Z IDM i okolic fajne są też te płyty:
Aphex Twin - Syro (2014)
Autechre - Tri repetae (1995)
Lee Gamble - A Million Pieces of You (2021)
Amon Tobin też daje radę.
Kontynuacja jazzowego ECM. Wczorajszy Weber mnie nie powalił na łopatki, ale bez wątpienia album "The Following Morning" może się podobać. Ładne, subtelne, wyciszone, nastrojowe granie.
A co tu komentować? Średniowieczna mentalność 😄
W Samorosta 3 nie grałem, zresztą w 1 i 2 też nie, ale słuchałem soundtracku z 3. Przyjemna ścieżka dźwiękowa.