Skocz do zawartości

majkel74

Uczestnik
  • Zawartość

    929
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez majkel74

  1. Kurde, a wydawałoby się, że porównanie dwóch wzmacniaczy to może być prosta i przyjemna sprawa, kolejne doświadczenie w naszym hobby, ale nie, musi skończyć się na jałowej dyskusji o paradygmatach i teorii suszarek… Dla mnie ważniejsze czy pijemy 6-cio czy 12-to letnie i czy każdy będzie mógł sobie posłuchać czego i jak chce. Pozdrawiam. M
  2. Z drugiej stolicy dojazd całkiem okej oprócz ostatnich 30 km.
  3. Mi tez nie za bardzo wygląd pasuje, trochę w kierunku niższych serii to idzie jakby, najbardziej podobała mi się 4-ta generacja Goldów.
  4. Znajomy niedawno kupił tego samsunga z linka niedawno i muszę powiedzieć ze daje radę, również wtedy gdy puszczaliśmy muzykę z telefonu. https://hdtvpolska.com/jaki-soundbar-kupic-2022-samsung-hw-q990b-test-recenzja-cena/amp/
  5. W sumie to ciekawa inicjatywa. Barierą wejścia może być przelew 10 tys, wiec tak w sumie myślę, że jeśli nie musi to być koniecznie pojedynek w rodzinie Marantza, to mógłbym wziąć swojego Levinsona lub może wygodniej Gryphona Atillę. Półka cenowa za nowe podobna. Żeby tylko nie trzeba było jechać gdzieś na koniec Polski.
  6. W biznesplanie było ujęte 😁
  7. O marce zapomniałeś wspomnieć. Są wycieraczki i wycieraczki… Ps. Marantz osiąga swoje maksimum brzmieniowe w serii 8000 wiec po co kupować coś wyżej?
  8. Pytanie czy faktycznie klienci czekają na flagowca w klasie D „na purifi” o fizjonomii drogiego amplitunera… Rzeczony luxman 509 wyglada jak dla mnie dwa razy lepiej i na zewnątrz i wewnątrz.
  9. To salon a nie audiofilska jaskinia, wiec może choć mięsisty dywan pomiędzy tv i kanapą.
  10. Akurat w Twoim przypadku soundbar niekoniecznie będzie ostatecznością, raczej jedynym sensownym rozwiązaniem, z tego względu, że po prostu nie ma za bardzo jak ustawić głośników w Twoim (bardzo gustownym) wnętrzu. Jest sporo dobrych soundbarow, Audio niedawno testowało droższe modele, warto się zapoznać. Spora powierzchnia, wiec dobrze coś z porządnym subem. No chyba ze odkurzacz by zwolnił miejsce, tv dałbyś na środku tej ścianki i wtedy bo jego bokach dał jakieś głośniki, przy czym musiałbyś wtedy przesunąć kanapę w stronę tv na nie więcej niż 3m, żeby uzyskać choć namiastkę stereofonii, bo zdaje się ze rozstaw będzie dość wąski.
  11. Pytanie czy ktoś zna wzmacniacz o mocy 2 x 1500W …
  12. To 99 to producent podaje, gdzieś w pomiarach widziałem 94 dB przy 2.83V.
  13. Ifi zen one signature ma wszystkie wejścia cyfrowe i gra po cieplejszej stronie. Do tego bardzo dobry odbiornik Bluetooth, można się zdziwić. Nie wiem tylko czy to będzie progres w stosunku do DAC w Redze.
  14. Za niskie odpowiadały aktywne sekcje basowe. Fakt, że dynamika na średnich tonach była zjawiskowa za sprawą tub. Szkoda tylko że zmiana miejsca o dwa w bok (od środka) powodowała taką degradację dźwięku.
  15. AP Step proponujesz komuś kto chce odciążyć brzmienie i złagodzić górę? Przecież one dadzą dokładnie odwrotny efekt …
  16. Ma to chyba związek po prostu z ewolucją tego hobby, włączając w to krzywą popularności, która swój szczyt myślę osiągnęła w latach 90-tych, przynajmniej w Polsce. Kiedyś, w latach 80-tych dobry sprzęt to była „wieża” plus spore kolumny półkowe. Dobrze grało, jak było dużo wysokich i basu. Najlepiej było to dodatkowo podkreślić „uśmiechami” w korektorach graficznych. Wiec tutaj brzmienie „robiło się” samemu, wzmacniacz miał być mocny, żeby mogło być głośno. Z czasem poziom świadomości zaczął się podnosić, miały na to spory wpływ liczne miesięczniki o tematyce audio i pojawienie się specjalistycznych sklepów. Nowe autorytety głosiły, że wzmacniacz ma mieć tylko gałkę głośności i jak jest dobry, to wystarczy. Nawet najlepsze Technicsy czy Denony zaczęły być pozbawiane regulacji barwy, co również działało na wyobraźnię. Jak to? Nie można wzmocnić wysokich? Ale za chwilę: a może jest w tym sens, może tak właśnie ma być itd. Sluchane bez podbicia bass/treble wzmacniacze zaczęły się „różnić” bo to już nie było brzmienie „na życzenie”, tylko narzucone przez producenta. Do tego ofensywa nowych na ówczesne czasy firm produkujących głośniki oraz doskonalenie poziomu ich jakości przez potentatów rynkowych - to tez pomagało wychwytywać różnice w brzmieniu wzmacniaczy.
  17. Zamiast Altusów to bym polecił Wharfedale Linton. Vintydżowy styl, ale dużo wyższych lotów, spore trójdrożne monitory z mocnym basem, powinny się sprawdzić w sporym metrażu.
  18. Zdaje się że chodziło o Elex-R, w Elexie mk4 zmienili charakter na lekko ocieplony.
  19. I słuchacie z Johanem głośno techno/disco na tych 3/5 ? 😉
  20. Skoro tak zrobiłeś, to wlasnie dlatego, że bas z lampowca był … lampowy 😉 Jak najbardziej wierzę, bo słuchałem Cornwalli IV z lampą i był to znakomity dźwięk. Po przełączeniu kolumn na Focale Sopra wszystko niestety siadło.
  21. I tak byś opisał ten bas swojemu dobremu koledze proszącego o poradę? 😉 Czy może tak: słuchaj, bas jest obecny, ale raczej miękki, ze słabą dynamiką i konturem. W odbiorze dość przyjemny, ale wyraźnie „lampowy”… rasowy bas to to nie jest.
  22. Po przeczytaniu powyższego ja wciąż nie wiem jaki jest bas z tej lampy. Nie rozumiem co to znaczy, że uderzenie basu było eleganckie i plastyczne. Czyli jakie? Uderzenie powinno być uderzeniem, jeśli ktoś pisze, że jest eleganckie, to chyba redakcyjny sposób na powiedzenie, że to uderzenie jest właśnie pozbawione uderzenia?
  23. I żadnych nawet pierwszych wniosków? Podlaczyliście, posłuchaliście i nic?
×
×
  • Utwórz nowe...