Skocz do zawartości

michaudio

Uczestnik
  • Zawartość

    1 074
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez michaudio

  1. To tylko kwestia osobistych preferencji. Dlatego uważam wszelkie rankingi, stopniowanie jakości sprzętu za pomysł chybiony, bo dla każdego z nas kolejność mogłaby okazać się inna.
  2. Da się, powoli sumujemy wnioski z wątku. W dużym skrócie: Ktoś z Topów napisał, że to nie przypadek, że im droższy kabel tym grubszy. @MariuszZ przytoczył listę warunków brzegowych, pozwalających usłyszeć różnice. To między innymi: - Wygenerowanie pętli mas na interkonektach. - niepoprawna konstrukcja układu zasilania wzmacniacza, która pozwala usłyszeć ewentualne różnice w kablach zasilających. W przypadku poprawnie skonstruowanych sprzętów w drugiej klasie ochronności usłyszenie różnic w kablach zasilających staje się podobno praktycznie niemożliwe. Oprócz tego wymieniono że ogólnie utlenianie się końcówek gołych kabli, także wtyków, gniazd z powodu starcia ich warstw powierzchni może wpłynąć na różnicowanie brzmienia. To tyle szybkiej syntezy, jeśli coś pominąlem, proszę o uzupełnienie.
  3. Panowie, jeśli użycie w dyskusji o kablach zdrowego rozsądku i logicznej argumentacji kogokolwiek uraziło... To z całego serca przepraszam. Jednak zastrzegam sobie prawo dalszego ich stosowania w celu rozbiórki prób manipulacji. Nie oczekuję też w żadnym wypadku jakiegokolwiek uszkadzania sprzętu. Wystarczy zastosowanie wielokrotnie sprawdzonych narzędzi naukowych, które pozwalają nam poznać prawdę, bez konieczności uszkadzania kabli czy gniazd.
  4. Gratuluję tak wielkiej wiary w swoje zmysły, która powoduje brak potrzeby sprawdzania się. Zamykanie się w matriksie własnych przekonań jest takie wygodne. Tyle, że to podejście lokuje Cię w tej samej grupie w której znajdują się między innymi: Płaskoziemcy, oni też nie czują potrzeby sprawdzania swoich przekonań. Nawet jeśli mieszkają na wybrzeżu, gdzie z plaży widać statki znikające za linią horyzontu - wyznaczającego krzywiznę kuli ziemskiej. Bo przecież oni dobrze wiedzą, i nie czują potrzeby sprawdzania. Ślepy test jest jak czerwona piguła, pozwala wyjść z matriksa ograniczeń własnej percepcji. Wątpiący zderzają swoją percepcję z rzeczywistością, właśnie po to by móc ją realistycznie ocenić. Zatem wygłaszanie ocen cudzej percepcji bez sprawdzenia własnej, trudno uznać za jakkolwiek miarodajny głos w dyskusji.
  5. Założyciel tematu pytał o koncerty z YouTube. Nie wszyscy obwarowują dobrą zabawę przy muzyce wymogiem jakości Hi-res. Trudno w to uwierzyć, ale są jeszcze ludzie którzy wolą słuchać muzyki zamiast sprzętu.
  6. I jakie wyniki?
  7. Kup zasilacz liniowy z opcją ewentualnego zwrotu i sam oceń. Ludzie mają różne zdania na ten temat. Niektórzy zachwycają się zmianą brzmienia, inni po pierwszym zachwycie wracają do zasilacza z kompletu i nie słyszą różnicy. Jeszcze inni nie słyszą zmiany od początku. Jedyny sposób, to sprawdzić osobiście.
  8. Wiek może być w dużej mierze kompensowany doświadczeniem i osłuchaniem. Młodzi potencjalnie mogą lepiej słyszeć, o ile nie katują się od nastolatka słuchawkami dousznymi. Starsi za to wiedzą na co zwrócić uwagę. No i właściwie całość podstawowych dźwięków instrumentów akustycznych jest słyszana prawie do końca życia, (oprócz ludzi ze zniszczonym hałasem i chorobami słuchem). Więc wiek sam w sobie nie jest sztywnym wyznacznikiem sprawnego słuchu. Tu każdy przypadek trzeba rozpatrywać osobno.
  9. Panowie, ślepy już z nazwy test, pozwala określić czy dowolne zjawisko występuje samodzielnie. Metodologia jest prosta, logiczna i powtarzalna. Wracając do przewodów: Dopóki widzimy co jest wpięte mamy powiązanie wrażeń słuchowych ze wzrokiem. Co tworzy kontekst, swoistą kotwicę wiążącą te dwa odczucia. Gdy chcemy doświadczalnie sprawdzić czy słyszenie różnic jest zjawiskiem istniejącym samodzielnie, trzeba je pozbawić jakiegokolwiek kontekstu, w tym przypadku odcinając bodziec wzrokowy. Wtedy dostajemy odpowiedź. Jeśli badane zjawisko, pozbawione kontekstu daje się powtarzalnie potwierdzić, to zostaje uznane za prawdziwe. Jeśli nie, pozostaje nieudowodnione.
  10. Przecież najlepiej posłuchać u siebie w domu. Dogadaj opcję przetestowania w domu, lub zwyczajnie kup przez internet. Wtedy masz opcję zwrotu do 14 dni bez podawania przyczyny. I nie ograniczaj się radami kolegi, on nie siedzi w Twojej głowie.
  11. Robi się ciekawie, czy ktoś może udostępnić zapis audio tego pliku różnicowego?
  12. @Gzdacz podejdź do sprawy praktycznie, odsuwaj kolumny dalej od ściany tylko na czas bardziej skupionego słuchania muzyki. A do plumkania w tle mogą stać pod ścianą.
  13. Jeśli zakup ma być na dłużej, to lepiej kupić "goły" wzmacniacz plus np. wiim ( bo ma dłuższą perspektywę wsparcia oprogramowania). A w razie gdyby coś łatwiej i taniej wymienić z czasem sam streamer. Fabryczne sprzęty ze wbudowanymi streamerami mają zazwyczaj krótsze okresy wsparcia oprogramowania.
  14. Masz całkowitą rację, jedyne co możemy robić to oceniać subiektywnie. Dlatego powstały naukowe metody odróżniania subiektywnych ocen i przeświadczeń od obiektywnej prawdy.
  15. Logika wskazuje, że eliminuje wpływ, czyli jakiekolwiek próby manipulacji w trakcie testu. Jeśli nikt nie zna kolejności-sekwencji próbek, to na przykład badacz nie może podpowiadać, czy przeciwnie fałszować wyniku na niekorzyść osoby badanej. I w efekcie dostajemy prawdziwy obraz możliwości osoby badanej. Mam nadzieję że pomogłem
  16. Drogi Rafale przecież początek testu ABX, to dowolnie długa faza XY (czy jak kto woli AB) po to by badana osoba mogła skalibrować swój słuch. Nie rozumiem więc Twojego oburzenia, przecież Twoja propozycja (XY = AB) Zawiera się w pierwszej dowolnie długiej fazie testu ABX, lub jeśli wolisz XYNiewiadoma.
  17. Panowie, może wróćmy do meritum. Podwójnie ślepy test ABX jest miarodajny ponieważ w trakcie próby tak osoba badana jak i badacz(badacze) nie wiedzą jaka jest sekwencja próbek w trakcie trwania testu. To wyklucza jakikolwiek ludzki wpływ na wyniki. Mam nadzieję że to jest jasne dla wszystkich. Jeżeli ktoś twierdzi, że faktycznie odróżnia próbkę A od próbki B to ich kolejność, powtarzalność czy zmienność w sekwencji nie ma żadnego znaczenia. Ktoś kto by je faktycznie odróżniał po prostu podałby zgodny w 100% wynik. To też powinno być dla wszystkich oczywiste. I teraz każde zastrzeżenie do procedury podwójnie ślepego testu staje się już tylko wykrętem. To dla mnie oczywiste, że każdy myślący człowiek boi się obiektywnego sprawdzenia swoich przekonań. Szczególnie jeśli ma świadomość, że nikomu dotąd się to nie udało. Odpowiedzcie sobie sami na pytanie, czy jesteście gotowi wystawić swoje przekonanie o słyszeniu kabli na próbę. Bo po wszystkim przez jakiś czas nie będzie miło. I nie chodzi mi o żadne złośliwości. Ja już wiem jak boli utrata pewności, wiary we własny aparat poznawczy. To dojmujące doświadczenie uczy pokory. Ale dzięki niemu wróciłem do nauki, żyję bardziej świadomie, bo nie biorę już swoich zmysłów za jedyną wyrocznię. Jak coś mi się wydaje, to skrobię, szukam i sprawdzam. I nie boję się już wyników, jakie by nie były. Jesteśmy jednocześnie aż i tylko ludźmi. Bywamy omylni i zdarza nam się przeceniać swoje możliwości. A oparte na uznanej nauce procedury pozwalają nam zachować równowagę. Przemyślcie to sobie, bo nie warto się kłócić.
  18. Wybaczam 😁 Zastanawiam się jak to jest? Na pytanie zadane na forum typu: jaki kabel doda basu? Padają konkretne modele kabli. Opisy zmian wprowadzanych przez kable brzmią co najmniej jak zmiany wprowadzane przy użyciu dsp. Jak lekko nacisnąć i poskrobać, to okazuje się, że te zmiany to jednak nie zawsze i nie wszędzie. I tak bardziej na granicy percepcji. A jak zapytasz, czy proponujący dany kabel odróżni go od innych w ślepym teście, to się zaczyna... I to mnie właśnie dziwi. Połączenie wygłaszania autorytarnych wręcz opinii na temat kabli i totalna niechęć do sprawdzenia, czy te opinie są obiektywnie prawdziwe.
  19. Nie jestem po żadnej stronie barykady. Mam własne doświadczenia. Też sądziłem że słyszę, w praniu wyszło że niekoniecznie... Fakt wrażenie początkowo z różnych powodów bardzo niemiłe. Potem doszedłem do wniosku, że lepiej się nie oszukiwać. Zastanawiam się tylko skąd ten opór innych przed sprawdzeniem?
  20. Przecież w naukowo prowadzonych testach ABX nikt nikomu nie ogranicza długości wstępnego odsłuchu "kalibracyjnego". Test zaczyna się dopiero wtedy kiedy chętny nabierze pewności jak brzmią próbki A i B. To czego się tak boicie?
  21. Nowa cena 2400 jako baza do negocjacji, dla forumowiczów będzie taniej.
  22. Tu mamy listę powodów dlaczego tak się dzieje: "Krótki film o prawdzie i fałszu" autorstwa SciFuna. https://youtu.be/T1vW8YDDCSc?si=R-DG_1tBjPD7IeDB
  23. Drogi Mariuszu Z z całym szacunkiem dla Twojego wykształcenia i dorobku naukowego... Stawianie logiki na głowie nie jest dowodem. Niczego nie zakładam, wyciągam logiczny wniosek z braku opracowań naukowych na temat słyszenia kabli. Nie neguję tego że ktokolwiek słyszy kable, tyle tylko że nikt nie jest w stanie tego udowodnić w kontrolowanych, powtarzalnych warunkach. Nic więcej.
  24. Uwaga!!! Zostanie użyta okrutna broń... Logika. Jeżeli ktoś stawia hipotezę (że słyszy kable) to ciężar dowodu (bezsprzecznego udowodnienia jego racji) leży po jego stronie. Nie muszę szukać naukowego dowodu na słyszenie kabli. Dlaczego? Bo gdyby istniał, to w każdej reklamie kabli na świecie znalazłby się link do tego badania naukowego. A jakoś go nie ma... Tak, że tego 😏
  25. @DiBatonio a podasz jakiś potwierdzony naukowo (bez użycia cudzysłowu) argument, czy badanie na poparcie swojej tezy? Bo na razie nikt nie udowodnił w niezaprzeczalny sposób, że odróżnia kable. A okazji nawet potencjalnie suto nagradzanych nie brakowało. Tak, że ten 😏
×
×
  • Utwórz nowe...