michaudio
Uczestnik-
Zawartość
1 241 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez michaudio
-
Za stylówę mają u mnie 11/10, muszę ich koniecznie posłuchać.
-
Najważniejsze z praktycznego punktu widzenia, jest to żeby poszczególne gniazda nie były zbyt blisko siebie. Żeby nie było problemu z nachodzącymi na siebie wtyczkami kabli. A reszta to detal.
-
Kiedyś co rusz zmieniałem klocki i kolumny, uzależniłem się od efektu "Wow". Skończyło się na tym, że z moich ówczesnych ok 350 płyt, dało się słuchać kilkunastu, reszta była nieznośna. Wtedy przemyślałem gruntownie sprawę, i przywróciłem muzykę na szczyt moich potrzeb. Terapia odwrotna, od fascynacji szczegółowością sprzętu, do radości z muzyki trochę trwała. Ale efekt jest taki, że teraz akceptuję muzykę z dowolnego źródła, bo skupiam się właśnie na niej. @Piotr Sonido pałąk Kossów faktycznie trochę "skubie", ale jako krótko golony posiadacz "trzech włosów, w pięciu rzędach" nie narzekam. 😁
-
@S Komp Nie oceniaj mnie Twoją miarą... Bo jak dotąd, wręcz obsesyjnie powtarzasz się w kwestii "zakompleksionych kompleksów". Mnie w swoje problemy nie mieszaj. Podałem Ci wcześniej konkret, ale pewnie w zacietrzewieniu nie doczytałeś. Jak będziesz miał okazję to ich posłuchaj, najlepiej w bliskim polu. Może Ci podejdą.
-
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że ludzie potrafią całkiem różnie opisywać te same kolumny, słyszane w różnych warunkach? Mało tego dziesięciu starych wyjadaczy na zlocie poda dziesięć różnych opisów tych samych kolumn, których słuchali razem. To co dla jednego jest mułem, dla innego może być żyletą. I komu uwierzysz?
-
@czubsi Szacun! Ale zorganizuj sobie jakieś bezpieczne miejsce pracy z wentylacją, bo na dłuższą metę wdychanie oparów lutowniczych jest bardzo niezdrowe. Tymczasem życzę zdrowia!
-
Poprawka, sprzed blisko 16 lat tym większy szacun.
-
@DJ.MICHCIO Gratuluję!!! dostajesz złotą łopatę i tytuł najlepszego archeologa wszechczasów. Coś jak Indiana Jones w wersji audio. Odkopałeś wątek sprzed blisko piętnastu lat. Ustanowiłeś nowy rekord forum. Raz jeszcze gratulacje!!!
-
Doraźnie nieco odsunąłbym całość od okna i dosuwał kanapę bliżej kolumn podczas słuchania.
-
Kiedyś po prostu słuchaliśmy muzyki, bez zawracania sobie głowy jakością sprzętu. Po latach wgryzania się w graty, scenę 3D, akustykę, oczekiwania wzrosły, a muzyka zeszła na dalszy plan. Dlatego ciągle przypominam że muzyka jest najważniejsza, bo gdy przestaje być na pierwszym planie tracimy naszą wewnętrzną radość.
-
A tego z kolei ja nie wiedziałem, ciągle dowiaduję się czegoś nowego. Pozdrawiam
-
@Maciej H a to? Przecież to amplituner stereo
-
Temat w mniejszym lub większym stopniu dotyczy każdego. Dlatego jak sądzę warto zachować zdrowy dystans i nie zapominać, że muzyka i radość którą daje nam jej słuchanie są najważniejsze.
-
Już Jeremy Clarkson narzekał, że nadmiar BHP psuje wszelką zabawę. Teraz mamy sytuację, w której wymogi homologacyjne w UE powodują "kastrowanie" mocy wzmacniaczy. Szkoda, że urzędnicy traktują z góry wszystkich potencjalnych użytkowników jak idiotów. Co sprytniejsi (wobec urzędników) producenci przemycają manualny przełącznik impedancji, dając świadomym użytkownikom możliwość pełnego wykorzystania mocy przy 4 (i mniej) omowych kolumnach. Wystarczy pozostawić selektor w pozycji 8Ohm i zapewnić swobodną wentylację. W Cyrusie One automat mierzący impedancję, obcina moc przy 4 omach, więc przy bardziej prądożernych kolumnach wypada słabiej, niż piece idące na całość. Ot i cała filozofia...
-
Drugiego jak najbardziej znam. Szkoda że współczesny personel naziemny tak bardzo odszedł od istoty jego przekazu.
-
Mariusz Gajusz? Nie kojarzę takiego usera... 😁
-
Dla fanów absurdu i surrealizmu polecam polski film pod tytułem "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" na Netfliksie. Wcześniej nie widziałem takiej jazdy w polskim filmie...
-
DAR astell kern jak działa w praktyce
topic odpisał michaudio na Kordian Kamiński w Audiofile dyskutują
Cały ten DAR wygląda mi na ściemę, bo zwykły upsampling to tylko dopisywanie zer pomiędzy pojedyńcze bity. Powiększa tylko plik, tak samo ponowne próbkowanie analogowego sygnału do dowolnie wysokiej rozdzielczości nie poprawia w żaden sposób bazowej jakości jego brzmienia. To tylko zwiększa objętość pliku i zużycie energii dongla. Oczywiście można przy okazji DAR podkręcić dźwięk korekcją DSP, wtedy prawie każdy odbierze to jako poprawę. I tak może to faktycznie działać. -
A widzisz, w bliskim polu to co innego. Tu już łatwiej coś znaleźć, choć nadal nie do końca na temat. Miałem kiedyś Senki hd598, z większych monitorów dość podobnie grały na biurku w bliskim polu pochylone IQ Mini Lady 110. Jest też ich odmiana podłogowa, bodaj IQ Lady 120. Tyle, że ogółem to stosunkowo małe kolumny. Dużego pokoju się tym nie nagłośni, ale słuchane z około metra faktycznie mogą częściowo przypominać te Senki. Delikatniejsza góra z tweetera Nokii, i niezły bas z bodaj prawie 18cm woofera. Panowie, jak ktoś ma robione na zamówienie potężne kolumny i napędza je estradowymi piecykami, to dla niego słuchawki czy metkowe kolumny zaprojektowane do użytku w bloku to popierdółki. Wszystko jest kwestią skali oczekiwań. Więc kiedy z drugiej strony słyszę narzekania jak to kolumny normalnej wielkości dostosowanej do mieszkań w bloku kiepsko grają w nie umeblowanym salonie pod 40m, to łapię się za głowę. Bo to tak jakby w aucie zamontować dwa głośniki o średnicy trzech centymetrów, i narzekać na kiepski dźwięk i brak basu. Warto realnie dopasować wielkość kolumn i moc sprzętu do swoich oczekiwań.
-
Lubię Porty za lekko efekciarskie brzmienie w trudnych warunkach otoczenia, grają przyjemnie z czymkolwiek. Bas chodzi zawsze bardzo czytelnie. To takie pocieszne łobuziaki, każda muza dostaje na nich energetycznego kopa. Mnie się też udziela ten skok energii, poprawiają mi zawsze humor, i właśnie za to je lubię.
-
Nowa cena wyjściowa do negocjacji 2300. Dla forumowiczów taniej.
-
Zamiast silikonu proponuję użyć Blu taka, trzyma dobrze, daje się odkleić bez uszkodzeń okleiny i nie zostawia śladów.
-
Rozróżniam słuchanie w domu, w skupieniu. Uwielbiam to. Ale auto też bywa dla mnie przyjemnym miejscem do słuchania muzyki. Podczas dłuższych przejazdów z żoną, odpalamy polską setlistę i śpiewamy sobie na dwa głosy, dorabiamy nawzajem chórki, improwizujemy, wymyślamy własne wrzutki do oryginalnych tekstów. Ogólnie świetnie się bawimy, i zawsze dojeżdżamy na miejsce w świetnych humorach. Polecam spróbować każdemu. Kiedy jadę sam, też czasem lubię sobie pośpiewać, podrzeć się nieco do rocka, ćwicząc przy okazji przeponę. To relaksujące. Lubię też czasem posłuchać muzyki na łonie natury. To tylko Kossy Porta Pro wpięte wprost w czajfona, a rogal Panie o taki 😁. Bawmy się muzyką, zamiast się zamartwiać czy robimy to "koszernie" 😁 Pozdrawiam.
-
Ale w Łodzi to prawie wszędzie plaskato 😁
-
Jamy Jaskinie czy po prostu pokoje Audiofila
topic odpisał michaudio na MarcKrawczyk w Audiofile dyskutują
Noo... Bliskie pole... Ktoś tu poszedł na całość 😁 Ikieło-regały jak Lenin! Wiecznie żywe 😁 Ale trudno się dziwić, są bardzo praktyczne, szczególnie do winyli.