Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    5 016
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Firma szybko odpowiada na zapotrzebowanie rynku.
  2. To dość oczywiste. Doba ma 24 godz., a chyba mało komu dojazd i powrót z pracy zajmuje dziennie więcej niż te 72 minuty. Za to niektórym mniej. A wakacyjne wjazdy są zawsze zbyt krótkie i też nie każdy transportuje się na miejsce samochodem (loty za granicę są coraz bardziej popularne - szczególnie w krajach o mocnej walucie).
  3. Poza tym, Chińczycy działają jak algorytmy AI. Już pewnie wyczuli, że część klientów patrzy na wagę i wcale bym się nie zdziwił, gdyby ją zawyżali w pomiarach, albo sztucznie dociążali kolumny. Jeśli jakiś wskaźnik jest ważny dla nabywcy, to Chińczyk będzie go lewarował. Zresztą, nie tylko Chińczyk i nie tylko w audio - dotyczy to przecież każdej branży.
  4. Cierpliwości - chłopcy już frezują. Niestety, w związku z tym trzeba było przesunąć beautiful logo.
  5. Ty się czepiasz, a tymczasem w B&W już niezły popłoch. Sprzedaż 700-tek od razu spadła o połowę.
  6. Mnie to krzepi. Miło że są firmy ignorujące konkurencję, która wypuszcza co kilka lat nowe modele. (Postęp jest oczywiście wskazany, ale pod warunkiem, że to faktycznie postęp technologiczny, a nie wynik pracy speców od marketingu.)
  7. Dla mnie ten opis brzmi b. zachęcająco. Adam - bierz w ciemno! Twoja propozycja trafi na forumowe głosowanie. Chłopaki - zgadzamy się, żeby Adam je wypożyczył i przetestował, czy damy mu inne zlecenie?
  8. Jesteś pewien, że nie z SN3?
  9. Były, ze 2 lata temu.
  10. Za późno. Tak obrazowo pisałeś ostatnimi laty, że czuję się, jakbym wszystko to słyszał sam Twoimi uszami.
  11. Od dawna radzę Adamowi, żeby zaczął od przyzwoitego źródła. Postęp nie będzie wielki, ale każdy piec i paczki zagrają lepiej karmione czystszym sygnałem. W rezultacie łatwiej będzie wyłapać różnice między nimi.
  12. Ja kiedyś też zrobiłem taki eksperyment. Nie było to przyjemne. Zacząłem słyszeć sybilanty wszędzie i ciężko było mi znieść własny głos.
  13. Być może był to zabieg celowy: sygnał mówiący potencjalnym nabywcom, że to monitor przyszłości i - co za tym idzie - oferujący dźwięk na miarę przyszłych technologii. Przynajmniej ja to tak odbieram.
  14. Skoro Ty wypożyczyłeś Kefy, to cóż mi innego pozostało?
  15. Około środy napiszę więcej na forum. Ale z grubsza jest tak, jak już zasygnalizowałem: pełna przezroczystość pieca i panowanie nad kolumnami ma też swoje minusy - bardzo słychać resztę toru z akustyką włącznie. I cóż nam po tym, że wzmacniacz zejdzie z poziomem szumu do otchłani, jeśli przed nim jest dac z lampkami, które też szumią? Z czarnego tła nici, nawet przy najlepszych realizacjach płytowych. Do tego redukcja harmonicznych przekłada się na szczuplejsze brzmienie. Niby lepsze, bo mimo wszystko czystsze i znacznie dokładniejsze, ale jednak dźwięku mniej i trzeba słuchać głośniej, żeby wypełnić pokój muzyką. Może z większymi kolumnami byłoby spełnienie marzeń? Ale gwarancji brak. Podobnie jak miejsca na te większe paczki.
  16. Chyba chodzi bardziej o współczynnik tłumienia. Który oczywiście też nie musi się przekładać na przyjemność z odsłuchu, bo większa kontrola i twardszy bas nie każdemu pasują. Nawiasem mówiąc, porównuję w tej chwili dwa piecyki i ten o trzykrotnie mniejszej mocy ma znacznie większy DF i trzyma kolumny na dużo krótszej smyczy. A czy gra dzięki temu ładniej, czy nie, to można dyskutować do rana.
  17. A guzik tam uśpiona. Praktycznie nie ma tygodnia, żebym się nie wpakował na dziki. Niby są spokojne, ale jednak pewna obawa pozostaje. Ostatnio jeden taki kaban wypadł na mnie niespodziewanie z krzaków - mało nie podskoczyłem z wrażenia. Ale on, choć już spory, był najwyraźniej dość młody i przestraszył się mnie prawie tak, jak ja jego. Zatrzymał się metr ode mnie, chrząknął głośno i z powrotem myknął w te krzaki. Z boku wyglądało to pewnie komicznie, jednak mnie do śmiechu nie było, szczególnie, że działo się to już po zmroku i nie było żadnych ludzi w pobliżu. Zresztą, nawet przy świetle dziennym zdarzają mi się bliskie spotkania, bo się zamyślam idąc, a i wzrok już nie ten, co kiedyś.
  18. Chrumkają z zadowolenia, gdy go dostaną - jak świnki przy pełnym korytku. Nie przysłuchiwałeś się uważnie swoim PMC?
  19. Też tak myślę. Dodam, że równy system wymaga lepszej akustyki. Kilkakrotnie słyszałem u siebie jak teoretycznie lepszy wzmacniacz (mniejsze zniekształcenia i wyższy DF) w praktyce powodował tylko większe problemy, bo wyciskał z kolumn niski bas, przez co jeszcze wyraźniej słyszałem mod pomieszczenia. Pod tym względem trochę racji miał @wieczorzanalogiem.
  20. Nigdy nie byłem specjalnym basolubem, nie mam też na niego miejsca w pokoju. A jak czytam o kwestiach ustawienia i procesie zgrywania z kolumnami, to przechodzi mi nawet ta ochota, która mnie nigdy nie naszła. Nie zgadzają się na pewno Bartletta i ten Litwin od Audiosolutions. Ja nawet nie dam głowy, czy sam Allan Shaw zgadza się w sobotę z tym, co powiedział w piątek. Facet jest temperamentny i lubi prowokować.
  21. Ale czy nie jest to mocno losowe: trafimy albo nie trafimy? (Tylko pytam - wiecie, że nie mam suba).
  22. Vrati, vrati. Też mam na krążku. A pamiętasz konferansjerkę: I don't know, what "can I fill in" means. Whether I should tell you a few jokes... or possibly... reveal myself?
  23. Być może. Ale to nie ja w swoich testach stawiam punkty w kategorii "Wzornictwo/wykonanie/detale".
  24. Nie zapominam. Mam kilkadziesiąt płyt z Telarc Jazz zrealizowanych przy użyciu kolumn ATC (o czym już kilkakrotnie pisałem). To zresztą kolejny powód mojej sympatii do tej marki. Do tego monitory ATC przynajmniej wyglądają klasycznie, gdy tymczasem Kef epatuje estetyką futurystyczną. LS50 Meta mogę zaocznie szanować, ale trudno byłoby mi je polubić.
  25. Bo z wyglądu i (to już sobie dopowiadam na podstawie licznych relacji Adama) brzmieniowo są to dla mnie klasyczne, wręcz staroświeckie brytyjskie monitory. A Kefy za bardzo pachną mi nowoczesnością i (mimo brytyjskiego pochodzenia) niemieckim porządkiem.
×
×
  • Utwórz nowe...