Skocz do zawartości

KrólKiczu

Uczestnik
  • Zawartość

    6 918
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KrólKiczu

  1. Niestety ja mam na odsłuchu "zwykłe" LS50. Ale wg mnie ta ich metaliczność potrafi zmęczyć. Oczywiście, przy pierwszym odsłuchu można się zachwycić tym jak pięknie brzmią nam talerze perkusji, ba, wręcz widzimy ich kolor i napisy na nich, tak realne to jest😛. To samo z gitarami, czuć każde ich szarpnięcie. Ale czy te wszystkie detale nie będą męczyły na dłuższą metę? Ja wolę jednak odrobinkę spokojniejsze kolumny.
  2. I to jest moim zdaniem bardzo słuszna uwaga. Większość z nas ma pomieszczenia jakie ma a jedyną adaptacją na jaką możemy sobie pozwolić to dywan, firany, półki z książkami czy kilka obrazów. Nie krytykuję osób, które mają możliwość zrobienia czegoś więcej niż powyższe, ale zrozumcie też osoby, dla których względy estetyczne są równie ważne jak walory dźwiękowe 😛. Mimo braku profesjonalnej adaptacji akustycznej ja na dźwięk w swoim pokoju nie narzekam 🙂.
  3. Czyli co @Asia, zostawiasz te Focale ?
  4. Zapewne, ale gdybym je odstawił nawet 30 cm zatarasował bym sobie wejście do kuchni. A że muzyki słucham bardzo, bardzo często i cuda takie jak krytyczne odsłuchy u mnie się nie zdarzają, słucham w takich warunkach jakie są. Zresztą, drążąc temat...wczoraj kolego @Bogusław Kożyczkowski, wrzucił zdjęcie salonu za sprzętem za grube dziesiątki tysięcy gdzie akustyka i rozmieszczenie sprzętu idealne też nie były. Można je zobaczyć w wątku Asi. Nie. Takie coś prędzej znajdziesz w KEFach R 300. Chociaż tutaj te wokale są poprawne. Chociaż jak mówię, mają lekko metaliczną barwę. Ale np w dynaudio, ktoś mógłby zauważyć, że są lekko nosowe 😉.
  5. W związku z tym, że w tym tygodniu mam urlop, żona w pracy a syn spędza sporo czasu na dworze, mogłem sobie pozwolić na kilka godzin słuchania muzyki na KEFach. Oczywiście nie podejmę się odpowiedzi na pytanie postawione przeze mnie w temacie, ale postaram się wypunktować co w tych wychwalanych pod niebiosa kolumnach, podoba mi się a co nie. Zacznę od wad. Po pierwsze te kolumny są...strasznie brzydkie 😛. Miedziana membrana z czarnym zawieszeniem wygląd jak Oko Saurona. Oczywiście jest to do przełknięcia ale poza moim jedenastolatkiem nikt w domu się nimi nie zachwycił. Niestety nie są to klasyczne paczki jak dynaudio czy audio physic classic 3. A jak wszyscy wiedzą wygląd też gra😉. Kolejna rzecz, na którą zwróciłem uwagę czytając jakiś czas temu recenzję tych kolumn w jednej z "gazetek" internetowych to ich bas. Odnoszę wrażenie, podobnie jak autor tamtej recenzji, że ktoś starał się wydobyć z tych paczek więcej basu niż pozwalają na to ich fizyczne możliwości. U mnie skutek był taki, że przy którymś z kolei utworze kolumny zaczęły buczeć. Lekarstwem okazały się na szczęście zatyczki bas refleksu, ale być może odsunięcie ich od ściany na 80 - 100 cm też dałoby podobny efekt. Niestety, możliwości mieszkaniowe nie pozwoliły mi się o tym przekonać. Także mamy tutaj dość obfity bas (może nie tak rozciągnięty jak w excite x18), który jednak czasem potrafi się wzbudzić. Druga rzecz, która rzuciła mi się od razu w uszy to metaliczna barwa. Uderzenia pałeczek w talerze czy szarpnięcie strun gitary są tak "namacalne" (coś co lubi @Kraft), że dla osób lubiących bardziej łagodny przekaz, może być po dłuższej chwili męczące. Mam wrażenie, że czasem ten metaliczny posmak wchodzi nawet na wokale. Być może jest to zasługa metalowego gwiazdka? A teraz plusy. Bas 🙂. Tak, zapewne wiele osób będzie nim zachwycona bo w końcu pierd....e musi być. Oczywiście dając kolumnom dużo miejsca bądź radząc sobie jak ja, zatyczkami, można go okiełznać i wtedy wszystko jest moim zdaniem ok. Nie jest to może bas tak fajnie zróżnicowany jak np w PMC (tak Wojtek, ten papierowy bas naprawdę mi się podoba) a stopa nie brzmi może tak dobitnie jak w dynaudio, ale jest on - mówiąc po audiofilsku - akuratny 😉. Przy Metallice bębny nie zlewają się w jedną całość a gitara basowa Marcusa Millera ma swój ciężar i rytm. No i na koniec coś co dla jednych będzie plusem a dla innych minusem. Niesamowita rozdzielczość i namacalność (znowu😉). Wszystkie instrumenty są świetnie wycięte z tła. Można wręcz wskazywać na ślepo gdzie jest trąbka, gdzie talerze a gdzie gitara. Wszystkie przeszkadzajki grają tak realnie, jakbyśmy mieli je u siebie w pokoju. Każde szarpnięcie strun czy uderzenie w talerze słychać z niesamowitą dokładnością. Scena bardzo fajnie ułożona chociaż nie doświadczyłem jakiegoś wychodzenia dźwięku "na boki". Nie grają też tak bardzo "w głąb" jak pmc ale przecież wszystkiego mieć się nie da. Podsumowując - jeśli ktoś lubi bardzo detaliczne kolumny z lekko metalicznym nalotem, z fajnie rysowaną scena i dobrym, acz czasem trudnym do okiełznania basem - może brać w ciemno. Jeśli ktoś chce kolumn do relaksu - to moim zdaniem, nie tędy droga 😉. I proszę pamiętać, że to tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia. No i do tego kolumny grały ze znienawidzonym na forum marantzem 😛. Pozdrawiam, Sebastian
  6. A tak mówiąc na marginesie - jaka może być cena takiego głośnika ? 200 - 300 zł? Przecież sklep na pewno ma możliwość wymiany samego przetwornika.
  7. A ja w pierwszej kolejności zadzwoniłbym do salonu 🙂. Miałem podobną sytuację, z tym że do mnie dotarła kolumna z wgniecioną kopułką. Co ciekawe, wszystko było oryginalnie zapakowane. Panowie z @Q21 nie robili problemów, oddałem kolumny i dostałem zwrot kasy. Także ja wstrzymałbym się z jakąkolwiek ingerencją.
  8. Były. Ls 3/5a. I na tej legendzie bazują ls50.
  9. Jarek @Kraft, a słuchałeś Elac Vela? Bardzo fajne kolumny, słuchałem ostatnio w @Top Hi-Fi & Video Design i zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. A i cena raczej świadczy o ich ekskluzywności, wiec powinieneś być zadowolony 🙂.
  10. Czemu Tobie 😝. Ja też chcę. Obiecuję, że dam dychę😉. Jarek, nie powiem, które są lepsze. Ale po przesłuchaniu kefów w domu chyba wiem, jakie granie lubisz 😉.
  11. No właśnie? A Ty Jarku sprzedałeś swoje? Jeśli tak, to jest szansa, że to te same 🙂. Najbardziej liczę na odpowiedzi byłych i obecnych użytkowników. A pytanie bardziej prowokacyjne, niż sugerujące cokolwiek. Ruch na forum mały to i przyciągnąć czymś trzeba 😉. Ja słucham ich zbyt krótko, żeby wyrobić sobie o nich opinie, ale chyba wiem w czym tkwi tajemnica ich sukcesu.
  12. Dzięki uprzejmości znajomego, wpadły do mnie tak popularne na tym forum KEFy ls50. I tutaj pytanie z tematu posta - czy jest to wyrób zrobiony dla mniej zamożnej klienteli po to żeby mogła liznąć odrobinkę hi-endu czy też odrobinę zbyt mocno wylansowany sprzęt podpierajacy się tymi dwoma magicznymi literkami - "LS"?
  13. System fajny, ale adaptacja akustykyczba jakaś taka skąpa.
  14. A kolumny już wybrałaś 😝?
  15. Ważne są też akustyka, własne preferencje no i wygląd. Nie wierzę, że są osoby, które postawiłyby sobie w domu skrzynie z nieheblowanych desek bo grają pięknie a wyglądają jak buda dla psa.
  16. No nie wiem. To kolumny są elementem, który emituje dzwiek. Wzmacniacz, pomimo tego, że ma wpływ na to jak grają kolumny, nie zmieni ich charakteru o 180 stopni.
  17. Dlatego też fajnie by było gdyby Jarek pomiędzy to audiofilskie plumkanie, wrzucił czasem coś ostrzejszego. Niestety ja poza Dianą Krall lubię też czasem wrzucić coś z przytupem. Ale fakt, pierwsze albumy Metaliki nagrane są fatalnie.
  18. @Kraft, dzięki za odpowiedź. Ale może mimo wszystko dałbyś radę włączyć jakąś Metallice czy Tool'a 😉. Wtedy wiedzielibyśmy jak sprawdza się ta konstrukcja w żywszej muzyce 🙂. Pytam bo moje dynie akurat w takich gatunkach grają ... przyzwoicie, ale jednak nie są do tego stworzone. I niestety obawiam się, że w ciężko znaleźć kolumny, które zagrają każdy repertuar tak jak bym chciał. Ale jeśli Ty ograniczasz się do muzyki, o której piszesz w testach, to jest Ci dużo łatwiej.
  19. Kolego @rgok, dzięki za odpowiedź. Rozumiem że Brooklyny to kolumny, w których stosunek ceny do jakości jest najlepszy? Czy po prostu w Twoim systemie, w Twoim pomieszczeniu, te paczki grają najlepiej?
  20. Z czym porównywałeś te kolumny ?
  21. No dobra, a jak te paczki radzą sobie z ostrzejszą muzyką? Z wokalami radzą sobie dobrze też kefy r300, JMR Lucia, Dynaudio też świetnie je oddają, nie sypiąc przy tym jakoś szczególnie sybiliantami. Ale czy te paczki są na tyle uniwersalne, żeby zagrać na przyklad Tool'a czy Metallikę i nie dostać przy tym zadyszki ? A jak wyglada w nich bas ? Jest twardy, punktowy czy wlecze się jak smuga spalin za starym maluchem ? Czy jest zróżnicowany? Czy każdy basowy instrument gra na jedno kopyto ?
×
×
  • Utwórz nowe...