Skocz do zawartości

Wasze systemy...


npl

Recommended Posts

3 minuty temu, Nie wszystko wiedzący napisał:

Tu jest prosta sprawa. Jeżeli potrzeba suba to się kupiło za małe i za słabe kolumny. 

To jest tak proste, że aż śmieszne. 

Tu nawet nie chodzi o to komu i co się podoba albo czy ma miejsce czy nie. 

A mogę przyjechać i posłuchać jak u Ciebie sprawdzają się dopasowane do pomieszczenia kolumny? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale top systemy mają dedykowany subbas :Magico ,wilson  sonus .Chcąc ni Chcąc żeby mieć bardzo dobry bas trzeba do tego zaangażować dwa typy przetworników .W przeciwnym razie mamy kompromis ,zejście vs szybkość .Bardzo dobrze widać to po konstrukcjach Piotra Machnika .Ja osobiście mam z relem bardzo dobre doświadczenie, gra od strzała ,bardzo łatwo się go integruje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, laki84 napisał:

Ale top systemy mają dedykowany subbas :Magico ,wilson  sonus .Chcąc ni Chcąc żeby mieć bardzo dobry bas trzeba do tego zaangażować dwa typy przetworników .W przeciwnym razie mamy kompromis ,zejście vs szybkość .Bardzo dobrze widać to po konstrukcjach Piotra Machnika .Ja osobiście mam z relem bardzo dobre doświadczenie, gra od strzała ,bardzo łatwo się go integruje.

Chodzi o to by kupować dobrze w miarę od razu.  Nie dać się nabijać na kasę. Dokładając pieniądze za suba mamy klasę lepsze kolumny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygenerowanie potrzeby suba to praca wielu lat zmiękczania głowy konsumenta. 

Jeżeli już ktoś kupi to jego sprawa. Tak mu się podoba, tak ma być. Ale chodzi o to, że potrzeba suba to brak basu albo jego jakości. 

Można lepiej wydać te pieniądze oczywiście nie ku uciesze sprzedawców.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Rega napisał:

Być może, faktycznie niektórzy potrzebują bo są przyzwyczajeni do dźwięku z KD i czegoś im brakuje. 

Może i tak być. Taki mają punkt odniesienia.  Może to też kwestia gustu tylko , że to mamy dalej potrzebę która mogą zaspokoić dobre kolumny.

Chociaż są specyficzne przypadki pomieszczeń gdzie bez suba rady nie da ale dlatego mamy wombata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, KrólKiczu napisał:

A możesz podać przykłady dobrych kolumn do 13 m², które zagrają z dobrym, niedudniącym zejściem.

 

20231115_162221.jpg

W 36 cz 15 nic nie dudniło.

Jbl też się nada. Altec polecam, tannoy z tych większych. Lockwood.

Tu jest prosta zasada. Rozmiar głośnika. Ma grać głośnikiem a nie pompować na siłę basreflexem. 

Edytowano przez Nie wszystko wiedzący
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głośnik musi ruszać duże masy powietrza. 

Kwestia dudnienia to też temat akustyki pomieszczenia, ustawienie zestawów czy też miejsca odsłuchu. Może się wydażyć wyjątkowo perfidny pokój gdzie bez suba nie da rady bo nawet duże zestawy będą się znosić basem w miejscu odsłuchu tylko, że raz słyszałem o takiej sytuacji realnie od człowieka z doświadczeniem większym niż ja mam. Osobiście spotykam się u ludzi po prostu z za małymi kolumnami.

Tylko żeby nie było awantury. Nie mam na celu nikomu narzucać niczego. Każdy sobie może kupować co chce i mi nic do tego. 

Ja po prostu chce pokazać inny sposób gdzie to rozmiar, waga, moc/wytrzymałość  zestawów stereo wystarcza do cichego jak i głośnego grania. Coś o czym już dawno temu się wiedziało a teraz przez marketing, mity, psełdo teorie się zapomina a nawet sie nie mówi. 

Mamy w audio downsizing. O ile wzmacniacze klasy D są przyszłością i coraz częściej się przekonuje o tym, że wiele uprzedzenia niż złego brzmienia w niektórych z nich jest to zestawy głośnikowe nie powinny się zmniejszać bo fizyki oszukać się nie da. O czym właśnie świadczy potrzeba zakupu suba, który ma niemal zawsze większy głośnik w większej obudowie niż w zestawach głośnikowych z którymi będzie pracował. 

Edytowano przez Nie wszystko wiedzący
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, KrólKiczu napisał:

A możesz podać przykłady dobrych kolumn do 13 m², które zagrają z dobrym, niedudniącym zejściem.

Ja ze swojej strony mógłbym zadać to samo pytanie odnośnie 18m2. I nie chodzi o samo zejście, tylko ogólnie - jakość basu w akustyce "zwykłego" pokoju. Te paczki z większymi głośnikami (np. Spendor Classic 2/3 czy Harbeth SHL5+ XD ) albo się u mnie dusiły, albo bas zaczynał dominować. Widziałem przykłady stawiania naprawdę dużych kolumn podstawkowych w małych pomieszczeniach, ale to były pokoje dedykowane audio. Poza tym, część takich paczek pełnozakresowych ma inne ograniczenia, np mniej precyzyjną lokalizację źródeł pozornych, czy gorsze soprany. A przecież na basie świat się nie kończy. Kiedy pytamy o dobry dół to jest to skrót myślowy - chcemy go dostać, ale nie kosztem reszty pasma.

Oczywiście mówię czysto hipotetycznie. Bas nie jest dla mnie na tyle istotny, żeby z jego powodu zmieniać kolumny. Mnie osobiście zejście do ok. 40Hz w zupełności wystarczy. Ba - wolałbym nawet odciąć niskie tony trochę wyżej, żeby zminimalizować wpływ rezonansu. I tu pojawia się problem niemal przeciwny do postawionego przez Sebę. Duże monitory niemal zawsze schodzą nisko. Jak znaleźć takie, które mają konkretny woofer, dają w miarę dużą scenę, pewnie prowadzą rytm, a jednocześnie uważają z zejściem, żeby nie zadudnić. I godzą to z ładną barwą, wokalami, wysoką jakością sopranów itd.

Sam bym suba nie kupił, ale doskonale rozumiem motywację: zachować kolumny, które się lubi za to, co robią dobrze i uzupełnić ich brzmienie o dźwięki, których nie potrafią odtworzyć. Rozwiązanie kompromisowe (bo sub to proteza) ale czego się nie zrobi, żeby nie pozbywać się ulubionych monitorów? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Rafał S napisał:

Rozwiązanie kompromisowe (bo sub to proteza)

Tego nie rozumiem. Dlaczego właściwie  proteza? W dźwięku koncertowym, który podaje się za wzór brzmienia do którego dążymy suby najczęściej występują. 

Można wysnuć rozumowanie, że właśnie granie bez suba jest kompromisem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kraft napisał:

W dźwięku koncertowym, który podaje się za wzór brzmienia do którego dążymy suby najczęściej występują.

I przeważnie tylko je widzimy. Mówię o mniejszych salach. Bo reszta nagłośnienia to pod sufitem podwieszona/ściany. A suby na scenie. 

Za „młodego” jeździłem na white sensation. Można dużo kalorii przy brzmieniu spalić. Zostało we mnie to brzmienie w niskich rejestrach. A może wcześniej moja mama w trakcie ciąży gdzieś na takie koncerty chodziła😉 

Gdy już się raz usłyszy te „niskie” w dobrej jakości, to ja tam na przykład nie potrafię zaakceptować innego brzmienia. 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Rafał S napisał:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Proteza

Analogia jest chyba oczywista. Sub nie stanowi części naszych kolumn, tylko go do nich "przyszywamy" najlepiej jak umiemy, żeby uzupełnił ich braki.

No to tak samo można grymasić w przypadku rozdzielenia przedwzmacniacza od końcówki mocy. Pre to wtedy proteza? Jak zaczniesz traktować system grający jako całość, to ten filozoficzno-protetyczny problem zniknie i będzie mozna porozmawiać o konkretach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem @Kraft ma rację, a Sebastian dobrze zrobił nabywając Suba Rela. Jak nie spróbuje i nie pojeździ nim po pokoju to się nie dowie czy warto było. 

Pisanie, że duża membrana niskotonowca zintegrowanego z kolumną załatwi sprawę jest zbyt dużym uproszczeniem. Faktycznie Fs przetwornika zmniejsza się często ze wzrostem jego powierzchni ale o zejściu na basie decyduje nie tylko jej wielkość. 

Projektując kolumnę i patrząc na bas widzimy jeszcze Vas, Qts, a przede wszystkim rodzaj opakowania. Moje trójdrożne Heresy mają niskotonowca ponad 30cm i na basie zejścia nie ma bo OZ. Subwoofer jest niezbędny gdy ktoś chciałby posłuchac nut z zakresu 30Hz.

Co z pomieszczeniem? To pomieszczenie determinuje w jakim zakresie można będzie posłuchać dobrej jakości basu. Nie ma co się czarować, że w małych ok. 11m2 będzie dobre zejście. Nie da rady bez zniekształceń czy właśnie subwoofera. 

Pisał o tym Bartek Chojnacki w poście o modach zanikających. Z subem łatwiej osiągnąć niski bas poniżej I modu bo można go dowolnie względem słuchacza umieścić i kombinować z odcięciem czy fazą. Zintegrowany woofer z kolumną nie daje takiej możliwości. 

Pozdrawiam. M

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MariuszZ napisał:

można go dowolnie względem słuchacza umieścić i kombinować z odcięciem czy fazą. Zintegrowany woofer z kolumną nie daje takiej możliwości. 

Jest też możliwość wybrania stromości zbocza, więc integrując suba, np. z monitorami, mamy te same narzędzia, co konstruktor kolumn trójdrożnych. Nasza przewaga polega na tym, że możemy sobie dostroić zwrotnicę woofera do naszego pomieszczenia, czego żaden konstruktor w fabryce zrobić nie może. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...