Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
16 minut temu, KrólKiczu napisał:

Mariusz, jako posiadacz subwoofera potrafisz "na ucho" stwierdzić gdzie kończy grać sub, gdzie nakładają się pasma i w którym momencie on rzeczywiście gra?

Tylko w specyficznym repertuarze, gdy basu w muzyce jest dużo słyszę jak zaczyna pobudzać pomieszczenie. Trudno to nazwać rozróżnianiem. Po prostu czuć, że zaczyna być przewalony, ale głównie na częstotliwości tego pierwszego rezonansu. Jak jest bardzo niski np. okolice 30Hz to jest OK. Pojawi się nuta z okolic 50Hz i od razu wiadomo, że gra sub. 

Mogę zmniejszyć gain w subie ale mija się to z celem jego stosowania. Może powinienem zaopatrzyć się w mniejszego brata Rela 5ti lub użyć DSP w Eversolo i przyciąć tylko tą jedną czestotliwość modalną. U mnie 50Hz. Spróbuję z ciekawości zmontować filtr w impulsie i dodać w domenie cyfrowej.

Jeżeli w muzyce jest umiarkowana ilość basu to nie ma szans uchwycić gdzie sub zaczyna grać. Nie potrafię.

Pozdrawiam. M

Napisano
4 minuty temu, tomek4446 napisał:

Fajne te surroundy do KD :)

BTW. Wpadły na chwilę w moje ręce prawdziwe surroundy do KD - Jamo S60 SUR. Zamierzam zrobić im mały teścik. Zobaczyć, co może zaoferować zestawienie najtańszych kolumn i ogarniętej akustyki. Czy nie będzie przypadkiem lepiej grać niż dobre kolumny w kiepskiej akustyce.  

Napisano
21 godzin temu, Kraft napisał:

Zastrzeżenia mam za to do basu z ATC.

...

I tu pojawia się pytanie, co dalej z tym testem? Możemy zmienić konkurenta z KEF-a na małe Dali (te powinny być basem będą bardziej zbliżone do siódemek). Możemy zatkać BR w KEF-ach i testować je jako kolumny zamknięte. Możemy wreszcie cały test przenieść do systemy biurkowego, do 10 m2, blisko ścian i słuchać ATC w bliskim polu.

Jarek-bardzo dobre pomysły: by rozszerzyć test o pokój 10m2 oraz porównać (a dokładniej dodać jako trzecią parę) pierwotnego konkurenta, czyli Dali Menuet. Będziesz miał więcej roboty, ale niewątpliwie będzie to przydatne wszystkich.

Dali będziesz porównywał do ATC - czy od razu również do Kefów?

Pozdrawiam

Napisano (edytowany)
27 minut temu, Rafał S napisał:

Jaskinia lwa to byłaby u Wojtka. Tam się trafiają oceny typu 2/5. ;) 

 

21 godzin temu, lpomis napisał:

Zgadzam się z opisem.

I co? Wojtek wcale nie groźniejszy.

Edytowano przez Kraft
Napisano (edytowany)

Druga część porównania. ATC SCM7 kontra Q Acoustics Concept 20.

ATC10.png.0a05f2372c333aefdd34fabcb7e5a243.png

Utwory:

Hellmut Hattler "Siesta" - dwie grające równocześnie gitary basowe. Efektowny, przebojowy kawałek.
Lee Ritenour "Papa Was a Rollin' Stone" - cover z niezwykle energetycznym basem i ciekawymi wokalami.
Monika Borzym "Edith and the Kingpin" - utwór z kłopotliwym do odtworzenia kontrabasem. 
Albins Alpin Quintet "Pilatus - Suite" - piękny utwór z pięknie brzmiącymi dęciakami.
The Byrds "Draft Morning" - ładna realizacja w starym stylu, z ciekawym basem, gitarami, perkusją i wokalami.
Brendan Perry "The Bogus Man" - ciekawy "trójwymiarowy" bas, dużo efektów i piękny wokal.

Cóż. Nudy. Obie konstrukcje grają bardzo podobnie. Ilość i zejście basu powiedziałbym, że identyczna. Nikt nikogo nie zjadł, ani nawet nie poniżył. Znowu ATC wydają się odstawać od konkurenta ilością powietrza i czarnego tła, ale różnica jest już mniejsza niż wcześniej w porównaniu z LS-ami. Zależnie od utworu słychać to mniej lub więcej.  Ogólnie jednak stereofonia taka sama. Wokale moim zdaniem na niewielki plus w QA. Ale podobnie - zależy od utworu. Bas może na plus w ATC - ciut bardziej sprężysty i może dynamiczniejszy - ale BR w QA radzi sobie zadziwiająco dobrze - wcale nie przeciąga wybrzmień. Obie konstrukcje grają nieco nerwowo, nie jest to relaksujące plumkanie. Concepty wydają się przy tym trochę bardziej wysublimowane. Chyba słuchać z nich nieco więcej mikrodetali, ATC grają bardziej bezpośrednio, ale znowu nie są to duże różnice. 

Druga tercja na remis (z małym wskazaniem na QA, bo lubię te drobne smaczki w muzyce, których one dostarczają ciut więcej).

Jednak to granie w tym samym stylu, moim stylu, co oznacza że ATC mi się podobają (tak jak KEF-y i QA).

 

ATC 11.png
Concepty zadziwiająco skuteczne (no chyba, że miernik w iPhonie jest guzik wart).

Edytowano przez Kraft
Napisano
Przed chwilą, lpomis napisał:

Ładne standy. To Solidsteel?

Tak. SS-6. Dzisiaj kupiłem. Wyglądają zarąbiście. Jeden z moich najlepszych zakupów w audio (choć pewnie bez najmniejszego wpływu na brzmienie - no chyba, że patent z odsprzęgnięciem blatu na kulkach łożyskowych coś daje).

Napisano (edytowany)

@KraftNo, skromność uderzająca. 😉. A odnośnie standów - ładne. Sprawdziłęm cenę i już mi się podobają duuuużo mniej. Zrobie sobie podobne. (za ułamek ceny sklepowej😋). Podobnie jak ustroje akustyczne. Mam nadzieję, że producent nie będzie miał do mnie pretensji. Ostatecznie będą na własny użytek.

Edytowano przez Rega
Napisano

Standy Solidsteel ładne i w ostatnich latach dość popularne, często można je obejrzeć na utubowych recenzjach sprzętu. Q Acoustic to firma zdecydowanie niedoceniana, szczególnie modele Concept. W UK można obecnie znalesc dobre promocje na Concepty 300, nawet rozważałem taki zakup.

Napisano
2 godziny temu, Kraft napisał:


Druga tercja na remis (z małym wskazaniem na QA, bo lubię te drobne smaczki w muzyce, których one dostarczają ciut więcej).

QA czyli budżetowe monitorki za 2 tys mają więcej smaczków od ATC. To nie stawia tych ostatnich w szczególnie dobrym świetle. Wokale rozumiem też lepsze w QA.

Poki co ATC przegrywa (niech będzie że o wlos) drugi pojedynek rozgrywkach grupowych. 
 

Napisano
17 minut temu, majkel74 napisał:

QA czyli budżetowe monitorki za 2 tys mają więcej smaczków od ATC.
 

Nie ma tak dobrze. To historyczna cena. Aktualnie Concept 30, czyli następca dwudziestek kosztuje pod 6000 zł, czyli porównywalne pieniądze do SCM7.

Napisano (edytowany)

Jak już wynik na wyjeździe będzie w okolicy 0:7 w plecy dla ATC to wybierzcie coś z maluchów Jarka a wypożyczę i zrobię rewanż u siebie.
Nawet dogrywka nie będzie potrzebna bo po pierwszej połowie będzie można wyłączać TV śpiewając - QA nic się nie stało… :) 

Edytowano przez kaczadupa
Napisano

Na sąsiednim forum, pewien kolega -wyrobiony audiofil, który sporo klocków już przerzucił,  tak napisał o ATC SCM 7:

Nic dziwnego, że z ATC SCM11 był niedosyt basu skoro wypełnić dźwiękiem to miało wówczas 32m²... Miałem SCM7 i basu z tego było co kot napłakał poza tym nie rozumiem fenomenu tej marki. Średnica brudna taka jakaś nerwowa i "chropowata", basu zero, a wysokie też jakieś takie bez życia. Zupełnie nie moje granie to już ProAc D1 jest o lata świetlne przed tymi ATC, a i tańsze Usher S520 kulturą je wciągały.

Dodam, że słucha w małym pokoiku 10m2, a obecnie do odsłuchu służy mu Naim Supernait 2, Xavian Giulietta i Denafrips Enyo 15th.

Wniosek z tego taki , że prawie każdy z nas inaczej słyszy i lubi inny sposób prezentacji dzwięku.

 

Napisano (edytowany)

Trzecia tercja. ATC SCM7 kontra Dali Menuet.

ATC13.png.1a33bd65b1eab4547b3a401ddd1eb6eb.png

Utwory:

Sting "The Last Ship" - sepleniący Sting, miejscami nisko zapuszczający się bas i dużo delikatnych talerzy.
Waglewski "Król" - właściwie to duet damsko-męski, ale przepięknie zaśpiewany i nagrany. Do tego bardzo energetyczna stopa, która bardzo róznie wypada na różnych kolumnach 
Cohen "Nevermind" - bliski, intymny wokal, fajne chórki i sugestywna arabska wokalistka. No i ciekawy bas.

Tym razem remis (z delikatnym wskazaniem na ATC). Słuchałem tylko pół godziny po męczącym dniu, może nie byłem wystarczająco uważny, ale dla mnie te kolumny brzmią podobnie. W Waglewskim lepszy był dół z ATC. Dali jakoś się tam pogubiły, brakowało uderzenia stopy. W pozostałych utworach na basie było już równiej. Po poprzednich dwóch porównaniach spodziewałem się, że ATC znowu oddadzą pola w ilości powietrza na scenie, ale tym razem tego nie usłyszałem. Oczekiwałem też zjawiskowych wokali z Dali, a były takie, jak z ATC. Ani lepsze, ani gorsze. Stereofonia w obu konstrukcjach bardzo dobra. ATC nie mają problemu, żeby zagrać coś za uszami, jeśli taki efekt w nagraniu jest. 

Mógłbym spokojnie wymienić swoje Dali na ATC. Tak dla prestiżu. Posiadanie Dali znamionuje modnisia, ATC kogoś wyrobionego, kto wie, co w trawie piszczy. Wolałbym się podszyć pod tę drugą kategorię;).

ATC12.png.f3ddd38fb20b3248b13e3bcf194c59b2.png

 

 

Edytowano przez Kraft
Napisano
3 godziny temu, Tomasz Kluczynski napisał:

Wniosek z tego taki , że prawie każdy z nas inaczej słyszy i lubi inny sposób prezentacji dzwięku

Dokładnie. Jednemu podobają się blondynki, drugiemu brunetki a trzeciemu.... napakowany kibol🤣. Ogólnie chyba wiadomo, że jak Nowak napisze tu, paczki x zagrały u mnie super to nie znaczy że u Kowalskiego tak zagrają. Jest tyle zmiennych, akustyka, pomieszczenie, system, gust, repertuar..... U jednego w Dynaudio Contour BE będzie za duży basu w 20m a u drugiego super zagrają w 15m. Pożyczać, słuchać, poznawać nowe brzmienia a nie czytać wszystko co napiszą na jakimś forum. Takie hobby, fajna zabawa, ale czasami podchodzimy do tego zbyt poważnie. To tylko słuchanie muzyki a nie lot na księżyc. 

Pozdrawiam 

 

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...