Highlander_now Napisano 4 maja 2023 Napisano 4 maja 2023 (edytowany) Dziś coś bardzo klasycznego. Jeżeli jeszcze nikt nie słuchał tego tu, dziś jest. Keith Jarrett i koncert w Kolonii 24 stycznia 1975 roku. Wydanie hiszpańskie ECM z 1979 roku. Oczywiście winyl. Edytowano 4 maja 2023 przez Highlander_now 3 Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 4 maja 2023 Napisano 4 maja 2023 Odświeżenie po latach. @sonique Mogłoby Ci się spodobać. Wcześniejsze płyty też. 1 Odpisz, cytując
sonique Napisano 4 maja 2023 Napisano 4 maja 2023 (edytowany) 3 godziny temu, Highlander_now napisał: Dziś coś bardzo klasycznego. Jeżeli jeszcze nikt nie słuchał tego tu, dziś jest. Keith Jarrett i koncert w Kolonii 24 stycznia 1975 roku. Wydanie hiszpańskie ECM z 1979 roku. Oczywiście winyl. Podchodziłem do tej płyty kilkukrotnie zanim się nią zauroczyłem. Płyta - o której można by napisać książkę... Zima. Godzina 23.30, piątek 24-go stycznia 1975r. Opera w Kolonii. 18-letnia studentka, Vera Brandes, organizuje najważniejszy koncert swojego życia. Nie tylko zresztą swojego. Ma to być jednocześnie pierwsze takie wydarzenie jazzowe w murach tejże Opery. Nieco wcześniej, niespełna 30-letni Keith Jarrett namawia Manfreda Eichera, 32-letniego wówczas szefa niedawno powstałej wytwórni ECM do szaleńczego i odważnego kroku: wydania jazzowego koncertu na fortepian solo. Trajektorie twórców i organizatorów mają przeciąć się tego wieczoru dając początek kilku muzycznym supernowym: "Keith Jarrett", "Manfred Eicher", "ECM", "The Köln Concert". Mało kto jednak wie, że pomyłka pracowników technicznych opery omal nie zniweczyła powstania dzieła będącego dzieckiem tego niezwykłego zbiegu okoliczności... Wówczas Keith Jarrett nie zostałby okrzyknięty "top pianist of his generation", Manferd Eicher nie wypłynąłby na szerokie wody jako jeden z najlepszych producentów jazzowych, ECM nie rozrosłaby się tak szybko i spektakularnie, a "The Köln Concert" nie sprzedałaby się w niemal 4 milionach egzemplarzy - jest to rekord, którego nie udało się jak dotąd pobić żadnemu jazzmanowi nagrywającemu solo... Pomyłka polegała na tym, że z magazynu Opery nie wydano zamówionego przez Jarretta koncertowego fortepianu Bösendorfer 290 Imperial a zamiast niego na scenę trafił znacznie mniejszy, nienadający się do przewidzianej roli Bösendorfer "baby grand piano". Błąd został odkryty za późno aby można go naprawić. Co gorsza, "baby grand piano" było w opłakanym stanie. Nawet pedały nie działały poprawnie! Jarrett ledwo dał się namówić na zagranie koncertu. Był zmęczony poprzednimi występami (był w trasie po Europie) i dodatkowo dokuczał mu ból pleców. Wszystko zaczęło zmieniać się w katastrofę... Te i inne ciekawostki znaleźć można chociażby tutaj, w arcyciekawym dokumencie przybliżającym nieco klimat tamtego wieczoru. Ale również w niezliczonych artykułach opowiadających o kulisach tamtych wydarzeń. Enjoy! https://www.bbc.co.uk/sounds/play/b0103z8j Edytowano 4 maja 2023 przez sonique 4 1 Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 5 maja 2023 Napisano 5 maja 2023 Joe Farrell soprano saxophone, tenor saxophone, flute, oboe, music Chick Corea piano, music Dave Holland bass Jack DeJohnette drums John McLaughlin guitar, music Czy w takim składzie można nagrać słaby album? Nie sądzę 1 Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 6 maja 2023 Napisano 6 maja 2023 (edytowany) Pod ćwiczenia 😉 Doom/death metal. Edytowano 6 maja 2023 przez Adi777 Odpisz, cytując
Fafniak Napisano 6 maja 2023 Napisano 6 maja 2023 1 godzinę temu, Adi777 napisał: Wreszcie coś dla mnie Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 6 maja 2023 Napisano 6 maja 2023 Ciekawa płytka z interesującym instrumentarium, między innymi obój, waltornia, fagot. 1 Odpisz, cytując
audiowit Napisano 6 maja 2023 Napisano 6 maja 2023 (edytowany) Muzyka Vatanena. Edytowano 6 maja 2023 przez audiowit Odpisz, cytując
sonique Napisano 6 maja 2023 Napisano 6 maja 2023 (edytowany) Dzięki „polecajce” @Highlander_now po około dwóch latach jako takiej abstynencji znowu wpadłem w ciąg… I na razie nie wygląda na to abym miał z niego szybko wyleźć. Najpierw dyptyk „Last Dance” i „Jasmie”. Potem „The Köln Concert”. A na deser moja pierwsza kupiona wiele lat temu płyta CD z jego muzyką. Keith Jarrett - Paris Concert — @Adi777, Joe Farrell Quartet - piękna płyta. Dzięki! Edytowano 6 maja 2023 przez sonique 2 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 7 maja 2023 Napisano 7 maja 2023 (edytowany) 1 godzinę temu, Bebop napisał: Nogi same latajo. Polecam. Aż miło popatrzeć. Też mam słabość do tego gatunku. Jeśli lubisz swing w starym stylu, ale z bardziej współczesną jakością dźwięku, to polecam Ci wytwórnie płytowe Arbors i Nagel-Heyer. Tę drugą z grubsza do końca lat 90-tych, bo potem trochę się zmienił profil. Weterani swingu i młodsi adepci grający według najlepszych wzorców. Bez żadnych naleciałości popowych, rockabilly itp. Czyste granie niczym z epoki. Oczywiście poza tym, sporo takich rzeczy wydał Concord (np. Scotta Hamiltona czy Ruby Braffa), ale to jest łatwiej dostępne i przez to bardziej popularne. Edytowano 7 maja 2023 przez Rafał S 1 Odpisz, cytując
Bebop Napisano 7 maja 2023 Napisano 7 maja 2023 Lubicie taki funk? Prostota i artyzm w jednym. Piękne. 1 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 7 maja 2023 Napisano 7 maja 2023 (edytowany) 1 godzinę temu, Bebop napisał: Lubicie taki funk? Prostota i artyzm w jednym. Piękne. Oglądam właśnie drugi sezon Treme, więc jestem mocno w klimatach nowoorleańskich, również funkowych. The Meters - wspaniali muzycy, zwłaszcza sekcja rytmiczna, ale nie tylko. Ten duch wciąż żyje w NOLA. Z bębniarzy bardzo lubię Stantona Moore'a w różnych konfiguracjach muzycznych, np. wczesnym Galactic, czy w trio z Robertem Walterem i Willem Bernardem. W ogóle mam na półkach trochę muzyki stamtąd, zarówno tej bardziej znanej (Dr John, Allen Toussaint), jak i trochę mniej. Z Luizjany lubię chyba wszystko poza zydeco. Edytowano 7 maja 2023 przez Rafał S Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 8 maja 2023 Napisano 8 maja 2023 Bardzo podoba mi się IDM w wykonaniu Amona Tobina. Permutation i Supermodified to chyba jego sztandarowe pozycje. Powyższa płyta jest następna w dyskografii. 1 Odpisz, cytując
gienas Napisano 8 maja 2023 Napisano 8 maja 2023 (edytowany) Getz Gilberto na dziś Edytowano 8 maja 2023 przez gienas 1 Odpisz, cytując
Bebop Napisano 8 maja 2023 Napisano 8 maja 2023 14 godzin temu, Rafał S napisał: Jeśli lubisz swing w starym stylu, ale z bardziej współczesną jakością dźwięku, to polecam Ci wytwórnie płytowe Arbors i Nagel-Heyer. Tę drugą z grubsza do końca lat 90-tych, bo potem trochę się zmienił profil. Weterani swingu i młodsi adepci grający według najlepszych wzorców. Bez żadnych naleciałości popowych, rockabilly itp. Czyste granie niczym z epoki. Oczywiście poza tym, sporo takich rzeczy wydał Concord (np. Scotta Hamiltona czy Ruby Braffa), ale to jest łatwiej dostępne i przez to bardziej popularne. Dzięki za podpowiedź, dziś poszperam na Discogs i serwisach streamingowych. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.