Skocz do zawartości

lpomis

Uczestnik
  • Zawartość

    1 742
  • Dołączył

Wszystko napisane przez lpomis

  1. Jak na pierwszy raz to wyszło bardzo fajnie. Zmieniłbym miejscówkę w której siedzicie. Fajnie, gdyby widok z kamery obejmował kawałek salonu, a w szczególności sprzęt lub np. salkę odsłuchową
  2. Sprawdzałem pomiarem uśrednionym w aplikacji gdy grała muzyka, podczas odsłuchu wielokrotnie zmienialiśmy głośność. Jarek, spotkaliśmy się żeby słuchać muzyki, porównać jak grają różne sprzęty, a nie puszczać jakieś szumy tylko po to, żeby Ci zrobić dobrze. I nie pomyliliśmy kabli.
  3. Nigdzie nie napisałem, że coś grało głośniej, a coś ciszej. Sposób prezentacji dźwięku przez wzmacniacze był tak bardzo różny, że po prostu zupełnie inaczej się go odbierało. Nie wiem jak to wytłumaczyć, z Naimem było tak jakbyś miał kolumny ustawione membranami do Ciebie, z Heglem (tu przesadzam) jakbyś je skierował mocno w bok.
  4. @Rafał S - jakiś czas temu pomagałem troszkę w wyborze samych Bowersów Markowi do jego systemu. Starałem się uwzględnić jego preferencje, to co lubi, to jakiej muzyki słucha. Powiem tak, fanem Naima nie jestem i wcale się z tym nie kryję. Te modele których słuchałem (Atom, XS3, Uniti Nova) grają dla mnie zbyt miękko i ciepło na basie, nieco zbyt ciasno (dźwięk między kolumnami), troszkę za bardzo bezpośrednio prują przed siebie. Mój repertuar to w 80% dość precyzyjna muzyka elektroniczna, a Naim niekoniecznie daje mi to czego bym oczekiwał. Aaaaaaale, to tylko i wyłącznie moje preferencje! Połączenie Naim + Bowers 705 signature wymiata i uważam je zdecydowanie za jedno z lepszych które słuchałem. W repertuarze Marka sprawdza się wyśmienicie! Jest to granie, obok którego nie da się po prostu przejść obojętnie. Bardzo, ale to bardzo dobry zestaw z którym można śmiało zostać na długie lata /edit Nieco odbiegamy od tematu kurczę. Możnaby się przenieść do klubu Naima /edit 2 Aha, jeszcze jedno. Tutaj troszkę pstryczek w nos dla @Kraft. Kurczę, gdybyś wtedy z nami przysiadł i posłuchał jak gra Naim i Hegel to zmieniłbyś zdanie o tak samo grających wzmacniaczach. To było mega ciekawe doświadczenie gdy PRZY TYM SAMYM POZIOMIE GŁOŚNOŚCI podczas gdy grał Hegel mogliśmy w zasadzie spokojnie ze sobą rozmawiać, a po przełączeniu się na Naima dźwięk był dużo bardziej bezpośredni i zagłuszał nasze słowa. Sama prezentacja, to jak układają cały dźwięk w przestrzeni te wzmacniacze jest totalnie odmienna.
  5. @MMarek no ale mniejsze Bowersiki 805 D4 to bym u Ciebie widział Marku. Moim zdaniem trzeba brać bo pewnie niedługo podrożeją
  6. Mam nieco inne doświadczenie z efektem koca na kolumnach. Zawsze, gdy podłączałem zbyt niskiej klasy wzmacniacz (nie chcę tu się zagłębiać w techniczne parametry bo po prostu jestem w tym słaby) do nieco bardziej wymagających kolumn to tak się działo. Przykład: podłączyłem kiedyś mini wieżę Denon DM41 z kolumnami Dynaudio Emit czy JMR Lucia. Oj, dźwięk jakby mokrą ścierę zarzucił. Po prostu czuć było, że to zbyt wymagające paczuszki dla tego wzmacniacza. Tu akurat się zgadzam, nożyk pierwsza klasa, mam dwa. Są nie do zajechania. Ale czy Topping też taki jest?
  7. Fajnie, że przesłuchałeś już kilka zestawów. Niestety w Twoich poszukiwaniach widzę sporo sprzeczności. Piszesz, że szukasz dźwięku ciepłego, a większość odsłuchanych kolumn jest rozjaśniona (głównie Bowersy, Focale). Ciepło może iść w parze z wyrazistą górą, ale czy na pewno tego szukasz? Kolejna sprawa to zestawienia sprzętu. Łączenie np. Hegla z Bowersami jest, hmmm... mocno odważne. To dźwięk bardzo specyficzny, lekki, jasny. Do tego wzmacniacza nie podpinałbym też absolutnie analitycznie brzmiących kolumn. Jeśli szukasz ciepła to nie wiem też czy Primare będzie dobrym pomysłem. Separację i solidną dynamikę zapewni na bank, ale czy jego charakter Ci podejdzie? Nie wiem. I35 nie ma też regulacji tonów. Wszystko to trochę zagmatwane... Uważam, że powinieneś skupić się przede wszystkim na odsłuchu większej ilości kolumn, popróbować różnych modeli z tym samym wzmacniaczem. To kolumny w głównej mierze definiują ostateczny dźwięk. Może być tak, że np. taki Arcam nie podszedł Ci tylko dlatego, że grał z Monitor Audio, a z Focalami czy Bowersami byłby już miód.
  8. @Asia Mówisz o tradycyjnym numerze +48 22 577 55 55? To niemożliwe... Jeśli natomiast dzwoniłaś na numer zaczynający się od 801 to operator mógł naliczyć opłaty.
  9. Wojsko tonie w biurokracji. Przewalają papiery
  10. Faktycznie. Mój błąd. Coś sobie ubzdurałem, że Q350 są nieco tańsze... Sorki.
  11. Czekamy. Przebić zestaw z sygnaturki będzie mega ciężko, ale kto wie? 🧐
  12. Topping niestety poległ w połączeniu z podłogówkami Audio Physic Sitara. Na początku gdy go podłączyłem troszkę się zdziwiłem - wow, jakoś to gra! No właśnie, jakoś. Jakby ktoś kolumny otulił dookoła szmatą. Nie ma oddechu, powietrza, brzmienie mocno się zdusiło, całość osadziła gdzieś w środku między kolumnami. AP mają niby dość wysoką efektywność, ale widać nie ma co się sugerować samymi parametrami. Mimo wszystko podtrzymuję to co napisałem wcześniej. W kategorii cena/jakość Topping wypada rewelacyjnie. Dobierając do niego kolumienki pokroju Dali Spektor 2, KEF Q350, Polk S20E, Elac Debut B 6.2, Fyne Audio F301 jesteśmy w stanie skompletować bardzo poprawnie grający zestaw stereo dla "mniej wymagających" w kwocie około 2000zł. A przecież można podłączyć coś troszkę droższego. I wstydu też nie będzie!
  13. @Rafał S - dokładnie tak. Brumi w nim trafo, znaczy nie jest poprawnie skonstruowany. Odpadł już na wstępie Ponoć @kaczadupa zamówił już Toppinga. Nie będzie ani Cyrusa i9xr, ani Naima SN3. Posłuchał, porównał, wystarczyło wyrównać poziom głośności i cała prawda wyszła na jaw.
  14. Ah tak, to pierwsze co zrobiłem. Po wyrównaniu poziomów głośności i sprawdzeniu czy wzmacniacze są poprawnie skonstuowane wyszło, że Topping gra identycznie jak Naim Uniti Nova, Hegel H190 i Cyrus 8.2.
  15. Ciężko mi się przelewa te słowa na klawiaturę, ale muszę stwierdzić, że ten Topping naprawdę gra. Z jednej strony 20kg pieca jakim jest Hegel H190, z drugiej 10 razy tańsza miniaturka, która absolutnie nie gra 10 razy gorzej. No bo jak to tak, jakim cudem? Topping zaskakuje i w kategorii cena/jakość jest dla mnie absolutnym kozakiem. Podoba mi się jego stosunkowo neutralna, przyjemna barwa, bez tendencji do sztucznego ocieplania, które wprowadzają niektóre wzmacniacze w klasie D jak np. Nuprime STA-9. Wszystko jest ustawione bardzo bezpiecznie. Bas nie ma wybitnego konturu, jest lekko rozmyty, ale przyjemnie prowadzony, nie przeciąga. Środek - naprawdę poprawny, niczym nie rzuca na kolana, brakuje troszkę wypełnienia. Góra mogłaby być bardziej otwarta, czuję w niej cyfrową naleciałość, ale nie ma tu ani ostrości, nadmiernego rozjaśnienia ani metaliczności. Jest po prostu bezpiecznie. Zarzuty mam do sposobu kreowania źródeł pozornych, do tego jak MX5 ustawia dźwięk między kolumnami, w zasadzie mamy tu granie po bokach, z kolumn i ze środka. Niewiele lub praktycznie nic nie dzieje się pomiędzy tymi obszarami. Dynamika na plus. Topping gra pełną parą już od niskich poziomów głośności. Zauważyłem też, że bardziej lubi się z muzyką syntetyczną niż z prawdziwymi instrumentami. Pamięć audio bywa zawodna, ale jeśli mam być szczery to przyjemniej mi się słucha MX5 niż takiego Marantza PM6006 czy Yamahy A-S701. Po prostu nic mnie w nim nie wkurza na tyle, że mam ochotę przestać słuchać muzyki. Powtórzę - sprzęt jest naprawdę bardzo bezpiecznie zestrojony i uważam to za największą jego zaletę! Wyjście słuchawkowe oceniam bardzo przyzwoicie. Nie jest to poziom dziurki w Heglu czy Audiolabie, przydałoby troszkę więcej pary, ale podoba mi się już bardziej niż dźwięk jaki daje z siebie taki Fiio E10K. Z Philips Fidelio X2HR faktycznie się zgrywa. Jeśli chodzi o budowę, jakość wykonania - jest ok. Zastrzeżenia mam jedynie do naprawdę miniaturowych terminali głośnikowych. Drutu o przekroju szerszym niż 1,5mm bym tam nie pakował. Najlepiej uzbroić się w banany. Toppinga testowałem na razie z monitorami. Jutro z ciekawości podłączę podłogówki i zobaczymy co z tego wyjdzie.
  16. No to czas sprawdzić o co tyle krzyku i czy Topping MX5 jest "poprawnie skonstruowanym wzmacniaczem". O ile mój H190 w ogóle nim jest...
  17. Jutro powinienem mieć MX5. Zobaczymy ile warte są te Toppingi. Jak się spodoba - zostanie jako domowa audio ciekawostka
  18. Ogólnie nagłośnienie w Charlottcie uważam za absolutne top jeśli chodzi o podobne imprezy. Ale sam obiekt ma też bardzo dużo do zaoferowania pod względem akustyki. W końcu to amfiteatr. A pod sceną, jak to pod sceną, na pewno będzie na co popatrzeć, Kraftwerk słynie ze świetnych efektów wizualnych na swoich koncertach
  19. O widzisz, dzięki za info, to i ja się wybiorę w takim razie. Kraftwerk trzeba zobaczyć! Ale nie polecam w Charlottcie miejsc pod samą sceną zarówno ze względu na gorszy dźwięk jak i tłum zbierający się, tańczący pod sceną. Górna część sektora I albo sektor II to najlepsze doznania dla uszu - sprawdzone wielokrotnie
  20. To ja troszkę z innej beczki - wrócę do głównego założenia tematu. We współczesnym rynku audio wkurzają mnie recenzje sprzętów, a w zasadzie sami recenzenci, którzy w swoich "testach" nie wspominają o wielu ważnych kwestiach dotyczących sprzętu (pomijam tutaj wszelkiego rodzaju artykuły sponsorowane i totalny bełkot słowny jaki reprezentuje sobą np. takie stereo i kolorowo). W której recenzji dowiecie się o brumiącym transformatorze w zachwalanym wszędzie Audiolabie 6000A, Naimie XS3, Atollu IN100/IN200? Kto wspomni o problemach z prawidłowym ustawieniem poziomu głośności we wzmacniaczach korzystających z potencjometrów ALPS? Weźmy takiego Supernaita 3 - tam się trzeba ponoć nieźle nasiłować z gałkami przy cichych odsłuchach. Cyrus One - ciągły szum/pisk, który po jego włączeniu słychać z podłączonych głośników wysokotonowych. Synthesis Roma 54DC+ i bardzo nieprecyzyjny potencjometr (sterowanie głośności pilotem - bardzo duże przeskoki), nieustający szum z głośników przy cichym odsłuchu. Piszczące cewki w sprzętach czy zasilacze jak w przetworniku RME ADI-2. Zabugowane oprogramowanie w all in one Moon Ace. Problemy ze sparowaniem pilotów we wzmacniaczach Dayens. Takich przykładów jest naprawdę wiele. Wkurza mnie, że o takich przypadłościach sprzętów nie wspomina się w ich recenzjach, a nie są to przypadki jednostkowe i nie wierzę, że sprzęty w redakcjach są zawsze wolne od wad. Człowiek wydaje sporą kasę na zabawki, martwi się czy dźwięk się spodoba, a tu się jeszcze trzeba często użerać z różnymi technicznymi niespodziankami, często dyskwalifikującymi dany sprzęt, o których dowiedzieć można się co najwyżej z forów internetowych lub innych grup dyskusyjnych.
×
×
  • Utwórz nowe...