ty podajesz co chcesz mieć / audio/, a rolą architekta jest dopasowanie wnętrza do Twoich potrzeb. Jak tego nie rozumie to zmień architekta. Nie daj sobie wcisnąć soundbaru , już głośniki telewizora graja lepiej.
  4. I tego zazdroszczę. Już dawno oprzytomniałem i jak się pozbyłem otoczki mistycyzmu wokół sprzętu , to na plan pierwszy wysunęła się muzyka
  5. Wpszoniak z całym szacunkiem ,jak miałbym sprzęt który musiałbym włączać 7 godz. wcześniej by osiągnąć dobrą jakość aby odsłuchać 40 min płyty to bym go wywalił przez okno.
  6. Ostatnio takiemu "audiofilowi ", po trzech latach nie wyłączania wzmacniacza / Accuphase P-500/, bo tak mu powiedział kolega, pewnie też "audiofil", mój serwisant wymieniał w tym klocku wszystkie kondensatory, bo padły
  7. Piotrek , czytasz czasem to co piszesz ?
  8. Tak dla potomnych Aby rozdzielić system KD od stereo i aby żona nie musiała pamiętać o ściszaniu Pre. gdy z KD przechodziła na stero kupiłem coś takiego: https://www.conrad.com/ce/en/product/1435387/SpeaKa-Professional-4-ports-RCA-audio-switch Produkt z " Profesjonal" w nazwie, to od razu budzi szacunek. Ale nudziłem się i postanowiłem zobaczyć jaka to profesjonalna i zaawansowana technologia została zastosowana w switchu, Odkręciłem obudowę a w środku : - wszystkie kabelki z profesjonalne z czystego aluminium. - gniazda też wyższa szkoła jazdy bo dosyć trudno jest wygiąć w ten sposób blachę od konserwy. - złote kapselki , pomalowane farbą zapewne z dużą zawartością 24 karatowego złota - jedyny porządny i profesjonalny element to obudowa. Wyprułem wszystko , zmieniłem gniazda na miedź , kable na Suprę EFF-I / mam zaufanie do tego producenta / i efekt jest taki , że w KD zmiany nie ma żadnej a w stereo jak podliczyłem mój zainwestowany czas i forsę, to zdecydowanie lepiej Ciekawe z czego są wykonane gniazda w naszych klockach do których wpinamy audiofilskie kabelki ?
  9. Wiem o czym piszesz, bo również przeszedłem długą drogę / gramofon Bambino w piwnicy nadal jest/ i cieszy mnie , że mogę obecnie słuchać znane mi z przeszłości nagrania, odkrywając w nich dźwięki, których na poprzednim systemie nie słyszałem, lub były tylko lekko zaznaczone bez jakiegokolwiek brzmienia. Ale te nowe doznania dała mi kolejna zmiana sprzętu . Jak sądzisz, o ile by było lepiej gdybyś do tego gramofonu zamontował sieciowy Furutecha ,a do głośnika dał Wireworld Platinum ?
  10. Robiłem taki eksperyment na żywo parę lat temu w salonie audio w Szczecinie. Dzięki uprzejmości, a właściwie inicjatywie właściciela dane mi było słuchać tych samych kolumn podłączonych do tego samego wzmacniacza , to samo źródło w dwóch różnych pomieszczeniach. Efekt był niesamowity , w salce odsłuchowej , zaadaptowanej akustycznie było super / sprzęt i kolumny pamiętam po za moim zasięgiem finansowym/ , zachwycałem się dosłownie każdym taktem. Chciało się chłonąć każdą nutę , każde brzmienie kolejnego instrumentu powodowało emocje. Następnie przenieśliśmy sprzęt do drugiego pomieszczenia tylko z kanapą , stolikiem , a jedynym miękkim elementem były obite jakimś materiałem drzwi. Różnica była naprawdę znacząca , dźwięk stał się nagle po prostu zwyczajny , niby wszystko ok. ale efektu "wow" już nie było . Nie czekałem już z otwartą gębą co przyniesie następny takt , ot , muzyczka leciała i tyle. Wtedy zrozumiałem jaką potęgę stanowi akustyka .
  11. Nie pękaj ! Dyskusje kształcą , gdyby nie forum w życiu bym się nie dowiedział o maszynach do wygrzewania kabli ,i że w ogóle cokolwiek trzeba wygrzewać w audio / wyjątek stanowią zawieszenia membran głośników, ale tu mamy do czynienia ze zwykłą mechaniką i nie nazwałbym tego wygrzewaniem/. A tak to jestem już wyedukowany , i gotowy do nowych wyzwań. Mam dziwne wrażenie , że różnica między nami polega głównie na tym , że ja już dawno przestałem analizować jak to napisałeś " niuanse brzmieniowe " , cieszę się całością i to ta całość mi odpowiada, bo za każdym razem ,gdy rano włączam tuner / TX-1000/ to mam efekt "wow" , jak po przyjściu z pracy odpalam CD lub co częściej czarny krążek ,to też to mam , te parę dźwięków, zaraz po uruchomieniu które przenosi w inny świat. Nie mam czego poprawiać , bo co mogę osiągnąć wpinając kolejne kable? To , że trzydziesty uwypukli jakieś pasmo , jakiś niuans w jakimś jednym utworze , na danej płycie , przy danej realizacji ? Czy mam słuchać i kombinować , że trzydziesty pierwszy może będzie lepszy ? Wpszoniak , powiedz , czy to nie zabija przyjemności jaką daje muzyka?
  12. Absolutnie nie mam nic do osób robiących urządzenia , kable na własny użytek ,bo to fajna i rozwijająca przygoda. Ale inaczej się ma sprawa z komercją , wpszoniak jak sobie np. wyobrażasz reklamację na to urządzenie . Mija ustawowy termin zwrotu bez wyjaśnień , podłączam kabelek do urządzenia , wygrzewam , podłączam do sprzętu i wg. mojego słuchu, gra tak samo jak i przed zabiegiem. Jak myślisz daje to podstawę by iść do sklepu i powiedzieć , że się zepsuło i oddajcie kasę ? Po pierwsze słucham utworu dla utworu jako całości a nie dla niuansów brzmieniowych. Nie sądzę by autorowi jakiegokolwiek utworu muzycznego zależało najbardziej na tym by odbiorca siedział cztery , pięć czy więcej minut słuchając w napięciu, by nie przeoczyć jednego uderzenia szczoteczką o talerz perkusji , a po zakończeniu głowić się, czy te szczoteczki wybrzmiały na pewno właściwie. Nie wspominając już o tym , że sporo zależy od realizacji płyty i mimo posiadania najlepszych, czy najdroższych kabli usłyszenia tej szczoteczki możemy się w ogóle nie doczekać . Ale to już oddzielny temat. Ja przechodząc wszystkie etapy od "kablarstwa" , podkładek i innych akcesoriów doszedłem do wniosku , że w tym interesie priorytetem jest muzyka jako całość a jak chcę lepiej to " wbijam zęby w ścianę" odkładam i zmieniam system. Tak sobie pomyślałem, co by było gdybym podłączył swojego Furutecha do pralki , ogólnie na pralkę nie narzekam , stary porządny Bosch, ale kurde może będzie lepiej
  13. A co na to serwis ? Mój od momentu włączenia do zakończenia pracy gra tak samo, to może się zepsuł , czy jak ? Są również magiczne kule ..... , znalazłem coś takiego , jestem pełen podziwu dla inwencji autora http://www.audioengineering.pl/product/telos-qbt-2/
  14. Tak czytam i zastanawiam się , dlaczego jest tak duży odsetek osób testujących i pokładających nadzieje na poprawę dźwięku w listwach , kablach , bezpiecznikach itp, a tak stosunkowo mało chcących chcących zmian poprzez wymianę kolumn , wzmacniaczy , źródeł. Wiem , że Bogusław przeszedł drogę poszukiwania właściwych klocków , mogę się w kilku kwestiach nie zgadzać, ale chylę czoła przed testem Krafta /803D/, natomiast większość osób o czym świadczą wpisy na forum kupuje i....... jak to ładnie brzmi "dopieszcza" system elementami mającymi w całej hierarchii najmniejszy wpływ na zmianę o którą chodzi .Jeżeli coś zmieniamy, poprawiamy to znaczy , że dźwięk systemu nam nie całkiem odpowiada, bo jest coś nie tak z jakimś pasmem , dynamiką , analitycznością lub po prostu nie trafił w nasz gust. Dlaczego nie zaczniemy od testowania kolumn , wzmacniaczy ,przedwzmacniaczy , źródeł, tylko zamykamy temat klocków bo już kupiliśmy, a rozpoczynamy walkę o uzyskanie nirwany poprzez zmianę jednego drutu w izolacji na inny. Rozumiem osoby które kupiły sprzęt nowy , bo pojawia się bariera , że jak wydaliśmy kasę, a jednak coś nie pasuje to świadomość ,że sprzedając uzyskamy 40-60 % wartości jest nie do zracjonalizowania, i brniemy w dokupywanie kolejnych podkładek , kabli i innych akcesoriów o drugorzędnym znaczeniu w porównaniu ze zmianą jaką wnoszą wzmacniacz, kolumny czy akustyka. Przyznanie się przed sobą jest trudne, a jak tu jeszcze przekonać żonę , że wydaliśmy 5-6k. , jest nie najlepiej ,a po sprzedaży dostaniemy w najlepszym razie 2,5-3,5k, ,a do następnego systemu trzeba będzie dołożyć kolejne 4k. i jesteśmy ogólnie "w plecy". Sam przeszedłem tą drogę więc wiem o czym piszę Musiałem się przemóc , oderwać od kabli , zmienić cztery razy wszystkie klocki i teraz mam to/ dźwięk/ na czym mi zależało, i już nic , niczym nie muszę poprawiać. Bazując na testach gazetkowych i "prestiżowych " nagrodach nabyłem najwyższy wówczas model amp. KD Yamahę RX-A3030 i to co potem nastąpiło na trwałe zweryfikowało mój pogląd na temat wiary w opinie prasowych fachowców i testów wszelkiej maści. Dowiedziałem się , że należy kierować się głównie nazwą urządzenia, czyli jak kupiłem amp. KD to to urządzenie jest do kina i tyle, a nie jak głupi myślałem / bo takie były recenzje/ " nareszcie do stereo" a i gramofon można podłączyć. No , nie kłamali można , tylko jakość tego jest żenująca. Dlatego jestem za testami sprzętu przed zakupem, a jak nie trafimy, bo i tak może być, to lepiej zacząć odkładać , testować i zmienić główne elementy opierając się wyłącznie na własnych odczuciach.
  15. Rozważ jeszcze : https://allegro.pl/kolumny-podstawkowe-proac-super-tablette-i7645154859.html https://allegro.pl/usher-s-520-i7650968681.html
  16. Z tym się mogę zgodzić i dlatego najbardziej współczuję kolegom z tzw. "branży", bo powtarzanie tego samego w kółko / operowanie trzema , czterema modelami czy zestawami/ to ciężki kawałek chleba
  17. Z całym szacunkiem , ale nie czytam wszystkich wątków i nie mam pojęcia, czy i gdzie co było omawiane, i moja prośba gdy mnie cytujesz to prosiłbym bym o bezpośrednie odniesienie się do tego co piszę. Może wyjdę na totalnego dyletanta, ale chciałbym się dowiedzieć do jakiej słyszalnej wartości powinno się wygrzewać kable , czy też przyjmujemy jakiś określony czas ? Jak to wygląda dla srebra, a jak dla miedzi , czy przekrój ma znaczenie , czy moc urządzenia /urządzeń do których kabel jest podłączony ma czy nie ma wpływu na ten proces? Czy marka też ma wpływ, czy nie ma to znaczenia? Jakie walory słuchowe są tymi pierwszymi mówiącymi o tym , że to / wygrzanie/ się już zakończyło ? Ot , proszę o parę fachowych porad.
  18. Nie neguję zabawy w porównywanie sprzętu , osprzętu audio, bo trzeba wiedzieć co się posiada i jak to się ma do innych modeli itd. I wszystko jest dobrze jak robimy to na własny użytek. Jednak w momencie gdy przedstawiamy wyniki testów i mówimy że np. dany kabel jest transparentny , basowy , powoduje że scena się chowa czy wysuwa, czyli wystawiamy opinię o cechach kabla, to aby taki test był w jakikolwiek sposób użyteczny wg. mnie należałaby podać najpierw na jakim sprzęcie jest testowany z jakimi kolumnami. Jaki jest rozstaw kolumn , odległość od miejsca odsłuchu , jaki utwór z jakiego źródła. A tak na marginesie, aby rezultat takiego testu na cokolwiek nam się przydał , bo np. kabel powoduje zwiększenie basu /?/ a to lubimy, i akurat tak się składa że mamy dokładnie takie same klocki i kolumny, to jeszcze musielibyśmy by osiągnąć ten sam efekt odtworzyć 1:1 pomieszczenie , bo akustyka pomieszczenia powoduje większe zmiany dźwięku niż kabelki. To tyle jeżeli chodzi o spostrzeżenia
  19. Oczywiście że należy uważać , choć akurat gramofon jest bardzo prosty do sprawdzenia / pod warunkiem odbioru osobistego/ albo gra albo nie. Igłę i tak czy w nowym czy w starym trzeba będzie wymienić , w tych nowych też nie jest dożywotnia. Wkładkę dopasowujemy do własnych preferencji dźwiękowych więc też argument o wymianie jest wg. mnie nie trafiony bo to samo zrobimy w nowym. Oglądałem i słuchałem ostatnio Pro-ject-a 1- Xpression i powiem tak , w 100% wolałbym starego Technicsa choćby Sl-b31 , bo po pierwsze konstrukcyjnie przeżyje tego Pro-jecta-a ,choćby biorąc pod uwagę użyte do budowy materiały / mój talerz w Telefunkenie waży prawie tyle co cały ten gramofon , ciekawe co jest trwalsze , żeliwo jak w starych, czy lakierowany MDF jak w niowych ? / , po drugie nie wiem, czy osoby decydujące się na nowy gramofon maja świadomość , ile kosztują igły do montowanych w nich wkładek / np. podstawowa 2M red -300 zł/, a wymiana wkładki na inną też jest problematyczna, ze względu na ograniczoną możliwość kalibracji lub po prostu jej brak. I tu się w pełni zgadzam , przy zakupie jak się na tym nie za bardzo znamy, można poprosić sprzedającego o instruktarz , zapytać o szablon , jak jest to pasjonat zapewne chętnie objaśni i podzieli się wiedzą, a jak tylko handlarz to ....... należy uważać.
  20. Kolega MobyDick podał Ci na tacy niezłe zestawienie , odpuść tą Mantę i to drugie coś do nagłośnienia laptopa , chyba że masz całkiem gdzieś jakość dźwięku a liczy się wyłącznie design wg. Twojego gustu, to bierz Microlaba.
  21. https://allegro.pl/wzmacniacz-stereo-yamaha-ax-730-myslenice-i7623516640.html https://allegro.pl/zadbany-gramofon-technics-sl-b31-komis-myslenice-i7636006349.html https://allegro.pl/kolumny-podstawkowe-b-w-602-komis-myslenice-i7621745626.html https://www.tophifi.pl/multiroom/musiccast/yamaha-musiccast-wxad-10.html Do tego co chcesz zrobić z kolumnami ,to aż za dobry sprzęt , specjalnie proponuje sprzęt od jednego sprzedającego bo po pierwsze to komis a więc ktoś to sprawdza a po drugie to możesz coś utargować. Ostatnia pozycja z listy podłączona do wzmacniacza zapewni Ci współczesne media.
  22. Kurde zgadłeś Staram się zakładając wkładkę jej górną krawędź ustawić równolegle z czołem headshella, by mieć jakiś punkt odniesienia , sprawdzam na szablonie / śrubki mocujące wkładkę nie dokręcone na full, ale tak by był lekki opór / jak coś nie tak to delikatnie koryguję. Wyjmuje headshell i dopiero dokręcam ,sprawdzam ponownie na szablonie i niestety ,nieraz dokręcenie śrubek powoduje lekkie przesunięcie, wiec czynność trzeba powtórzyć. Ale w związku z tym , że codziennie tego nie robię jest to do przeżycia Jasne , że antyscating możesz ustawić na płycie bez rowków , polecam takie ustawienie, by ramię nie uciekało w żadną ze stron, zarówno na początku jak i na końcu płyty.
×
×
  • Utwórz nowe...