-
Zawartość
3 988 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Rafał S
-
Wierzę, że u Ciebie grają świetnie. Sam wolę pozostać przy markach, które przynajmniej lekko popychają brzmienie w stronę większej przyjemności (kosztem nieco mniejszego realizmu). W moim przypadku są bezpieczniejsze.
-
@Grzesiek202 Rok temu Top HiFi pozbywało się ostatnich sztuk Pathosa. Logos MkII był wtedy wystawiony za 13.5 tys. Pewnie jeszcze dałoby się coś stargować. I to rzeczywiście była okazja. Duży, masywny, gęsty i ciepły dźwięk, wyraźnie po ciemniejszej stronie, z niezłą kontrolą całego pasma i świetną stereofonią (szeroko i głęboko). Gdybym miał się cofnąć w czasie i do tego budować wtedy system od zera, to wziąłbym tego Logosa i na spokojnie poszukał do niego w miarę jasnych i żywych kolumn, żeby nie wyszła z tego klucha. Na pierwszy ogień poszłyby MA Gold 100 5G, wyprzedawane wówczas za 5.5-6 tys. Albo dołożyłbym do 6G, żeby spróbować trójdrożnych monitorów. Ale to już nie wróci. A dziś? Nie mam pojęcia, co wybrałbym kierując się relacją jakość / cena i szukając pieca o takim charakterze.
-
Trochę poczytałem na ich temat i przerażają mnie kolumny o tak neutralnym charakterze. Mam wrażenie, że z czym bym ich nie połączył, to tylko naigrawałyby się ze mnie, wytykając słabości akustyki, reszty toru czy realizacji płytowych...
-
Na pewno nie ode mnie - nie znam przecież Twoich B&W, a poza tym sam nie mam dobrej ręki do wybierania sprzętu. Ale będę kibicował Twoim poczynaniom i czekał na relacje na forum.
-
Ale to jest chyba poziom Twojego MA 1000, tylko trochę inne brzmienie, mam rację? Skoro zmieniłeś B&W na wyższy model, to czy nie kusi Cię też jeszcze lepszy piec? (Tak tylko pytam, nie żebym namawiał.) 😎
-
@Grzesiek202 Pochwal się, jaki wzmacniacz masz na oku (a może już kupiłeś) skoro sprzedajesz Magnata?
-
Mnie się podobały. To były te ciemniejsze (nie pamiętam, jak nazwali ten kolor). Klasyczny brytyjski monitor.
-
"Niewinni czarodzieje" mieli chyba jednak więcej wdzięku. Chociaż sam Wajda tego filmu nie cenił.
-
Z lampą nie, ale z gęsto grającą hybrydą Pathos Logos Mk2 (może wieczorem znajdę chwilę, żeby coś skrobnąć). Natomiast p. Adam z sopockiego Topa b. lubi połączenie ProAków z lampami, również D2R.
-
Jeśli chodzi o Jacka, to ma on wersję bez "R" czyli z kopułką tekstylną zamiast wstęgi. Różnica może być znacząca. Z naszego forum, posiadaczem D2R jest @Slawko69 - właśnie chciałem go poprosić o komentarz, ale Sławek był szybszy.
-
Najczęściej rzeczywiście tak jest. Ale wyjątków nie brakuje (również w klasie AB), więc warto sprawdzić, czy rozpatrywany piec przypadkiem do nich nie należy. Przykład - Audia Flight FLS 9, która kiedyś mnie kusiła. Magazyn Audio: "Najniższe poziomy zniekształceń są ulokowane dość wcześnie, wcale nie tuż przed przesterowaniem (jak w większości wzmacniaczy tranzystorowych), już przy ok. 6 W dla 8 Ω (0,015%) oraz przy ok. 10 W dla 4 Ω (0,018%).". (W praktyce te kilka watów to wciąż dość głośno, chyba, że ktoś wstawi niskoskuteczne paczki do naprawdę dużego pomieszczenia i będzie słuchał ze sporej odległości).
-
Bardzo się cieszę, że Ci się ogólnie podobają, nawet jeżeli (najprawdopodobniej) będzie to tylko krótki epizod. Co do basu z różnych Dynaudio: myślę, że w odpowiednim metrażu S40 mogłyby cię jednak pozytywnie zaskoczyć.
-
@Slawko69 Przecież żartuję. Twoje paczki są na krótkiej liście moich ulubionych monitorów. Gdyby była dostępna wersja D2R-18 (z większym midwooferem), to pewnie nie kupiłbym swoich obecnych Dynaudio.
-
Adam, zachęcam Cię, żebyś nie ograniczał się do KD. ProaAc D2R (nie mylić z R2D2) całkiem nieźle radzi sobie w stereo.
-
Rega z Naimem doczekali się potomstwa? Urodził im się jakiś mały Cyrusek? Daj fotkę z porodówki. @kaczadupa To jeszcze pobawię się w dość oczywiste typowania: D2R z H95: uniwersalnie, poprawnie, ale bez większych wzruszeń. Z Elexem mk4: oj, będą emocje w wybranych gatunkach muzycznych (moje brzmienie!), choć może się też trafić spektakularna wpadka. Z Naitem 50: dla mnie wielka niewiadoma, bo mimo Twoich opisów, wciąż "nie słyszę" w głowie tego piecyka. Na papierze powinien sobie poradzić, bo D2R nie są wymagające.
-
Zwróć uwagę na wykres i tabelkę. 6 sztuk może mocno wytłumić pogłos na wyższym basie, a na niższym już tylko trochę. W rezultacie (zależnie od tego, co masz teraz) może się okazać, że skończysz z gorszą rytmiką, a rezonans jak był, tak dalej będzie. Oczywiście, jeśli Twoje paczki mocno kopią wyższym basem i nie schodzą zbyt nisko, to takie pułapki mogą się okazać idealne.
- 1 798 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
Może to o jedno zdanie za dużo: w końcu z Adamem nigdy nic nie wiadomo i mogę się mylić. Ba - chciałbym się mylić.
-
@pairtick Mam kilka płyt Franka Vignoli z lat 90-tych (nagrywał wtedy dla wytwórni Concord). Bardzo lubię jego i ogólnie takie ciepłe, melodyjne granie z dużą ilością swingu. Chociaż to uniwersalny gitarzysta i potrafi zaskoczyć.
-
Owszem - wiemy wtedy, że ma duszę niecierpliwego nastolatka.
-
Być może po prostu gorzej zgrały się z Naimem lub - jak zauważył Marek - z pomieszczeniem. ProAków nie można też zbyt mocno skręcać do środka. Pisze o tym producent i w Topie też słuchałem ich zawsze (w sumie 3 różnych monitorów) w ustawieniu niemal równoległym czyli prawie na wprost (podobnie do Dali). Skręcenie naprawdę symboliczne - dosłownie kilka stopni. A i tak obstawiam, że to nie Twoje klimaty. One potrafią magicznie pokazać wokale i zagrać jazz czy starszego rocka (z lat 60-tych i 70-tych). Lubią zarówno instrumenty akustyczne, jak i elektryczne, ale pod warunkiem, że aranżacja utworu pozwala im popisać się barwą i nasyceniem. (Dla mnie to ich największy atut.). Ogólnie - paczki dla dojrzałego melomana do dłuższych odsłuchów. Jak już wciągną w klimat muzyki, to trudno się oderwać. Za każdym razem miałem problem, żeby wyjść z Topa. Raz musieli mnie wyrzucać, innym razem żona mnie wyciągnęła na siłę. Pozdrawiam - miłego słuchania. Masz 3 wzmacniacze (chyba, że już nie?) - ciekawe z którym się dogadają najlepiej.
-
Wojtek wcześniej wklejał wykresy, na których soprany powyżej 10 kHz poleciały na łeb po dodaniu paneli (było to bodaj 5cm wełny mineralnej z frontem o wzorze "widmo"). Pewnie czegoś nie zrozumiałem w Twojej wypowiedzi (albo posłużyłeś się skrótem myślowym), ale jestem b. zaskoczony tym, co napisałeś. To oczywiste, że absorber nie wpłynie na ilość sopranów emitowaną przez kolumnę. Ale jeśli obniży pogłos wysokich tonów w większym stopniu niż pogłos reszty (a są na rynku takie ustroje), to odbierzemy tę część pasma jako przytłumioną. I - tak - może to wyjść na wykresach. To samo dotyczy pozostałych zakresów częstotliwości. Przecież gdyby było inaczej, to pasywna adaptacja pomieszczenia w ogóle nie wpływałaby na kształt charakterystyki SPL danej kolumny w danym pomieszczeniu...
-
Potwierdzam. U mnie 2 absorbery 120 na 60 cm to maks, na ile mogę sobie pozwolić, żeby uniknąć ww. przegłuszenia. I mówię tu o panelach z dość gładkimi frontami, które według pomiarów pochłaniają więcej średnicy niż sopranów. Niestety, producenci nie podają na ogół absorpcji powyżej 8 kHz i przy większej liczbie paneli dokuczliwy staje się już u mnie problem, o którym pisał kilkakrotnie Wojtek (@lpomis). Dodam, że testowałem naprawdę bardzo różne rozmieszczenie tych absorberów za głową i za kolumnami: bliżej środka, po bokach, wyżej, niżej, tylko na jednej ścianie, podzielone na dwie itd. Jak by ich nie wieszać, nawet 3 x 0.72m^2 okazywało się przesadą, a 4 x 0.72m^2 to był już dźwiękowy koszmarek. Na pewno nie w najbliższym czasie, bo jeszcze za mało tego przerobiłem. Jeśli będę zadowolony z brzmienia, to może kiedyś. W przeciwnym razie - pewnie nigdy. Mogę ewentualnie podczepić się pod wątek założony przez kogoś innego bo to zawsze mniej zobowiązujące.