
michaudio
Uczestnik-
Zawartość
1 074 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez michaudio
-
Nie ma kolumn o idealnie płaskiej impedancji, chodzi o to żeby była w miarę płaska w zakresie basu, bo tam jest największe zapotrzebowanie na moc. Przykładem z drugiego bieguna są prądożerne Infiniti kappa 9, które schodzą na basie do 1,5 ohma i potrzebują potężnego wzmacniacza, żeby zagrać.
-
Chodzi o to, cytat z Audio-Video: "QR-piątki” okazują się być dość łatwym obciążeniem. Sporej czułości towarzyszy niezbyt wymagające minimum modułu impedancji (3,71 Ω przy 141 Hz) oraz niemal płaski jego przebieg w zakresie od nieco ponad 100 Hz do ponad 1 kHz, a więc w zakresie skupiającym większość energii muzycznej – impedancja waha się w przedziale od wspomnianego minimum do 5 Ω. Wartości maksimów także są małe (około 13 Ω ), a małej zmienności impedancji towarzyszą (wynikające z powyższego) małe kąty fazy elektrycznej. Nawet przeciętny wzmacniacz lampowy z odczepem 4-omowym da sobie radę z napędzeniem Audiovectorów. Kolumny o przyjaznej impedancji są łatwym obciążeniem dla każdego typu wzmacniacza.
-
Dokładnie, warto poszukać kolumn o przyjaznej dla lampowców impedancji, szczególnie w zakresie niskich częstotliwości. Wtedy nawet 4 omy nie są problemem. Takie są Audiovectory QR5. Jeśli potrzebujesz ośmioomowych kolumn przyjaznych lampie, z dość dużymi (2x20cm) wooferami, to posłuchaj Acoustique Quality Wega 55 Mk 3. Obie pary świetnie dogadują się z lampą, i basu im nie brakuje.
-
Nowy album Deep Purple "=1", ciągle w formie. https://open.spotify.com/album/4wSHMlOxOpLLs1boWeAteq?si=7tKlvFNqThiLS51f3x1N_w
-
Dziwny jest ten świat, i niektórzy podłączają sprzęt niekoszernie... I dźwięk im się podoba. Jak żyć? 😉 Moja przygoda z lampami zaczęła się dawno temu od hybrydy słuchawkowej. Drugie podejście polegało na wpięciu preampa lampowego między cedeka a integrę. Wszystkie klocki były zbalansowane. Preamp nie miał pilota, ale to nie problem. Bo Integra w trybie "Direct", z drabinką rezystorową miała pilota, i to nim regulowałem głośność. Słuchałem tak niekoszernie muzyki przez ponad dwa lata, z czasem apetyt na więcej lampy rósł. I ostatecznie, po odsłuchach skończyło się na lampowym a-klasowym secie. Reasumując, moim zdaniem jeśli dźwięk się podoba, a połączenie sprzętu jest dodatkowo wygodne funkcjonalnie, to sam sposób podłączenia sprzętu ma drugorzędne znaczenie. Bo najważniejsza jest muzyka.
-
Tak, czy tak, chodzi o jakość preampa. Raz lepszy może być zewnętrzny, innym razem wbudowany. W moim przypadku pre dodaje drugą harmoniczną, "przyprawę" dla której porzuciłem sprzęt zbalansowany. Taki dźwięk sprawia mi frajdę, oczywiście nie każdemu musi się podobać. Natomiast zauważyłem, że dosłownie każdy "cywil", kto posłuchał tej lampy siadał, i nie mógł przestać słuchać. Coś jest w tej cholerze, że hipnotyzuje. 😉
-
Dobry pre poprawia brzmienie dźwięku, przykład: mam lampowca Line Magnetic 518, ma preamp, i wejście na końcówkę mocy. Próbowałem ominąć pre wpinając się w końcówkę mocy. Za regulację głośności miał odpowiadać wyzerowany AD-DAC Rme Adi+2 Pro fs, i było kiepsko. W porównaniu z pre, zbyt liniowo, bez życia, bardzo przeciętnie. Po wpięciu w pre, muzyka ożyła i to nie był niuans. Tak że dobry pre to podstawa. Sprawdź sam, temat pre nie jest nowy.
-
Na poluzowane śrubki we wtykach proponuję starą i sprawdzoną metodę. Po dokręceniu zabezpieczyć je lakierem do paznokci, będzie trzymać sztywno latami. Bezpiecznie i zachowa stabilne połączenie styków.
-
Cześć, sprzedam kable Xlr-Xlr jak wyżej. Link do ogłoszenia olx: https://www.olx.pl/d/931085225/?bs=olx_pro_listing Cena dla forumowiczów 550 z wysyłką. Pozdrawiam.
-
Przy normalnym słuchaniu, wzmacniacz pracuje i oddaje poniżej jednego wata mocy. Schody zaczynają się, kiedy chcesz zagrać głośniej. Wtedy kolumny o większej sprawności grają lepiej, w tym sensie, że łatwiej zapełnić pomieszczenie dźwiękiem. Przy mniej sprawnych kolumnach może wtedy brakować odczuwalnej mocy, może dojść do przesterowania wzmacniacza i uszkodzenia głośników.
-
To jasne. Chodzi raczej o to, że z prawdziwymi ośmioomówkami każdy wzmacniacz ma lżej. W tej sytuacji OSOBIŚCIE SĄDZĘ, że końcówka mocy dra800h będzie stabilniejsza przy 8 omach (141W), więc grając głośniej, będzie trudniej ją przesterować. A podejrzewam że to właśnie przester przy ograniczonej sztucznie do 57 Wat/4omy mocy spalił, dość wysoko cięty (3,3kHz) midwoofer.
-
Możesz "usłyszeć" czy raczej bardziej poczuć czyste dźwięki niższe niż 20 Hz, tyle że w rzadkich i specyficznych sytuacjach, na przykład podczas huraganu, czy wstrząsów tektonicznych. Tyle że wtedy z powodu dużego natężenia te dźwięki zazwyczaj wzmagają uczucie paniki. Te 5 Herców w słuchawkach to nigdy nie będzie tylko czysty ton, zawsze nakładają się harmoniczne.
-
Bo nie słyszymy wszystkich częstotliwości z tą samą głośnością, patrz krzywe Fletchera-Munsona. Dlatego np. cichy dźwięk z płaską charakterystyką częstotliwości jest zwyczajnie odbierany jako właśnie płaski, bez życia, nieatrakcyjny dla naszych nieliniowych uszu.
-
Tidal należy w sporej części do rapera, więc nie dziwcie się, że ciągle dopychają kolanem hip-hop. To tylko biznes.
-
Druga strona medalu, moc nie rośnie równomiernie do pozycji pokrętła volume. Przy głośnym źródle, pełna moc wzmacniacza może być osiągnięta przy pozycji volume na 30% lub nawet niżej. Na granicy przesterowania głośniki mogą jeszcze nie charczeć, ale ich cewki mogą się już przypiekać. Bo część mocy dostarczonej ze wzmacniacza jest zamieniana właśnie w ciepło na cewkach głośników. To że wzmacniacz jest chłodny, nie znaczy że głosniki są bezpieczne. Warto zachować umiar, lub kupić mocniejsze kolumny.
-
Też mogę zaproponować posłuchanie Opali 30, używa ich mój znajomy,słyszałem je u niego z ciepłym piecem vintage, i lampą w push-pullu. W obu przypadkach grają przyjemnie cicho, i z rozmachem głośno, jednocześnie nie dzielą włosa na czworo. W tej cenie warto ich posłuchać.
-
Fascynuje mnie to ciągłe dążenie do neutralności. Gdyby przenieść to na gotowanie, to należałoby gotować wszystko bez użycia jakichkolwiek przypraw, dla mnie to absurd. W przypadku winyla ingerencja w sygnał jest nieuniknioną konsekwencją samej techniki zapisu. (Przez konieczność odwrócenia korekcji sygnału). Wolę mieć możliwość "doprawienia" dźwięku i frajdę ze słuchania, niż zmuszać się do słuchania czegoś, co nie do końca mi pasuje, w imię idei bezwzględnej neutralności. No, ale co kto lubi.
-
Najpierw, cd-s2100 i a-s2100. Potem wstawiłem pomiędzy przetwornik Rme adi2 pro fs i później dodatkowo zbalansowany przedwzmacniacz lampowy WBA Firebird. Całość grała bardzo fajnie, jednak z czasem chciałem więcej lampy w dźwięku, i teraz mam lampowy set w klasie A na lampie 845.
-
Warto, skoki dynamiki są takie, że przez pierwsze dni ciągle mieszałem głośnością. Po cichu było mi za cicho, a jak huknęło, to przyciszałem. Lepsze, bardziej poukładane stereo. A to tylko część atrakcji, które trudno mi opisać, warto spróbować i ocenić samemu.