-
Zawartość
2 362 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez nowy78
-
Szybkie wygaszanie drgań jest oznaką tłumienia elementu izolującego. Jak już kilka razy pisałem, korzystniej jest (uzyskuje się lepszą izolację) gdy tłumienie to jest mniejsze, a więc gdy kolumna buja się długo. Przecież Mariusz, Slaw0001 jak również ja, a wiec osoby które testowały zarówno gumę (większe tłumienie) jak i sprężyny (małe tłumienie), zauważyliśmy, że jednak na sprężynach jest lepiej. Właściwie to pogłębia się efekt jaki można uzyskać stosując gumę. Kierunek zmian ten sam, tylko jakby "bardziej" Warto też zauważyć, że nasze spostrzeżenia są dość zbieżne. Proszę, nie porównujcie tej sytuacji do zawieszenia samochodu - wydaje się podobne, ale to nie to samo. Chwilowy przystanek i ponowny ruch widocznych na filmie Mariusza sprężyn to nic dziwnego, wszak kolumna stoli na czterech sprężynach co nieco komplikuje układ mechaniczny. Energia pobudzenia wprowadzona do układu za pomocą palca, "przemieszcza się" w układzie kolumny i sprężyn powodując takie właśnie zjawisko. U mnie jest podobnie. Także można tak ruszyć kolumnę, że przez chwilę giba się w jednym kierunku, a za chwilę drgania przechodzą na drugą parę sprężyn a pierwsza przystaje, aby po kolejnej chwili znowu ruszyła ta pierwsza.
-
Korzystałem z kalkulatora dostępnego tutaj. Materiał wybierałem B1 - dość powszechnie używana stal sprężynowa. Sprężyny mogą być niskie i szerokie, dobrze jednak, gdy parametry są tak dobrane, aby uzyskać niską częstotliwość rezonansową sprężyna-kolumna (lub inny sprzęt). Natknąłem się już kiedyś na te kolumny - pomysł na pewno ciekawy :) A jeżeli chodziło Ci o izolację pomiędzy sekcją niskotonową i średnio-wysoko-tonową to tam łożyska wydają się być bardziej działające w stosunku do tych w kolumnach zaprezentowanych przez Krafta. Niestety nie potrafię powiedzieć, jak takie rozwiązanie wpływa na dźwięk - nie próbowałem.
-
Ojej. Bardzo solidne te sprężyny Wrzuciłem do kalkulatora: Ta wyżej to ok 12 N/mm (jeżeli wymiary oznaczają kolejno śr. drutu, śr. sprężyny, długość). Druga jest jeszcze sztywniejsza: ok 24 N/mm. Dla porównania, u mnie pod odtwarzaczem (10 kg) są sprężyny o wymiarach 2 x 22 x 30 (6 zwojów) i współczynniku sprężystości 3 N/mm, pod wzmacniaczem (16 kg): 2 x 21 x 30 (także ok 6 zwojów), co daje wsp. spr. 5 N/mm.
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał nowy78 na Kraft w Audiofile dyskutują
Ja dodatkowo odniosłem jeszcze inne wrażenie. Mianowicie to o czym wspomniałeś w wątku o taniej listwie - czytając te opisy, występuje efekt podobny do deja vu. Jakbym to już gdzieś czytał. Zapewne dlatego, że recenzenci (a raczej recenzent) poczytał sobie wcześniej, co tam ludzie mają do powiedzenia na forach -
Właściwie to siebie też uważam za kogoś z tej bardziej sceptycznej strony barykady. Mimo wszystko po kilku przypadkowych "odkryciach", od czasu do czasu z ciekawości coś przetestuję. Myślę, że nie jest najgorzej, tzn nie łykam wszystkiego jak pelikan, bo jednak niektórych rzeczy nie udało mi się usłyszeć. Tak się przynajmniej pocieszam Mnie efekt wydawał się na podobnym poziomie ilościowym. Mogło to jednak wynikać też z większego odstępu czasowego pomiędzy zastosowaniem sprężyn i wylepieniem obudowy. Po prostu dźwięk po użyciu sprężyn mi już spowszedniał i dlatego zmiana po wylepieniu wydawała się równie duża. @slaw0001, a próbowałeś odizolować elektronikę od podłoża gumą lub sprężynami? Też można się zaskoczyć. To znowu nasuwa się pytanie o jakie interferencje chodzi. Można przypuszczać, że np o nakładanie się fal z obu głośników, przenoszonych przez materiały skrzynek. No nie wiem. Patrząc jak to jest zbudowane, odzywa się u mnie "pan sceptyczny".
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał nowy78 na Kraft w Audiofile dyskutują
Hehe. Jak to w filmach reklamowych. Przecież produkt nie mógł się nie sprawdzić -
Dokładnie nie widać na zdjęciach, ale te kulki to chyba nie są całkiem okrągłe w punkcie (a raczej przy powierzchniach) styku ze skrzynkami i podstawą kolumny. Nawet na zdrowy rozsądek, nie wydaje się, aby takie rozwiązanie było bezpieczne, gdyby faktycznie kolumna stała na kulach. O ile każdy może robić ze swoim sprzętem, co chce, w tym także ustawiać na granicy równowagi, tak produkt będący w sprzedaży musi spełniać jakieś wymagania odnośnie bezpieczeństwa. Wygląda mi to bardziej na element estetyczny . Ale za to..., głośnik wysokotonowy jest w oddzielnej obudowie! Skoro już o kulkach mowa, to czy zastanawialiście się może, dlaczego, czy też w jaki sposób mogłyby one izolować, poprawiać dźwięk lub robić jeszcze coś innego pod sprzętem audio? O ile można sobie jeszcze wyobrazić ich izolujące działanie w płaszczyźnie poziomej - stanowią swego rodzaju łożyska, tak w pionie już zdecydowanie nie. Hmm… 🤔
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał nowy78 na Kraft w Audiofile dyskutują
A może tak : https://www.youtube.com/watch?v=7OtlRko6jO4 -
W takiej sytuacji, podobnie zresztą jak u kolegi Slawa przekładki z gumy nie odizolują podstaw od kolumn, ponieważ oprócz przekładek, dokręcacie je Panowie śrubami/wkrętami. Miałoby to sens jedynie wtedy, gdyby guma była np przyklejona, lub kolumna stałaby na niej bez żadnego dodatkowego połączenia. A tak, drgania z kolumny przenoszone są na podstawę przez twarde połączenia śrubowe. Mata butylowa rzeczywiście może w tej sytuacji pomóc pozbyć się drgań z podstawy. Swoją drogą korci mnie, aby wykleić tym kolumny. Podobno pomaga Ale najpierw podwieszenie gwizdka na sprężynach :D W przypadku elektroniki, na przykładzie wzmacniacza, którego nie mogłem wykleić na bogato z powodów termicznych, zauważyłem, że wcale nie jest konieczne pokrywanie każdego miejsca obudowy. Już kilka kawałków w różnych miejscach na dolnej płycie zmieniło dźwięk w stopniu podobnym jak w odtwarzaczu, który za to wręcz "wytapetowałem" butylem, a następnie poprawiłem "specjalną" pianką kauczukową - tak dla pewności, że zrobiłem wszystko co było możliwe Ta pianka to chyba całkowicie zbędna była. Wydaje mi się, że dobrze jest pozbyć się wibracji szczególnie z miejsc na obudowie, do których przykręcone są np płytki drukowane. Czy nie korzystniej byłoby zmniejszyć podstawki pod kolcami. Zamiast nich można wstawić np monety, jak zrobił to @Pboczek - choćby na chwilę, aby się przekonać, czy jest sens dalej walczyć - oczywiście dla Ciebie Można też całkowicie wykręcić kolce i podstawić te małe kawałki gumy najszerzej jak to możliwe. W tego typu testach, jak już napomknął Tomek, monitory są jednak zdecydowanie bezpieczniejsze
-
Ups... Wiedziałem, że o czymś zapomniałem wspomnieć. Też mnie to trochę zaskoczyło przy pierwszych próbach. Znaczy wiedziałem, że się skróci, ale nie sądziłem, że aż o tyle :) Oj, tego typu lutownicą bym nawet nie próbował :P Może czas zaopatrzyć się w klasyczną grzałkę - np jakiegoś taniego solomona (bez stacji). Mam od wielu już lat i nadal działa :) . Groty tylko wymieniałem. A przyda Ci się na pewno, np gdy będziesz wymieniał kondensatory, lub robił inne apgrejdy w sprzęcie :P Ja się właśnie wziąłem za interkonekty, gdyż będę niedługo potrzebował dłuższych niż te, których używam teraz. Tym razem robię sporo zdjęć - może w końcu uda mi się je opisać w dziale diy
-
@Fafniak, wydaje mi się, że masz zbyt duże podstawki pod kolcami, przez co nacisk jednostkowy na gumę jest niewystarczający. Na zdjęciu nawet nie widać ugięcia. Pod obciążenie ok 25 kg podstawiałem kostki 15 x 15 x 15 i myślę, że i tak można było jeszcze mniejsze. W każdym razie, przy takich wychodziło około 2,8 kg/cm^2. Zakładając średnicę Twoich podstawek 35 mm, u Ciebie wychodzi 0,9 kg/cm^2, przy cieńszej gumie, co też ma znaczenie. Podobnie tu, efekt "gumy" będzie raczej słaby, lub w ogóle. Chyba, że kawałki gumy pomiędzy dechami będą malusie. Większa grubość też nie byłaby zła. Cieszę się, że się sprawdziło Całkiem zgrabnie to wyszło swoją drogą. Gdyby jeszcze sprężyny były nieco niższe, to gumowe stopki zabezpieczałyby kolumnę przed wywróceniem. W razie mocniejszego szturchnięcia, oparłyby się o podłogę (a właściwie dolny filc) blokując tym samym dalszy ruch. Jeżeli chodzi o dźwięk to mam bardzo podobne spostrzeżenia. Jak również do tych Ale tu można jeszcze odnieść się do gumowych podstawek Fafniaka. Zauważmy, że u Tomka efekt zaczął być słyszalny, gdy odpowiednio zmniejszył kawałki gumy. Ja wpadłem kiedyś na pomysł zasypania rur łączących blaty standów drobnym żwirkiem akwariowym. Ma gęstość ok 1,5 kg/dm^3. Przy dostępnej objętości ok 3,5 litra, zwiększyłem masę standu o jakieś 5 kg (do 25). Nie zauważyłem jednak, aby coś się zmieniło w dźwięku
-
Jeżeli kupiłeś uszczelki z linków wyżej, to uwierz, nie jest najgorzej. Mam porównanie, bo mam już całkiem sporo różnych kawałków gumy. Z tej kolekcji, najbardziej dotkliwie traktująca nos jest ta od Tomka :). Tak, zdecydowanie "pachnie" najmocniej Nie wiem na jak bogato wyobrażasz sobie ta kanapkę, ale cienka guma (powiedzmy do 3 mm) może nie dać spektakularnego efektu . Będzie miała zbyt małą podatność.
-
Z informacji jakie uzyskałem od kolegi, który także używał licy 270 x 0,071 mm z aledrogo i konsultował to ze sprzedawcą, to lica ta jest lutowna. Jeszcze dopytałem później, gdy już jej użył - potwierdził, że nie miał problemu z lutowaniem. Próbowałeś może lutownicą? Tak jak pisałem na PW. Dobrze jest używać sporo kalafonii, a na koniec przetoczyć po czymś, u mnie był to kawałek płytki gresowej, cały czas podgrzewając lutownicą, w celu pozbycia się roztopionej emalii i nadwyżek kalafonii. Po chwili wprawienia się, wychodzi naprawdę ładnie :) Próbowałem takie połączenia, tzn. nie dokładnie z wymienionym przez Ciebie kablem, ale łączyłem różne średnice drutów w żyle. Niestety (a może i dobrze, bo byłoby jeszcze trudniej zrobić kabel ) u mnie dawało to niezbyt dobre rezultaty. "Słychać" było głównie te większe (czyli na minus), pomimo, że dobierałem ilość poszczególnych drutów tak, aby zrównać ich udział w całkowitym przekroju żyły. Być może to kwestia dobrania innych proporcji. Np Cardas robi w ten sposób kable. Stosuje lice o różnych średnicach drutów w odpowiednich proporcjach. Zaniechałem jednak dalszych prób z tego typu połączeniami na rzecz maksymalnego zmniejszenia średnicy drutów. Tak wydawało mi się najlepiej. Pozdrawiam.
-
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał nowy78 na Kraft w Audiofile dyskutują
Robiłem kiedyś ten test (a nawet podsunąłem go Tobie - link :P ), przy wykorzystaniu zarówno kolumn jak i słuchawek. Niestety wyniki miałem podobne, tj. także zdarzyło mi się zaznaczyć plik 128 jako najlepszy :| Niemniej jednak znalazłem także inny test, w którym były m.in. pliki z graniem gitarowym. Gdy w nagraniu występowała przesterowana gitara, łatwiej było mi rozróżnić. Tak więc trochę to zależy od repertuaru. Ogólnie lubię sprawdzać zmiany w systemie audio właśnie na utworach z siarczystą gitarą. Zapewne ze względu na dużą ilość harmonicznych. -
Tyle, że z tego co się orientuję, zasilanie z power banku jest dość podobne do tego z zasilacza impulsowego - na wyjściu występuje w nim przetwornica step up, podnosząca napięcie z 3,7V do 5V
-
Być może chodzi Ci o artykuł zamieszczony przez Bogusława, dwie strony wcześniej: https://forum.audio.com.pl/topic/49052-wibracje-i-drgania/page/15/?tab=comments#comment-271939
-
Uzupełnię jeszcze odpowiedź Piotra. Aby uzyskać odpowiednią podatność podkładek z gumy, którą zamieścił w linku trzeba odpowiednio dobrać ich powierzchnię do wagi kolumny. O właśnie :) Znaczy nie tyle chodzi o gibanie, co uzyskanie jak najmniejszej częstotliwości rezonansowej układu guma-kolumna, przy w miarę małym tłumieniu własnym izolatora. Powolne i długo wygaszane gibanie jest dobrą tego oznaką. Drewniany blat kuchenny wydaje się być idealnym rozwiązaniem :) Niestety zwykle trzeba kupić cały (3 - 4 m). Ale może w jakimś zakładzie zajmującym się produkcją mebli mieliby jakieś kawałki. Fakt, dobry pomysł. Ja mam właśnie taką sytuację. Jedna z kolumn gra wyraźnie bardziej "basowo". Zamieniałem kolumny, jak również kanały we wzmacniaczu aby się upewnić, że nie pochodzi to od sprzętu i.... nie pochodzi. Aha, gdyby ktoś się zdecydował na chińskie podstawki z linku zamieszczonego przez Mariusza to chwilowo się skończyły :) . Wiem, wydaje się niewiarygodne, ale to prawda. Zamówiłem kolejne dwa komplety (po 4 szt.) i dostałem odpowiedź, że dostępny jest tylko jeden, a kolejny mogą dosłać po 15.04. Nie wyrabiają z produkcją :) Czyżby aż tyle osób czytało wątek o wibracjach? 😂
-
Znaczy się wszystko zrobiłeś jak należy Mogę potwierdzić podobne spostrzeżenia. Właściwie to wszystkiego jest jakby mniej, a przez to bardziej czysto, klarownie i w poukładany sposób. Mniej hałaśliwie. Niektórzy mogą stwierdzić, że dźwięk stracił kopa i energię. Wg mnie natomiast kierunek jest jak najbardziej właściwy :) To na tyle łatwo usłyszeć, że nawet koledzy w pracy byli zdziwieni co się stało, gdy podłożyłem słabo dopasowane sprężyny (akurat miałem pod ręką) pod kolumnę (tak jedną) od jakiegoś rupiecia (pod względem technicznym) z hipermarketu, którego lata świetności już dawno minęły i kończy żywot na hali produkcyjnej.
-
Dzięki. Z tego co widzę, konstrukcja już dość wiekowa, a do tego sprzedawana była (także) jako zestaw do samodzielnego montażu.
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał nowy78 na Kraft w Audiofile dyskutują
Jakieś takie wrażenie odnoszę, że wymiana poglądów na temat transformatorów nie jest zbyt spójna. Jedni o zasilających inni o wyjściowych... -
Jeżeli wstawisz gumę pomiędzy podstawę a kolumnę, ale podstawa będzie nadal przykręcona, to efekt będzie mizerny, o ile w ogóle. Aby to działało, należałoby przykleić gumę do kolumny i podstawy, aby całkowicie wyeliminować wszelkie twarde połączenia. Ach, to nie do końca zrozumiałem, które sprężyny kupiłeś. W każdym razie ta z drutu 2 mm wygląda nieźle, jeżeli spojrzeć na gabaryty / proporcje, tyle że ma praktycznie tylko 1 zwój czynny. Jeżeli chodzi o siłę, to akurat jest odwrotnie. Im więcej zwojów tym większe sprężyna będzie miała ugięcie przy tej samej sile. Ta zapewne jest dość miękka (do przewidzianego zastosowania) ze względu na średnicę (im większa tym bardziej miękka jest sprężyna). Ale jeżeli pasuje siłowo to ok. W takim razie czekamy na recenzję :)
-
Ciekawe. Koniecznie muszę wypróbować Sądząc po braku jakiegokolwiek loga, przypuszczam, że to konstrukcja diy. Czy można gdzieś znaleźć recenzje tego wynalazku? Odwracać można, znaczy nie będzie to miało konsekwencji na działanie kolumny, ale czy się sprawdzi pod względem dźwięku, hmm... Jakiś ciekawy pomysł do przetestowania ?? 🙃 Jak już Piotr wspomniał, wyglądają podobnie do tych z aledrogo. Te z aledrogo zostały jednak już przetestowane i jak do tej pory, oprócz gumy niewiadomego pochodzenia, której miałem kawałek, okazały się najlepsze. Są też tańsze: link. Skorzystałem z linków. Koszty znikome czyli ewentualne rozczarownie do przeżycia. @slaw0001, sprężyny z linków Mariusza są dobrane specjalnie do chińskich podstawek z fotki kilka pięter wyżej (na poprzedniej stronie, pod moimi kolumnami). Bez oprawy będą trudne do zastosowania i bardzo niestabilne z racji na rozmiary. Do testów z gołymi sprężynami, lepiej użyć pojedynczych o większych wymiarach i z grubszego drutu. O ile pamiętam znalazłeś już coś podchodzącego Ano robią i to niezły (o ile mają nabywców). Kilka stron wcześniej Bogusław wstawił już ten link. Na stronie producenta jest odnośnik do testu na audiophile.pl, w którym można zapoznać się z ceną - 4900 euro - szok :)
-
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał nowy78 na Kraft w Audiofile dyskutują
Myślę, że miernikiem poziomu natężenia dźwięku w telefonie (wystarczyłby nawet nieskalibrowany - chodzi o porównanie) przy jakimś testowym sygnale typu sinusoida byłoby wystarczająco dokładnie. -
A czy po lekturze wymienianych tu spostrzeżeń nie nachodzi Cię ochota na wypróbowanie czegoś bardziej sprężystego? Mata bitumiczna chyba mimo wszystko lepiej sprawdzi się w innych zastosowaniach. Podejrzewam, że nie jest najlepsza jako izolator.