Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    5 033
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. @Slawko69 Przecież żartuję. Twoje paczki są na krótkiej liście moich ulubionych monitorów. Gdyby była dostępna wersja D2R-18 (z większym midwooferem), to pewnie nie kupiłbym swoich obecnych Dynaudio.
  2. Adam, zachęcam Cię, żebyś nie ograniczał się do KD. ProaAc D2R (nie mylić z R2D2) całkiem nieźle radzi sobie w stereo.
  3. Rega z Naimem doczekali się potomstwa? Urodził im się jakiś mały Cyrusek? Daj fotkę z porodówki. @kaczadupa To jeszcze pobawię się w dość oczywiste typowania: D2R z H95: uniwersalnie, poprawnie, ale bez większych wzruszeń. Z Elexem mk4: oj, będą emocje w wybranych gatunkach muzycznych (moje brzmienie!), choć może się też trafić spektakularna wpadka. Z Naitem 50: dla mnie wielka niewiadoma, bo mimo Twoich opisów, wciąż "nie słyszę" w głowie tego piecyka. Na papierze powinien sobie poradzić, bo D2R nie są wymagające.
  4. Zwróć uwagę na wykres i tabelkę. 6 sztuk może mocno wytłumić pogłos na wyższym basie, a na niższym już tylko trochę. W rezultacie (zależnie od tego, co masz teraz) może się okazać, że skończysz z gorszą rytmiką, a rezonans jak był, tak dalej będzie. Oczywiście, jeśli Twoje paczki mocno kopią wyższym basem i nie schodzą zbyt nisko, to takie pułapki mogą się okazać idealne.
  5. Może to o jedno zdanie za dużo: w końcu z Adamem nigdy nic nie wiadomo i mogę się mylić. Ba - chciałbym się mylić.
  6. @pairtick Mam kilka płyt Franka Vignoli z lat 90-tych (nagrywał wtedy dla wytwórni Concord). Bardzo lubię jego i ogólnie takie ciepłe, melodyjne granie z dużą ilością swingu. Chociaż to uniwersalny gitarzysta i potrafi zaskoczyć.
  7. Owszem - wiemy wtedy, że ma duszę niecierpliwego nastolatka.
  8. Być może po prostu gorzej zgrały się z Naimem lub - jak zauważył Marek - z pomieszczeniem. ProAków nie można też zbyt mocno skręcać do środka. Pisze o tym producent i w Topie też słuchałem ich zawsze (w sumie 3 różnych monitorów) w ustawieniu niemal równoległym czyli prawie na wprost (podobnie do Dali). Skręcenie naprawdę symboliczne - dosłownie kilka stopni. A i tak obstawiam, że to nie Twoje klimaty. One potrafią magicznie pokazać wokale i zagrać jazz czy starszego rocka (z lat 60-tych i 70-tych). Lubią zarówno instrumenty akustyczne, jak i elektryczne, ale pod warunkiem, że aranżacja utworu pozwala im popisać się barwą i nasyceniem. (Dla mnie to ich największy atut.). Ogólnie - paczki dla dojrzałego melomana do dłuższych odsłuchów. Jak już wciągną w klimat muzyki, to trudno się oderwać. Za każdym razem miałem problem, żeby wyjść z Topa. Raz musieli mnie wyrzucać, innym razem żona mnie wyciągnęła na siłę. Pozdrawiam - miłego słuchania. Masz 3 wzmacniacze (chyba, że już nie?) - ciekawe z którym się dogadają najlepiej.
  9. Wojtek wcześniej wklejał wykresy, na których soprany powyżej 10 kHz poleciały na łeb po dodaniu paneli (było to bodaj 5cm wełny mineralnej z frontem o wzorze "widmo"). Pewnie czegoś nie zrozumiałem w Twojej wypowiedzi (albo posłużyłeś się skrótem myślowym), ale jestem b. zaskoczony tym, co napisałeś. To oczywiste, że absorber nie wpłynie na ilość sopranów emitowaną przez kolumnę. Ale jeśli obniży pogłos wysokich tonów w większym stopniu niż pogłos reszty (a są na rynku takie ustroje), to odbierzemy tę część pasma jako przytłumioną. I - tak - może to wyjść na wykresach. To samo dotyczy pozostałych zakresów częstotliwości. Przecież gdyby było inaczej, to pasywna adaptacja pomieszczenia w ogóle nie wpływałaby na kształt charakterystyki SPL danej kolumny w danym pomieszczeniu...
  10. Mnie się podoba, że jest zależny od kubatury, bo przecież im mniejsze pomieszczenie, tym krótsza droga pomiędzy kolejnymi odbiciami, czyli ten sam czas pogłosu informuje nas wtedy o większej liczbie odbić (i większym bałaganie).
  11. Potwierdzam. U mnie 2 absorbery 120 na 60 cm to maks, na ile mogę sobie pozwolić, żeby uniknąć ww. przegłuszenia. I mówię tu o panelach z dość gładkimi frontami, które według pomiarów pochłaniają więcej średnicy niż sopranów. Niestety, producenci nie podają na ogół absorpcji powyżej 8 kHz i przy większej liczbie paneli dokuczliwy staje się już u mnie problem, o którym pisał kilkakrotnie Wojtek (@lpomis). Dodam, że testowałem naprawdę bardzo różne rozmieszczenie tych absorberów za głową i za kolumnami: bliżej środka, po bokach, wyżej, niżej, tylko na jednej ścianie, podzielone na dwie itd. Jak by ich nie wieszać, nawet 3 x 0.72m^2 okazywało się przesadą, a 4 x 0.72m^2 to był już dźwiękowy koszmarek. Na pewno nie w najbliższym czasie, bo jeszcze za mało tego przerobiłem. Jeśli będę zadowolony z brzmienia, to może kiedyś. W przeciwnym razie - pewnie nigdy. Mogę ewentualnie podczepić się pod wątek założony przez kogoś innego bo to zawsze mniej zobowiązujące.
  12. Zgadzam się z Witoldem, że chyba brak nam kompetencji, żeby iść aż tak daleko. Natomiast sam już myślałem o wątku z przeglądem dostępnych na rynku ustrojów akustycznych i wrażeniami z ich aplikacji w naszych pokojach.
  13. Oczywiście nie. Przykład. Mam panele z wełny mineralnej obite z zewnątrz materiałem. Pochłaniają więcej sopranów niż reszty pasma, co widać na wykresach producenta. Przypadkiem trafiły niedawno w moje ręce same fronty od innych absorberów (były lekko wybrakowane i sprzedawca dodał je jako warstwę zabezpieczającą zawartość przesyłki). Takie fronty to jakieś 2-3milimetry dość gładkiego, dziurkowanego HDF-u imitującego fornir. Bawiłem się w nakładanie tych frontów na panele obite materiałem. Jeden ruch i było więcej sopranów, bo gładki HDF odbija je większym stopniu niż tekstylna powłoka. Drugi ruch i wysokich znów troszkę mniej. Różnica oczywiście subtelna, bo mówimy o małej powierzchni (2 razy 0.35m^2). Ale zauważcie, że tę różnicę zrobiła sama powierzchnia zewnętrzna - główny panel był wciąż ten sam. Więc co dopiero, jeśli porównamy dwa zupełnie różne absorbery - o innej grubości, wkładzie itd.
  14. Wiem, widziałem. Ale przecież tacka to tylko przykład. W każdym razie, mam nadzieję, że wypożyczysz obydwa, porównasz i opiszesz na forum. Rega zasługuje na swoją szansę, szczególnie, że to jej wątek.
  15. Adam, obawiam się, że nigdzie nie znajdziesz dla daków wbudowanych w odtwarzacze CD tak dokładnych pomiarów tzn. dynamiki w funkcji częstotliwości (a chyba o to Ci chodzi). Co najwyżej ogólny odstęp od szumu, a i to Amir mierzył głównie dla daków zewnętrznych. Natomiast nie wiem, czy nie za dużo oczekujesz od cedeka. Przecież według Ciebie ani sam transport, ani tym bardziej kable nie wpływają na dźwięk. Pozostaje więc tylko przetwornik. Chociaż tu również miałeś wątpliwości, czy da się go rozpoznać w ślepych testach, więc trochę nie rozumiem. Ale też rozumieć nie muszę. Życzę Ci żebyś był zadowolony z wyboru i jednocześnie z własnego doświadczenia podpowiadam, żeby zrobić jakieś rozpoznanie jeśli chodzi o awaryjność. Bo jeśli tacka przestanie się wysuwać, to "dynamika basu" poleci na pysk.
  16. Zauważ, że dynamika (mierzona w dB) dobrych daków jest o jakiś rząd wielkości większa od dynamiki wzmacniaczy. Więc pod tym względem piec będzie zwykle wąskim gardłem i cedek / przetwornik pomoże niewiele albo wcale.
  17. Cieszę się, że użyłeś cudzysłowu. Dla mnie nic tu nie jest zwykłe. Marzy mi się wykres, na którym współczynniki pochłaniania, różnego rozpraszania i odbijania dla danej częstotliwości sumowałyby się do jedynki (lub przynajmniej jej nie przekraczały). Tymczasem te panele są jak robotnicy z budowy za wczesnego PRL-u - każdy z nich wyrabia 200% normy. Tutaj ktoś opisał swoje wrażenia: https://www.whatsbestforum.com/threads/artnovion-myron-e-vs-vicoustic-dc2-diffuser.25489/ Czy też miałeś wrażenie (jak autor wpisu spod linku), że DC2 / DC3 dawały jaśniejszy dźwięk niż Myrony?
  18. Proponuję następujący eksperyment myślowy: jak będzie wyglądała po takiej normalizacji charakterystyka pochłaniania gołej betonowej ściany? 😎
  19. Jacek, jeszcze nie załapałeś: wszystkie poprawnie skonstruowane ustroje akustyczne brzmią tak samo.
  20. Prawda. Przy okazji luźna obserwacja - bardzo ciekawym ustrojem akustycznym okazała się szafka z Ikei: 110 na 60 na 40cm, wypełniona w 3/4 różnymi dokumentami w papierowych teczkach. Gładki front odbija soprany, a MDF i papier całkiem nieźle pochłaniają resztę aż do średniego basu. Absorpcja niskich tonów na ucho lepsza niż z kilkunastu cm wełny mineralnej. Niestety nie zrobiłem pomiarów, bo żona zabrała mi Umika do spotkań zdalnych (współpracownicy docenili, że lepiej ją teraz słyszą).
  21. Szkoda, że nie podają też pochłaniania dla wyższych częstotliwości. Rzeczywiście zastanawiające. Natomiast osoby porównujące organoleptycznie oba ustroje podkreślały, że Myrony mają nie tylko inny wzór, ale też są wykonane z twardszego / sztywniejszego styropianu. Więc niewykluczone, że charakterem są bliżej drewna od DC2 / DC3.
×
×
  • Utwórz nowe...