Fono Master

Podejrzewam,że większą rolę odegra tu akustyka pomieszczenia a nie jego kubatura chociaż jest to ze sobą trochę powiązane.

Pytasz co to miłość ,ja piszę ci o małżeństwie a Ty oczekujesz polecenia "panienki z agencji

Tranzystor jest mężczyzną ,lampa jest kobietą Tranzystor można w zasadzie zadowolić byle czym , żeby zadowolić lampę to trzeba się naprawdę trochę wysilić i do tego jest kapryśna jak to kobieta . Ale jak to się w końcu uda to efekt przechodzi wszelkie wyobrażenia i nie ma już odwrotu. Tak to przynajmniej wynika z mojej 35-letniej przygody z audio To tak ode mnie na szybko trochę filozoficznie ,może koledzy z Forum wrzuca tu trochę konkretów ?

Zrobiłem mały remanent roku 2010 pod kątem mojej płytoteki ,przybyło 173 szt płyt CD /kupiłem sam albo dostałem/, pozbyłem się /sprzedałem ,zamieniłem ,podarowałem/ ok. 300 szt .Kupiłem też ok. 80 winyli ,40 szt podarowałem znajomym rozpoczynającym przygodę z czarną płytą

A u mnie dzisiaj w czytniku CD Steve Dobrogosz "Requiem" oraz Jonh Rutter "Magnifikat" nagranie zarejestrowane 21.11.2010 ,17.00 Uhr w Christuskirche Aschaffenburg przez znajomego, znajomego parającego się tym prawie zawodowo ,tzw. master.

Majo vel srebrnydzwon zajawił na swojej stronce szykowaną na początek następnego roku premierę fajnego gramiaka TDK za ok. 400 dolców .

Dostałem dzisiaj "cyfrowy" numer styczniowy AUDIO ,zanim przyjdzie papierowy to ten mam już przeczytany od dechy do dechy, ale ten zapach farby drukarskiej .... bezcenny

MUSE: THE RESISTANCE ,kolega mi pożyczył ,przesłuchałem chyba ze trzy razy ,jak bym to już gdzieś słyszał wcześniej Kolega to samo powiedział mi w rewanżu o Riverside ,które dostał ode mnie

No nie wiem co to za wzmacniacze ,które trzeba tak często regulować Przed upływem rocznej gwarancji ,użytkownik ma jeszcze "darmową regulację" ale Pan Dubiel twierdzi,że trafiały do niego ,jego wzmacniacze, po 2-3 latach w których nie trzeba było nic ustawiać ,ew. wymagały kosmetycznych zabiegów . Lampy jak to lampy zużywają się ,użytkownik eksploatujący nawet intensywnie swoje urządzenie nie jest w stanie stwierdzić nausznie "degradacji brzmienia" . Co innego gdy zużyje się lub padnie lampa ,wtedy trzeba ustawiać ,ja akurat miałem taki przypadek ,lampy 2A3 są bardzo "delikatne" ,moja trochę "świergoliła" co nie jest w tego typu lampach powodem reklamacji /niestety te typy tak mają , nie można tego stwierdzić nawet w pomiarach/ ale Konstruktor wymienił mi parkę w ramach gwarancji.

Na lampach sterujących mam japońskie pierścienie ,wzmacniacze Dubiela nie posiadają auto biasu ani nawet możliwości regulacji z zewnątrz. Konstruktor twierdzi ,że to dodatkowe elementy w torze "pogarszające brzmienie" , z jego wieloletniego doświadczenia wynika ,że takie regulatory pobudzają użytkowników do zbyt częstych regulacji ,co przekłada się niestety na żywotność lamp Mam to szczęście ,że mieszkam niedaleko Konstruktora ,wpadam więc czasem ze wzmakiem na różne "abgrejdy" a to jakieś nowe ciekawe lampy sterujące a to kondensatory miedziane a to jakieś coś tam "papierowe olejowe" Jestem mimowolnie czymś w rodzaju beta-testera

Zamówiłem sobie trzy płyty Johna Lennona ,te co teraz wyszły po masteringu ,wczoraj przyszła przesyłka więc dzisiaj słucham: 1.John Lennon/Plastic Ono Band 2.Imagine 3.Rock 'N' Roll Jestem trochę zawiedziony i rozczarowany , o ile zawartość muzyczną dobrze znałem i tu nie mam żadnych zastrzeżeń ,to mogli się lepiej postarać z tym masteringiem. Mam całą nowo zmasterowaną dyskografię Betlesów ,tu postęp do poprzednich wydań a nawet "regularnych winyli" jest ogromny to w przypadku Lennona ,oprócz wymienionej powyżej pozycji 1 ,raczej słabo. Być może to wina wydawnictwa EMI Music Poland ,które Polaków traktuje jak debili i wciska im taki kit za wcale niemałe pieniądze ,remasterowane płyty Beatlesów to głównie Parlophone ........

Dla mnie w muzyce najważniejsza jest muzyka chociaż forma "podania" wpływa na końcowy odbiór Dam tym bańką jeszcze trochę czasu ,przymierzam się co prawda już do innych ale minie jeszcze trochę czasu zanim do mnie dotrą. Zauważalna różnica brzmienia w porównaniu do poprzedniej konfiguracji lampowej to gorsza barwa , "sekcja rytmiczna" jest trochę osunięta na "dalszy plan". Ale pożyjemy zobaczymy ......... usłyszymy

Dam im jeszcze szansę ,miałem je nowe wyjęte prosto z pudełek ,graja już ponad 100 godzin ale może to jeszcze za mało

Zestawy na porównywalnym poziomie ,Rotela ze starszej serii miałem, Marantza /7001/ ma mój kolega u którego często bywam ,Arcama słuchałem parę razy w zaprzyjażnionym Salonie ,były to raczej dłuższe odsłuchy i nie ukrywam ,że najbardziej podobał mi się z tej trójki. W zależności co wybierzesz to i tak brzmienie wg. mnie zdeterminuje pomieszczenie i kolumny ,nie ma tu prostej rady ,jak jest możliwość to wypożycz i odsłuchaj.

Cd-ek do muzyki byłby zdecydowanie lepszy ale jak musisz zapodać od czasu do czasu film to niestety potrzeba DVD ale poszukaj może jakiegoś niedrogiego DAC-a wtedy muzyki posłuchasz z większą przyjemnością. Jeżeli zdecydowałeś się na oglądanie filmów z dzwiękiem dwukanałowym to po co ci amplituner ,lepszy będzie wzmacniacz i jakiś niedrogi używany tuner AM/FM .

Od paru dni testuję nowe lampy mocy 2A3 Sovtek ,podobno lepsze do ostrego łupania od używanym przeze mnie dotychczas Szangungów /czy jak to się pisze / takich podróbek klasycznej Sophii ,ponoć produkowane w tej samej fabryce na nocnej zmianie Wczoraj na lajtowym jazzie w wykonaniu George Bensona to jeszcze jakoś to było ,ale dzisiaj jak zapodałem Comę "Pierwsze wyjście z mroku" , nowe remastery King Crimson i Black Sabbath to niestety kicha. Dochodzę do wniosku ,że nie ma lamp dobrych do tego czy innego gatunku muzycznego ,są lampy albo dobre albo..... słabe.

Odkurzony ,dawno nie słuchany George Benson: 1.Big Boss Band 2.Tenderly Porządna dawka dobrego grania z gościnnym występem gwiazd jazzu.

A ten głośnikowy z tą puszką ,zdjęcie nr 6 to z jakiej Firmy ?

Mam pytanie do tych co byli na A.S. ,czy wystawiała się firma Harpia Acoustics ?

A mi właśnie chwilę temu listonosz przyniósł przesyłkę od kolegi z Kanady ,dwie płyty King Crimson. Japońskie wydania OBI w HDCD na 30th Anniversary Edition , są to "Beat" i "Three of a Perfect Pair".

A ja dzisiaj tylko Beatles ,już czwarta płyta ląduje w odtwarzaczu ,płyty po masteringu wydane w 2009 ,niestety jest różnica w stosunku do starszych wydań .Niestety bo trzeba szykować znowu kasę na wymianę następnych

Dostałem dzisiaj Corinne Bailey Rae "The Sea" , dzięki Olu ,po pierwszym przesłuchaniu ,jest nawet nieżle chociaż ten typ prezentacji wokalnej mi coś przypomina ,jak przesłucham jeszcze ze dwa razy to coś napiszę.

W tej serii "American.... " Johnny kompletnie nie countrowy

Johnny Cash ...... dla mnie osobiście też pełne zaskoczenie bo nie moje klimaty . Kolega pożyczył mi niedawno płytę Johnniego "American III - Solitary Man" ;"zremasterowaną" w domowym studio i tak mi sie to spodobało i zainspirowało ,że kupiłem III oraz "American V - A Handred Highways" . Interpretacja tych coverów w wykonaniu Johnnego działa na mnie jak magnes ,nie mogę przestać słuchać ,planuję zakup pozostałych części. O ile na części III Johnny był jeszcze w jako takiej formie ,to na V słychać już znużenie i zmęczenie człowieka steranego jakże bogatym i barwnym życiem . Koniecznie muszę oglądnąć ten niedawno powstały, fabularyzowny film o NIM.

Byłem dzisiaj w Realu ,pogrzebałem w koszyku z płytami za 5 zł /ostatnio jest ich coraz mniej , chyba ktoś oprócz mnie je jeszcze kupuje / i wynalazłem takie dwie pozycje: 1.Astrud Gliberto "That Girl From Ipanema" 2.Martha Reevers & The Vandellas "The Very Best Of " . O ile pierwsza wykonawczyni jest dosyć dobrze znana ,to nazwisko drugiej gdzieś mi "dzwoniło" , kojarzyłem Ją jako wykonawczynię coverów m.in. "Dancing In The Street" a tu sie okazuje ,że to prawdopodobnie Ona te utwory pierwsza wykonywała Ogólnie druga płyta ,realizacja na wysokim poziomie ,wykonanie też , bonus same hity ,tylko krótko bo trzydzieści pare minut chociaż płyta zawiera 12 utworów.