-
Zawartość
4 308 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Rafał S
-
Wiadomo, ale serio uważam, że lepiej już dopasowywać obudowy cedeków do wzmacniaczy niż odwrotnie (jak robi czasem Cyrus).
-
E tam, po prostu musi się na nim zmieścić większy wzmacniacz do kompletu.
-
Fakt, nie doczytałem, a przecież już kształt mówi, z czym mamy doc czynienia. A co chłodzenia - Sugden to chyba bardziej staroświecka firma niż Gryphon. Może zwyczajnie nie mają odpowiedniej technologii odprowadzania ciepła i rekompensują to wielkością obudowy i powierzchnią radiatorów.
-
Dwa razy mniejsza moc w porównaniu ze 100-watowym Sugdenem. Ale też mam wrażenie, że obudowa Sugdena jest na pokaz. On chyba z założenia ma stać w dedykowanym pokoju odsłuchowym i szokować gości.
-
Bardzo mi się podoba idea nazywania obiektów nazwiskami naszych wybitnych kompozytorów. Czekam na kolejne mosty: Kurylewicza i Komedy.
-
@KrólKiczu A może tak się Tomkowi spodobało, że zapragnął Emitów w wersji "półtora raza więcej".
-
Argumenty natury egzystencjalnej są oczywiście nie do pobicia. A z bardziej płytkich: przebojowy numer i więcej niż przyzwoity aparat wykonawczy. Warto dodać, że już w tym stuleciu Europe wydało kilka płyt stricte hard rockowych, a sam John Norum nagrywał też na boku albumy blues-rockowe. Z kolei klasyczny okres zespołu inspirował chyba nawet takie tuzy, jak Deep Purple. Przynajmniej ja słyszę w tym aranżu echa Szwedów. Posłuchajcie:
-
U mnie go brak. Więc weź poprawkę na to, co teraz napiszę. Jeśli (i tylko jeśli) rzeczywiście kuszą Cię zmiany, to może warto spróbować klasycznego pieca, zamiast all-in-one? Z pewnością masz dobre relacje z Topem (gdzie znajdą lepszego klienta?) więc pewnie bez problemu wypożyczą Ci coś na testy. Ale żeby nie było, że namawiam do kolejnych wydatków - wprost przeciwnie.
-
Co do piosenki, czy umieszczenia jej w tym wątku (to drugie mocno mnie zaskoczyło)?
-
@tomasz1w Tomek, pięknie to napisałeś, ale nie łudź się, że z tego powodu wymigasz się od relacji, jak gra Rotel z Dynkami. Jest nas tu zwarta grupka i będziemy Cię cisnąć.
-
Jak w mojej sygnaturze: Aqua La Scala MkII (poprzednia edycja, nie Optologic).
-
Operki sprzedane. Trafiły w wyjątkowo dobre ręce. Dwie godziny wspólnego odsłuchu i rozmowy o muzyce minęły nam niczym kwadrans.
-
Gustard sprzedany. Nabywca b. sympatyczny i mam nadzieję, że będzie czerpał dużo satysfakcji z zakupu. Zauważyliście, że po zabawki o szlachetnym brzmieniu zwykle zgłaszają się do nas fajni ludzie? (Pytanie retoryczne - temat do zamknięcia.)
-
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał Rafał S na Kraft w Audiofile dyskutują
Wszystkie będą intermodulować podobnie, czy też bardziej te, które są poza pasmem przenoszenia wzmacniacza? -
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał Rafał S na Kraft w Audiofile dyskutują
Ale inne, np. zniekształcenia harmoniczne - jak najbardziej. I tutaj już nie obowiązuje zasada, że jak wzmacniacz ma większe THD, to zamaskuje THD daka. Choćby dlatego, że mogą to być przecież inne harmoniczne. Zresztą, co do szumu też mam wątpliwości (zależy dla jakiej mocy zmierzono to niższe SN wzmacniacza i z jaką słucha osoba testująca). -
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał Rafał S na Kraft w Audiofile dyskutują
Zawsze warto zacząć od tego kto i w jakim celu przeprowadza takie testy. Oczywiście również ma znaczenie jak (to drugie może się zresztą wiązać z pierwszym). Ślepych testów nie skreślam (choć jestem przekonany, że sama świadomość bycia testowanym rzutuje na percepcję). Natomiast jak słyszę o ABX, to od razu zapala mi się czerwona lampka. Raz, że wiem, że można lepiej (już to tłumaczyłem i nie będę powtarzał, chyba, ze ktoś ładnie poprosi), dwa, że wiem skąd ABX pierwotnie się wzięło i jaka była motywacja. Zresztą jest to dość oczywiste, wystarczy tylko chwilę pomyśleć. Oczywiście mówię tu o testach na odróżnianie. Osobny przypadek to testy na preferencje (np. tańszy vs. droższy). Daki bywają b. różnie zaprojektowane. Przezroczysty (czyli teoretycznie lepszy) R2R może wypaść gorzej od delta-sigma, jeśli dostanie na wejściu kiepskiej jakości sygnał (bo niczego nie poprawi). Poza tym zawsze mamy dwa wymiary: czysta jakość i synergia - tutaj gorszy może też sporo nadrobić, jeśli się zgra z resztą. Ale po co ja to piszę. Przecież niektórych i tak nie interesuje prawda, tylko zdobycie punktów w grze na popularność. -
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał Rafał S na Kraft w Audiofile dyskutują
Nie jestem pewien. Dobrze wiemy, że oprócz audiofili "uczciwie słyszących" różnice, są też tacy, którzy je sobie niekiedy dopowiadają. Działa to również w drugą stronę. Można nie usłyszeć tego, czego się usłyszeć nie chce. To kwestia odpowiedniej dyscypliny umysłowej. -
Obstawiam, że hulajnoga była elektryczna. Pomijając różnice prędkości (na "nożnej" nikt tak nie pędzi na dłuższym dystansie) zauważam drugie niebezpieczeństwo. Przez sam fakt braku wysiłku fizycznego podczas jazdy kierujący traci "łączność z pojazdem" i koncentrację. Łatwo odpływa w stronę innych aktywności, często uniemożliwiających skuteczną obserwację (smartfon). Bardzo mi się to podoba.
-
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał Rafał S na Kraft w Audiofile dyskutują
Bardzo proszę: bez docinków pod moim adresem. -
Uważam, że to Ci nie grozi z Velami 404. Warto je sprawdzić. Bardzo solidne paczki.
-
Nie twierdzę, że którekolwiek z nich są przyciemnione, tylko, że Proac nie jest rozjaśniony. Jedne i drugie mają wstęgę. Proac - klasyczną, a ten Elac - harmonijkę. Charakter przetwornika to jedno, a strojenie na zwrotnicy - drugie. Do tego obudowa, odbicia itd. Ale może masz rację. Może w Elaku za ten efekt, o którym napisałem odpowiada tylko midwoofer. Dochodzi jeszcze jedna kwestia, która mi się teraz przypomniała. Obie pary monitorów były ustawione niemal równolegle - z minimalnym skręceniem (grały prawie na wprost). Proakowi to służyło, nie wiem, jak z Elakiem - może zagrałby lepiej przy większym skręceniu do środka?
-
Słuchałem ich w Topie ze swoim wzmacniaczem i dakiem i porównywałem z innymi monitorami. Powiem tak: kierunek grania został powyżej opisany dobrze. Duży dźwięk, kawał basu i ogólnie trochę po ciepłej i miękkie stronie. Zdecydowanie miło. Minusy: na samym dole bas trochę poluzowany, a instrumentom i wokalom brakowało większej wyrazistości. I nie mam tu na myśli ostrej góry czy obsesyjnej neutralności. Nie. Po nich wjechały Proaki D2R, które z tą samą elektroniką zagrały właśnie bardziej wyraziście i precyzyjnie, mimo, że przecież nie należą ani do jasnych, ani tym bardziej chłodnych. Nie znaczy to absolutnie, że Vele 404 są złe - wprost przeciwnie. Natomiast zawsze są jakieś ograniczenia (szczególnie w ramach danej ceny) i tutaj wskazałbym to lekkie "rozmamłanie" w całym paśmie. Ale zaznaczam - w porównaniu z 2 razy droższymi paczkami. Szukanie przez recenzenta lampowości w kolumnach (pasywnych) może pozostawmy bez komentarza.
-
Cierpliwości: pracujemy nad tym.
-
Też go lubię, mam kilka płyt z ostatnich 15 lat (większość z tym samym zespołem i producentem) i podzielam Twoje wrażenia, co do muzyki i realizacji. To nic nie znaczy. Płyta jest wciąż o 8 lat młodsza ode mnie. I prawdopodobnie tak już zostanie.