Skocz do zawartości

Czego słuchasz??


karp

Recommended Posts

1 godzinę temu, pairtick napisał:

Mnie wcześniejsza wpadła w ucho. Epic usłyszałem w radio, jadąc samochodem 😀 

Screenshot_20250405-080305.jpg

Tu ciężko wybrać bo nawet ostatnia studyjna płyta jest świetna. I mimo, że uwielbiam Mika Pattona, to jak słyszę pierwszą płytę,  zastanawiam się czy Chuck Mosley nie był równorzędnym wokalistą. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pairtick napisał:

Screenshot_20250405-100048.jpg

Powiem szczerze, drugi raz pod rząd słucham 😇 A nieczęsto się to zdarza. 

Przeważnie "tributy", to taka zbieranina różnych wykonań gdzie brzmienie jest inne w każdym z nagrań. A tu, to wygląda jak jedna płyta. Rewelacja 👍 

https://www.metalreviews.com/reviews/album/3086 - o, i recenzję znalazłem.

Edytowano przez pairtick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście mam (CD / Elektra – 25P2-2121) i lubię tą płytę Tracy.

A jak już jesteśmy w rocznicowych wznowieniach to wspomnę o moim zamówieniu z CD Japan o  ......

Brothers In Arms [40th Anniversary 3CD Deluxe Edition] [SHM-CD] [Limited Edition]

https://www.cdjapan.co.jp/product/UICY-80595

 

Edytowano przez Bogusław 66
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.04.2025 o 23:02, fp74 napisał:

Dlatego wolę zapłacić za DHL no ale sprzedawca się uparł że pocztą

A ja mu się nie dziwię. Pomijając przesyłki z zagranicy. W 2020 korzystałem z usług firm kurierskich i na 14 przesyłek, 11 było uszkodzonych. Zadna reklamacja nie została rozpatrzona pozytywnie bo.... zewnętrznie brak uszkodzeeń, ale, ze wewnątrz miazga to nie ważne. Od 2020 korzystam WYŁĄCZNIE z usług poczty i .... nie było ani jednaj uszkodzonej. Poza tym czas dostarczenia - firmy kurierskie przecietnie dwa , trzy dni, natomiast pocztą wiele razy zdarzyło się dostarczenie przesyłki następnego dna po nadaniu. Nawet z zachodniopomorskiego w lubelskie. NIGDY więcej pier.......ch kurierów. Oni nadają się do wożenia ziemniaków albo węgla. 

PS Jeśli chcesz zobaczyć jak wyglądały głośniki po dostarczeniu przez firmę kurierską to zdjęcia m,ogę wysłać Ci na PW. Podobnie ze wzmacniaczem lampowym czy też kolumnami. Pomimo braku widocznych uszkodzen z zewnątrz.

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzesiek202 i @maxredaktor: dzięki za miłe słowa dot. Bruce'a Cockburna. Niestety nie streamuję, więc jestem skazany na własną płytotekę - jesteście w stanie odkryć znacznie więcej i szybciej ode mnie. :) 

Tak sobie pomyślałem przy okazji Chrisa Stapletona wrzuconego przez Grześka, że bardzo rzadko zdarza się, żeby dobry singer / songwriter był jednocześnie naprawdę ciekawym i wyrafinowanym instrumentalistą. Stapleton (do którego jeszcze wrócę, bo warto) ma kapitalny wokal i potrafi pisać świetne kawałki (choć akurat "Tennessee whiskey" nie jest jego). Natomiast trzyma się pewnej bezpiecznej konwencji wykonawczej. Ludzie, którzy potrafią wyjść poza nią (w ramach muzyki roots / Americana), nie mają z kolei jego talentów. Wyjątki - osoby łączące jedno z drugim - są bardzo nieliczne. Poniżej mój prywatny faworyt z tej kategorii. Potem skręcił w stronę dla mnie mało atrakcyjną, ale pierwsza połowa lat 90-tych była jak marzenie. Oczywiście facet jest znany, ale mam wrażenie, że jednak nie dość ceniony. Przepraszam, że się powtarzam, już go tutaj kiedyś wklejałem, ale nie mogę się powstrzymać. Posłuchajcie ostatniego kawałka z tego albumu. Pod koniec piątej minuty przecieram oczy ze zdziwienia, że gość, który napisał i zaśpiewał ten numer potrafi jednocześnie tak grać na fortepianie. :) 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.04.2025 o 12:49, Dedal napisał:

Niestety streaming,  na razie tylko.images.jpeg.af856334224551765c52f1f4011e4a00.jpeg

81fUmK2jSML._UF8941000_QL80_.jpg.4162e87b85bf24116a1f136971a72247.jpg

Ehhh moje "nastolęctwo"... Miałem niegdyś na kasetach. Młodszy brat gdzieś posiał. Ale lubię nieraz ze streama sobie puścić. Taka historyjka. Gdzieś pod koniec '90 koncertowali w Sopocie. Po koncercie siedziałem sobie na monciaku na ławeczce i Ice-T z bandą maszerowali na after do SPATiFu. Nie wiedzieć czemu sam Ice zagadał do mnie i z Ekipą wszedłem na balety. Ale jako pacholę nie mogłem się odnaleźć w towarzystwie i po parunastu minutach się ewakuowałem. Za gruby bal był. Żona do tej pory się śmieje widząc Ice-T, że mój kumpel 🤪

Edytowano przez Mar_Wal
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...