Skocz do zawartości

tomek4446

Uczestnik
  • Zawartość

    10 817
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tomek4446

  1. Zacznę od połączeń , Twój amp.KD jest konstrukcją zamkniętą ( brak wyjść PRE OUT), więc nie masz możliwości przesyłania dźwięku na urządzenia zewnętrzne, czyli wzmacniacz stereo o którym piszesz. Możesz jedynie zbudować dwa odrębne systemy ( KD./stereo) w oparciu o jedne kolumny , będące zarazem frontami w kinie. Wymaga to jednak zakupu np. takiego ustrojstwa : https://www.gfmod.pl/pl/p/Beresford-TC-7220-MKIII-Przelacznik-Audio/129 Przy podłączeniu ( kolumny),które proponuję współczesne media ( Tidal,Spotify,telefon) będą nadal odtwarzane przez amp.KD więc jakość się nie zmieni w stosunku do tego co masz obecnie. Chyba , że do sprzętu " Vintage" podłączysz oddzielny streamer lub Raspberry Pi 3B+ z nakładką DAC i wyjściami RCA i stworzysz oddzielny system stereo, a kino pozostanie tylko do filmów. Jeżeli to na same kolumny to ok. jak na kolumny i wzmacniacz to już słabo. Stary sprzęt poszedł mocno w górę, a niestety za ten zadbany , serwisowany trzeba zapłacić.
  2. Steff masz rację, coraz częściej mam wrażenie graniczące z pewnością, że większość ,by nie powiedzieć wszystkie opinie o sprzęcie grającym : ciepło , zimno,jasno,ciemno, skrajami pasma itd. to czysty subiektywizm ,a niektórzy po przeczytaniu kilku takich jednoznacznych opinii boją się przyznać , że słyszą zupełnie coś innego, niż jedyna słuszna ... Np. mój główny zestaw oparty jest na klockach Yamahy , powszechna opinia " Yamaha gra skrajami pasma". Tylko , że ja tego tak nie słyszę ! A tak się się składa , że dysponuje również Sony, Marantzem, Nadem i mam z czym porównać. Ale opinie poszła w lud,i tak już zostało, choć wszyscy mówią , że 70-80 % decydują kolumny i w zależności od tego, co z czym podłączymy to taki będziemy mieli dźwięk. Mam dziwne wrażenie , że podczas naszych dyskusji, nie na temat wątku " Nowy zestaw stereo ..." zaginął jego autor
  3. A ja z nim muszę żyć na co dzień Ale po za dźwiękiem ma jeszcze parę ukrytych zalet , bardzo przydaje się przy remoncie , wystarczy zrobić głośniej , puścić film katastroficzny i farba sama odpada ( czasem z tynkiem) , a i trzeba zsynchronizować remont z sąsiadem, bo u niego też może to zjawisko wystąpić. Nie pamiętam kiedy trzepałem dywan, daje full , otwieram okna i czyściutko. Nie wiem z czego zrobiona jest obudowa , ale przy poprzednim ustawieniu stał koło kanapy i robił za stolik kawowy ( idealna wysokość). Nie odciska się na nim nic / gorące napoje/ , nie trzyma się kurz , wprost ideał. A co do dźwięku próbowałem zastąpić mniejszym ale to już nie to , no i tak już został
  4. Gratuluję zakupu sprzętu, a koncepcja wizualna prawie jak moja .....
  5. Rozumiem , że wzmacniacz może pracować tylko z kolumnami o impedancji 8 ohm.
  6. Dzięki za wyjaśnienie paru aspektów związanych z mocą wzmacniaczy. Oczywiście, ze kolumny nie mają mocy , źle się wyraziłem. 70 W różnicy między wartościami obciążeniami 8 a 4 ohm wydaje mi się sporo. Kolumny mam 6 ohm , i załączony na panelu przednim przycisk z wartością 4 ohm ( do wyboru mam jeszcze 2 i 8 ohm). Przejrzałem specyfikację R-N602 i 803D , nigdzie nie jest podane, dla jakich kolumn ( impedancja) podawane są dane dotyczące mocy. Z czego to wynika ?
  7. Ten mój podał 11_PDFsam_hfe_yamaha_mx-1000u (1).pdf Mam pytanie , istnieje opinia , iż powinno się dobierać tak wzmacniacz ( nie dotyczy lamp), by jego moc była jak najbardziej zbliżona do mocy kolumn , prawda to czy fałsz ?
  8. 100% racja , najlepiej przedstawiając swoje oczekiwania co do dźwięku , nie podając zakresu cenowego. Jak nam się sygnatura spodoba, pytamy ile ten komplecik kosztuje i już wiemy ile musimy doskładać
  9. https://allegro.pl/kolumny-taga-harmony-tav-606f-sev-3-spec-sedycja-i7526444083.html#thumb/10 https://allegro.pl/sony-ta-f500es-topstan-paragon-i7534095173.html#thumb/2 i się mieścisz.
  10. A uważasz , że bardziej uczciwe by było, podanie jakichkolwiek linków z Allegro, byle by się całość zamknęła w 1200 zł ? A po tygodniu opinia , że nie dość , że zaproponowali Ci złom który nie gra wg. poniższych oczekiwań : to jeszcze się zepsuł. Wojte k , trochę realizmu.
  11. Pomijając kolor oraz cały punkt drugi, to niestety tak jak pisze Piotrek w tym budżecie nie masz szans. Rozkładając proporcje 400 wzmacniacz 800 kolumny to z kolumnami jeszcze może by się jakoś udało ( choć dobrze nie będzie, bo masz 35 m2 co sugeruje podłogówki, a wiec przy tej kwocie szału nie ma). Gorzej ze wzmacniaczem , za 400 zł owszem kupisz ,ale to już olbrzymia loteria i najniższe 30 letnie modele w niewiadomym stanie. Radzę doskładać powiedzmy do 2,8k. i coś się może znajdzie.
  12. Kraft to co pokazałeś na wykresach , przemawia do mnie. Powiedz tylko, w jaki sposób (po za słuchem oczywiście) osoba chcąca kupić wzmacniacz, mająca do wyboru załóżmy NAD c338 i 356 BEE ma się zorientować opierając się na danych technicznych ze specyfikacji ( zakładając , że są prawdziwe) który jest ten dobry. Jaki parametr ujęty w danych technicznych na to wskazuje ?
  13. Błagam , nie mów mi co ja lubię ,bo gdybym takie brzmienie lubił to bym został przy Vincencie. A swoją drogą bardzo trafnie opisałeś jego dźwięk z Dali Grand. Jak , już było powiedziane, dużo więcej zależy od kolumn, niż samego wzmacniacza i aby porównanie było miarodajne powinniśmy rozmawiać o dźwięku wzmacniaczy podłączonych pod te same kolumny. Nie da się jednoznacznie określić dźwięku , gdy dwie osoby słuchają na dwóch różnych zestawach kolumn. Jasne , że masówka jest tania, bo takie jest założenie i to nie tylko w elektronice , tylko powiedz dlaczego ta zaawansowana elektronika jest w tak dużym stopniu awaryjna. A tu mam jakiś pogląd , sądząc po ilości naprawianych 3-5 letnich modeli wzmacniaczy, gdzie ceny serwisu,o ile taki znajdziemy sięgają 1/2 wartości samej zaawansowanej elektroniki ( kumpel z 5 letnim wzmacniaczem Pioneera ( 3,5k.) walczy drugi tydzień i ostatnia wiadomość z serwisu warszawskiego, by chyba lepiej go wyrzucił na śmietnik ,bo ściągnięcie płyty będzie kosztować 1,9 k. a obecna wartość rynkowa to max.1k.) Czy właśnie przeczytałem , że nie gra zbyt dobrze Dano mu ten słabiutki zasilacz, bo musi być tani ( powtarzam kosztuje 1/4 średniej pensji Niemca), czy kupując głośnik bluetooth za naszą 1/4 pensji będziemy dywagować nad jego budową i walorami , czy po prostu bierzemy, bo dźwięk nam pasuje.
  14. Nie wiem czy mija się z celem, bo takich opinii nie czytałem zbyt wiele ,ale coś w tym jest. Dla mnie nadal pozostaje nieodgadnione, że moje poprzednie Dynavoice definition df-8 lepiej potrafił wysterować ( głównie bas) Marantz 2226 B ( 2x26W), niż wspomniany Vincent ( 2x100W)
  15. Wreszcie przechodzimy do merytorycznych kwestii. Fakt , że mam stare klocki ( świadomy wybór) z trafami po 7 kg. i kondensatorami 4x 47 000uF zbudowane jak czołgi, ale nie oceniam sprzętu przez pryzmat wagi , budowy czy wyglądu, tylko dźwięku. Tak się składa , że szukając sprzętu dla córki musiałem posłuchać nowości, bo priorytetem była funkcjonalność i kompaktybilność ze smartfonem. Miałem więc po kolei : CD-NT670D ( wiem , że to nie wzmacniacz) , R-N602, NAD 356 BEE ( podłączone pod ProAc Response One S) i posłuchałem w salonie C 338 oraz NAD 326BEE ( z B&W 685 S2). Mam sentyment do NAD-ów ze względu na model 3100, który trafił właśnie do córki razem z CD-NT670D. Z tych wszystkich klocków moim zdaniem najlepiej sprawdził się dźwiękowo 356 BEE mający najmniej wspólnego ze współczesnymi mediami. Granie C338 przypominało granie CD który miałem ( CD-S700) , niby poprawne, ale zawsze czegoś brakowało. 2700 zł za C338 to dużo i mało , jak odejmiemy koszt modułów wi-fi, bluetooth, ethernetu , odpowiedzialnych za komunikację,marżę producenta, sklepu i koszt transportu, to ile zostaje na te części związane z dźwiękiem biorąc pod uwagę , że cena jest kalkulowana na rynek zachodni, gdzie średnia pensja jest cztery razy wyższa, więc u nas powinien kosztować 700 zł. Ale powtarzam,to wszystko co piszę nie jest istotne, jeżeli po odsłuchu będziemy mieli efekt "wow".
  16. Samokrytykę , przyjmuję zawsze I Ty to wszystko wyczytałeś z przytoczonych przeze mnie przykładów końcówek mocy ? Chylę czoło jasnowidz normalnie Przeczytałem jeszcze raz co napisałem, i kurde nic tam tam nie ma o transformatorach, radiatorach, zasilaczach impulsowych ( choć przyznaje , że w laptopach się sprawdzają), czy w ogóle C 338, więc to co piszesz pachnie nadinterpretacją. A za " zabawkę" już przeprosiłem.
  17. Co prawda zawsze twierdziłem , że inwektywami posługują tylko słabi, więc proponuje zakończyć te słowne zmagania. Opisałem , fakt z którym się spotkałem ( autopsja w czystej postaci ),a więc nie zmieniając kolumn ani źródła, jak również przedwzmacniacza ( CX-1000) zmieniłem tylko końcówkę mocy, z Vincenta SP-331 na Yamahę MX-1000. Przy cichym odsłuchu miałem słyszalne całe pasmo , mogłem to wielokrotnie sprawdzić bo obydwie końcówki miałem jeszcze przez pół roku. Aby sprawdzić czy aby nie jestem " kimś niespełna rozumu" odłączyłem właśnie MX-1000 i podpiąłem BC Acoustique EX-502 i sytuacja ta sama, przy " Private Investigation " Dire Straits bas praktycznie zniknął ( ciche słuchanie). MobyDick , nie będę się spierał do upadłego , że tak się dzieje, bo to wina słabszej końcówki , ale gdyby moc nie miała znaczenia to wszystkie wzmacniacze by miały max. po 10 W. Proponuję w tym wątku zakończyć tą dysputę. Nowy 123 przepraszam , że zaśmieciłem Ci wątek. Kup to co uznasz dla siebie najlepsze po odsłuchach i ciesz się dźwiękiem nie zważając na opinie innych.
  18. Pozwolisz , że się nie do końca zgodzę , jak podłączyłem R-N602 do Dali Grand to jakby to powiedzieć , nie było z rozdzielczością najlepiej No ok. odłóżmy złośliwości , zgodzisz się, że decyduje wszystko : nagranie płyty, źródło, wzmacniacz ,kolumny , akustyka i dlatego zabawa w audio jest tak trudna , szczególnie jak chwilowo nie mamy na zbyciu 100 000 euro na wzmacniacz. A swoją drogą nie słuchałem, więc się nie mogę wypowiedzieć na jakim poziomie ta maszyna gra. A wracając na ziemię , pisząc " zabawka" nie chciałem nikogo urazić , po prostu czasem warto zadać sobie pytanie o priorytety. Czy będziemy kontynuować poszukiwania " swojego grania" i zmieniać klocki i tu warto się zastanowić czy wzmacniacz z funkcjami czy może bez ale lepszy dźwiękowo. Czy wystarczy nam, że włączymy muzykę, bo lubimy ją po prostu słuchać i ma nam towarzyszyć w życiu codziennym, a to jak szeroką scenę i detaliczność uzyskamy z naszego sprzętu mamy gdzieś. Szanuję wszystkich którzy słuchają muzyki z czegokolwiek aby była jasność. MobyDick , skąd ty bierzesz te porównania ?
  19. MobyDick nie chcę wchodzić z Toba w polemikę , ale nie czytasz ze zrozumieniem . Ja zareagowałem na użyte przez Ciebie słowo POWINNO , które sugeruje jedyną słuszną drogę do prawidłowego słuchania. Bo jak ktoś ma małe dzieci i nie może wieczorem słuchać na poziomie głośności koncertu w filharmonii , to właściwie w ogóle nie powinien , bo słucha nie PRAWDŁOWO. Od 10-ciu lat mam karnet do Filharmonii Łódzkiej i wiem jak brzmią instrumenty, a i w Metropolitan Opera się bywało , co prawda na "przedpołudniówkach" ale zawsze Tego nie wykluczam. Oczywiście wszyscy posiadacze wzmacniaczy zintegrowanych tudzież dzielonych posiadających gałeczki : bas, średnie, wysokie nabyli je , bo nie potrzebowali " naprawdę dobrego wzmacniacza" A tak a'propos jakieś przykłady tych dobrych?
  20. Piotrek jak zwykle masz rację , wpływ ma jeszcze sporo elementów, choćby realizacja samego nagrania czy ustawienie kolumn. Dla mnie C338 to zabawka z mnóstwem funkcji ( patrz licencji), za które się płaci zamiast za podzespoły odpowiedzialne za jakość dźwięku. Wiem , że wybór sprzętu audio nie jest prosty, bo zawsze chcemy mieć i super dźwięk i zarazem wszystkie media. Moja rada jest taka : najpierw normalny wzmacniacz bez bajerów, a potem dokupienie odtwarzacza sieciowego lub Raspbbery Pi 3 B+.
  21. Jak Ci pasuje dźwięk to nie ma co kombinować , im mniej " funkcji" tym lepszy dźwięk. A jak mowa o funkcjach, to zawsze można dokupić Raspberry Pi 3B+ z nakładką z wyjściem optycznym i coaxial i masz funkcji aż nadto : Tidal, Spotify, radio internetowe , you tube, muzyka i sterowanie ze smartfona ( koszt 600 zł).
  22. MobyDick , uwielbiam jak ktoś pisze, jak się POWINNO słuchać muzyki To tylko krok od tego JAKIEJ MUZYKI POWINNO SIĘ SŁUCHAĆ A swoją drogą nie mając porównania z koncertem na żywo, skąd do cholery mam wiedzieć z jaka głośnością, dynamiką grał np. taki Snowy White, i czy czegoś nie schrzanił realizator podczas nagrania ? I tak i nie. Zawsze dążyłem do tego by móc słyszeć całe pasmo właśnie przy cichym odsłuchu i takowy rezultat osiągnąłem dopiero kupując silną końcówkę mocy ,2x 295 W przy moich 6 - cio omówkach. Ciche słuchanie to jedno, ale to że wyraźnie słychać całe pasmo ma znaczenie gdy słucham starych winyli np. Deep Purple, Metallici, Sade nie spaczonych " loudness war", gdzie jest duża dynamika, od bardzo cichych dźwięków ( na poprzednim Vincencie SP-331; 2x100 po prostu tylko cos brzęczało) do fortissimo. Każdy audiofil od czegoś zaczyna i lepiej jest zacząć niżej finansowo i się uczyć, niż sparzyć na sprzęcie za dużą kasę. A gałeczkami pokręcić , nie widzę w tym nic złego
  23. Nie przesadziłeś , miałem już prośby od ludzi o podanie gotowego zestawu " takie no wiesz, aby miało wszystko, sterowanie smartfonem , mp3,TV do filmów, no ma SUPER GRAĆ , bas, naturalny wokal , tak do 2k. z kolumnami , no wiesz małe, bo żona szafkę kupiła od ściany do ściany i podłogówki nie wejdą, a pomieszczenie ... no , 36m2 ale słucham z 3 m. to małe wystarczą. A i nówka oczywiście, bo to na całe życie." To naprawdę z życia wzięte a nie fikcja. Opierając się na tym , że pracuje z osobami młodymi i to co czytam na forach ,mogę śmiało pogratulować marketingowi firm audio , że udało im się stworzyć klientele dostosowując gusta do wyrobów. Wystarczy dodać sterowanie nową apką lub nowy standard wi-fi , wejście ethernetowe do wzmaka i ludziska szaleją , a dźwięk ? ani słowa w recenzjach. Klocki które mam mają średnio po 27 lat i była to świadoma decyzja, wynikająca właśnie z porównań, a kryterium było zawsze jedno JAKOŚĆ DŹWIĘKU ( mimo że wszystkie po za magnetofonem i gramofonem są sterowane pilotem i tak go nie używam , ot takie dziwactwo). Momenty przełomowe były trzy : - zakup amp. KD za 8k. ( Yamaha RX-A3030), która wg. recenzji miała być też świetna w stereo i porównanie dźwięku ze wzmacniaczem NAD 3100 za 800 zł. To mi dało do zastanowienia , że chyba coś jest nie tak z recenzjami lub moim słuchem bo NAD wygrał ta rozgrywkę. - zakup Yamahy CD-S700 za 2,5k. i porównanie z 20 letnim CDX-1060 za 1k. Odkryłem , że kupiłem zabawkę rozwijająca zdolności manualne , bo trafienie płytą idealnie w trzy wypustki tacki do łatwych nie należy. - zakup Vincenta SA-31 + Sp331 za 8,5k. i późniejsze porównanie z 27 letnią Yamaha CX-1000+MX-1000. To już całkowicie przesądziło , że zostałem przy starych klockach. To tyle jeżeli chodzi o porównania. Największa zmiana jaka odczułem na plus jeżeli chodzi o dźwięk nie wynikała z zakupu nowego sprzętu ale zmiany lokalizacji istniejącego. Gdy czasem doradzam by zacząć od poszukiwań dobrej akustyki , modyfikacji pomieszczenia ( oczywiście w granicach rozsądku o ile jest to pomieszczenie użytkowe) to natrafiam na " opór materiału", większość akustykę kojarzy tylko z echem w jaskini. Nie ma innej drogi jak odsłuchy we własnym domu i fajnie że są firmy takie jak S4home które to umożliwiają. A i mimo tego jak człowiek zachoruje na tą chorobę to i one czasem nie wystarczą , no bo zawsze może być lepiej
  24. Kraft masz rację . zawsze dziwię się ludziom dającym rady w stylu " najlepszy będzie wzmacniacz X bo gra jasno" , " kolumny Y bo przestrzeń" . Trzeba mieć dużo odwagi, by wypowiadać się w ten sposób co i jak zagra u innej osoby ( preferencje słuchowe) , w innych warunkach akustycznych, inna muzyka o niewiadomej jakości nagrania, z innego źródła czy z podłączonym innym wzmacniaczem. Porównania wg. mnie możemy robić wyłącznie u siebie (te dotyczące dźwięku nie zaś stricto techniczne) , wszelkie próby osądów i uogólnień są błędem. Słuchając sprzętu w salonie audio mało kto z osób początkujących bierze pod uwagę fakt , że aby wzmacniacz którego dźwięk mu się podoba zagrał identycznie u nich w domu, musieliby kupić to samo źródło , kolumny, panele akustyczne ( bo w większości sal odsłuchowych takowe są) i jeszcze odtworzyć całe to pomieszczenie łącznie z materiałem użytym na ściany i podłogi. Wpszoniak, taka synergia, a więc zgranie poszczególnych elementów oczywiście powinno być , ale czy na pewno tak dużo się o tym pisze ? Największy odsetek osób chcących porad w zakresu co kupić ( mam na myśli stereo) pyta o kombajny z wi-fi, Ethernetem , bluetooth, kolumny podstawkowe ( bo brak miejsca) najlepiej białe ( nie mam nic do monitorów ) do 30 m2 salonu z aneksem. Z drugiej strony im zazdroszczę , pamiętam ile kosztowało mnie zgranie kilku źródeł ( CD, gramofon, tuner, magnetofon) ze wzmacniaczem a tego z kolumnami. Wymieniłem mnóstwo klocków nie wspominając już o jeżdżeniu z nimi po pokoju by osiągnąć ( dla mnie) dobry efekt. Reasumując z recenzjami trzeba ostrożnie , nie zawsze nasz gust czy odczucia pokrywają się z oczekiwaniami innych.
  25. Dwa dni temu zamówiłem stolik w firmie Rogoz na bazie stlika 3QB2, ale ze zmienionymi wszystkimi wymiarami oraz blatami ( MDF fornir zamiast szkła) . Stolik będzie za 5 tyg. , ale specjalnie wymieniłem te wszystkie modyfikacje ,bo muszę przyznać , że podejście Janusza Rogoza póki co jest perfekcyjne. Otrzymałem korektę mojego rys. technicznego z uwzględnieniem światła prześwitu między półkami , kontakt e-mailowy oraz telefoniczny z firmą Rogoz jest idealny , możliwość negocjacji ceny, cenne sugestie ,co można zrobić lepiej pozostając przy uzgodnionej cenie. Też miałem dylemat , czy sklecić coś samemu , kupić z Allegro i przerabiać do właściwych wymiarów czy może stolarz. Tak standy jak i inne meble audio kupuje się na lata, i czasem warto zainwestować ( dozbierać) bo będziemy na to patrzeć codziennie a nerwy szkodzą zdrowiu . O jakości firmy Rogoz będę mógł coś powiedzieć za jakiś czas ( a , i to co napisałem nie sponsoruje firma Rogoz , jak coś będzie nie tak ,to też napiszę ).
×
×
  • Utwórz nowe...